.
Kościół staroświecki, alla Rotonda, najpierwszy w Rzymie, gdzie Sacrificia pogan były, i gdzie palono bogom ofiary. Kościół wielki okrągły, w górze okrągła nad całym kościołem bania, na samym wierzchu jedne okrągłe okno na cały kościół, którem wychodziły dymy; wkoło wewnątrz kolumny, jak krużganki, teraz ołtarzami zajęte; na wejściu w kościół we trzy rzędy idą kolumny kamienne, bardzo grube, robotą staroświecką.
Kościół św. Grzegorza, nie wielki, gdzie największe zaduszne nabożeństwo. Nie masz tam ullam raritatem, oprócz miejsca, bo tam mieszkał: jest miejsce gdzie sypiał, stół na którym jadał, u którego często obiadowali anieli z nim, gdzie
.
Kościół staroświecki, alla Rotonda, najpierwszy w Rzymie, gdzie Sacrificia pogan były, i gdzie palono bogom ofiary. Kościół wielki okrągły, w górze okrągła nad całym kościołem bania, na samym wierzchu jedne okrągłe okno na cały kościół, którem wychodziły dymy; wkoło wewnątrz kolumny, jak krużganki, teraz ołtarzami zajęte; na wejściu w kościół we trzy rzędy idą kolumny kamienne, bardzo grube, robotą staroświecką.
Kościół św. Grzegorza, nie wielki, gdzie największe zaduszne nabożeństwo. Nie masz tam ullam raritatem, oprócz miejsca, bo tam mieszkał: jest miejsce gdzie sypiał, stół na którym jadał, u którego często obiadowali anieli z nim, gdzie
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 90
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
przedniej straży przed królem imci szwedzkim w kilku tysięcy ludzi rozmaitych od Krakowa pokazawszy się, w cichej i skromnej bardzo posturze, Moskwę w Wielkiej Polsce gospodarującą i rządzącą się, grasują i wycinają pod Poznaniem i Pyzdrami, ale prędko potem od Moskwy i kwarcianych rozproszeni poszli nazad ku Bandyrowi Śląskiem.
Ipan Sapieha starosta bobrujski ad famam wejścia do Polski pp. Grudzińskiego i Urbanowicza z Prus, z ludźmi których miał na 500, ruszył się chcąc łączyć z niemi, ale nie udało się, bo pod Pilicą za Krakowem od koronnych rozproszony, i niemało ludzi straciwszy, sam ledwie w kilkadziesiąt koni uszedł, ale się przebrał przecie ku Bandyrowi; w Litwie za
przedniéj straży przed królem imci szwedzkim w kilku tysięcy ludzi rozmaitych od Krakowa pokazawszy się, w cichéj i skromnéj bardzo posturze, Moskwę w Wielkiéj Polsce gospodarującą i rządzącą się, grasują i wycinają pod Poznaniem i Pyzdrami, ale prędko potém od Moskwy i kwarcianych rozproszeni poszli nazad ku Bandyrowi Szlązkiem.
Jpan Sapieha starosta bobrujski ad famam wejścia do Polski pp. Grudzińskiego i Urbanowicza z Prus, z ludźmi których miał na 500, ruszył się chcąc łączyć z niemi, ale nie udało się, bo pod Pilicą za Krakowem od koronnych rozproszony, i niemało ludzi straciwszy, sam ledwie w kilkadziesiąt koni uszedł, ale się przebrał przecie ku Bandyrowi; w Litwie za
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 300
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
. — Drzwi starych, dębowych, No 15. — Nowych, dopiro poczętych fornierowaniem, No 6. — Ittem drzewa różnego, starego, sztuk 10. — Odrzwi starych, dębowych, dwoje, u których haków żelaznych No 3. — Ram do okien z kratką drucianą, małych i wielkich, No 9.
Wejście na Górę. — Wszedszy na Górę po schodach, okien No 7, z których tylko trzy dobre, w ołów oprawne, cztery okiennicami założone. — Zegar wielki, żelazny, zepsowany; od niego sztuka jedna żelazna; wag wielkich, ołowianych, ze skoblami żelaznemi, No 2.
Wejście do zegaru. — Idąc
. — Drzwi starych, dębowych, No 15. — Nowych, dopiro poczętych fornierowaniem, No 6. — Ittem drzewa różnego, starego, sztuk 10. — Odrzwi starych, dębowych, dwoje, u których haków żelaznych No 3. — Ram do okien z kratką drucianą, małych i wielkich, No 9.
