wyiściu z ciała ukazać się żyjącemu nie mogą. Ale wierzyć ladajakim ludzi płochych powieściom także też nie należy. Aparycyj rzetelności przyświadcza Pismo Boże wielokrotnie, Autorowie nawet Pogańscy osobliwie Plutarchus wspominają o zdarzonych w ich czasiech. Lukrecjusz lubo Epikurejczyk, a przeto sprzeciwiający się dusz nieśmiertelności, nie śmiał zadać fałszu oczywistym dowodom i świadectwom. Nie wiedząc jednak jak pogodzić dwie między sobą tka przeciwne rzeczy, udał się do dowcipnych bardziej niżeli gruntownych tłumaczeń, nazywając aparycje czczemi wyrazami osób z waporów ciał zmarłych pochodzącemi. MONITOR Na R. P. 1772. Nro: XVI. Dnia 22. Lutego.
Scilicet ut possem curvo dignoscere rectum; Atque inter sylvas Akademi quarere verum
wyiściu z ciała ukazać się żyiącemu nie mogą. Ale wierzyć ladaiakim ludzi płochych powieściom także też nie należy. Apparycyi rzetelności przyświadcza Pismo Boże wielokrotnie, Autorowie nawet Pogańscy osobliwie Plutarchus wspominaią o zdarzonych w ich czasiech. Lukrecyusz lubo Epikureyczyk, á przeto sprzeciwiaiący się dusz nieśmiertelności, nie śmiał zadać fałszu oczywistym dowodom y świadectwom. Nie wiedząc iednak iak pogodzić dwie między sobą tka przeciwne rzeczy, udał się do dowcipnych bardziey niżeli gruntownych tłumaczeń, nazywaiąc apparycye czczemi wyrazami osob z waporow ciał zmarłych pochodzącemi. MONITOR Na R. P. 1772. Nro: XVI. Dnia 22. Lutego.
Scilicet ut possem curvo dignoscere rectum; Atque inter sylvas Akademi quarere verum
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 113
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
jako Rządzca mądry i potężny/ rozumem człowieka nad insze stworzenia obdarzywszy/ naturę jego tak ukstałtował/ że nad jej wolą niczego człowiek uczynić nie śmie/ tylko żeby byłz jej posłuszeństwa wychełznany/ i czoła przetartego. Ci dwaj Panowie sprawują/ żeby człowiek w kolejach stanu swego był zatrzymany ci sprawują aby o krótkim wieku swego terminie wiedząc: o sławę się starał/ i pamiątkę po sobie zo- stawił: A starać się oto acz według rozmaitości stanów rozmaicie może. W Rycerskim jednak męstwem/ dzielnością/ i równych po sobie za Błogosławieństwem Pańskim potomkom zostawieniem. Oto acz dawno Jego M. P. M. starać się usiłując Rzeczypospolitej i zacnym a prawie daleko
iáko Rządzcá mądry y potężny/ rozumem cżłowieká nád insze stworzenia obdárzywszy/ náturę iego ták vkstałtował/ że nád iey wolą nicżego cżłowiek vcżynić nie śmie/ tylko żeby byłz iey posłuszeństwá wychełznány/ y czołá przetártego. Ci dwáy Pánowie spráwuią/ żeby cżłowiek w koleiách stánu sweg^o^ był zátrzymány ći spráwuią áby o krotkim wieku swego terminie wiedząc: o słáwę sie stárał/ y pámiątkę po sobie zo- stáwił: A stárać sie oto acż według rozmáitośći stanow rozmáićie moze. W Rycerskim iednák męstwem/ dźielnośćią/ y rownych po sobie za Błogosłáwieństwem Páńskim potomkom zostáwieniem. Oto acż dawno Ie^o^ M. P. M. stáráć się vśiłuiąc Rzecżypospolitey y zacnym á práwie dáleko
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: A3
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
