posagu czapkę Korybuta Ze krwie książąt Zbaraskich. Przy twym w złotej zbroi, Boku, Mars i Fortuna z orły swemi stoi. Ciebie jednak urzędem i kunszty prawemi, Doświadczony zaleca rozum przed innemi, Gładkiej twojej wymowie w pięknym animuszu, Gdy do pańskich odnosisz ważne sprawy uszu, Dwór się zdumiał i senat; ciebie uchowała Wieszcza Temis, i bronić prawdy rozkazała. Jakoby pod praktyką i słowy gładkiemi, Niewinni nie ginęli pospołu z winnemi. Tak przez zwyczaj i póżne w rzeczach doświadczenie, Przyszedłeś ku ozdobom, i takiej dziś cenie. I ty gniazdo wyścielasz w pola chełmskie jasne Kasztelańskiej ozdoby: jakoby tak ciasne Sieradzkie już powiaty, i
posagu czapkę Korybuta Ze krwie książąt Zbaraskich. Przy twym w złotej zbroi, Boku, Mars i Fortuna z orły swemi stoi. Ciebie jednak urzędem i kunszty prawemi, Doświadczony zaleca rozum przed innemi, Gładkiej twojej wymowie w pięknym animuszu, Gdy do pańskich odnosisz ważne sprawy uszu, Dwór się zdumiał i senat; ciebie uchowała Wieszcza Temis, i bronić prawdy rozkazała. Jakoby pod praktyką i słowy gładkiemi, Niewinni nie ginęli pospołu z winnemi. Tak przez zwyczaj i póżne w rzeczach doświadczenie, Przyszedłeś ku ozdobom, i takiej dziś cenie. I ty gniazdo wyścielasz w pola chełmskie jasne Kasztelańskiej ozdoby: jakoby tak ciasne Sieradzkie już powiaty, i
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 76
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
oto B Centaurowa córka przyszła/ swymi Przyodziawszy ramiona włosami świetnymi. C Którą zrodziwszy kiedyś nad bystrym Kaikiem/ Ocyrrhoją nazwała Nimfa swym językiem. Ta nie przestając na tym/ iże się już beła D Ojcowskiego rzemiosła dobrze wyuczeła: Tajemnice zamysłów Boskich objawiała. Przetoż i w ten czas/ skoro w niej opanowała Myśl/ wieszcza popędliwość/ i jak ogniem srogiem/ Tym co go w piersiach miała E rozgrzała się Bogiem: F Pojźrzawszy na dzieciątko/ tak rzekła ku niemu: Rość dziecię/ przynoszące zdrowie światu wszemu. Tobie będą częstokroć dawać ludzkie ciała: Moc twa odjęte duszę będzie przywracała. Jednak to tylko jeden raz będziesz mógł sprawić/ Drugić
oto B Centáurowa corká przyszłá/ swymi Przyodźiawszy rámioná włosámi świetnymi. C Ktorą zrodźiwszy kiedyś nád bystrym Káikiem/ Ocyrrhoią názwáłá Nimphá swym ięzykiem. Tá nie przestáiąc ná tym/ iże się iuż bełá D Oycowskiego rzemięsłá dobrze wyuczełá: Táiemnice zamysłow Boskich obiáwiałá. Przetoż y w ten czás/ skoro w niey opánowáłá Myśl/ wieszcza popędliwość/ y iák ogniem srogiem/ Tym co go w pierśiách miáłá E rozgrzałá się Bogiem: F Poyźrzawszy ná dżieciątko/ ták rzekłá ku niemu: Rość dźiećię/ przynoszące zdrowie świátu wszemu. Tobie będą częstokroć dáwać ludzkie ćiałá: Moc twa odięte duszę będźie przywracáłá. Iednak to tylko ieden raz będźiesz mogł spráwić/ Drugić
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 88
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
26. Widzi, z okrętu Królowa wysiada, Z nie małym ludzi i dworu orszakiem. Zaczym on koniec pieśni swych zakłada, Różnie o gościu myśląc sobie takiem. Co za osoba, z którejby krainy? I z jakiej się tam stawić miał przyczyny? 27. Poznał Klimene, i takowej drogi Końca, wnet wieszczem poczyna dochodzić Duchem; gdy ona: o której przed Bogi Głębiej samemi w nieśmiertelnych brodzić Możesz skrytościach, i sam jeden rzeczy Przyszłe nad rozum przenikasz człowieczy: 28. Powiedz proszę cię, Faetona mego Jaki jest koniec? wszak wiesz urodzenie. Co go z wyroku czeka niebieskiego Przestrzeż, a jako dałeś my ćwiczenie:
