Już się różni odzywają, swoję przyjaźń ogłaszają; Leć się ja w to wdawać nie chcę, widząc nie czas temu jeszcze. Jest też tego i racja, że jeszcze pewności i ja Nie wiem, co się ze mną stanie, jakie sądu będzie zdanie. Różni się już kawalerowie odzywają swoją przyjaźnią.
Leć oni dobne winczują, i służyć w tym obiecują. Jakoż dotrzymali tego, bo pilnie koło owego Chodzą, żeby rychło kończył sprawę, ażeby rozłączył Mnie a Ezopem przez swój dekret, rewelując tego sekret. Służą mi w rozwodzie. ŻYCIA JEDNEJ SIEROTY Tren 27.
Zdewinkowany prośbami, zirytowany groźbami Z tamtej strony od starego, miasto prezentu
Już się różni odzywają, swoję przyjaźń ogłaszają; Leć się ja w to wdawać nie chcę, widząc nie czas temu jeszcze. Jest też tego i racyja, że jeszcze pewności i ja Nie wiem, co się ze mną stanie, jakie sądu będzie zdanie. Różni się już kawalerowie odzywają swoją przyjaźnią.
Leć oni dobne winczują, i służyć w tym obiecują. Jakoż dotrzymali tego, bo pilnie koło owego Chodzą, żeby rychło kończył sprawę, ażeby rozłączył Mnie a Ezopem przez swój dekret, rewelując tego sekret. Służą mi w rozwodzie. ŻYCIA JEDNEJ SIEROTY Tren 27.
Zdewinkowany prośbami, zirytowany groźbami Z tamtej strony od starego, miasto prezentu
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 68
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
musi o tym wiedzieć.
Teć to sławne dzieła jego każdego wiodły do tego, By nie szukać za granicą - więc go pierwszym na tron liczą. Drudzy choć się zasadzają, że go za pana nie znają, Gdy się potym obaczyli, więc fakcyjej odstąpili. Litwa zrazu kontradykowała – potym zezwolili.
Gdy mu już wszyscy winczują, przy tym akcie triumfują, I wojskowi przybywają posłowie: króla witają. Więc się tu wracam do swego, bo każdy, przemowy jego Słysząc, rozum przyznawali i wielki dank w tym dawali. Mój mąż od wojska winczuje Królestwu.
Leć Fortuna mu zajźrała, nie chcąc, by długo patrzała, Co mu dalsze niosą
musi o tym wiedzieć.
Teć to sławne dzieła jego każdego wiodły do tego, By nie szukać za granicą - więc go pierwszym na tron liczą. Drudzy choć się zasadzają, że go za pana nie znają, Gdy się potym obaczyli, więc fakcyjej odstąpili. Litwa zrazu kontradykowała – potym zezwolili.
Gdy mu już wszyscy winczują, przy tym akcie tryumfują, I wojskowi przybywają posłowie: króla witają. Więc się tu wracam do swego, bo każdy, przemowy jego Słysząc, rozum przyznawali i wielki dank w tym dawali. Mój mąż od wojska winczuje Królestwu.
Leć Fortuna mu zajźrała, nie chcąc, by długo patrzała, Co mu dalsze niosą
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 115
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
już powątpiewali, zda się ze zwykłą ozdobą cinctus est consensus vester, tym z więtszą swoich przysługą, z prędszym do wm. skutkiem commissa od braciej wyprawić możemy.
Im. p. marszałek, pany deputaty, bracia i towarzystwo nasze przy oddaniu powolnych posług swoich, zdrowia dobrego i fortunnego powodzenia, pożądanego wszystkich rozruchów uspokojenia winczują. A co nam dalej incumbit, wm. naszy m. panowie i bracia, z pisania tego sprawiwszy się, to, co fidei naszej poruczono, usłyszeć raczycie.
Jaśnie wielmożni panowie i bracia, lubo fato, lubo iniuria necessitatis prowadzeni, jużeśmy stanęli in facie wm. naszych m. panów i braciej,
już powątpiewali, zda się ze zwykłą ozdobą cinctus est consensus vester, tym z więtszą swoich przysługą, z prędszym do wm. skutkiem commissa od braciej wyprawić możemy.
Jm. p. marszałek, pany deputaty, bracia i towarzystwo nasze przy oddaniu powolnych posług swoich, zdrowia dobrego i fortunnego powodzenia, pożądanego wszystkich rozruchów uspokojenia winczują. A co nam dalej incumbit, wm. naszy m. panowie i bracia, z pisania tego sprawiwszy się, to, co fidei naszej poruczono, usłyszeć raczycie.
Jaśnie wielmożni panowie i bracia, lubo fato, lubo iniuria necessitatis prowadzeni, jużeśmy stanęli in facie wm. naszych m. panów i braciej,
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 431
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957