vel omnino non vivit dum non vivit eá vitá, propter quá ut in ea viveret, accepit, animam suam . Bernar: de Vit. solit. c. 3. 7. Patrz że tu i pilnie roztrząśni/ jakoś do tąd miałko wtę prawdę/ prawdę nie omylną/ prawdę nie odmienną/ prawdę głęboką wglądał; jakoś niedbale do tego kresu sprawami twemi zmierzał/ i owsze jakoś daleko od celu twego zdróżnymi postępkami chodził; jakoś nierównie barziej trwał oto/ co cię od tego szczęścia oddalało/ niżeli co cię do niego wiodło/ i ciągnęło. Wielekroć już już na samej ślizkiej krawędzi z której się pośliznąwszy (by
vel omnino non vivit dum non vivit eá vitá, propter quá ut in ea viveret, accepit, animam suam . Bernar: de Vit. solit. c. 3. 7. Pátrz że tu y pilnie roztrząśni/ iákoś do tąd miáłko wtę prawdę/ práwdę nie omylną/ práwdę nie odmienną/ prawdę głęboką wglądał; iákoś niedbale do tego kresu spráwámi twemi zmierzał/ y owszé iákoś dáleko od celu twego zdrożnymi postępkami chodźił; iakoś nierownie bárźiey trwał oto/ co ćię od tego szczęśćia oddaláło/ niżeli co ćię do niego wiodło/ y ćiągnęło. Wielekroć iuż iuż ná sámey ślizkiey kráwędźi z ktorey się pośliznąwszy (by
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 12
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
winną chwałę/ jako w swym Kościele odbiera. Dla czego jako Bóg tą się ścisłą obecnością cłowiekowi obecnym stawa/ tak słuszna rzecz i wielka powinność jest/ aby wzajemnym sposobem człowiek Boga swego ustawnie przed oczema swemi miał/ jego nierozdzielną przytomność uznawał/ z nim się jako najściślej wiązał. W jego świętą Boską wolą jako najpilniej wglądał/ poznaną jako najprędzej i najskuteczniej z szczerej ku dobroci jego miłości pełnił. 6. Które to poznanie wolej jego świętej ten skutek mieć ma/ żeby ta ścisła przyjaźń próżna i leniwa nie była/ ale dzielna/ sprawna/ i skuteczna. To jest żeby ani miłość zabaw się powinnych służbie Boskiej i pomocy bliżnych nie chroniła
winną chwałę/ iáko w swym Kośćiele odbiera. Dla cze^o^ iáko Bog tą się śćisłą obecnośćią cłowiekowi obecnym stawa/ ták słuszna rzecz y wielka powinność iest/ áby wzáiemnym sposobem człowiek Bogá swego ustáwnie przed oczema swemi miáł/ iego nierozdźielną przytomność uznawał/ z ńim się iáko nayśćiśley wiązał. W iego świętą Boską wolą iáko náypilniey wglądał/ poznáną iáko nayprędzey y náyskuteczniey z szczerey ku dobroći iego miłośći pełńił. 6. Ktore to poznánie woley ie^o^ świętey ten skutek mieć ma/ żeby tá śćisła przyiaźń prożna y leniwa nie była/ ále dźielna/ sprawna/ y skuteczna. To iest żeby áńi miłość zábaw się powinnych służbie Boskiey y pomocy bliżnych nie chrońiła
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 388
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
choćbym go mógł schwytac i ułowić, Na wolność jeszcze tę popuszczę szwajcę Póki jej Senat pozwala się zdrowić. Decimus przykrym tknion odpowiedzeniem Nad rzeką wzywa Cesarza; imieniem. CVII. Któremu gdy się stawił, głośno czyta Dekret Senatu, co mu Gallią dał, Bez Konsulów zaś rzecz nie przyzwoita Aby on w cudzą Prowincją wglądał Powie mu; a gdy moc Antona zbita Czego i on sam i Senat poządał Niech bardziej pułków Cesarz nie obarczy Decymus konac pewnie go wystarczy. CVIII. On lubo wiedział, że go w takie duchy Podbija Senat, mogąc swym rozkazem Zgiąc go, i wyzuc z wielmożnej otuchy Wstrzymał się jednak, ani grzmiał żelazem.
choćbym go mogł zchwytac y ułowić, Na wolnosc iesżcze tę popusżczę szwaycę Poki iey Senat pozwala się zdrowić. Decimus przykrym tknion odpowiedzeniem Nad rzeką wzywa Cesarza; imieniem. CVII. Ktoremu gdy się stawił, głosno czyta Dekret Senatu, co mu Gallią dał, Bez Konsulow zas rzecz nie przyzwoita Aby on w cudzą Prowincyą wglądał Powie mu; á gdy moc Antona zbita Czego y on sam y Senat poządał Niech bardźiey pułkow Cesarz nie obarczy Decymus konac pewnie go wystarczy. CVIII. On lubo wiedział, że go w takie duchy Podbiia Senat, mogąc swym roskazem Zgiąc go, y wyzuc z wielmożney otuchy Wstrzymał się iednak, ani grzmiał żelazem.
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 132
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693
ś hardych zwykł mieczem wojować/ Tak masz być łaskaw na upokorzonych. Pieśń czwarta.
A tak stąd sobie możesz obiecować Triumf/ jako z wojsk wielkich porażonych. Wielką masz sławę wiele państw zdobywszy/ Równą będziesz miał/ moję mi wróciwszy. 42. Dla różnej wiary tak się domyślawam/ Nie będziesz ponno w moję krzywdę wglądał: Ale na dufność z którąć się odkrywam/ Słuszna żebyś się cokolwiek oglądał. Spolnego Boga na świadectwo wzywam/ Ze nikt od ciebie słuszniejszej nie żądał. Lecz żebyś wiedział/ co mi się dostało Od moich krewnych/ słuchaj proszę mało. 43. Jam ojca Króla Arbilana miała/ Który beł w równem
ś hárdych zwykł mieczem woiowáć/ Ták masz bydź łaskaw ná vpokorzonych. Pieśń czwarta.
A ták ztąd sobie możesz obiecowáć Tryumph/ iako z woysk wielkich poráżonych. Wielką masz sławę wiele panstw zdobywszy/ Rowną będźiesz miáł/ moię mi wroćiwszy. 42. Dla rożney wiáry ták się domyślawam/ Nie będźiesz ponno w moię krzywdę wglądał: Ale na dufność z ktorąć się odkrywam/ Słuszna żebyś się cokolwiek oglądał. Spolnego Bogá ná świádectwo wzywam/ Ze nikt od ćiebie słusznieyszey nie żądał. Lecz żebyś wiedźiał/ co mi się dostáło Od moich krewnych/ słuchay proszę máło. 43. Iam oycá Krolá Arbilaná miáła/ Ktory beł w rownem
Skrót tekstu: TasKochGoff
Strona: 89
Tytuł:
Goffred abo Jeruzalem wyzwolona
Autor:
Torquato Tasso
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618