powierzył wieluńskiego grodu, Jemu fortun szlacheckich i wielkiego rodu Przybrał żonę, i między kroniki swe dawne, Wpisał latom potomnym imię jego sławne. O ziemio w ludzie żyzna, o kraju przebrany! Od pierwszego szczęśliwie Lecha podeptany. Gdziekolwiek odzyskaną krwawe klęską tropy Swoje kiniesz, gdzie pyszne przerażasz Dolopy, I z Eumońskich poboisk ciężkie wieszasz łapy, Lub gockiemi szeroko rościsz pola trupy; Jaśnie wielm. imć pan wojew. derpski Denhof Jaśn. wielm. imć pan krakowski[...] . w. koronny Koniecpolski.
Lub czółny zaporowskie wartą twoją płyną Z tysiącem łbów uciętych, i wraz się ochyną O Dnieprowe narody pod zimnym Bootem, Znaki twoje czuje Pont, wie Helice
powierzył wieluńskiego grodu, Jemu fortun szlacheckich i wielkiego rodu Przybrał żonę, i między kroniki swe dawne, Wpisał latom potomnym imie jego sławne. O ziemio w ludzie żyzna, o kraju przebrany! Od pierwszego szczęśliwie Lecha podeptany. Gdziekolwiek odzyskaną krwawe klęską tropy Swoje kiniesz, gdzie pyszne przerażasz Dolopy, I z Eumońskich poboisk ciężkie wieszasz łapy, Lub gockiemi szeroko rościsz pola trupy; Jaśnie wielm. jmć pan wojew. derpski Denhoff Jaśn. wielm. jmć pan krakowski[...] . w. koronny Koniecpolski.
Lub czółny zaporowskie wartą twoją płyną Z tysiącem łbów uciętych, i wraz się ochyną O Dnieprowe narody pod zimnym Bootem, Znaki twoje czuje Pont, wie Helice
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 78
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
swymi/ W niebie/ w morzu/ na ziemi/ co chcesz obierz sobie/ A naprzy się/ nie będzie odmówiono tobie. To tylko odpraszam/ co zgubą się zwać może/ Zgubyć się/ nie godności/ chce bowiem nieboże. O niewiadomy rzeczy! cóż jest/ że się swymi Rękami/ u szyje mej wieszasz lagodnymi? Nie wąto nic/ będzieć dano: by jedno bez szkody/ Wszakem już przez Stygowe poprzysiągł to wody/ Daćci czegobyśkolwiek tylko prosił u mnie: Ale się ty sam rachujbyś prosił rozumnie. Zatym napominanie swoje skończył, ale Pp On jego się przestrogom sprzeciwiając cale/ I przedsięwzięcia swego prośbami popiera/ I
swymi/ W niebie/ w morzu/ na źiemi/ co chcesz obierz sobie/ A naprzy się/ nie będźie odmowiono tobie. To tylko odpraszam/ co zgubą się zwać może/ Zgubyć się/ nie godnośći/ chce bowiem nieboże. O niewiádomy rzeczy! coż iest/ że się swymi Rękámi/ v szyie mey wieszasz lágodnymi? Nie wąto nic/ będźieć dano: by iedno bez szkody/ Wszakem iuż przez Stygowe poprzyśiągł to wody/ Dáćći czegobyśkolwiek tylko prośił v mnie: Ale się ty sam rachuybyś prośił rozumnie. Zátym nápominánie swoie skończył, ále Pp On iego się przestrogom zprzećiwiáiąc cále/ Y przedśięwźięcia swego prośbámi popiera/ Y
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 54
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
w owym Salomonie, W sprośnej lubości jako mucha tonie, W słodyczy gorzką śmierć głupiec znajduje, Nie w czas żałuje.
Próżnością mieni srebro, złoto, mienie, Rozkosz i wszelkich kontentec sycenie, Dopiero skrucha, kiedy dusza w prasie Już to po czasie.
Rozum, apetyt, wolą, duszo moja, Jak pajęczynę wieszasz u podwoja Świata, gdy sroga śmierć wpadnie z ożogiem, Będziesz pod progiem.
Jesteś obrazem Boskim, nad żywioły Dostojna, mało co nie jak anioły — Czem na się kładziesz tę larwę światową, Z więżą grzechową?
w owym Salomonie, W sprośnej lubości jako mucha tonie, W słodyczy gorzką śmierć głupiec znajduje, Nie w czas żałuje.
Próżnością mieni srebro, złoto, mienie, Rozkosz i wszelkich kontentec sycenie, Dopiero skrucha, kiedy dusza w prasie Już to po czasie.
Rozum, apetyt, wolą, duszo moja, Jak pajęczynę wieszasz u podwoja Świata, gdy sroga śmierć wpadnie z ożogiem, Będziesz pod progiem.
Jesteś obrazem Boskim, nad żywioły Dostojna, mało co nie jak anioły — Czem na się kładziesz tę larwę światową, Z więżą grzechową?
Skrót tekstu: WadDanBar_II
Strona: 174
Tytuł:
Daniel prorok
Autor:
Józef Jan Wadowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965