Wejście na Górę. — Wszedszy na Górę po schodach, okien No 7, z których tylko trzy dobre, w ołów oprawne, cztery okiennicami założone. — Zegar wielki, żelazny, zepsowany; od niego sztuka jedna żelazna; wag wielkich, ołowianych, ze skoblami żelaznemi, No 2.
Wejście do zegaru. — Idąc
Skrót tekstu: ZamLaszGęb
Strona: 85
Tytuł:
Opis zamku w Laszkach Murowanych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Laszki Murowane
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1748
Data wydania (nie wcześniej niż):
1748
Data wydania (nie później niż):
1748
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
wielkich, No 9.
Wejście na Górę. — Wszedszy na Górę po schodach, okien No 7, z których tylko trzy dobre, w ołów oprawne, cztery okiennicami założone. — Zegar wielki, żelazny, zepsowany; od niego sztuka jedna żelazna; wag wielkich, ołowianych, ze skoblami żelaznemi, No 2.
Wejście do zegaru. — Idąc wyżej po schodach, gdzie zegar bijący, przeforztowanie z tarcic sosnowych. Drzwi w przeforztowaniu takież, na zawiasach i hakach żelaznych, z wrzeciądzem żelaznym. Okien No 8, z których tylko trzy całe, w ołów oprawne, reszta okiennicami pozabijane. — Zegar żelazny, bijący, na postumencie
wielkich, No 9.
Wejście na Górę. — Wszedszy na Górę po schodach, okien No 7, z których tylko trzy dobre, w ołów oprawne, cztery okiennicami założone. — Zegar wielki, żelazny, zepsowany; od niego sztuka jedna żelazna; wag wielkich, ołowianych, ze skoblami żelaznemi, No 2.
Wejście do zegaru. — Idąc wyżej po schodach, gdzie zegar bijący, przeforztowanie z tarcic sosnowych. Drzwi w przeforztowaniu takież, na zawiasach i hakach żelaznych, z wrzeciądzem żelaznym. Okien No 8, z których tylko trzy całe, w ołów oprawne, reszta okiennicami pozabijane. — Zegar żelazny, bijący, na postumencie
Skrót tekstu: ZamLaszGęb
Strona: 85
Tytuł:
Opis zamku w Laszkach Murowanych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Laszki Murowane
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1748
Data wydania (nie wcześniej niż):
1748
Data wydania (nie później niż):
1748
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
srebrnych podstawkach Nimfy złotolite, Głowy żubrze trzymają w diamencie ryte. Jedne z tych na samych drzwi czele szafirowem Rózgą złotą skazując, z napisem takowym: „To jest dom, to i z wieku dziedziczna Wieniawa, Leszczyńskiego na Lesznie hrabi Bogusława.” Drzwi strzegą portiery, z tej i owej strony Złote obie, skąd wejście do sale przestronej Niewymownie i jasnej, gdzie swoje już miewa Bogini ta publiki, a dziś się spodziewa Gości wdzięcznych. zaczem tu częstować ich będzie. Śmieją się od ochoty kąty wszystkie wszędzie, Z wdzięków gospodarskich; stoły ustawiają Wskok służebne, a progi śliskie zamiatają. Ciekawe inwidie, i tu się wtrąciwszy, Toż
srebrnych podstawkach Nimfy złotolite, Głowy żubrze trzymają w dyamencie ryte. Jedne z tych na samych drzwi czele szafirowem Rózgą złotą skazując, z napisem takowym: „To jest dom, to i z wieku dziedziczna Wieniawa, Leszczyńskiego na Lesznie hrabi Bogusława.” Drzwi strzegą portyery, z tej i owej strony Złote obie, zkąd wejście do sale przestronej Niewymownie i jasnej, gdzie swoje już miewa Bogini ta publiki, a dziś się spodziewa Gości wdzięcznych. zaczem tu częstować ich będzie. Śmieją się od ochoty kąty wszystkie wszędzie, Z wdzięków gospodarskich; stoły ustawiają Wskok służebne, a progi śliskie zamiatają. Ciekawe inwidye, i tu się wtrąciwszy, Toż
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 104
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
