unum locum, fecit rotam. Która krew asservatur in eadem ecclesia, mając po prawej stronie kościoła od przyścia na jednej kolumnie effigiem tej roty z kamienia robionej, cum inscriptione na marmurze białym.
Po południu chodziłem oglądać fortecę, która jest wielkiej estymy i wielkości, srodze obronna. Ma balwarków osim barzo porządnych, z wieżyczkami miedzią krytemi, dostatnich. Na każdym belwerku osimnaście potężnych dział; a co na wałach - wielka tego liczba. Fosy potężne i niesłychanie głębokie, wodą wpół napełnione, murowane nisko kamieniem ciosanym póki woda zachodzi, w górze zaś cegłą.
Dwie różne od bromy wieże, niesłychanie potężne, z kamienia rzezanego, kwadratowego, na
unum locum, fecit rotam. Która krew asservatur in eadem ecclesia, mając po prawej stronie kościoła od przyścia na jednej kolumnie effigiem tej roty z kamienia robionej, cum inscriptione na marmurze białym.
Po południu chodziłem oglądać fortecę, która jest wielkiej estymy i wielkości, srodze obronna. Ma balwarków osim barzo porządnych, z wieżyczkami miedzią krytemi, dostatnich. Na kożdym belwerku osimnaście potężnych dział; a co na wałach - wielka tego liczba. Fosy potężne i niesłychanie głębokie, wodą wpół napełnione, murowane nisko kamieniem ciosanym poko woda zachodzi, w górze zaś cegłą.
Dwie różne od bromy wieże, niesłychanie potężne, z kamienia rzezanego, kwadratowego, na
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 267
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
się z twarzą szpetną, ślepo jak koty: Miast, Wsiów nie budują. Jednego Miasta widać tam znaczne rudera, z Kamieniami, nadgrobkami po Grecku i po Łacinie wybijanemi. Wozy nakryte, to ich domy i Szpichlerze: gdzie pastwska i woda, tam ich Szatery, albo chaty z wici robione i z łozy jak wieżyczki kończate, obręczami wewnątrz rozpięte. Bejus od Hana obrany między niemi jest najpierwszy Urzędnik: Chleba, wina, miodu, nie mają: Woły, Ptastwo, Owce, mnożą: mlekiem i prosem zabełtanym żyją, Zerbą, albo Zerbą zowiąc, dlatego wszystkie niziny po nad rzeki prosem zasiewają. Konia starego, albo do pracy
się z twarzą szpetną, ślepo iak koty: Miast, Wsiow nie buduią. Iednego Miasta widać tam znaczne rudera, z Kamieniami, nadgrobkami po Grecku y po Łacinie wybiianemi. Wozy nakryte, to ich domy y Szpichlerze: gdzie pastwská y woda, tam ich Szatery, albo chaty z wici robione y z łozy iak wieżyczki kończate, obręczami wewnątrz rozpięte. Beius od Hana obrany między niemi iest naypierwszy Urzędnik: Chleba, wina, miodu, nie maią: Woły, Ptastwo, Owce, mnożą: mlekiem y prosem zabełtanym żyią, Zerbą, albo Zerbą zowiąc, dlatego wszystkie niziny po nad rzeki prosem zasiewaią. Konia starego, albo do pracy
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 424
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
o JUDEI
albo ścianki, na których leży ta kopuła, formą, Kościoła Rzymskiego Panteona, vulgò Z. Marie Rotunde. Pod tą Kopułą, stoi GRÓB Pański, około niego ocięto skałę, tak, że nie znać, aby tam góra i skała była. Samę skałę Grobu Pańskiego opasano alabastrem, a na wierzchu wystawiono wieżyczkę z drzewa Cedru Libańskiego, i w niej są trzy dziury, albo okna, przez które zaduch od lamp górejących wychodzi. Z boku, dziure wybito jednę, którą Z. Grzegórz Ormiański niegodnym się sądząc wniść w sam Grób Pański, mieszkając tam lat 7. zaglądał w tenże Grób, modląc się. Jest przed
o IUDEI
