ze już Stanisław spieszy incognito, (Którego Szwed na Polskim był postawił tronie) Przez Niemce, ku Benderskiej bieg kierując stronie; Polacy się tym cieszą, lecz Wołochów mierzy, By tak znaczny zwierz swoich nieminął obierzy. Boć temu narodowi uchybić broń Boże Okazji, w której się czym obłowić może. Wąchają, wietrzą, tropią, nadstawiają uszy, Skąd, kto, jako, którędy, wswym się kraju ruszy. J przecie długo błędnym ciekiem wywąchali, Ze Stanisława, lubo już w Jasach, poznali. Więc zmyśliwszy posturę, jakoby nieznają Gościa, pięknym pretekstem nieco przytrzymają. Tym czasem, rozsadzonym, znać dając ułakiem Sołtanowi,
ze iuz Stanisław spieszy incognito, (Ktorego Szwed ná Polskim był postáwił tronie) Przez Niemce, ku Benderskiey bieg kieruiąc stronie; Polacy się tym cieszą, lecz Wołochow mierzi, By tak znaczny zwierz swoich nieminął obierzi. Boć temu narodowi uchybić broń Boże Okazyi, w ktorey się czym obłowić może. Wącháią, wietrzą, tropią, nadstáwiaią uszy, Zkąd, kto, iáko, ktorędy, wswym się kráiu ruszy. J przecie długo błędnym ciekiem wywąchali, Ze Stánisława, lubo iuż w Iasach, poznali. Więc zmysliwszy posturę, iákoby nieznaią Gościá, pięknym pretextem nieco przytrzymaią. Tym czasem, rozsadzonym, znać daiąc ułakiem Sołtanowi,
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 16
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
jaśniej słyszeć daje, chybaby było wiszące jakie jest u psów niektórych a takie nie tylo nie pomaga ale i przeszkadza do słuchania. 99. Czemu psi niektórzy mają uszy wielkie wiszące? Tacy psi zwykli wonią najbarziej dochodzić, żeby im tedy słuch nie przeszkadzał, i dźwięk od wiatru w uszy bijącego nie rozrywał fantazyj gdy wietrzą i po woni szukają uszy im długie i szerokie są zasłoną. 100. Czemu bocian kiedy leci nogi sobie wyciąga? Wszytko ptastwo które ma nogi długie gdy leci szyją wyciąga przed sobą a nogi za sobą: bo po powietrzu łacniej co leci gdy jest na kształt strzały wąskie a długie, i tak to ptastwo za nauką
iáśniey słyszeć dáie, chybáby było wiszące iákie iest u psow niektorych á tákie nie tylo nie pomága ále y przeszkádza do słuchaniá. 99. Czemu pśi niektorzy máią uszy wielkie wiszące? Tácy pśi zwykli wonią náybarźiey dochodzić, żeby im tedy słuch nie przeszkádzał, y dzwięk od wiátru w uszy biiącego nie rozrywáł fantazyi gdy wietrzą y po woni szukáią uszy im długie y szerokie są zasłoną. 100. Czemu boćian kiedy leći nogi sobie wyćiągá? Wszytko ptástwo ktore má nogi długie gdy leći szyią wyćiągá przed sobą á nogi za sobą: bo po powietrzu łácniey co leći gdy iest ná ksztáłt strzały wąskie á długie, y ták to ptástwo za náuką
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 183
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692