na Pijaki nie było/ jeno to/ że do nieba nie przydą; ale z onym Rozkosznikiem w piekielnym płomieniu na wielki gorzeć będą; słusznie byśmy się tego sprosnego występku/ obżarstwa i pijaństwa/ jako samego Czarta chronić mieli. Quae major stultitia, quàm propter bonum momentaneum perdere bonum illud aeternum? Izali może być więtsze głupstwo/ są słowa jednego Nauczyciela/ jako dla dobra znikomego utracić ono dobro wieczne? August.
O quanta iniguitas, eksklamuje Augustyn Z. ut animam, quam pretioso sangvine CHRISTUS redemit, luxuriosus quisq; propter unius momenti delectationem Diabolo pessimo inimico vendat ac tradat! O jaka to nieprawość/ że człowiek Epikurejski dusze swoje/
ná Pijaki nie było/ jeno to/ że do nieba nie przydą; ále z onym Roskosznikiem w piekielnym płomieniu ná wielki gorzeć będą; słusznie bysmy śię tego sprosnego występku/ obżárstwá y pijáństwá/ jáko sámego Czártá chronić mieli. Quae major stultitia, quàm propter bonum momentaneum perdere bonum illud aeternum? Izali może bydź więtsze głupstwo/ są słowá jednego Náuczyćielá/ jáko dla dobrá znikomego utráćić ono dobro wieczne? August.
O quanta iniguitas, eksklámuje Augustyn S. ut animam, quam pretioso sangvine CHRISTUS redemit, luxuriosus quisq; propter unius momenti delectationem Diabolo pessimo inimico vendat ac tradat! O jáka to niepráwość/ że człowiek Epikureyski dusze swoje/
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 30.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
się wystrzegali/ z których niedostatek pochodzi. Luc. 21. v. 34. Prov. 21. v. 17. c. 23. v. 20. seq.
Co uważając Plautus dobrze powiedział: Non diuturna est res familiaris, quando sumptus superant reditus: Nie długo/ pry/ trwa gospodarstwo/ gdzie więtsze rozchody niż przychody.
Porachujże się/ Bracie/ z mieszkiem/ kiedy chcesz hojnie używać i rozkosznie żyć. Vid. Postil. Epist. Creid. sup. Domin. 3. p. Trinitat. p. m. 78.
Socrates zwykł był goście swoje/ gdy ich na Ucztę zaprosił/ miernie czestować/
śię wystrzegáli/ z ktorych niedostátek pochodźi. Luc. 21. v. 34. Prov. 21. v. 17. c. 23. v. 20. seq.
Co uważájąc Plautus dobrze powiedźiał: Non diuturna est res familiaris, quando sumptus superant reditus: Nie długo/ pry/ trwa gospodárstwo/ gdźie więtsze rozchody niż przychody.
Poráchuyże śię/ Bráćie/ z mieszkiem/ kiedy chcesz hoynie używáć y roskosznie żyć. Vid. Postil. Epist. Creid. sup. Domin. 3. p. Trinitat. p. m. 78.
Socrates zwykł był gośćie swoje/ gdy ich ná Ucztę záprośił/ miernie czestowáć/
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 32.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
supersedowaniem od tych rzeczy, ale jawnego i dostatecznego postępku w tem było potrzeba, gdyż privatorum existimatio zamilczeniem nie bywa ochroniona i salus Reipublicae na rozsądek i uznawanie nie kilku, ale wszytkich przyść miała, trzeba było stanom o tym wiedzieć, a tym więcej, że już z tej miary były przedtym jakie warunki, nad które więtsze być nie mogą, jako przysięga IKMci i pacta conventa, także potym ona kaucja, na sejmie inquisitionis uczyniona. Więc non simplici negativa, nie jedno principes, ale ani privati homines (którym się rychlej taki postępek zejdzie) takowych rzeczy znosić nie zwykli, jako ani lekkomyślna czyja powieść, że to bajki i plotki,
supersedowaniem od tych rzeczy, ale jawnego i dostatecznego postępku w tem było potrzeba, gdyż privatorum existimatio zamilczeniem nie bywa ochroniona i salus Reipublicae na rozsądek i uznawanie nie kilku, ale wszytkich przyść miała, trzeba było stanom o tym wiedzieć, a tym więcej, że już z tej miary były przedtym jakie warunki, nad które więtsze być nie mogą, jako przysięga JKMci i pacta conventa, także potym ona kaucya, na sejmie inquisitionis uczyniona. Więc non simplici negativa, nie jedno principes, ale ani privati homines (którym się rychlej taki postępek zejdzie) takowych rzeczy znosić nie zwykli, jako ani lekkomyślna czyja powieść, że to bajki i plotki,
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 291
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
Herezją zarażona Dusza żywoumarła. O herezji każdej jednej to się mówić może/ Co B. Apostoł Jakub rzekł o niezachowaniu jednego któregokolwiek przykazania Bożego/ mówiąc. Quicunq; totam legem feruauerit, offendat autem in vno, factus est omnium reus. jednej abowiem Herezjej dosyć do zatracenia: dwie/ trzy/ i dalej/ do więtszego zatracenia. i jest Człowiekowi nierówno szkodliwsza/ niż nacięższy grzech śmiertelny. Haeresis abowiem nie tylko od Boga człowiekaoddala/ Co czyni i grzech śmiertelny: ale i Wiary go pozbawia/ Czego grzech i nacięższy nie czyni. A co mówię o jednym Człowieku/ toż rozumiem i o pomiestnej Cerkwi/ że jej do odpadnienia od
Haerezyą záráżona Duszá żywoumárła. O haereziey kożdey iedney to sie mowić może/ Co B. Apostoł Jákub rzekł o niezáchowániu iednego ktoregokolwiek przykazánia Bożego/ mowiąc. Quicunq; totam legem feruauerit, offendat autem in vno, factus est omnium reus. iedney ábowiem Haeresiey dosyć do zátrácenia: dwie/ trzy/ y dáley/ do więtszego zátrácenia. y iest Człowiekowi nierowno szkodliwsza/ niż naćięższy grzech śmiertelny. Haeresis ábowiem nie tylko od Bogá cżłowiekáoddala/ Co czyni y grzech śmiertelny: ále y Wiáry go pozbáwia/ Czego grzech y naćięższy nie czyni. A co mowię o iednym Człowieku/ toż rozumiem y o pomiestney Cerkwi/ że iey do odpádnienia od
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 15
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Synem/ i Duchem Z. jedna natura/ jedna wszechmocność/ jedno Boztwo/ jedna nadzieja wezwania/ jedna miłość: Jedne spolne za Króle/ Rządziciele/ urzędy/ modlitwy i prośby/ jedne Sakramenta/ (jeśli jedne/ to siedm/ a nie dwa:) jedne czyny święte/ i poświęcenia Kościelne/ mniejsze i więtsze/ jedna Ewanielia/ jedne Prorockie i Apostołskie pisma/ jednaż powaga SS. Kościelnych Prawowiernych Ojców Gręckich i Łacińskich. Cóż mamy mieć spolnego z innemi sektami? To Patriarcha nasz teraźniejszy Konstant: który jeśli tęż/ jakom powiedział/ Ducha Z. łaskę i teraz w duszy swej ma/ i tymże ogniem miłości do
Synem/ y Duchem S. iedná náturá/ iedná wszechmocność/ iedno Boztwo/ iedná nádźieiá wezwánia/ iedná miłość: Iedne spolne zá Krole/ Rządźiciele/ vrzędy/ modlitwy y prośby/ iedne Sákrámentá/ (ieśli iedne/ to śiedm/ á nie dwá:) iedne cżyny święte/ y poświęcenia Kośćielne/ mnieysze y więtsze/ iedná Ewányelia/ iedne Prorockie y Apostolskie pismá/ iednáż powagá SS. Kośćielnych Práwowiernych Oycow Gręckich y Lácinskich. Coż mamy mieć spolnego z innemi sektámi? To Pátryárchá nász teráźnieyszy Konstánt: ktory ieśli tęż/ iákom powiedźiał/ Duchá S. łáskę y teraz w duszy swey ma/ y tymże ogniem miłośći do
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 188
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Dzieci wyścinano/ Pany wybito/ Mnichy/ Kapłany/ i niewiasty: Malżeństwa porozrywano/ naczynia Z. połamano/ obrazy prześliczne podeptano i ślinami poszpecono. O ja nieszczęśliwy i nędzny/ a kto może ten upadek wypowiedzieć? Wszytko Mahomet pożarł. Nie tylko Królowa miast wszytkich/ ale i do niej służące krainy/ co dzień więtsze i gorsze rzeczy cierpią/ o których słyszym/ i na nie patrzym. Ale dla czego to wżdy? Mówicie: Dla grzechów naszych. A ja: nic więcej my/ a niżli inne narody Chrześcijańskie Boga obrażamy. i owszem więtsze u nich grzechy. Czemuż ich tak Pan Bóg nie karze/ jako nieszczęśliwy i