26. Widźi, z okrętu Krolowa wyśiada, Z nie máłym ludźi y dworu orszakiem. Záczym on koniec pieśni swych zákłada, Rożnie o gośćiu myśląc sobie tákiem. Co zá osobá, z ktoreyby kráiny? Y z iákiey się tám stáwić miał przyczyny? 27. Poznał Klimene, y tákowey drogi Końcá, wnet wieszczem poczyna dochodźić Duchem; gdy oná: o ktorey przed Bogi Głębiey samemi w niesmiertelnych brodźić Możesz skrytośćiách, y sam ieden rzeczy Przyszłe nád rozum przenikasz człowieczy: 28. Powiedz proszę ćię, Fáetoná mego Iáki iest koniec? wszák wiesz urodzenie. Co go z wyroku czeka niebieskiego Przestrzeż, á iáko dałeś my ćwiczenie:
Skrót tekstu: ClaudUstHist
Strona: 69
Tytuł:
Troista historia
Autor:
Claudius Claudianus
Tłumacz:
Jędrzej Wincenty Ustrzycki
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700
Zostawszy: miłość wzajemnej miłości Nagradzać chcecie: bądźcie przestrzeżone. Zachować miarę waszych przychylności. Bo nic tych myśli nie ukontentuje, Gdzie miłość nazbyt pieszczona panuje. 139. Gdy się tak wszyscy bezpiecznie radują, Ci bydła różne biją na ofiary. Owi się trunki hojnemi częstują, Tu tańce zwodzą, płci obojej pary: Teone wieszcza między nie przybywa; I nagle onę biesiadę przerywa. 140. Przestańcie (prawi) tych waszych radości, I ten wasz triumf porzućcie zaczęty. Już czas nadchodzi gdy srogie ciemności, Przemienią wszytko w smutek i lamenty. A mój niewdzięcznik hardość swoję skróci, Gdy się w proch wespół i z światem obróci. 141.
Zostawszy: miłość wzáiemney miłośći Nágradzáć chcećie: bądźćie przestrzeżone. Záchowáć miárę wászych przychylnośći. Bo nic tych myśli nie ukontentuie, Gdźie miłość názbyt pieszczona pánuie. 139. Gdy się ták wszyscy beśpiecznie ráduią, Ci bydłá rożne biją ná ofiáry. Owi się trunki hoynemi częstuią, Tu tańce zwodzą, płći oboiey pary: Teone wieszcza między nie przybywa; Y nagle onę bieśiádę przerywa. 140. Przestańćie (práwi) tych wászych rádośći, Y ten wász tryumf porzuććie záczęty. Iuż czás nádchodźi gdy srogie ćiemnośći, Przemienią wszytko w smutek y lámenty. A moy niewdźięcznik hárdość swoię skroći, Gdy się w proch wespoł y z świátem obroći. 141.
Skrót tekstu: ClaudUstHist
Strona: 97
Tytuł:
Troista historia
Autor:
Claudius Claudianus
Tłumacz:
Jędrzej Wincenty Ustrzycki
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700
Aż się pod nim ciężaru pozbyło nieznacznie. Już też morza tym czasem Egejskiego wały Łodź Itacka mieszała, i liczne mijały: Stąd i z owąd Cyklady. Już się kryje z oczu Paros i Olearos, a Łemnos w poboczu Wznosi się, już Naksos Bachusowa w tyle: A Samos przed oczyma; już tylko o mile Wieszcza Delos, już w morzu swe wydaje cienie: A tu na szczęśliwego skutku uproszenie, Aby wieszcze Kalchanta spełniły się słowa Królowie wina w morze leją; czym Febowa Zniewolona życzliwość. Zaczym wraz ochotne Puści z Cyntu Zefiry, a te żagle lotne Napełniwszy: łódź pędzą w zegludze bezpiecznej. Gdy wola Jowiszowa, nie pozwala wiecznej
Aż się pod nim ćiężaru pozbyło nieznácznie. Iuż też morzá tym czásem Egeyskiego wáły Łodź Itácka mieszałá, y liczne mijáły: Ztąd y z owąd Cyklády. Iuż się kryie z oczu Paros y Olearos, á Łemnos w poboczu Wznośi się, iuż Naxos Bachusowá w tyle: A Samos przed oczymá; iuż tylko o mile Wieszcza Delos, iuż w morzu swe wydáie ćienie: A tu ná szczęśliwego skutku uproszenie, Aby wieszcze Kálchántá spełniły się słowá Krolowie winá w morze leią; czym Febowá Zniewolona życzliwość. Záczym wraz ochotne Puśći z Cyntu Zefiry, á te żagle lotne Nápełniwszy: łodź pędzą w zegludze beśpieczney. Gdy wola Iowiszowá, nie pozwala wieczney
Skrót tekstu: ClaudUstHist
Strona: 137