albo ścianki, na których leży ta kopułá, formą, Kościoła Rzymskiego Pantheona, vulgò S. Mariae Rotundae. Pod tą Kopułą, stoi GROB Pański, około niego ocięto skałę, tak, że nie znać, aby tam góra y skała była. Samę skałę Grobu Pańskiego opasáno alabastrem, a na wierzchu wystawiono wieżyczkę z drzewa Cedru Libańskiego, y w niey są trzy dziury, albo okna, przez ktore zaduch od lamp goreiących wychodzi. Z boku, dziure wybito iednę, którą S. Grzegórz Ormiański niegodnym się sądząc wniść w sam Grób Pański, mieszkaiąc tam lat 7. zaglądał w tenże Grób, modląc się. Iest przed
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 498
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
próżnej mowy, Scudzoziemska murowany, Wielkim kosztem budowany; Niepoznałbyś go, Stefanie, Świątobliwy Królu, Panie! Pokoje zewsząd nakoło, Dwiema rzędami są wkoło: Tam się sejmy odprawują, Kto co ma z kim, rozprawują, Okrom sklepów, co na dole, Piwnic nie rachuję w dole. W rogach wieżyczki pomniejsze, Nie mogą być foremniejsze; Trzecia w pojśrzodku z kamieni, Zegar swych godzin nie mieni, Wielki pozór miastu daje, A wysoka jest na staje; Wierzch ma z miedzi, gałka złota, W której wypisana cnota ZYGMUNTA, świątobliwego Króla, wszem dobrotliwego. Nuż w kancelaryjej grodzkiej , Choćby sprawa z siedmiogrodzkiej Ziemie
próżnej mowy, Scudzoziemska murowany, Wielkim kosztem budowany; Niepoznałbyś go, Stefanie, Świątobliwy Królu, Panie! Pokoje zewsząd nakoło, Dwiema rzędami są wkoło: Tam się sejmy odprawują, Kto co ma z kim, rozprawują, Okrom sklepów, co na dole, Piwnic nie rachuję w dole. W rogach wieżyczki pomniejsze, Nie mogą być foremniejsze; Trzecia w pojśrzodku z kamieni, Zegar swych godzin nie mieni, Wielki pozór miastu daje, A wysoka jest na staje; Wierzch ma z miedzi, gałka złota, W której wypisana cnota ZYGMUNTA, świątobliwego Króla, wszem dobrotliwego. Nuż w kancelaryjej grodzkiej , Choćby sprawa z siedmigrodzkiej Ziemie
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 32
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
; Ażeby deszcz nic nie szkodził, Ani śnieg zimie przeszkodził, Kamień w smołę dychtowano, Której dobrze spróbowano. Wpośród sala jest nakryta, Dachówką zacnie pokryta, Na niej statuae po rogach, Jakby stajały na nogach, Pozłocisto odlewane, Z metalu wygotowane; Z wielkim kosztem i te przyszły, Nim od rzemieślnika wyszły. Wieżyczki z boków nadobne , Z tych prospekt zewsząd, ozdobne, A na nich żurawie stoją, Te się, widzę, nic nie boją, Choć nad którym ptastwo leci, Obraca się, a nie wzięci. Wiatrom służy ten ptak, wietrznik Może go nazwać, powietrznik. Pod niemi wierzchy z dachami, Nakryte pańsko blachami
; Ażeby deszcz nic nie szkodził, Ani śnieg zimie przeszkodził, Kamień w smołę dychtowano, Której dobrze spróbowano. Wpośród sala jest nakryta, Dachówką zacnie pokryta, Na niej statuae po rogach, Jakby stajały na nogach, Pozłocisto odlewane, Z metalu wygotowane; Z wielkim kosztem i te przyszły, Nim od rzemieślnika wyszły. Wieżyczki z boków nadobne , Z tych prospekt zewsząd, ozdobne, A na nich żurawie stoją, Te się, widzę, nic nie boją, Choć nad którym ptastwo leci, Obraca się, a nie wzięci. Wiatrom służy ten ptak, wietrznik Może go nazwać, powietrznik. Pod niemi wierzchy z dachami, Nakryte pańsko blachami
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 84
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
w rozumie biegły, Upodobał miejsce sobie Spokojne, nie gwoli tobie. Ma pokoje, z nich ganeczek, A nadole ogródeczek; Że się temu w ręce dostał, Przy jego tytułe został. Rynek i Magistratus Nowomiejski.
