mojego przyjaciela, w pośrzód rozwalin wspaniałego niegdyś klasztoru, są podwojnym rzędem zasadzone jodły, tak wybujałe, iz kiedy się kto w ich cieniu przechodzi, ledwo zasłyszeć może wrzask kawek na wierzchołkach gnieżdżących się, Głosy te rozliczne i przerażające cieszą mnie niezmiernie, gdy sobie myślę, iż to są modlitwy i pienia któremi każde stworzenie wielbi Opatrzność Najwyższego udzielającą, jak mówi Pismo, żywoności ptaszętom które do niego wołają.
Miejsce to dzikie i puste dla tej przyczyny miłą mi się staje przechadzką, iż w okolicy powszechna jest tradycją, że w tych ruinach strachy częstokroć przebywają, i jak lud prosty mówi złe mieszka. Przestrzegany bywałem abym tam nie chodził
moiego przyiaciela, w pośrzod rozwalin wspaniałego niegdyś klasztoru, są podwoynym rzędem zasadzone iodły, tak wybuiałe, iz kiedy się kto w ich cieniu przechodzi, ledwo zasłyszeć może wrzask kawek na wierzchołkach gnieżdżących się, Głosy te rozliczne y przerażaiące cieszą mnie niezmiernie, gdy sobie myślę, iż to są modlitwy y pienia ktoremi każde stworzenie wielbi Opatrzność Naywyższego udzielaiącą, iak mowi Pismo, żywoności ptaszętom ktore do niego wołaią.
Mieysce to dzikie y puste dla tey przyczyny miłą mi się staie przechadzką, iż w okolicy powszechna iest tradycyą, że w tych ruinach strachy częstokroć przebywaią, y iak lud prosty mowi złe mieszka. Przestrzegany bywałem abym tam nie chodził
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 108
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
Syn/ mówi/ nie jest , sine principio, bez początku: od Ojca bowiem jest. A jeśli według czasu początek przyjąć chcesz/ jest i Syn bez początku. Lecz Ortolog nie za wzgląd czasu/ ale za wzgląd bytności od Ojca/ , Syna i Ducha ś. być mieni: zaczym bluźni Boga a nie wielbi. Ile do Piątego: wyraźnymi słowy Basilius ś. naucza/ iż Syn/ według przyrodzonego Boskich Osób porządku/ wtóry jest od Ojca: a Duch ś. wtóry jest od Syna: a trzeci od Ojca. Ile do szóstego i siódmego/ wyznawamy i to/ że i Syn i Duch święty odnoszą się do Ojca
Syn/ mowi/ nie iest , sine principio, bez początku: od Oycá bowiem iest. A ieśli według czásu pocżątek przyiąć chcesz/ iest y Syn bez pocżątku. Lecż Ortolog nie zá wzgląd czásu/ ále zá wzgląd bytnośći od Oycá/ , Syná y Duchá ś. bydź mieni: záczym bluźni Bogá á nie wielbi. Ile do Piątego: wyráźnymi słowy Basilius ś. náucża/ iż Syn/ według przyrodzonego Boskich Osob porządku/ wtory iest od Oycá: á Duch ś. wtory iest od Syná: á trzeći od Oycá. Ile do szostego y śiodmego/ wyznawamy y to/ że y Syn y Duch święty odnoszą sie do Oycá
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 72
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Lektórowie, Profesorowie chodzili. 4. PASTOR BONUS. Także się to prędko Chrystus wygadał, wymówił, także to, jedno tylko prawi? Już się na początku Ewangelyj nazwał pasterzem dobrym, postaremu się do tejże mowy wraca, i pasterzem się dobrym nazywa. Nazywa się powtórnie Pasterzem, powtórnie się tytułuje, wielbi, bo to słowo Pańskie nie takie, jakie nasze mizerne. Wyrwie się drugiemu słówko nie ostróżnie, pochwali się nad drugich przeniósł się, aż mu wnet tego żal; bo ona pochwała ćmić go poczęła, i naganami wikłać, odprzysiągłby się był mówić tego. Chrystusowe pochwały stateczne, raz założone zawsze trwają. A czemu
Lektorowie, Professorowie chodźili. 4. PASTOR BONUS. Tákże się to prętko Christus wygadał, wymowił, tákże to, iedno tylko práwi? Iuż się ná początku Ewángelyi názwał pásterzem dobrym, postáremu się do teyże mowy wraca, i pásterzem się dobrym názywa. Názywa się powtornie Pásterzem, powtornie się tytułuie, wielbi, bo to słowo Páńskie nie tákie, iákie násze mizerne. Wyrwie się drugiemu słowko nie ostrożnie, pochwali się nád drugich przeniosł się, áż mu wnet tego żal; bo oná pochwała ćmić go poczęłá, i nágánámi wikłáć, odprzysiągłby się był mowić tego. Chrystusowe pochwáły státeczne, raz założone záwsze trwáią. A czemu
