J. W. Dobrodzieja usłyszał levate, którego żebym się doczekał, dies rogationum praesentibus na to składam: wpraszając się w respekt J. W. Dobrodzieja etc. Przyjaciel promowuje i radzi wojnę.
NIe tak famy lituum, jak Marsa tubam praesenti cursore W. Panu przesyłam, która kawalerskim sercom arma virumque canit. Werbuje po całej Ojczyźnie dobra pospolitego amor wołając ad arma, na które Classicum chyba ten zatykać będzie uszy, który o swojej odwadze i legali justitia chce male audire. Rozumiem że wiadoma W. Panu tych Ichmościów propozycja, którym bella geri plácuit; a żeby armátá manu nachyloną do ruiny, wesprzeć Ojczyznę. Jakoż nemo diu tutus
J. W. Dobrodźiejá usłyszał levate, ktorego żebym śię doczekał, dies rogationum praesentibus ná to składam: wpraszájąc śię w respekt J. W. Dobrodźiejá etc. Przyjaćiel promowuje y rádźi woynę.
NIe ták fámy lituum, ják Mársá tubam praesenti cursore W. Pánu przesyłám, która káwálerskim sercom arma virumque canit. Werbuje po cáłey Oyczyznie dobrá pospolitego amor wołájąc ad arma, ná ktore Classicum chybá ten zátykáć będźie uszy, ktory o swojey odwadze y legali justitia chce male audire. Rozumiem że wiadoma W. Pánu tych Ichmośćiow propozycya, którym bella geri plácuit; á żeby armátá manu náchyloną do ruiny, wesprzeć Oyczyznę. Jákoż nemo diu tutus
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: D4v
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
JEchał Książę Colonna z tąd do Lugdunu, gdzie przyjmować chce Księżnę Zonę.
Książę Mantuańskie zbiera ludzie/ a Książę Sabaudskie, uważając/ że differentiae które między nimi zachodzą/ nie są komplanowane/ przyczynił Praesidium w Mieście Trino, w Monseracie, hostilitatem się obawiając. Domyślawamy się jednak/ że nie dla czego inszego przerzeczony Książę werbuje/ tylko dla tego/ żeby miał jako swoje Państwa i poddanych bronić/ kiedyby nasze Wojska/ w ciągnieniu do Finale, szkody jakie w Monseracie czynić chcieli. Z Kopenhagen 29. Aprilis, 1661.
MAmy z Bornholmu, że Comes Korfic Ulefel, który tam siedzi na Zamku Hamerhaus rzeczony/ mało z więzienia nie
IEchał Xiążę Colonna z tąd do Lugdunu, gdźie ṕrzyimowáć chce Xiężnę Zonę.
Xiążę Mantuańskie zbiera ludźie/ á Xiążę Sábaudskie, vważaiąc/ że differentiae ktore między nimi záchodzą/ nie są komṕlánowáne/ ṕrzycżynił Praesidium w Mieśćie Trino, w Monseraćie, hostilitatem się obawiáiąc. Domyślawamy się iednák/ że nie dla cżego inszego ṕrzerzecżony Xiążę werbuie/ tylko dlá tego/ żeby miał iáko swoie Páństwá y ṕoddánych bronić/ kiedyby násze Woyská/ w ćiągnieniu do Finale, szkody iakie w Monseraćie cżynić chćieli. Z Kopenhagen 29. Aprilis, 1661.
MAmy z Bornholmu, że Comes Korfitz Vlefel, ktory tám śiedźi ná Zamku Hámerhaus rzecżony/ máło z więźienia nie
Skrót tekstu: MerkPol
Strona: 222
Tytuł:
Merkuriusz polski ordynaryjny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1661
następuje, że car moskiewski wojsko litewskie rozgromił, Wilno stolicę Księstwa Litewskiego odebrał. Jeszcze pono ten poseł wszystkiej nie wypowiedział transakcyjej, aż trzecia z Wielkiej Polski wia¬ Rok 1655
domość, że Karol Gustaw król szwedzki z okrętów pod Szczecinem wielkim we 20000 ludzi wysiadszy, wojsko gromadne w Margrabstwie, na Pomorskiej i w Kaszubiech werbuje i z nim prosto do Polski maszerować myśli. Co rozumiesz czytelniku Polaku, zwłaszcza jako że tak nagłe, a zewsząd niepocieszne nowiny nie tylko króla, ale całą Rzeczypospolitą zalterować musiały, jakoż pewnie nie inaczej, bo wszyscy onych zwykłych na sejmach poniechawszy długich oracji, jedni się sczerze około ratunku Rzeczypospolitej zachodzili, a drudzy ręce
następuje, że car moskiewski wojsko litewskie rozgromił, Wilno stolicę Księstwa Litewskiego odebrał. Jescze pono ten poseł wszystkiej nie wypowiedział transakcyjej, aż trzecia z Wielkiej Polski wia¬ Rok 1655
domość, że Karol Gustaw król szwedzki z okrętów pod Szczecinem wielkim we 20000 ludzi wysiadszy, wojsko gromadne w Margrabstwie, na Pomorskiej i w Kaszubiech werbuje i z nim prosto do Polski maszerować myśli. Co rozumiesz czytelniku Polaku, zwłascza jako że tak nagłe, a zewsząd niepocieszne nowiny nie tylko króla, ale całą Rzeczypospolitą zalterować musiały, jakoż pewnie nie inaczej, bo wszyscy onych zwykłych na sejmach poniechawszy długich oracyi, jedni się sczerze około ratunku Rzeczypospolitej zachodzili, a drudzy ręce
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 134
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
, w pałacu nad wszystkie inne podtenczas pałace polskie najokazalszym. Na dwa lub trzy lata przed wojną kupił księstwo bilskie, w Górnym cesarskim Śląsku leżące, z przyczyny którego przedtem z grafa zrobił się książęciem.
Miewał on zawsze nadworną milicją, a gdy pod zaczętą wojnę wyżej wspomnianą zaczął werbować większą kwotę i został udanym, że werbuje na cesarzową i dosyła jej rekrutów, z powodu wazallatu przez księstwo bielskie obligującego go do przysługi takiej swojej monarchini, król pruski, który się największej siły nie lękał ani też najmniejszej lekce sobie nie ważył, kazał go wziąć z całym domem jego, bez wywodu o prawdzie lub nie tego podejrzenia. Przyszło 600 ludzi pruskich do
, w pałacu nad wszystkie inne podtenczas pałace polskie najokazalszym. Na dwa lub trzy lata przed wojną kupił księstwo bilskie, w Górnym cesarskim Szląsku leżące, z przyczyny którego przedtem z grafa zrobił się książęciem.
Miewał on zawsze nadworną milicją, a gdy pod zaczętą wojnę wyżej wspomnianą zaczął werbować większą kwotę i został udanym, że werbuje na cesarzową i dosyła jej rekrutów, z powodu wazallatu przez księstwo bielskie obligującego go do przysługi takiej swojej monarchini, król pruski, który się największej siły nie lękał ani też najmniejszej lekce sobie nie ważył, kazał go wziąść z całym domem jego, bez wywodu o prawdzie lub nie tego podejrzenia. Przyszło 600 ludzi pruskich do
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 78
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak