na »non putaram« nie składali, albo kryminacjami tylko, jeśliby na nie z jakiego tym czasem przypadku Rzplta zapłakała, wychodzić nie chcieli.
Jać zaprawdę takowego gwałtu i takowego musu z łaski Bożej jeszcze nie widzę, abyśmy już tą desperacją leczyć ojczyznę swą mieli. Z wielkiego zaprawdę pokoju i z wielkiego szczęścia wierzgamy, a nie z rozumu i z baczenia ani z potrzeby jakiej. Pojźremy jedno na wszystkie inne królestwa, co się w nich dzieje, jakoby każde z nich naszej sobie życzyło kondycji, a my w niej wytrwać nie chcemy. A cóż może być na świecie szczęśliwszego w tym tu obeściu ludzkim nad kondycją szlachcica polskiego,
na »non putaram« nie składali, albo kryminacyami tylko, jeśliby na nie z jakiego tym czasem przypadku Rzplta zapłakała, wychodzić nie chcieli.
Jać zaprawdę takowego gwałtu i takowego musu z łaski Bożej jeszcze nie widzę, abyśmy już tą desperacyą leczyć ojczyznę swą mieli. Z wielkiego zaprawdę pokoju i z wielkiego szczęścia wierzgamy, a nie z rozumu i z baczenia ani z potrzeby jakiej. Pojźremy jedno na wszystkie ine królestwa, co się w nich dzieje, jakoby każde z nich naszej sobie życzyło kondycyi, a my w niej wytrwać nie chcemy. A cóż może być na świecie szczęśliwszego w tym tu obeściu ludzkim nad kondycyą ślachcica polskiego,
Skrót tekstu: DyskZacCz_II
Strona: 391
Tytuł:
Dyskurs o zawziętych teraźniejszych zaciągach, skąd in Republica urosły, i o postępku sejmu 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918