Dźieći wyśćinano/ Pány wybito/ Mnichy/ Kápłany/ y niewiásty: Malżeństwá porozrywano/ naczynia S. połamano/ obrázy prześlicżne podeptano y ślinámi poszpecono. O ia nieszcżęśliwy y nędzny/ á kto może ten vpadek wypowiedźieć? Wszytko Máchomet pożarł. Nie tylko Krolowa miast wszytkich/ ále y do niey służące kráiny/ co dźień więtsze y gorsze rzeczy cierpią/ o ktorych słyszym/ y ná nie pátrzym. Ale dla czego to wżdy? Mowićie: Dla grzechow nászych. A ia: nic więcey my/ á niżli inne narody Chrześćiáńskie Bogá obrażamy. y owszem więtsze v nich grzechy. Czemuż ich ták Pan Bog nie karze/ iáko nieszczęśliwy y
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 193
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
. Nie tylko Królowa miast wszytkich/ ale i do niej służące krainy/ co dzień więtsze i gorsze rzeczy cierpią/ o których słyszym/ i na nie patrzym. Ale dla czego to wżdy? Mówicie: Dla grzechów naszych. A ja: nic więcej my/ a niżli inne narody Chrześcijańskie Boga obrażamy. i owszem więtsze u nich grzechy. Czemuż ich tak Pan Bóg nie karze/ jako nieszczęśliwy i mizerny naród nasz karze? Niestetyż mnie nędznemu/ muszę płakać/ i narzekać/ a pytać się o przyczynę/ dla której co cierpim? Ja inszej nie mogę naleźć: bo naród nasz w cnocie nad insze narody pośledni nie jest
. Nie tylko Krolowa miast wszytkich/ ále y do niey służące kráiny/ co dźień więtsze y gorsze rzeczy cierpią/ o ktorych słyszym/ y ná nie pátrzym. Ale dla czego to wżdy? Mowićie: Dla grzechow nászych. A ia: nic więcey my/ á niżli inne narody Chrześćiáńskie Bogá obrażamy. y owszem więtsze v nich grzechy. Czemuż ich ták Pan Bog nie karze/ iáko nieszczęśliwy y mizerny narod nász karze? Niestetysz mnie nędznemu/ muszę płakáć/ y nárzekáć/ á pytáć sie o przyczynę/ dla ktorey co ćierpim? Ia inszey nie mogę náleść: bo narod nász w cnoćie nád insze narody pośledni nie iest
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 193
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
neque sermones, quorum non audintur voces eorum. Niemasz/ prawi/ tak wielkiego Filozofa na ziemi/ tak subtelnego Mistrza/ coby mógł majestat Pański lepiej nam ukazać: niemasz takiego Kompendium,[...] takiego Metodu/ coby to za pojźrzeniem jednym przywiódł nas do uznania tego/ nad którego nie masz nic na świecie więtszego w piękności/ w potędze/ w wielkości. Ale co? każdy Mistrz musi mieć swój język/ swoję Retorykę: nie wyrozumie Graczyna Łacinnki/ Turczyna Polak; lecz niebo wszytkim narodom/ językom/ naukę podaję/ nie słowy ale znaki/ a krótko; za pojźrzeniem jednym. Non sunt loquelae neque sermones, quorum non
neque sermones, quorum non audintur voces eorum. Niemász/ práwi/ ták wielkiégo Philozophá ná źiemi/ ták subtelnégo Mistrzá/ coby mógł máiestat Páński lepiéy nam vkázáć: niemász tákiégo Compendium,[...] tákiégo Methodu/ coby to zá poyźrzeniém iednym przywiodł nas do vznánia tego/ nád którégo nie mász nic ná świećie więtszego w pięknośći/ w potędze/ w wielkośći. Ale co? każdy Mistrz muśi mieć swóy ięzyk/ swoię Rethorykę: nie wyrozumié Gráczyná Láćinnki/ Turczyná Polak; lecz niebo wszytkim narodom/ ięzykom/ náukę podáię/ nie słowy ale znaki/ á krotko; zá poyźrzeniém iednym. Non sunt loquelae neque sermones, quorum non
Skrót tekstu: NajmProg
Strona: B3v
Tytuł:
Prognostyk duchowny na kometę
Autor:
Jakub Najmanowicz
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
astrologia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
O Wieczerzy. Nawieczerzy kto długiej potraw siła jada/ Tego ciężkie w żołądku gryzienie napada. Abyś miał lżejsze wnątrze/ był sposobnym w nocy/ Wieczerzać ktemu będzie krótka napomocy.
