dłoni, Mamy pewną nadzieję, że nas ta obroni”. Zadął zaraz Husseim z tej repliki sowę, Czy mu prawda, czy basza Karakasz wlazł w głowę, Bo mu właśnie pod ten czas ktoś, przyszedszy z dworu, Powiedział, że ten jutro wnidzie do taboru. Basza-to był z Budzynia, na wezyrat godził; Przeto ludzi czterdzieści tysięcy przywodził. WOJNA CHOCIMSKA
Nie rad był emulowi Husseim okrutnie, Przeto one dyskursy z Zielińskim wskok utnie; Prosi, żeby się trochę zabawił z Radułem, Wiedząc jako należy na hetmanie czułem; Bo się już słońce w morskie zbierało zatopy. Z tym Zieliński do sobie naznaczonej szopy Odchodzi i
dłoni, Mamy pewną nadzieję, że nas ta obroni”. Zadął zaraz Husseim z tej repliki sowę, Czy mu prawda, czy basza Karakasz wlazł w głowę, Bo mu właśnie pod ten czas ktoś, przyszedszy z dworu, Powiedział, że ten jutro wnidzie do taboru. Basza-to był z Budzynia, na wezyrat godził; Przeto ludzi czterdzieści tysięcy przywodził. WOJNA CHOCIMSKA
Nie rad był emulowi Husseim okrutnie, Przeto one dyskursy z Zielińskim wskok utnie; Prosi, żeby się trochę zabawił z Radułem, Wiedząc jako należy na hetmanie czułém; Bo się już słońce w morskie zbierało zatopy. Z tym Zieliński do sobie naznaczonej szopy Odchodzi i
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 221
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924