między Rzeszą nieskończoną do Króla nieśmiertelności/ Wm ma być pociecha/ że w oczach Rzeczypospolitej/ w oczach zacnego Domu i Familii swojej/ a niemal wszytkiej prawie Korony nie na rozpuście/ nie na swej woli/ ale na warstacie sławy na posłudze Ojczyzny/ na obronie sławy Familii swojej zawsze zabawiał. Nam przyjdzie z inszej miary winszować pociechy Wm mając zato/ że nie mogąc nad spodziewanie Wmć. dopełnić miarki oczekiwania Wmć Dekretem Bożym powołany będąc/ temuż oczekiwaniu Wmć dosyć uczynić nasycą się da Pan Bóg oczy Mci na syci się i pożądana cnota laterośli: Domu tego rozkoszą : czego my/ jako przyjaciele/ Wmci uprzejmie życzymy. Aktach Pogrzebnych.
między Rzeszą nieskońcżoną do Krolá nieśmiertelnośći/ Wm ma być pociechá/ że w ocżách Rzeczypospolitey/ w oczách zacnego Domu y Fámiliey swoiey/ á niemal wszytkiey práwie Korony nie ná rozpuśćie/ nie ná swey woli/ ále ná wárstáćie sławy ná posłudze Oyczyzny/ ná obronie sławy Fámiliey swoiey záwsze zabáwiał. Nam przyidźie z inszey miáry winszowáć poćiechy Wm maiąc záto/ że nie mogąc nad spodźiewánie Wmć. dopełnić miárki ocżekiwánia Wmć Dekretem Bożym powołány będąc/ temuż ocżekiwániu Wmć dosyć vcżynić nasycą sie da Pan Bog oczy Mći ná syći sie y pożądana cnota láterośli: Domu tego roskoszą : cżego my/ iáko przyiaćiele/ Wmći vprzeymie życżymy. Aktach Pogrzebnych.
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: Fv
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
sprawować nikt nie będzie. Trzeci jest do tego a najłacniejszy przystęp/ gdy R. P. ma głowę i Pana/ a tam już bez zamieszania żadnego i odmianej poprawa skuteczna być może/ ilekroć się do tego Pan/ szczyrą dobra pospolitego życznością przyłoży. A tak nic nie mieniąc dawnego rządu i ustanowienia Ojczyzny naszej/ winszować jej raczy trzeba/ że tak łacny ma poprawej sposób. A o to Pana Boga prosić/ aby dał Principiprzy umiejętności skłonną wolą na dźwignienie R. P. w nie małym nierżądzie będącej: Do czego nie potrzeba mu większej władzej nad tę którą mu R. P. institutum pozwoliło. Si illi beneheiis potius
spráwowáć nikt nie będźie. Trzeći iest do tego á nayłácnieyszy przystęp/ gdy R. P. ma głowę y Páná/ á tám iusz bez zámieszánia żadnego y odmiáney popráwá skuteczna bydź może/ ilekroć się do tego Pan/ szczyrą dobrá pospolitego życznośćią przyłoży. A ták nic nie mieniąc dawnego rządu y vstánowienia Oyczyzney nászey/ winszowáć iey ráczy trzebá/ że ták łácny ma popráwey sposob. A o to Pána Bogá prośić/ áby dał Principiprzy vmieiętnośći skłonną wolą ná dźwignienie R. P. w nie máłym nierżądzie bedącey: Do czego nie potrzeba mu większey władzey nad tę ktorą mu R. P. institutum pozwoliło. Si illi beneheiis potius
Skrót tekstu: OpalŁRoz
Strona: G4v
Tytuł:
Rozmowa plebana z ziemianinem
Autor:
Łukasz Opaliński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1641
Data wydania (nie wcześniej niż):
1641
Data wydania (nie później niż):
1641
go wsługach jego prześladował/ nie mażą i innych upadki ich/ które rzeźwym powstaniem/ stateczny wytrwaniem/ większą sławę wzięły/ tak że o każdym z nich rzec pono będzie się godziło. Si non peccasset fecerat ile minus. Dalego barziej w dzień ów ich razy niezawstydzą/ gdy sam Chrystus Pan wyświadczy/ i winszować będzie/ że im te rany i szwanki niezaszkodziły. 6. Po ogłoszeniu i jasnych dowodach co kto zasłużył/ przyjdzie sprawa do ostatniego dekretu. O jak tam na nieszczęsnych skora zadrzy? jak się szczęśliwym serce rozweseli!