Opostanowieniu przed jedzeniem, i o czasie do jedzenia. Nigdy nie jedz żołądek/ aż pusty uczujesz/ Bo tym sobie apetyt więtszy nagotujesz. Poznasz go/ gdyć przystąpi chciwość do jedzenia/ Gdy ślina rzadka w ustach/ zażyj posilenia.
O Melancholikach od jakich potraw stronić mają. Kto Melancholik niechaj gardzi brzoskwiniami/ Tenże jabłek nie jada wespół i z gruszkami. Ani pożąda mleka/ ni sera twardego/ Ni Jelenia Zająca/ i mięsa słonego
O Wieczerzy. Náwieczerzy kto długiey potraw śiłá iada/ Tego ćiężkie w żołądku gryźienie nápada. Abyś miał lżeysze wnątrze/ był sposobnym w nocy/ Wieczerzać ktemu będźie krotka nápomocy.
Opostánowieniu przed iedzeniem, y o czásie do iedzenia. Nigdy nie iedz żołądek/ áż pusty vczuiesz/ Bo tym sobie ápetyt więtszy nágotuiesz. Poznasz go/ gdyć przystąpi chćiwość do iedzenia/ Gdy śliná rzadka w vstách/ záżiy pośilenia.
O Melánkolikách od iákich potraw stronić máią. Kto Melánkolik niechay gárdźi brzoskwiniámi/ Tenże iábłek nie iada wespoł y z gruszkámi. Ani pożąda mleká/ ni será twárdego/ Ni Ieleniá Záiącá/ i mięsá słonego
Skrót tekstu: OlszSzkoła
Strona: B3
Tytuł:
Szkoła Salernitańska
Autor:
Hieronim Olszowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
Hałuny. Cierpki smak czyni z ostrzoną ślinę/ Znajdziesz tu zdrowiu twemu przyczynę.
Asa Faetida. Czartowe łajno ziele. Im barziej śmierdzi tym lepsze ziele/ Za tym nie pytaj o cnocie wiele.
Armeniacum Sól Ormiańska Przeźrocistość tu i waga służy/ Gdzie więcej światła/ Aptece płuży. Antimonium. Abo Oczna przyprawa. Im więtszy promień w ocznej przyprawie/ Kształt jako wodne pręgi na stawie. Tym lepiej godna Kupcze zapłaty/ W palcach ją skruszysz nie z znasz utraty.
Ambra. Abo Burstyn. Lekka być Ambra/ ba i pachniąca/ Farby Cyprowej do zębów lgnąca.
Amylum. Krochmal. Biały/ nie dawno Krochmal robiony/ Taki bo Aptek
Háłuny. Cierpki smák cżyni z ostrzoną ślinę/ Znaydziesz tu zdrowiu twemu przycżynę.
Asa Faetida. Czártowe łáyno źiele. Im bárziey śmierdzi tym lepsze ziele/ Zá tym nie pytay o cnoćie wiele.
Armeniacum Sol Ormianska Przeźroćistość tu y wagá służy/ Gdzie więcey świátłá/ Aptece płuży. Antimonium. Abo Oczná przyprawá. Im więtszy promień w ocżney przypráwie/ Kształt iáko wodne pręgi ná stáwie. Tym lepiey godna Kupcże zapłáty/ W pálcách ią skruszysz nie z znasz vtráty.
Ambra. Abo Burstyn. Lekka bydz Ambrá/ bá y pachniąca/ Farby Cyprowey do zębow lgnąca.
Amylum. Krochmal. Biały/ nie dawno Krochmal robiony/ Táki bo Aptek
Skrót tekstu: OlszSzkoła
Strona: F2
Tytuł:
Szkoła Salernitańska
Autor:
Hieronim Olszowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640