kawaler zjadły, Ale darmo, włosy mu tylko z niej opadły. Atoli król za jego szturmowe odwagi Murem go w herbie odział; nic to, choć łeb nagi. SZEDZIŃSKICH lew w murze 171. NA HERB LWA NA TOŻ Z Okazji HERBU LWA
Pełno lwów rozmaitej w herbach mamy fozy, A tyle, co z wiewiórów i z kotów z nich grozy Jedni nieprzyjacielskie mury i fortece Łomią, a ich herbowni podlepiają piece; Drudzy w łapach pałasze i dobyte kordy Trzymają, a herbowni stroją klawikordy Abo w lutnie brząkają; góry noszą trzeci, Herbowni ich kołyszą i piastują dzieci. Lwi w herbach, ale zdechli, ale malowani,
Herbowni żywi
kawaler zjadły, Ale darmo, włosy mu tylko z niej opadły. Atoli król za jego szturmowe odwagi Murem go w herbie odział; nic to, choć łeb nagi. SZEDZIŃSKICH lew w murze 171. NA HERB LWA NA TOŻ Z OKAZJEJ HERBU LWA
Pełno lwów rozmaitej w herbach mamy fozy, A tyle, co z wiewiórów i z kotów z nich grozy Jedni nieprzyjacielskie mury i fortece Łomią, a ich herbowni podlepiają piece; Drudzy w łapach pałasze i dobyte kordy Trzymają, a herbowni stroją klawikordy Abo w lutnie brząkają; góry noszą trzeci, Herbowni ich kołyszą i piastują dzieci. Lwi w herbach, ale zdechli, ale malowani,
Herbowni żywi
Skrót tekstu: PotPoczKuk_III
Strona: 472
Tytuł:
Poczet herbów szlachty
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
herbarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
ma do konia, przed czasem sajdaczy: Aż skoro z wiekiem humor odkryje natura, Miasto szyszaka głowę kładzie do kaptura; Z mnichami kurs na chórze niż na koniu woli, Że mu plesz balwierz brzytwą, niż przyłbica goli. Ptaków latać, pływać ryb, co mają z natury, Zająców biegać, skakać po drzewach wiewióry, Ryb wydrę, lisa myszy, księdza groszów zbierać, Chłopa kraść uczyć, po cóż tego się napierać? 33. FARBOWANE LISY NA TOŻ
Niechżeby farbowali sukna, konie, piasty I futra, lecz się na to odważą niewiasty, Chcąc prędzej na wszeteczne ciało chłopa zwabić; Mało to: uzłocić go, upstrzyć,
ma do konia, przed czasem sajdaczy: Aż skoro z wiekiem humor odkryje natura, Miasto szyszaka głowę kładzie do kaptura; Z mnichami kurs na chórze niż na koniu woli, Że mu plesz balwierz brzytwą, niż przyłbica goli. Ptaków latać, pływać ryb, co mają z natury, Zająców biegać, skakać po drzewach wiewióry, Ryb wydrę, lisa myszy, księdza groszów zbierać, Chłopa kraść uczyć, po cóż tego się napierać? 33. FARBOWANE LISY NA TOŻ
Niechżeby farbowali sukna, konie, piasty I futra, lecz się na to odważą niewiasty, Chcąc prędzej na wszeteczne ciało chłopa zwabić; Mało to: uzłocić go, upstrzyć,
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 24
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, tygrys pazury, Którymi nie tylko się przed wszelaką trwogą Sami bronić, lecz inszych napastować mogą. Ma jamę lis, tchórz, jaźwiec w ziemi, wydra w jazie, Jeśli się nie obronią, kryją we złym razie; W tęż i królik przede psy i przed koty grzebie; Mają po drzewach dupie kuna, wiewiór, zdebie. Mają ptacy drapieżni skrzydła, haki, spony, I do inszych zaboju, i do swej obrony; Mają pławy na rzeki i jeziora wodni, Gdzie tak od wilka, jako od orła swobodni. Mizernego zajączka natura obnaży Ze wszytkiego, że zawsze siedzi jak na straży: Oczu i śpiąc nie mruży,
, tygrys pazury, Którymi nie tylko się przed wszelaką trwogą Sami bronić, lecz inszych napastować mogą. Ma jamę lis, tchórz, jaźwiec w ziemi, wydra w jazie, Jeśli się nie obronią, kryją we złym razie; W tęż i królik przede psy i przed koty grzebie; Mają po drzewach dupie kuna, wiewiór, zdebie. Mają ptacy drapieżni skrzydła, haki, spony, I do inszych zaboju, i do swej obrony; Mają pławy na rzeki i jeziora wodni, Gdzie tak od wilka, jako od orła swobodni. Mizernego zajączka natura obnaży Ze wszytkiego, że zawsze siedzi jak na straży: Oczu i śpiąc nie mruży,
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 69
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987