sentencyją. To tylko powiem, że już na świecie nie żyją: Zawsze albo są słabi, albo ich co boli; A cóż to już za życie? Konają powoli. 159. KTO POCHLEBCÓW SŁUCHA
Każdy król i ktokolwiek pochlebców rad słucha, Dzbanem jest, co mu wszyscy siągają do ucha. Czego tylko weń wiejesz, choć się też utłuści, Chociaż dziegieć, póki się nie urwie, nie puści. 160. GDZIE NIEPRZYJACIEL LEPSZY OD PRZYJACIELA
U mnie nad przyjaciela nieprzyjaciel to ma, Że tamten nie postrzeże albo się też sroma; Ten moje niedostatki i gdzie człek wykroczy, Zregiestrowawszy, zawsze stawia mi przed oczy. 161. POCHLEBCY
sentencyją. To tylko powiem, że już na świecie nie żyją: Zawsze albo są słabi, albo ich co boli; A cóż to już za życie? Konają powoli. 159. KTO POCHLEBCÓW SŁUCHA
Każdy król i ktokolwiek pochlebców rad słucha, Dzbanem jest, co mu wszyscy siągają do ucha. Czego tylko weń wiejesz, choć się też utłuści, Chociaż dziegieć, póki się nie urwie, nie puści. 160. GDZIE NIEPRZYJACIEL LEPSZY OD PRZYJACIELA
U mnie nad przyjaciela nieprzyjaciel to ma, Że tamten nie postrzeże albo się też sroma; Ten moje niedostatki i gdzie człek wykroczy, Zregiestrowawszy, zawsze stawia mi przed oczy. 161. POCHLEBCY
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 301
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
z dziurą popsowaną tak głęboko, jako potrzeba. Potym nakładziesz węgla żarzystego na zapał, aby się zagrzał, i każ rozpuścić spiże nazbyt dla formowania nowotnego zapału i miej ramudel A wrzecionowaty pomazawszy gliną, w tym ususzysz i włożysz w dziurę D trzymając blisko dna duszy, ale pierwy odem ostatek węgla od zapału, potym wiejesz spiżę i tak uformujesz nowy zapał na kształt pnia, jako demonstruje pień F u zapału nowego. Ja w Zamościu kazałem naprawić tym sposobem Sokoła barzo sławnego, który jest u tego wojewody. Te żelaza stalowe, które mają wiercieć i być włożone w dryl A, dwima sposobami rozkażesz robić, jako demonstruje GH, albo
z dziurą popsowaną tak głęboko, jako potrzeba. Potym nakładziesz węgla żarzystego na zapał, aby się zagrzał, i każ rozpuścić spiże nazbyt dla formowania nowotnego zapału i miej ramudel A wrzecionowaty pomazawszy gliną, w tym ususzysz i włożysz w dziurę D trzymając blisko dna duszy, ale pierwy odem ostatek węgla od zapału, potym wiejesz spiżę i tak uformujesz nowy zapał na kształt pnia, jako demonstruje pień F u zapału nowego. Ja w Zamościu kazałem naprawić tym sposobem Sokoła barzo sławnego, który jest u tego wojewody. Te żelaza stalowe, które mają wiercieć i być włożone w dryl A, dwima sposobami rozkażesz robić, jako demonstruje GH, albo
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 292
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
. Prochu dzielnego części 2 żywice grecki część 1 saletry nielutrowany części 2 siarki część 1 salis armoraci część 1 pokostu w ziarnkach część 1 Wszytkie te rzeczy wyżej mianowane stłucz każdą osobno i do każdego funtu materyjej dasz uncyją kamfory, a ta kamfora ma być tłuczona pospołu z siarką, inacy by się uczyniła jako ciasto. I wiejesz tą materyją w kocieł a miszaj z petrolium albo z olejem lnianym, żeby aequi parowały sobie będąc w ogniu, i uczynisz próbę. A jeśli będzie barzo prędka, włożysz siarki, jeśli nader leniwa, prochu dzielnego. I z tej materyjej możesz robić kule, nabijać rury, garki i co chcesz. ROZDZIAŁ III O
. Prochu dzielnego części 2 żywice grecki część 1 saletry nielutrowany części 2 siarki część 1 salis armoraci część 1 pokostu w ziarnkach część 1 Wszytkie te rzeczy wyżej mianowane stłucz każdą osobno i do każdego funtu materyjej dasz uncyją kamfory, a ta kamfora ma być tłuczona pospołu z siarką, inacy by się uczyniła jako ciasto. I wiejesz tą materyją w kocieł a miszaj z petrolium albo z olejem lnianym, żeby aequi parowały sobie będąc w ogniu, i uczynisz próbę. A jeśli będzie barzo prędka, włożysz siarki, jeśli nader leniwa, prochu dzielnego. I z tej materyjej możesz robić kule, nabijać rury, garki i co chcesz. ROZDZIAŁ III O
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 379
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
na trzy palce i stłucz subtelnie ją, jako proch, i nakładź w kadzi ABCDEF, a te niech mają dziury w dnie, przez które ma kapać woda. Nakryjesz też je dachówką, a nad nią szmat kiru. I nakładź w nią tej ziemie, a nafasuj wkoło kadzi, a nie na środku. Potym wiejesz cebrzyk wody czysty potrosze, aż się w nią wsączy, ku temu wiej więcej, żeby była wyżej na piądź niż ziemia, i niechaj tak stoi 24 godziny. Już tedy wyjmiesz czop z dna, żeby kapało do wanny G, którą nazywają studnią, póty, aż przestanie kapać. I znowu także przepuścisz przez
na trzy palce i stłucz subtelnie ją, jako proch, i nakładź w kadzi ABCDEF, a te niech mają dziury w dnie, przez które ma kapać woda. Nakryjesz też je dachówką, a nad nią szmat kiru. I nakładź w nię tej ziemie, a nafasuj wkoło kadzi, a nie na środku. Potym wiejesz cebrzyk wody czysty potrosze, aż się w nię wsączy, ku temu wiej więcy, żeby była wyżej na piądź niż ziemia, i niechaj tak stoi 24 godziny. Już tedy wyjmiesz czop z dna, żeby kapało do wanny G, którą nazywają studnią, póty, aż przestanie kapać. I znowu także przepuścisz przez
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 436
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969