doterminacja. Rok sam na kształt koła obróc swój odprawuje. A naostatek sam żywot nasz kołem i okrągłością niejaką jest ograniczony. Upatrując tedy to wszytko: ci zwłaszcza/ którzy około nabywania przyjaźni zamysły swe mają klejnot figury okrągłej/ z najszcownieszego Metalu urobiony/ tym z którymi przyjaźń zobopolną zawierać chcą: ofiarować zwykli/ wiedząc o pewnych istnościach jego. Nie tajno to/ że nad złoto doskonalszego Metalu nie masz: tak też nad szczerą przyjaźń i miłość kosztowniejszego się nic na świecie znaleźć nie może. Do tego jako złoto im częściej i dłużej w ogniu probowane/ tym większej jasności nabywa i ozdobniej świeci/ tak też i miłość w najcięższych przygodach
doterminácya. Rok sam ná ksztáłt kołá obroc swoy odpráwuie. A náostátek sam żywot nász kołem y okrągłośćią nieiáką iest ográniczony. Vpátruiąc tedy to wszytko: ći zwłaszcża/ ktorzy około nábywánia przyiáźni zamysły swe máią kleynot figury okrągłey/ z nayszcownieszego Metallu vrobiony/ tym z ktorymi przyiaźń zobopolną záwieráć chcą: ofiárowáć zwykli/ wiedząc o pewnych istnośćiách iego. Nie táyno to/ żę nád złoto doskonálszego Metallu nie mász: ták też nád szcżerą przyiaźń y miłość kosztownieyszego sie nic ná świećie ználeść nie może. Do tego iáko złoto im cżęśćiey y dłużey w ogniu probowáne/ tym większey iásnośći nábywa y ozdobniey świeći/ ták też y miłość w nayćięższych przygodách
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: E
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
tylko do ubóstwa/ ale i do wielkiego niebezpieczeństwa i upadku przychodzą; co się z tego przykładu pokazuje.
Niektóra Zona miała Męża srogiego Pijanicę który co dzień na dobrej myśli rad bywał. Czasu jednego poszła do karczmy/ gdzie Męża swego przy czopowych towarzyszach którzy na się szklenicami strzelali i kosterowali/ trafiła. Ona widząc i wiedząc to/ że on (Mąż jej) już niemal wszystko/ co miał/ przełokał/ i marnie poutracał; prosiła go/ aby na się/ na nią i na dziatki swe ubogie/ które doma nędzę cierpiały i chleba nie miały/ pamiętał; a ostatka/ co jeszcze miał/ przez gardziel nie przelewał. Gdy
tylko do ubostwá/ ále y do wielkiego niebespieczeństwá y upadku przychodzą; co śię z tego przykłádu pokázuje.
Niektora Zoná miáłá Mężá srogiego Pijánicę ktory co dźień ná dobrey myśli rad bywał. Czásu jednego poszłá do kárczmy/ gdźie Mężá swego przy czopowych towárzyszách ktorzy ná śię szklenicámi strzeláli y kosterowáli/ tráfiłá. Oná widząc y wiedząc to/ że on (Mąż jey) już niemal wszystko/ co miał/ przełokał/ y márnie poutracał; prośiłá go/ áby ná śię/ ná nię y ná dźiatki swe ubogie/ ktore domá nędzę ćierpiáły y chlebá nie miáły/ pámiętał; á ostátká/ co jescze miáł/ przez gardźiel nie przelewał. Gdy
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 26.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
pijaństwo tak był omamiony i zaślepiony/ że Ojca nie znał/ ale rozumiał/ że to był ktoś z Nieprzyjaciół i Przeciwników jego; rzucił się tedy do szpady/ którą przy boku miał i Ojca przebił. A gdy Matka jego w nocy słysząc wielki na ulicy wrzask do tego przybieżała; ali i onę zabił/ nie wiedząc prze wielkim opilstwem/ że to Matka jego była.
Toć to jest/ co jeden powiedział: quod non ebrietas designat? Ach czegoż pijaństwo nie broi?
A tak/ żeby pijaństwo miedzy Krześciany góry nie brało: Rodzicy zaraz z młodu dziatki swoje od niego odwodzić/ a do mierności i skromności w życiu prowadzić powinni
pijáństwo ták był omamiony y záślepiony/ że Oycá nie znał/ ále rozumiał/ że to był ktoś z Nieprzyjaćioł y Przećiwnikow jego; rzućił śię tedy do szpady/ ktorą przy boku miał y Oycá przebił. A gdy Mátká jego w nocy słysząc wielki ná ulicy wrzask do tego przybieżáłá; áli y onę zábił/ nie wiedząc prze wielkim opilstwem/ że to Mátká jego byłá.