Tytuł:
Troista historia
Autor:
Claudius Claudianus
Tłumacz:
Jędrzej Wincenty Ustrzycki
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700
niedziele, począwszy w post, przeze mszą i przez kazanie, a stojącz w kunie ma siekierę trzymacz na szyj, do kościoła Kasińskiego ma dacz parę postawników, gontów kop 3, na wiosznę spitalną rola zaoracz i szwoim owszem zasiacz, tenże owiesz, kiedy dozrięje posiecz, zgrabic, powiązacz i zwieszcz z pola do spitala Kasińskiego. (I. 272)
3251. (581) 2. Sprawa. — Ziemianinowie upominali się rolej ojczystej, którą matka przedała roku 1630 za grzywien 5 Maczkowi Łukaszowi. Nakazało prawo, aby ten Maciek Łukaszów spokoynie tej rolej używał, a jeśliby ją miał przedacz Maciek Łukaszów, tedy
niedziele, począwszy w post, przeze mszą i przez kazanie, a stoiącz w kunie ma siekierę trzymacz na szyÿ, do koscioła Kasinskiego ma dacz parę postawnikow, gontow kop 3, na wiosznę spitalną rola zaoracz i szwoim owszem zasiacz, tenze owiesz, kiedy dozrięie posiecz, zgrabic, powiązacz i zwiescz z pola do spitala Kasinskiego. (I. 272)
3251. (581) 2. Sprawa. — Ziemianinowie upominali sie roley oyczysteÿ, ktorą matka przedała roku 1630 za grzywien 5 Maczkowi Łukaszowi. Nakazało prawo, aby ten Maciek Łukaszow spokoynie tey roleÿ uzywał, a iesliby ią miał przedacz Maciek Łukaszow, tedy
Skrót tekstu: KsKasUl_1
Strona: 340
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
złego/ Jest i Merkurius/ doda porady na złe. Z takowych efektów Fisicznych dochodzą efektów Politycznych/ które non per necesitatem sed per inclinationemfiunt jakom pokazał w Kalend: tego Rocz: in praefatione ad Illustrem et Magnif. DD. Zbigneum Ossolinski. Rzecz jasna że actus actiuorum. sunt in patiento disposito, kędy wieszcza dispositio jako in corporibus delicatis, tam bardziej szkodzi Kometa. Na sobie widziemy często gdy pochmurne niebo/ abo niepogodny czas tedy też ludzie właśnie jako oźębli chodzą/ Jeżeli wietrzna[...] constitutio nie jest utemperowana/ za tym idzie że i wiatr/ którym żyjemy więcej/ odmienia temperamentum w nas/ a żarzy cholerę skąd pochodzą sedycje
złego/ Iest y Merkurius/ doda porády ná złe. Z tákowych effektow Phisicznych dochodzą effektow Politycznych/ ktore non per necesitatem sed per inclinationemfiunt iákom pokazał w Kalend: te^o^ Rocz: in praefatione ad Illustrem et Magnif. DD. Zbigneum Ossolinski. Rzecz iasna że actus actiuorum. sunt in patiento disposito, kędy wieszcza dispositio iáko in corporibus delicatis, tám bárdźiey szkodzi Kometá. Ná sobie widźiemy często gdy pochmurne niebo/ ábo niepogodny czás tedy też ludźie własnie iáko oźębli chodzą/ Ieżeli wietrzna[...] constitutio nie iest vtemperowana/ zá tym idźie że y wiatr/ ktorym żyiemy więcey/ odmienia temperámentum w nas/ á żarzy cholerę skąd pochodzą sedycye
Skrót tekstu: ŻędzKom
Strona: B3v
Tytuł:
Kometa z przestrogi niebieskiej
Autor:
Andrzej Żędzianowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
dialogi
Tematyka:
astrologia, astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
347 W kościele pierwszym bez Egzorcyzmów krzczono/ 26 W małżeńskiej sprawie uczarowanie znakiem jest grzechu/ jednego abo obojga małżonków/ 211 Wodą święcona na co pożyteczna 339 Wody święconej moc/ 43 Wojska zbrojne na powietrzu w nocy widane/ 290 Wojska na powietrzu dla częgo się pokazują/ 291 Wozy po powietrzu/ 292 Wrożek i wieszcz: się radzący 265 W Sobotę głowy ni czósać zabobony są/ 278 W Sobotę ciągnieni czarownicy radzi pospolicie prawdę wyznawają/ 348 Wstrzemieźliwość Jobowa/ 92 Wszeteczeństwem dusza i ciało maże się/ 366 Wtóry sposób do czarów przywodzący rozkoszy cielesne/ 22 Wymysły białogłowskie 374 Wywód z pisma że czarownicy dziwy czynić mogą/ 394 X Ksiądz Spireński
