że się samiż ci/ co też przyjmują na Cambia pieniądze/ dziwują; jako tak siła samej prowizjej śmie wyciągać. Abowiem to wszytko z odległości miejsca/ z czasu/ i inszych okoliczności porachować/ i pomiarkować snadno. A nabarziej się więc zawodzą owi/ co od tego zkim o Cambium kontrakt tu zawarli/ Wekselbrywu/ to jest/ kartki Kambialnej nie wezmą/ ale się tylko na samę dyrekcją jego spuszczą do correspondenta, który pieniądze odłożyć ma na miejscu/ do którego od Cambium zapłacono. Bo na ten czas nie masz czym ukazac/ że in specie oddać powinien. A tamten też/ jeśli chciwy nie powie/ ani ukaże/
że się sámiż ći/ co też przyimuią ná Cambia pieniądze/ dźiwuią; iáko ták śiłá sámey prowizyey śmie wyćiągáć. Abowiem to wszytko z odległośći mieyscá/ z czásu/ y inszych okolicznośći poráchowáć/ y pomiárkowáć snádno. A nabárźiey się więc záwodzą owi/ co od tego zkim o Cambium kontrákt tu záwárli/ Wexelbrywu/ to iest/ kártki Kámbiálney nie wezmą/ ále się tylko ná sámę dyrekcyą iego spuszczą do correspondenta, ktory pieniądze odłożyć ma ná mieyscu/ do ktorego od Cambium zápłácono. Bo ná ten czás nie mász czym vkazác/ że in specie oddáć powinien. A támten też/ ieśli chćiwy nie powie/ áni vkaże/
Skrót tekstu: GrodDysk
Strona: Ciijv
Tytuł:
Dyskurs o cenie pieniędzy teraźniejszej
Autor:
Jan Grodwagner
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Cambium doma czyni/ a kto inszy je w cudzej ziemi odbierać ma; tedy wziąć dwie; Jeśli jedna zginie/ aby druga doszła. Gdyż sobie i oni tak pospolicie postępują/ gdy z oddanego już Cambium quitatie bierzą. A daje się więc znać nie jednemu w cudzej ziemi/ co to jest nie mieć przy sobie Wekselbrywu na zordynowane dla siebie pieniądze jeszcze i tym samym; gdy go na rzeczy tam trzymają/ choć wiedzą że potrzebny (czym go drugi umyślnie na to wiedzie/ aby jako ono mówią/ i plewami od złego dłuźnika wziął) tając ordynacjej/ chociaż dawno przyszła; i jeszcze każe lasce swej przyczytać/ że na ten/
Cambium domá czyni/ á kto inszy ie w cudzey źiemi odbieráć ma; tedy wźiąć dwie; Ieśli iedná zginie/ áby druga doszłá. Gdyż sobie y oni ták pospolićie postępuią/ gdy z oddánego iuż Cambium quitatie bierzą. A dáie się więc znáć nie iednemu w cudzey źiemi/ co to iest nie mieć przy sobie Wexelbrywu ná zordynowáne dla śiebie pieniądze ieszcze y tym sámym; gdy go ná rzeczy tam trzymáią/ choć wiedzą że potrzebny (czym go drugi vmyślnie ná to wiedźie/ áby iáko ono mowią/ y plewámi od złego dłuźniká wźiął) táiąc ordynácyey/ choćiaż dawno przyszłá; y ieszcze káże lásce swey przyczytáć/ że ná ten/
Skrót tekstu: GrodDysk
Strona: Ciiij
Tytuł:
Dyskurs o cenie pieniędzy teraźniejszej
Autor:
Jan Grodwagner
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632