pot płynął z ciała jako z źrzodła. Lub o innych mówiłam rzeczach, gdym wspomniała na Kochanka, zawszem Go w uściech moich miała. Zaczym proszę, powiedzcie o mym uskarżeniu, żem już cale zgorzała w miłości płomieniu. Rzeczcie, że tak w tym ogniu siły moje znikły, jako więc róże więdnąć w kanikułę zwykły. Powiedzcie, że zapały długie tak mię suszą, jak lilije od zwiędłych krzaków gdy schnąć muszą. Powiedzcie, że Kochania mego miłość winą, która będzie i śmierci mojej tąż przyczyną. II
Trzeźwcie mię kwiatkami, obłóżcie jabłkami albowiem od miłości mdleję. Canticum canticorum 2
O tyranko powabna, żądz moich
pot płynął z ciała jako z źrzodła. Lub o innych mówiłam rzeczach, gdym wspomniała na Kochanka, zawszem Go w uściech moich miała. Zaczym proszę, powiedzcie o mym uskarżeniu, żem już cale zgorzała w miłości płomieniu. Rzeczcie, że tak w tym ogniu siły moje znikły, jako więc róże więdnąć w kanikułę zwykły. Powiedzcie, że zapały długie tak mię suszą, jak lilije od zwiędłych krzaków gdy schnąć muszą. Powiedzcie, że Kochania mego miłość winą, która będzie i śmierci mojej tąż przyczyną. II
Trzeźwcie mię kwiatkami, obłóżcie jabłkami albowiem od miłości mdleję. Canticum canticorum 2
O tyranko powabna, żądz moich
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 128
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
, bo memoria beneficii nie powinna nigdy senescere. Imiona ich te są: Pierwsza AGLAIA nazwana od wesołości, że kiedy kto komu daje, powinien dawać wesołym sercem. Druga EUPHROSYNE, od upodobania i gustu rzeczona, że z gustem trzeba odbierać łaski. Trzecia THALIA, od zieloności i wigóru; że wdzięczność łask, nigdy więdnąć nie ma. BachUS, Bożek Pijaństwa Inwentor vini, Victor Indorum. Kogo ten Bożek opęta, te na nim obaczysz figna et affectus od Sulmończyka opisane.
Tunc veniunt risus, tunc pauper cornua sumit, Tunc dolor et curae rugaque frontis abit.
AEOLUS Deus et Pater Ventorum. PLUTO Bożek Piekielny od Poetów zwany Dis,
, bo memoria beneficii nie powinna nigdy senescere. Imiona ich te są: Pierwsza AGLAIA nazwana od wesołości, źe kiedy kto komu daie, powinien dawać wesołym sercem. Druga EUPHROSYNE, od upodobania y gustu rzeczona, że z gustem trzeba odbierać łaski. Trzecia THALIA, od zieloności y wigoru; że wdzięczność łask, nigdy więdnąć nie ma. BACCHUS, Boźek Piiaństwa Inventor vini, Victor Indorum. Kogo ten Bożek opęta, te na nim obacżysz figna et affectus od Sulmończyka opisane.
Tunc veniunt risus, tunc pauper cornua sumit, Tunc dolor et curae rugaque frontis abit.
AEOLUS Deus et Pater Ventorum. PLUTO Boźek Piekielny od Poetow zwany Dis,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 12.
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
mym sęczku, ale trochę nadnim o trzy palce. Trzeba też w Październiku, Listopadzie w Lutym, w Marcu okopać macicę trochę, i gnojem obłożyć, obciąwszy koło korzenia płonne gałązki. Zbieranie jagód po nich samych miarkować: Ścisnąwszy jagodę, gdy samo wytryśnie ziarko bez mięsa, czas zbierać. Item gdy Grona poczną więdnąć; i zwieszać się. Awicenna informuje, że jagody winne nie mają stać na macicy, nad sześć dni, gdy się dostoją. Po pełni Księżyca najlepiej zbierać, bo póki Miesiąc rośnie zbierając, nie trwałe wino. Po trzeciej też godzinie na dzień, gdy rosa oschnie, a słońce ogrzeje, zbierać dobrze. W
mym sęczku, ale trochę nadnim o trzy palce. Trzeba też w Pazdzierniku, Listopadzie w Lutym, w Marcu okopać macicę trochę, y gnoiem obłożyć, obciąwszy koło korzenia płonne gałąski. Zbieranie iagod po nich samych miárkować: Scisnąwszy iagodę, gdy samo wytryśnie ziarko bez mięsa, czas zbierać. Item gdy Grona poczną więdnąć; y zwieszać się. Awicenna informuie, że iagody winne nie maią stać ná macicy, nad sześć dni, gdy się dostoią. Po pełni Xiężyca naylepiey zbierać, bo poki Miesiąc rośnie zbieraiąc, nie trwałe wino. Po trzeciey też godzinie na dzień, gdy rosa oschnie, á słońce ogrzeie, zbierać dobrze. W
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 487
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
będziesz chciał w równi ciągnąć forę, Zrozumiawszy, nad tobą pewnie weźmie gorę; I jeśli siodłowego na lec nie uprzedzisz, Sam pod siodłem, przy dyszlu, aż do śmierci biedzisz. Sam z góry, sam do góry, aż się skóra pada, Tu się wspinasz, tam trzymasz, ale próżna rada; Przyjdzieć więdnąć, nie żywszy, pół wieku z kłopotem. Źle, gdzie wilk z lisem, gdzie pies w jednej izbie z kotem. Na kogo się uweźmie albo w kim zakocha, Nie masz końca i miary, białagłowa płocha. Jedno sobie obieraj z tego dwojga ziela:
Pana mieć chcesz w domu twym czy nieprzyjaciela. Pana
będziesz chciał w równi ciągnąć forę, Zrozumiawszy, nad tobą pewnie weźmie gorę; I jeśli siodłowego na lec nie uprzedzisz, Sam pod siodłem, przy dyszlu, aż do śmierci biedzisz. Sam z góry, sam do góry, aż się skóra pada, Tu się wspinasz, tam trzymasz, ale próżna rada; Przyjdzieć więdnąć, nie żywszy, pół wieku z kłopotem. Źle, gdzie wilk z lisem, gdzie pies w jednej izbie z kotem. Na kogo się uweźmie albo w kim zakocha, Nie masz końca i miary, białagłowa płocha. Jedno sobie obieraj z tego dwojga ziela:
Pana mieć chcesz w domu twym czy nieprzyjaciela. Pana
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 331
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987