Toć to jest/ co jeden powiedźiał: quod non ebrietas designat? Ach czegoż pijáństwo nie broi?
A ták/ żeby pijáństwo miedzy Krześćiány gory nie bráło: Rodźicy záraz z młodu dźiatki swoje od niego odwodźić/ á do miernośći y skromnośći w żyćiu prowádźić powinni
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 41.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
tacy, którzy to sprawić się podejmowali. Jakie tedy consilium, taki też eventus, to jest, ten tak ladajaki (bo jakoby rzekł: Nie pewna to; bierzcie, co dadzą!) respons CYMci, który acz mógł i miał być słusznie łagodniejszy, ale przecię za ową konkluzją nie z więtszą uciechą, gdyż wiedząc, żeś i tę wtórą WKM. za wdzięczne miałeś przyjąć, azaż nie wolał ICM. onej, co i zamysłem swym o niej świadczył, przedniejszej w domu swym zostawać, tak, iż się go właśnie na tę repulsę naraziło, której ato jeszcze i pamiątka w domach naszych, do których
tacy, którzy to sprawić się podejmowali. Jakie tedy consilium, taki też eventus, to jest, ten tak ledajaki (bo jakoby rzekł: Nie pewna to; bierzcie, co dadzą!) respons CJMci, który acz mógł i miał być słusznie łagodniejszy, ale przecię za ową konkluzyą nie z więtszą uciechą, gdyż wiedząc, żeś i tę wtórą WKM. za wdzięczne miałeś przyjąć, azaż nie wolał JCM. onej, co i zamysłem swym o niej świadczył, przedniejszej w domu swym zostawać, tak, iż się go właśnie na tę repulsę naraziło, której ato jeszcze i pamiątka w domach naszych, do których
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 273
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
ze mną o zaniechaniu tego zjazdu, o pogładzeniu się z IKMcią mówił, powiedziałem, iż ja inszej przyczyny obrazy IKMci nie wiem, jedno rady a przestrogi swe, które libere daję, a te jeśli głupie a niepotrzebne są, miałby IKM. raczej z tego błędu mnie wywieść, aniż się niemi obrażać, wiedząc, że z życzliwości pochodzą i z obowiązku przysięgi, w której i to jest: Si quid autem sensero etc; jeśli zaś rozumie IKM. być te rady moje złośliwe z krzywdą a ubliżeniem swym, na to niemasz większej pomsty, jedno włożyć to na senat, a choćby i na wszytek sejm i odkryć takowe
ze mną o zaniechaniu tego zjazdu, o pogładzeniu się z JKMcią mówił, powiedziałem, iż ja inszej przyczyny obrazy JKMci nie wiem, jedno rady a przestrogi swe, które libere daję, a te jeśli głupie a niepotrzebne są, miałby JKM. raczej z tego błędu mnie wywieść, aniż się niemi obrażać, wiedząc, że z życzliwości pochodzą i z obowiązku przysięgi, w której i to jest: Si quid autem sensero etc; jeśli zaś rozumie JKM. być te rady moje złośliwe z krzywdą a ubliżeniem swym, na to niemasz większej pomsty, jedno włożyć to na senat, a choćby i na wszytek sejm i odkryć takowe
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 286
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
to dla tej osławy tych rzeczy byłoby a dla zawarcia pomyślnego sejmu, po którym zniknąwszy teraz tych rzeczy, a jeszcze tym barziej się zmocniwszy, podług onego tak rocznego consilium dopiero do skutku to przywodzić, a mogłoby też i śmiercią tych, którzy na przeszkodzie jakiejkolwiek są, to się ułacnić. Stądże nie wiedząc żadnego inszego remedium nad odkrycie tych rzeczy, abym i do końca zachował to, com dotąd czynił, strzegąc jako najbarziej osławy IKMci i zamieszania, samym IchM. pp. senatorom, tu na tym zjeździe będącym, ukazałem to wszytko i IchM. drugim, na sejmie będącym, odesłałem, napomniawszy IchM