Rynek tam jest wielki, cudny Osady w niem dość i ludny; Ratusz mają odnowiony I z wieżyczką, poprawiony. Burmistrz z rajcy, tak ławnicy Z wójtem siedzą w swej ławicy. Mają prawa; po dekrecie Apelują w tym sekrecie Do starosty warszawskiego, Namiestnika królewskiego. Kościół Panny Mariej na Nowym Mieście.
Kościół ten jest naprzedniejszy U nas i najozdobniejszy. Z dawnych czasów w Nowym Mieście Z Rynku masz do niego weście
w rozumie biegły, Upodobał miejsce sobie Spokojne, nie gwoli tobie. Ma pokoje, z nich ganeczek, A nadole ogródeczek; Że się temu w ręce dostał, Przy jego tytule został. Rynek i Magistratus Nowomiejski.
Rynek tam jest wielki, cudny Osady w niem dość i ludny; Ratusz mają odnowiony I z wieżyczką, poprawiony. Burmistrz z rajcy, tak ławnicy Z wójtem siedzą w swej ławicy. Mają prawa; po dekrecie Apelują w tym sekrecie Do starosty warszawskiego, Namiestnika królewskiego. Kościół Panny Maryej na Nowym Mieście.
Kościół ten jest naprzedniejszy U nas i najozdobniejszy. Z dawnych czasów w Nowym Mieście Z Rynku masz do niego weście
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 106
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
Na tym miejscu ani role Nie były, jedno plac pusty, Byłem tu raz w mięsopusty. Potym Lipski pobudował Dwór pański, prędko zgotował, W którym są dwoiste gmachy, A nad nimi górne dachy. Masz tam stajnie i ogródek, W pierwszym budynku przygródek; Wkoło parkan z baszteczkami, Kształtny w rogach z wieżyczkami. A brama sama wpośrodku, Z altaneczką i weśrodku. Wrota jedne od ulice, A drugie zboku, z przecznice. Ten się Zamojskiemu dostał Kanclerzowi, przy nim został. Teraz po nim syn nastąpił. Ojcowskich dróg nie ustąpił; Jako pan z panów, potężny W skarby, tak i w serce mężny
Na tym miejscu ani role Nie były, jedno plac pusty, Byłem tu raz w mięsopusty. Potym Lipski pobudował Dwór pański, prędko zgotował, W którym są dwoiste gmachy, A nad nimi górne dachy. Masz tam stajnie i ogródek, W pierwszym budynku przygródek; Wkoło parkan z baszteczkami, Kształtny w rogach z wieżyczkami. A brama sama wpośrodku, Z altaneczką i weśrodku. Wrota jedne od ulice, A drugie zboku, z przecznice. Ten się Zamojskiemu dostał Kanclerzowi, przy nim został. Teraz po nim syn nastąpił. Ojcowskich dróg nie ustąpił; Jako pan z panów, potężny W skarby, tak i w serce mężny
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 118
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
. J. 126. Zegar złocisty, index ze słoniem cum perpendicula. J. 126. Zegar drugi złocisty, słupki u niego kręcone z perspektywą. K. 127. Zegar trzeci hebanowy we srebro oprawny, index w kratkę złocisty. A. 128. Zegar z syreną, pedestał czarny, na sześciu gałkach, wieżyczka na wierzchu z osóbką. J. 129. Dywany dwa wielkie, perskie. Nb. Te ad proportionem sześciu sztuk szpalerów przyjął Je. M. Jakub. 130. Kałamarz kością żółwiową i perłową macicą nabijany, w srebro oprawny J. 131. Kałamarz kamienny, fIoręcki alias apteczka. K. 132. Kałamarz orzechowy
. J. 126. Zegar złocisty, index ze słoniem cum perpendicula. J. 126. Zegar drugi złocisty, słupki u niego kręcone z perspektywą. K. 127. Zegar trzeci hebanowy we srebro oprawny, index w kratkę złocisty. A. 128. Zegar z syreną, pedestał czarny, na sześciu gałkach, wieżyczka na wierzchu z osóbką. J. 129. Dywany dwa wielkie, perskie. Nb. Te ad proportionem sześciu sztuk szpalerów przyjął Je. M. Jakub. 130. Kałamarz kością żółwiową y perłową macicą nabijany, w srebro oprawny J. 131. Kałamarz kamienny, fIoręcki alias apteczka. K. 132. Kałamarz orzechowy
Skrót tekstu: InwWilan
Strona: 46
Tytuł:
Inwentarz generalny klejnotów, sreber, galanterii i ruchomości różnych tudzież obrazów, które się tak w Pałacu Wilanowskim jako też w Skarbcach Warszawskich J.K.Mci znajdowały [...]