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 68
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
koniec tych boleści, drugiej śmierci z żywotem wszczynają się wieści: żywot wieku przedłuży szczęśliwej wieczności, śmierć zaś końca nie uzna w swojej surowości. Jedna będzie w rozkoszach dusza opływała, druga mękom nieznośnym będzie podlegała; ta w niebie będzie piła nektar roztruchanem, owa gasi pragnienie wrzącej smoły dzbanem; ta cytarą anielską w niebie wielbi Pana, owa zgrzyta zębami, wyciem zmordowana; ta w tańcu przy niebieskiej muzyce rej wodzi, owa za twym, Megiero, wężem w piekle chodzi; tę ani lody ziębią, ani słońce pali, na ową zaś mróz z ogniem furyje swe wali; ta sobie po niebieskich łąkach spaceruje, owa w smutnych robotach na
koniec tych boleści, drugiej śmierci z żywotem wszczynają się wieści: żywot wieku przedłuży szczęśliwej wieczności, śmierć zaś końca nie uzna w swojej surowości. Jedna będzie w rozkoszach dusza opływała, druga mękom nieznośnym będzie podlegała; ta w niebie będzie piła nektar roztruchanem, owa gasi pragnienie wrzącej smoły dzbanem; ta cytarą anielską w niebie wielbi Pana, owa zgrzyta zębami, wyciem zmordowana; ta w tańcu przy niebieskiej muzyce rej wodzi, owa za twym, Megiero, wężem w piekle chodzi; tę ani lody ziębią, ani słońce pali, na ową zaś mróz z ogniem furyje swe wali; ta sobie po niebieskich łąkach spaceruje, owa w smutnych robotach na
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 70
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
toczy/ a ten na odsiecz przyszedł przyjacielowi swemu/ Janowi ś. przesłańcowi swemu? Odpędził grzech/ oswobodził dzieciątk; któremu gdy okowy odjął/ o jako wyskoczył! Rozradowała się dziecina, w żywocie moim; mówi Elżbieta ś. Ale okrzyku nie masz wojennego? Czy nie słyszycie pieśni wojennej/ którą czyni Panna błogosławiona? Wielbi duszo moja Pana. Czy nie słyszycie jako mocarze upadają/ jako pokorni górę biorą? Nie słyszycie jakie dzieła ramię jego czyni mieczem uzbrojone? jako płosza hardych w sercu swoim? Za łaską twoją Chryste Jezu, ja dziś nową Muzykę zacznę/ Muzykę Staropolską/ której na Wojnach swoich Polscy twoi chrześcijanie zażywali: zowią onę Bogarodzicą
toczy/ á ten ná odśiecz przyszedł przyiaćielowi swemu/ Janowi ś. przesłáńcowi swemu? Odpędźił grzech/ oswobodźił dźiećiątk; ktoremu gdy okowy odiął/ o iáko wyskoczył! Rozrádowáłá się dziećiná, w żywocie moim; mowi Elżbietá ś. Ale okrzyku nie mász woiennego? Czy nie słyszyćie pieśni woienney/ ktorą czyni Pánná błogosławiona? Wielbi duszo moiá Páná. Czy nie słyszyćie iáko mocárze vpadáią/ iáko pokorni gorę biorą? Nie słyszyćie iákie dźiełá rámię iego czyni mieczem vzbroione? iáko płoszá hárdych w sercu swoim? Zá łáską twoią Chryste IESV, ia dźiś nową Muzykę zácznę/ Muzykę Stáropolską/ ktorey ná Woynách swoich Polscy twoi chrześćiánie záżywáli: zowią onę Bogárodzicą
Skrót tekstu: BirkOboz
Strona: 2
Tytuł:
Kazania obozowe o Bogarodzicy
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
, IWKanclerzu wielki W. Ks. Lit., Panie i Dobrodzieju mój, że mnie, który jestem sam w sobie nic nieważącym, ale przez nieodstępną twojej wielkiej światłości wierność zaszczyt mającym cieniem, dobroczynną i tworzącą ex nihiloz niczego ręką swoją wystawujesz osobliwszy twojej dobroci i łask pańskich wizerunek. Niechże każdy widzi, wielbi i adoruje nieporównaną moc i dzieło twoje, że z najmniejszych rzeczy, których nawet jesteśtwo jest wątpliwe, Jaśnie Wielmożny Panie, czyniąc to, co się divinae menti tuaeboskiemu umysłowi twemu zdaje i podoba, lokujesz in consessu principum populiw zgromadzeniu pierwszych osób w narodzie.
