nas zbaw ode złego Abowiem twoje jest Królestwo twoja moc/ i chwała na wieki wieków/ Amen. Mniejszy.
Ta Modlitwa Pańska jako się dzieli?
Na dwie części. Abowiem sześć prośb w sobie zamyka. Pierwsze trzy właśnie należą ku chwale Bożej/ a te są: Święć się imię twoje/ Przysz Królestwo twoje Bądź wila twoja/ jako w niebie/ tak i na ziemi. Drugie trzy należą ku pożytkom Kościoła Bożego a te są: Chleba naszego powszedniego daj nam dzisia/ I odpusć nam nasze winy/ jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. Nie w wódz że nas na pokuszenie/ ale nas zbaw ode złego. Abowiem twoje jest Królestwo
nas zbaw ode złego Abowiem twoie iest Krolestwo twoiá moc/ y chwałá ná wieki wiekow/ Amen. Mnieyszy.
Tá Modlitwá Páńska iáko śię dźieli?
Ná dwie częśći. Abowiem sześć proźb w sobie zámyka. Pierwsze trzy właśńie nalezą ku chwale Bożey/ á te są: Swięć śię imię twoie/ Przysz Krolestwo twoie Bądz wila twoiá/ iáko w niebie/ ták y ná ziemi. Drugie trzy nalezą ku pożytkom Kościołá Bożego á te są: Chlebá nászego powszedniego day nam dziśia/ Y odpusć nam násze winy/ iáko y my odpuszczamy nászym winowaycom. Nie w wodz że nas ná pokuszenie/ ále nas zbaw ode złego. Abowiem twoie iest Krolestwo
Skrót tekstu: RybMKat
Strona: 7
Tytuł:
Katechizmy
Autor:
Maciej Rybiński
Drukarnia:
Andrzej Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
Pogańską, gdy im każą dźwigać, co nie zdolą; Otwinowski Ożga posłem Gracjan Turkom podejźrany WOJNA CHOCIMSKA
Dopiero się obejźrą, skoro już czas minie, Na przyjaźń polską, w tak złym Wołosza terminie Że ją nie tak ważyli, jako należało, Toż kiedy się nie dosyć emirowi stało Cesarskiemu, gdy widzi, że Gracjan wila, I że do polskiej ligi znowu się nachyla, Zwłaszcza siedmiogrodzkiego kiedy wojewody List i jasne do Porty przejąwszy dowody, Gdzie Turków na Polaki Betleem podżega Dla cesarskiej pomocy, Gracjan przestrzega I ten list do Warszawy śle z jawną swą zgubą, Bo go zaś Betlemowi nieuwagą grubą Odesłano, żeby się sam z swej ręki sądził
Pogańską, gdy im każą dźwigać, co nie zdolą; Otwinowski Ożga posłem Gracyan Turkom podejźrany WOJNA CHOCIMSKA
Dopiero się obejźrą, skoro już czas minie, Na przyjaźń polską, w tak złym Wołosza terminie Że ją nie tak ważyli, jako należało, Toż kiedy się nie dosyć emirowi stało Cesarskiemu, gdy widzi, że Gracyan wila, I że do polskiej ligi znowu się nachyla, Zwłaszcza siedmigrodzkiego kiedy wojewody List i jasne do Porty przejąwszy dowody, Gdzie Turków na Polaki Betleem podżega Dla cesarskiej pomocy, Gracyan przestrzega I ten list do Warszawy śle z jawną swą zgubą, Bo go zaś Betlemowi nieuwagą grubą Odesłano, żeby się sam z swej ręki sądził
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 26
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924