gęsto przyodziany ów, co urwał najpierwej owoc zakazany – lecz gdy ujrzał już z bliska swego Stworzyciela, wyleźć musiał ze wstydem z krzewistego ziela. Nie ochronią i Etny siarczyste płomienie ani skryte łogowisk dzikich bestyj cienie. Doznał paszcz lwich łaskawych medzki chłopiec mały, gdy go jamy chaldejskie lwim zębom oddały. Nie pomogą do jaskiń wejścia barzo ciemne ani ciał pogrzebionych grobowce podziemne. Zakrytego cię, Locie, w skałach Pan twój ima, i ty, bracie, spod ziemie wołasz na Kaima. Czy wspomnieć, jak się Jonasz topił w bystrej wodzie, któremu sprzyjać morze nie chciało w przygodzie, i ryba, która go już w się połknęła była,
gęsto przyodziany ów, co urwał najpierwej owoc zakazany – lecz gdy ujrzał już z bliska swego Stworzyciela, wyleźć musiał ze wstydem z krzewistego ziela. Nie ochronią i Etny siarczyste płomienie ani skryte łogowisk dzikich bestyj cienie. Doznał paszcz lwich łaskawych medzki chłopiec mały, gdy go jamy chaldejskie lwim zębom oddały. Nie pomogą do jaskiń wejścia barzo ciemne ani ciał pogrzebionych grobowce podziemne. Zakrytego cię, Locie, w skałach Pan twój ima, i ty, bracie, spod ziemie wołasz na Kaima. Czy wspomnieć, jak się Jonasz topił w bystrej wodzie, któremu sprzyjać morze nie chciało w przygodzie, i ryba, która go już w się połknęła była,
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 62
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
bogactwa, splendory, skarby, z Domu Bożego sacrilega zabierała manus, transportując do Babilonu wraz z Niewolników wielką liczbą.
Tak uniosłszy z pomocą Aniołów, czyli Lewitów, zaprowadził to wszystko na Górę Nebo z której niegdy Ziemię Świętą widzieć Mojżesz miął od BOGA licencję. Tam upatrzywszy sposobną jaskinię te Święte Lipsana lokował z rewerencją, wejście zatarasewał, ludowi asystującemu i swoje signa dać tam pretendującemu, powiedział: Apparebit Maiestas Domini et nubes erit. Ignotus erit Locus, donec congreget DEUS congregationem Populi et propitius siat. Oni te słowa interpretowali sobie, że obłok Pański; i wyście ludu Boskiego z Niewoli, te Święte odkryje Światu Depozyta, Lecz się tak nie
bogactwa, splendory, skarby, z Domu Bożego sacrilega zabierała manus, transportuiąc do Babylonu wraz z Niewolnikow wielką liczbą.
Tak uniosłszy z pomocą Aniołow, czyli Lewitow, zaprowadził to wszystko na Gorę Nebo z ktorey niegdy Ziemię Swiętą widzieć Moyzesz miął od BOGA lycencyę. Tam upatrzywszy sposobną iaskinię te Swięte Lipsana lokował z rewerencyą, weyście zatarasewał, ludowi asystuiącemu y swoie signa dać tam pretenduiącemu, powiedział: Apparebit Maiestas Domini et nubes erit. Ignotus erit Locus, donec congreget DEUS congregationem Populi et propitius siat. Oni te słowa interpretowali sobie, że obłok Páński; y wyście ludu Boskiego z Niewoli, te Swięte odkryie Swiatu Depozyta, Lecz się tak nie
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 116
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, aby się tam prżychronić i bronić od impetów i najazdów oblężonych w Fortecy mogli. Na miejscach, błotnistych aprosze robione mieć powinni często Reductus; albo Schronienia. 10 Podkopy, vulgo Miny, także wężykowatą formą powinny się wyrabiać, aby ich oblężeni prędko znalazłszy, Kontra Minami nie zepsowali: Tam naczynie z prochem lokowawszy, wejście zasypać i za tarasować należy, tylko maleńki zostawiwszy meat, którymby proch zapalić dobrze było.
Oblęzonych Miast, Fortec, Zamków kto chce bronić,ma te zacbować Reguły
NAprzód jeżeli w cyrkumferencyj Fortecy, którą ma Nieprzyjaciel atakować, znajdują się pagórki, je znieść, jeśli lasy, chaszcze, je wyciąć; wypalić.
