łacna zgoda bywa. Wół im starszy lepiej orze/ I młodszego ma w dozorze/ Głębiej nogę wnurzy w ziemię/ A nisz młodszy/ jego plemię. Sosna stara/ letne Jodły/ Choć je lata z wierzchu zbodły/ Przecię środek niezbolały/ Sęk i korzeń stoi cały. Ten/ co piękne tworzył Pieśni/ Wiekopomniec Starzec leśny/ Silen między Nimfy bywał/ I swe z nimi spółki miewał. Nieodmawiaj ładna Dziewko/ Ani już chodź zemną siewką: Wiesz to że żałujem snadnie/ Gdy Roża darmo opadnie. Księgi Wtóre.
Czemu morze słone. JAk wiemy słoność broni od zgniłości. Morze kiedy jest w swej ustawiczności/ Aby jak
łácna zgodá bywa. Woł im stárszy lepiey orze/ I młodszego ma w dozorze/ Głębiey nogę wnurzy w źiemię/ A nisz młodszy/ iego plemię. Sosná stára/ letne Iodły/ Choć ie látá z wierzchu zbodły/ Przećię środek niezboláły/ Sęk y korzeń stoi cáły. Ten/ co piękne tworzył Pieśni/ Wiekopomniec Stárzec leśny/ Silen między Nimfy bywał/ I swe z nimi społki miéwał. Nieodmawiay łádna Dźiewko/ Ani iusz chodź zemną śiewką: Wiesz to że żáłuiem snádnie/ Gdy Roża dármo opádnie. Kśięgi Wtore.
Czemu morze słone. IAk wiemy słoność broni od zgniłośći. Morze kiedy iest w swey vstawicznośći/ Aby iák
Skrót tekstu: GawDworz
Strona: 47
Tytuł:
Dworzanki albo epigramata polskie
Autor:
Jan Gawiński
Drukarnia:
Balcer Smieszkowicz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664