347 W kośćiele pierwszym bez Exorcizmow krzczono/ 26 W małżeńskiey spráwie vczárowánie znákiem iest grzechu/ iednego ábo oboygá małżonkow/ 211 Wodą święcona ná co pożytecżna 339 Wody święconey moc/ 43 Woyská zbroyne ná powietrzu w nocy widáne/ 290 Woyská ná powietrzu dla cżęgo sie pokázuią/ 291 Wozy po powietrzu/ 292 Wrożek y wiescż: sie rádzący 265 W Sobotę głowy ni cżósać zabobony są/ 278 W Sobotę ćiągnieni czárownicy rádźi pospolićie prawdę wyznawáią/ 348 Wstrzemieźliwość Iobowá/ 92 Wszetecżeństwem duszá y ćiáło máże sie/ 366 Wtory sposob do cżárow przywodzący roskoszy ćielesne/ 22 Wymysły białogłowskie 374 Wywod z pisma że cżárownicy dźiwy czynić mogą/ 394 X Xiądz Spireński
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 472
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
wnet rozkazanie Z nocy biały dzień czyni i jasne zaranie.
Potem rzecze do gości: „Chcę, byście wiedzieli, Iż te walki, co ich tu znak będziecie mieli I co w izbach są zamku wyrażone tego, Nie wszystkie się skończyły do dnia dzisiejszego. Więc ten prorok, malować co je rozkazował, To wieszczem mądrze duchem o nich praktykował, Kędy wygrać i przegrać wojska nasze miały, Gdy w kraje włoskie śmiało na zdobycz chadzały.
Wojny, których początkiem prędcy Francuzowie, Gdy dla korzyści Alpes przeszedłszy, swe zdrowie Ważyli, dobrzeli się, źleli też nadały, Przed tysiącem lat już tu wizerunk swój miały. Bo na tę salą
wnet rozkazanie Z nocy biały dzień czyni i jasne zaranie.
Potem rzecze do gości: „Chcę, byście wiedzieli, Iż te walki, co ich tu znak będziecie mieli I co w izbach są zamku wyrażone tego, Nie wszystkie się skończyły do dnia dzisiejszego. Więc ten prorok, malować co je rozkazował, To wieszczem mądrze duchem o nich praktykował, Kędy wygrać i przegrać wojska nasze miały, Gdy w kraje włoskie śmiało na zdobycz chadzały.
Wojny, których początkiem prędcy Francuzowie, Gdy dla korzyści Alpes przeszedłszy, swe zdrowie Ważyli, dobrzeli się, źleli też nadały, Przed tysiącem lat już tu wizerunk swój miały. Bo na tę salą
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 30
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
/ Mego męża właściwy/ a wiedz pewnie i ty/ Ze ani od oblicza miałprzyzwoitego/ Ni ust/ jakimi czasu przyświecał pierwszego/ Wybladłęgom/ nagiego/ nieszczęsna widziała/ A woda z jego głowy/ imo to pluszczała. Na tym stał/ natym miejscu/ śladu w tym patrzyła. Toć to było to/ wieszcza czegom się stróżyła/ I prosiłam byś wiatrom zdrowia nie powierzał. A radniejszabym była gdyżeś po śmierć zmierzał/ Byś mię był wziął: przystojniej było nam/ ah/ z sobą: Anibym była żywa jedno równo z tobą. Niby nas śmierć różniła: teraz w niebytności Ginę/ w niebytności mię
/ Mego mężá właśćiwy/ á wiedz pewnie y ty/ Ze áni od obliczá miałprzyzwoitego/ Ni vst/ iákiemi czásu przyświecał pierwszego/ Wybládłęgom/ nágiego/ nieszczęsna widźiáłá/ A wodá z iego głowy/ imo to pluszczáłá. Ná tym stał/ nátym mieyscu/ śladu w tym pátrzyłá. Toć to było to/ wieszcza czegom się strożyłá/ Y prośiłám byś wiátrom zdrowia nie powierzał. A radnieyszabym byłá gdyżeś po śmierć zmierzał/ Byś mię był wźiął: przystoyniey było nam̃/ áh/ z sobą: Anibym byłá żywa iedno rowno z tobą. Niby nas śmierć rożniła: teraz w niebytnośći Ginę/ w niebytnośći mię
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 289
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636