Nie mogli lepiej drogi do kłamstwa założyć. Już tu trudno na uczniów i na kradzież złożyć. Jeśli w kim, jako się to w nich iści widomie, Że kto pod kim dół kopie, sam w nim szyję łomie. Tak Bóg czyni, jego to dzieło mocnej ręki Niepobożnych w ich sidła, w ichże wganiać sęki. Nie mają nic pokoju, póki tylko żywi, Od własnego sumnienia ludzie niecnotliwi. (549)
Choćby leżał na wonnym zły człowiek Elizie, Nie uśnie, bo go zawsze tajemny mól gryzie;
Dobrych (co doma wszytko swoje mają) ludzi I na twardym kamieniu z działa nie obudzi. Na to Piłat,
Nie mogli lepiej drogi do kłamstwa założyć. Już tu trudno na uczniów i na kradzież złożyć. Jeśli w kim, jako się to w nich iści widomie, Że kto pod kim dół kopie, sam w nim szyję łomie. Tak Bóg czyni, jego to dzieło mocnej ręki Niepobożnych w ich sidła, w ichże wganiać sęki. Nie mają nic pokoju, póki tylko żywi, Od własnego sumnienia ludzie niecnotliwi. (549)
Choćby leżał na wonnym zły człowiek Elizie, Nie uśnie, bo go zawsze tajemny mól gryzie;
Dobrych (co doma wszytko swoje mają) ludzi I na twardym kamieniu z działa nie obudzi. Na to Piłat,
Skrót tekstu: PotZacKuk_I
Strona: 595
Tytuł:
Nowy zaciąg ...
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
rozkoszy śpiewam Z rozkoszą być długo żyć/ tak się ja spodziewam. ORPH. Lutnio/ ty płacz wygrawaj/ daj pokoj rozkoszy/ Niech się kto chce choć z krótkiej uciechy kokoszy. Wszytko to płacz ogarnie płacz na rozkosz godzi/ Zawsze to jakby jedno tuż zadrugim chodzi. PAN Pastuszęta Owieczki w chłodny cień wganiajcie/ Wdzięcznym głosem wesołe piosnki zaczynajcie. Kiedy czas jest powoli a służą wam lata/ Skaczcie/ pijcie/ krzykajcie/ używajcie świata. ORPH. Zgubę weźmie kto siada na koń bez monsztuka/ Nie długo żyć/ dobrze żyć/ to fortel to sztuka. Tak ty Lutnio wygrawaj; tak w tym ciemnym gaju Zaczynaj/
roskoszy śpiewam Z roskoszą bydz długo żyć/ ták sie ia spodziewam. ORPH. Lutnio/ ty płácż wygraway/ day pokoy roskoszy/ Niech sie kto chce choć z krotkiey ućiechy kokoszy. Wszytko to płácż ogárnie płácz ná roskosz godzi/ Záwsze to iákby iedno tuż zádrugim chodzi. PAN Pástuszętá Owieczki w chłodny ćień wganiayćie/ Wdzięcznym głosem wesołe piosnki zácżynayćie. Kiedy czás iest powoli á służą wam látá/ Skacżćie/ piyćie/ krzykayćie/ używayćie świátá. ORPH. Zgubę wezmie kto śiáda ná koń bez monsztuká/ Nie długo żyć/ dobrze żyć/ to fortel to sztuká. Ták ty Lutnio wygraway; ták w tym ćiemnym gáiu Zácżynay/
Skrót tekstu: ChełHGwar
Strona: Cv
Tytuł:
Gwar leśny
Autor:
Henryk Chełchowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1630
Data wydania (nie wcześniej niż):
1630
Data wydania (nie później niż):
1630
Którzy zwycięzców dla swojej niesławy, Nienawidzieli tajemną zazdrością. Do tego więźniów gromada niemała, Dosyć warownych straż potrzebowała. CXCVIII. Przeciez Wojskowych wybadując zdania: Miejmy się rzecze do oręża i my, A jak Antoni klęskę swą zasłania, Tak niech i na nas znać niebędzie zimy; Skoro swe zatym na plac pułki wgania; Anton od pierwszej w zad cofa maksymy; A Brutus do swych; patrzcież co nas mają Za spracowanych; jako uciekają? CXCIX. Więc do Obozu i on się powróci; A gdy sił swoich ujmę komputuje, W tenże dzień w który plac ich ten pokłoci, Na morzu flota jego dokazuje.
Ktorzy zwycięzcow dla swoiey niesławy, Nienawidzieli taiemną zazdroscią. Do tego więzniow gromada niemała, Dosyc warownych straż potrzebowała. CXCVIII. Przeciez Woyskowych wybaduiąc zdania: Mieymy się rzecze do oręża y my, A iak Antoni klęskę swą zasłania, Tak niech y na nas znać niebędzie zimy; Skoro swe zatym na plac pułki wgania; Anton od pierwszey w zad cofa maximy; A Brutus do swych; patrzciesz co nas maią Za spracowanych; iako uciekaią? CXCIX. Więc do Obozu y on się powroci; A gdy sił swoich uymę komputuie, W tenże dzień w ktory plac ich ten pokłoci, Na morzu flotta iego dokazuie.
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 265
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693
swej wytchnąć sile/ Gdy usypia pod drzewem wielki Ałcyd chwilę/ Oto tłuszcza Karlików/ Mrowcze pokolenie/ By męża pożyć mogli z ziemię się wygrzenie: I gdy w koło oblega wielkiego Rycerza A ten i ów nierówną kniemu siłą zmierza/ Ocucony jako pchły bez sił mordowania/ Ten gmin potrze/ ostatek we Lwi zewłok wgania. Tak moc nieporownana gdy na większą godzi Bez sił zwłaszcza dowcipu sobie raczej szkodzi. Słaby uchodź silnego. Jeślić boi z nim miły/ Albo żądze swych umniejsz/ albo przybierz siły. Dworzanek I. Gawińskiego/
Ucho lekkowierne. NIedobrze z smysłem ucho swym się mierzy/ Ze w pierwszym wstępie/ co usłyszy/
swey wytchnąć śile/ Gdy vsypia pod drzewem wielki Ałcyd chwilę/ Oto tłuscza Kárlikow/ Mrowcze pokolenie/ By mężá pożyć mogli z źiemię się wygrzenie: I gdy w koło oblega wielkiego Rycerzá A ten y ow nierowną kniemu śiłą zmierza/ Ocucony iáko pchły bez śił mordowánia/ Ten gmin potrze/ ostátek we Lwi zewłok wgánia. Ták moc nieporownána gdy ná większą godźi Bez śił zwłasczá dowćipu sobie ráczey szkodźi. Słáby vchodź śilnego. Ieślić boi z nim miły/ Albo żądze swych vmnieysz/ álbo przybierz śiły. Dworzánek I. Gáwinskiego/
Vcho lekkowierne. NIedobrze z smysłem vcho swym się mierzy/ Ze w pierwszym wstępie/ co vsłyszy/
Skrót tekstu: GawDworz
Strona: 68
Tytuł:
Dworzanki albo epigramata polskie
Autor:
Jan Gawiński
Drukarnia:
Balcer Smieszkowicz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664