Jednemu to Bogu i tej namiestniczej po Bogu Najjaśniejszego Pana
, JWKanclerzu wielki W. Ks. Lit., Panie i Dobrodzieju mój, że mnie, który jestem sam w sobie nic nieważącym, ale przez nieodstępną twojej wielkiej światłości wierność zaszczyt mającym cieniem, dobroczynną i tworzącą ex nihiloz niczego ręką swoją wystawujesz osobliwszy twojej dobroci i łask pańskich wizerunek. Niechże każdy widzi, wielbi i adoruje nieporównaną moc i dzieło twoje, że z najmniejszych rzeczy, których nawet jestestwo jest wątpliwe, Jaśnie Wielmożny Panie, czyniąc to, co się divinae menti tuaeboskiemu umysłowi twemu zdaje i podoba, lokujesz in consessu principum populiw zgromadzeniu pierwszych osób w narodzie.
Jednemu to Bogu i tej namiestniczej po Bogu Najjaśniejszego Pana
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 219
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, Tymże śladem! Niech śpiewanie
Pruskie u was wdzięczne będzie, Chwalcie z nami Boga wszędzie!
I wy, co w pięknym Krakowie I w Kamieńcu, i we Lwowie
Byt swój macie niechaj słynie Pieśń nowa na Ukrainie!
Poznań, Toruń znamienity, Wielbłąg i Gdańsk niedobyty,
I w Litwie lud mój kochany Niech wielbi Pana nad pany.
W Wilnie, Kownie i na Żmudzi, W Birżach, w Słucku, pełno ludzi
I w Kiejdanach, którzy z nami Ogłoszą Twórcę pieśniami.
Bieżmy do samej stolice Mówiąc: Warszawskie ulice,
Bogu cześć powinną dajcie, A z nami zgodnie śpiewajcie.
, Tymże śladem! Niech śpiewanie
Pruskie u was wdzięczne będzie, Chwalcie z nami Boga wszędzie!
I wy, co w pięknym Krakowie I w Kamieńcu, i we Lwowie
Byt swój macie niechaj słynie Pieśń nowa na Ukrainie!
Poznań, Toruń znamienity, Wielbłąg i Gdańsk niedobyty,
I w Litwie lud mój kochany Niech wielbi Pana nad pany.
W Wilnie, Kownie i na Żmudzi, W Birżach, w Słucku, pełno ludzi
I w Kiejdanach, którzy z nami Ogłoszą Twórcę pieśniami.
Bieżmy do samej stolice Mówiąc: Warszawskie ulice,
Bogu cześć powinną dajcie, A z nami zgodnie śpiewajcie.