, aby się tam prżychronić y bronić od impetow y naiazdow oblężonych w Fortecy mogli. Na mieyscach, błotnistych approsze robione mieć powinni często Reductus; albo Schronienia. 10 Podkopy, vulgo Miny, także wężykowatą formą powinny się wyrabiać, aby ich oblężeni prędko znalaższy, Kontra Minami nie zepsowali: Tam naczynie z prochem lokowawszy, weyście zasypać y za tarasować należy, tylko malenki zostawiwszy meat, ktorymby proch zapalić dobrze było.
Oblęzonych Miast, Fortec, Zamkow kto chce bronić,ma te zacbować Reguły
NAprzod ieżeli w cyrkumferencyi Fortecy, ktorą ma Nieprzyiaciel attákòwać, znayduią się pagorki, ie znieść, iezli lasy, chaszcze, ie wyciąć; wypalić.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 236
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Miasto, pługiem wyznaczono obszerność i wielkość jego: Varro zaś twierdzi, że się zowie ab Orbe, od okrągłości, że tymże pługiem Cyrkularne Spatium wymierzano na założenie Miasta Communitatem zawierającą miejsce; Oppidum więcej zawiera niż Vicus Obywatelów, Urbs najwięcej.
MIASTO zakładać należy na powietrzu zdrowym, miejscu gładkim, łatwym do wyiścia i wejścia, przy wodach zdrowych,gruntach urodzajnych. Spatium niema być bardzowielkie, bo ciężko obronić i ufortyfikować, nie blisko morza: niema też być nazbyt odległe od morza i rzek, gdyż z defluitacyj i skupiectwa najwięcej bogaco się wszystkie Miasta.
CIVITAS zaś znaczy Obywatelów, albo Magistrat jakiego Miasta, stąd mówi się:
Miasto, pługiem wyznaczono obszerność y wielkość iego: Varro zaś twierdzi, że się zowie ab Orbe, od okrągłości, że tymże pługiem Cyrkularne Spatium wymierzano na założenie Miasta Communitatem zawieraiącą mieysce; Oppidum więcey zawiera niż Vicus Obywatelow, Urbs naywięcey.
MIASTO zakładać należy na powietrzu zdrowym, mieyscu gładkim, łatwym do wyiścia y weyścia, przy wodach zdrowych,gruntach urodzaynych. Spatium niema bydź bardzowielkie, bo cięszko obronić y ufortyfikować, nie blisko morza: niema też bydź nazbyt odległe od morza y rzek, gdyż z defluitacyi y zkupiectwa naywięcey bogaco się wszystkie Miasta.
CIVITAS zaś znaczy Obywatelow, albo Magistrat iakiego Miasta, ztąd mowi się:
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 405
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Była to Sedes Monarchów Ruskich od Bolesława Śmiałego wzięta, przy chwalebnej z Rusi Wiktoryj; potym variante Fortuna vices suas, od Polski oderwany tenże Kijów, pod Rosyiskim jarzmem jęczy.
LACEDAEMON Miasto, vide SPARTA tuż między Miastami, bo to jedno jest.
LACHIN Miasto w Azyj głęboko jest tak obszerne, że od wejścia aż do wyiścia idąc ma chodu na trzy dni: w całej cyrkumferencyj swojej, ma mil Włoskich 280 jako świadczy Księga de Rebus Sinicis cap. 23.
MAGDEBURG Miasto w Saksonii nazwane od Zamku i od Panien, albo a Gratijs tribus, które tam na Wozku siedzące złotym, od Pogaństwa wenerowane; od Króla Wielkiego jako
Była to Sedes Monarchow Ruskich od Bolesława Smiałego wzięta, przy chwalebney z Rusi Wiktoryi; potym variante Fortuna vices suas, od Polski oderwany tenże Kiiow, pod Rosyiskim iárzmem ięczy.
LACEDAEMON Miasto, vide SPARTA tuż między Miastami, bo to iedno iest.
LACHIN Miasto w Azyi głęboko iest tak obszerne, że od weyścia aż do wyiścia idąc ma chodu na trzy dni: w całey cyrkumferencyi swoiey, ma mil Włoskich 280 iako swiadczy Xięgá de Rebus Sinicis cap. 23.
MAGDEBURG Miasto w Saxonii nazwane od Zamku y od Panien, albo à Gratiis tribus, ktore tam na Wozku siedzące złotym, od Pogaństwa wenerowane; od Krola Wielkiego iako
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 419
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755