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Urządzenie pałacu wilanowskiego za Jana III
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Czołowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1937
sian i innego pożywienia będziemy tu mieli z potrzebę. Stanęliśmy tu tedy wczora pod miastem w śnieg i słotę srogą; które znaleźliśmy cale inaksze, niżeli nam było uczyniono relację. Naprzód, miasto niemałe, budowne, piękne, cale turecką manierą, jakiegośmy jeszcze nie widzieli. Meczetów w nim dwa, innych wieżyczek, figlów bardzo siła; fortecę przy tym zastaliśmy bardzo dobrą:les palissades doubles, fosse, muraille, des grosses tours, flanc fort bien escarpe et sur une eminence, dział dwadzieścia i kilka. Żołnierzów konnych pięćset sześćdziesiąt, do pieszego zaś zwyczajnego garnizonu i do mieszcza-nów, którzy tam wszystko Turcy, przysłał jeszcze
sian i innego pożywienia będziemy tu mieli z potrzebę. Stanęliśmy tu tedy wczora pod miastem w śnieg i słotę srogą; które znaleźliśmy cale inaksze, niżeli nam było uczyniono relację. Naprzód, miasto niemałe, budowne, piękne, cale turecką manierą, jakiegośmy jeszcze nie widzieli. Meczetów w nim dwa, innych wieżyczek, figlów bardzo siła; fortecę przy tym zastaliśmy bardzo dobrą:les palissades doubles, fosse, muraille, des grosses tours, flanc fort bien escarpe et sur une eminence, dział dwadzieścia i kilka. Żołnierzów konnych pięćset sześćdziesiąt, do pieszego zaś zwyczajnego garnizonu i do mieszcza-nów, którzy tam wszystko Turcy, przysłał jeszcze
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 584
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
, zły. Drzwi z pod bramy wchodząc do zamku dębowe, podwójne, stare, z zawiasami żelaznymi, starymi, z zamkiem żelaznym, starym, i rygiel żelazny, przy nich wrzedządz nowy żelazny, 2 skoble przy nim, u dołu, przy progu zasuwa żelazna, stara, zła. Wszedłszy do zamku, stoi wieżyczka mała, w której schody na górne pałace: od ziemi murowana, od wierzchu drewniana, odarta, zgniła, bez okien; pod wieżyczką sklep, drzwi do niego stare, dębowe, zawiasy u nich żelazne 2, rygiel z kłódką stary, żelazny. Schody w wieżyczce dębowe, stare, niezłe; podniebienie lada co
, zły. Drzwi z pod bramy wchodząc do zamku dębowe, podwójne, stare, z zawiasami żelaznymi, starymi, z zamkiem żelaznym, starym, i rygiel żelazny, przy nich wrzedządz nowy żelazny, 2 skoble przy nim, u dołu, przy progu zasuwa żelazna, stara, zła. Wszedłszy do zamku, stoi wieżyczka mała, w której schody na górne pałace: od ziemi murowana, od wierzchu drewniana, odarta, zgniła, bez okien; pod wieżyczką sklep, drzwi do niego stare, dębowe, zawiasy u nich żelazne 2, rygiel z kłotką stary, żelazny. Schody w wieżyczce dębowe, stare, niezłe; podniebienie lada co
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 125
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956