Skrót tekstu: MalinaKanBar_I
Strona: 827
Tytuł:
Kancjonał to jest pieśni chrześcijańskie
Autor:
Jan Malina
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1671
Data wydania (nie wcześniej niż):
1671
Data wydania (nie później niż):
1671
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
murami. Owa i sam ran pięknych z tej dostałem miary: A mym gołym powieściom nie dawając wiary/ Patrzcie (rozpiąwszy szatę) to są piersi one/ W waszej potrzebie każdej dobrze doświadczone. Ajaks nie upuścił krwie nic/ za lat tak wiele: Prze towarzyskie zdrowei ranki nie ma w ciele. A gdzie sięzbytnie wielbi/ że dla Greckich łodzi Na Jowisza z Trojany/ stanął jak się godzi/ Znam/ jest to/ nie myślę dzieł mężnych szpocić marnie: Ale przecię wszytkiego niech na się nie garnie. I wam czci niech cokolwiek postąpi w tej sprawie. Odpił od nas Trojany z obrońcą/ w postawie Achila Aktórowic; gdy
murámi. Owa y sam ran pięknych z tey dostałem miáry: A mym gołym powieśćiom nie dawáiąc wiáry/ Pátrzćie (rospiąwszy szátę) to są pierśi one/ W wászey potrzebie káżdey dobrze doświádczone. Aiáx nie vpuśćił krwie nic/ zá lat ták wiele: Prze towárzyskie zdrowei ránki nie ma w ciele. A gdźie sięzbytnie wielbi/ że dla Graeckich łodźi Ná Iowiszá z Troiány/ stánął iak się godźi/ Znam/ iest to/ nie myślę dźieł mężnych szpoćić márnie: Ale przećię wszytkiego niech na się nie gárnie. Y wam czći niech cokolwiek postąpi w tey spráwie. Odpił od nas Troiány z obrońcą/ w postáwie Achilá Aktorowic; gdy
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 323
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
twoje/ i trwożę sobą. 17. Powstał przeciwko mnie srogi gniew twój: a strachy twoje wytraciły mię. 18. Ogarniają mię jako woda/ przez cały dzień: obtaczają mię gromadno. 19. Oddaliłeś odemnie przyjaciela i towarzysza: a znajomym moim jestem jako w ciemności. PSALM LXXXIX. I. Prorok wielbi dobroć i prawdę Bożą, na wszystkich rzeczach stworzonych ale nabarziej Kościołowi Bożemu oświadczoną. II. Przypomina zacne obie- LXXXIX. PSALMI.LKsKsKsIKs. tnice, od PAna Dawidowi i potomśtwu jego duchownemu, uczynione. III. O zyszczenie ich porsząc. PAna chwali. 1
. Nauczający złożony od Etana Ezrahitczyka. 2. O Miłosierdziach
twoje/ y trwożę sobą. 17. Powstał przećiwko mnie srogi gniew twoj: á stráchy twoje wytráćiły mię. 18. Ogarniáją mię jáko wodá/ przez cáły dźień: obtacżáją mię gromádno. 19. Oddaliłeś odemnie przyjaćielá y towárzyszá: á znájomym mojim jestem jáko w ćiemnośći. PSALM LXXXIX. I. Prorok wielbi dobroć y prawdę Bożą, ná wszystkich rzeczách stworzonych ale nabárziey Kośćiołowi Bożemu oświadczoną. II. Przypomina zacne obie- LXXXIX. PSALMI.LXXXIX. tnice, od PAná Dawidowi y potomśtwu jego duchownemu, uczynione. III. O zyszczenie ich porsząc. PAná chwali. 1
. Náuczájący złożony od Etáná Ezráhitcżyká. 2. O Miłośierdźiách
Skrót tekstu: BG_Ps
Strona: 595
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Psalmów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Wszczepieni w domu PAńskim/ w sieniach Boga naszego zakwitną. 15. Nawet i w szedziwości przyniosą owoc/ czyrstwymi i zielonymi będą. 16. Aby to opowiadano/ że uprzyjmym jest PAN/ skała moja: a/ że w nim niemasz żadnej nieprawości. PSALM XCIII. Proroctwo o królestwie PAna Chrystusowym, w którym wielbi Boga: iż swoich od najazdów nieprzyjacielskich broni. 1
. PAN króluje/ oblekł się w dostojność: oblekł się PAN w możność/ i przepasał się: utwirdził też okrąg świata/ aby się nie poruszył. 2. Utwirdzona jest stolica twoja przed wszystkiemi czasy: tyś jest od wieczności. 3. Podniosły rzeki o
Wszcżepieni w domu PAńskim/ w śieniách Bogá nászego zákwitną. 15. Náwet y w szedziwośći przyniosą owoc/ czyrstwymi y źielonymi będą. 16. Aby to opowiádano/ że uprzyjmym jest PAN/ skáła mojá: á/ że w nim niemász żadney niepráwośći. PSALM XCIII. Proroctwo o krolestwie PAná Chrystusowym, w ktorym wielbi Bogá: iż swojich od najazdow nieprzyjaćielskich broni. 1
. PAN kroluje/ oblekł śię w dostojność: oblekł śię PAN w możność/ y przepásał śię: utwirdźił też okrąg świátá/ áby śię nie poruszył. 2. Utwirdzona jest stolicá twojá przed wszystkiemi cżásy: tyś jest od wiecżnośći. 3. Podniosły rzeki o
Skrót tekstu: BG_Ps
Strona: 598
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Psalmów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632