to dla tej osławy tych rzeczy byłoby a dla zawarcia pomyślnego sejmu, po którym zniknąwszy teraz tych rzeczy, a jeszcze tym barziej się zmocniwszy, podług onego tak rocznego consilium dopiero do skutku to przywodzić, a mogłoby też i śmiercią tych, którzy na przeszkodzie jakiejkolwiek są, to się ułacnić. Stądże nie wiedząc żadnego inszego remedium nad odkrycie tych rzeczy, abym i do końca zachował to, com dotąd czynił, strzegąc jako najbarziej osławy JKMci i zamieszania, samym IchM. pp. senatorom, tu na tym zjeździe będącym, ukazałem to wszytko i IchM. drugim, na sejmie będącym, odesłałem, napomniawszy IchM
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 289
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
was niszczyły pioruny straszliwe. Nie w pisują tak strojnych w rejestr ostateczny; Z którego/ sadzać będą gości za stół wieczny. Życzę każdej z Dam Modnych aby uważyła; Na co Moda/ do stroju/ rzeczy pisze siła? Jest wiele co nie grzeją/ wiele/ co nie zdobią; A przecię je szpilają nie wiedząc co robią. Konceptci to zsamego piekła zasiężony; Aby Bóg/ od stworzenia/ został pogardzony. Chciejmy tylko tej prawdzie przypatrzyć się sami/ Jest tak jasna/ iżby mógł tknąć się jej/ rękami. Jest dość czasu do strojów/ do bankietowania/ Jest do tańców/ do żartów/ jest i do kart grania:
was niszczyły pioruny straszliwe. Nie w pisuią ták stroynych w reiestr ostateczny; Z ktorego/ sadzáć będą gośći zá stoł wieczny. Zyczę káżdey z Dam Modnych aby vważyłá; Ná co Modá/ do stroiu/ rzeczy pisze śiłá? Iest wiele co nie grzeią/ wiele/ co nie zdobią; A przecię ie szpiláią nie wiedząc co robią. Konceptći to zsámego piekłá zaśiężony; Aby Bog/ od stworzenia/ został pogárdzony. Chćieymy tylko tey prawdźie przypatrzyć się sámi/ Iest tak iasna/ iżby mogł tknąć się iey/ rękámi. Iest dość czasu do stroiow/ do bánkietowánia/ Iest do tańcow/ do żártow/ iest y do kart gránia:
Skrót tekstu: ŁączZwier
Strona: B
Tytuł:
Nowe zwierciadło
Autor:
Jakub Łącznowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
widzi/ Niech sama nie pochwala/ lecz z tego niech szydzi. Ba i z owym przysłowiem/ zgoła na plac szkoda/ Z którym/ często wyjeżdza/ jako na targ/ Moda; Gdy mówią: kiedy przyjdziesz w szereg między wrony; Trzeba piosnkę też śpiewać: krakać jako ony. Co za rozum? Niewiedząc/ a gdybyś trafiła Tam gdzie paszuje cnota? tobyś takąż była? Każdy robi na swój karb/ kązdy na swę stratę: Każdy/ za swe zasługi/ swą weźmie zapłatę. Idąć wiele za światem/ idą za strojami; Ale też idą za to/ w Piekło tysiącami. Więc jeśli z
widźi/ Niech sámá nie pochwala/ lecz z tego niech szydźi. Bá y z owym przysłowiem/ zgołá ná plác szkodá/ Z ktorym/ często wyieżdza/ iáko ná tárg/ Modá; Gdy mowią: kiedy przyidźiesz w szereg między wrony; Trzebá piosnkę też spiewáć: krákáć iáko ony. Co zá rozum? Niewiedząc/ á gdybyś tráfiłá Tám gdźie pászuie cnotá? tobyś tákąż byłá? Káżdy robi ná swoy karb/ kązdy na swę strátę: Káżdy/ zá swe zásługi/ swą weźmie zápłátę. Idąć wiele zá świátem/ idą zá stroiami; Ale też idą zá to/ w Piekło tyśiącami. Więc ieśli z
Skrót tekstu: ŁączZwier
Strona: C2v
Tytuł:
Nowe zwierciadło
Autor:
Jakub Łącznowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678