gdyj do tych snać naprzód jako godniejszych nie odwłócząc im zapłaty/ i że (tak rzeknę)
go wsługach iego prześládował/ nie mażą y innych upadki ich/ ktore rzeźwym powstániem/ státeczný wytrwaniem/ większą sławę wzięły/ ták że o każdym z nich rzec pono będźie się godźiło. Si non peccâsset fecerat ille minus. Dálego bárźiey w dźień ow ich razy niezáwstydzą/ gdy sam Chrystus Pan wyświádczy/ y winszować będźie/ że im te rany y szwanki niezászkodźiły. 6. Po ogłoszeniu y iásnych dowodach co kto zásłużył/ przyidźie sprawa do ostatniego dekretu. O iák tam na nieszczęsnych skorá zadrzy? iák się szczęśliwym serce rozweseli!
gdyi do tych snać náprzod iáko godnieyszych nie odwłocząc im zápłaty/ y że (ták rzeknę)
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 144
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
qvioibet annus eat.
Respons. Wielkie W. M. Pan kładziesz na mnie jus obligatorium aprekacyj, i życzliwości swojej, które chętnie przyjmuję; oraz rewers Braterskiego afektu daję, aby podobnesz W. M. Panu fluant pretiosa largis saecula rivis.
Aplauz 2. Nie mogę lepszego dalszych lat, jako á Jove principium zabranego winszować, i życzyć W. M. Panu annos gratiae; aby od drogiej krwi Wcielonego BOGA zaczęty wiek, cedat in sortem jemu, deque suis addat W. M. Panu Jupiter annis.
Respons. Cale nie za minutias, ale za wielki Braterskiego afektu popis poczytam, być daj Boże nie vanum omen W. M
qvioibet annus eat.
Respons. Wielkie W. M. Pan kłádźiesz ná mnie jus obligatorium ápprekácyi, y życzliwośći swojey, ktore chętnie przyimuję; oraz rewers Bráterskiego áffektu dáję, áby podobnesz W. M. Pánu fluant pretiosa largis saecula rivis.
Applauz 2. Nie mogę lepszego dálszych lat, jáko á Jove principium zábránego winszowáć, y życzyć W. M. Pánu annos gratiae; áby od drogiey krwi Wćielonego BOGA záczęty wiek, cedat in sortem jemu, deque suis addat W. M. Pánu Jupiter annis.
Respons. Cále nie zá minutias, ále zá wielki Bráterskiego áffektu popis poczytam, być day Boże nie vanum omen W. M
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: H8v
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
Dopiero jak się żydom Monarchy zachciało; Constitue nobis Regem, od Augusta zwojowani. Przez emulacją, zaś Pompejusza i Juliusza, gdy, in dominatum Rzym poszedł, pod Konstantynem Państwo upadło. DYSKURS De Justitia Distributiva.
Domator. Powracającemu á solio Justitiae Distributivae W. M . Panu pewnie nowego tytułu, albo pánem bene merentium winszować mi trzeba.
Respublicant. Wracają się widzę teraz. Klaudiana czasy,z którym się uskarżać trzeba, indignos crevisse queror. Gdy w zasługach ku Ojczyźnie primi stają się do Honoru novissimi, á novissimi primi.
Domator. Toć ja beatus, że procuhis negotiis: i szczęśliwszy że słucham Kochanowskiego rady: Spokojnus resoptima kontus
Dopiero ják śię żydom Monárchy zachćiało; Constitue nobis Regem, od Augusta zwojowáni. Przez emulácyą, záś Pompeiusza y Juliusza, gdy, in dominatum Rzym poszedł, pod Konstántynem Páństwo upádło. DYSKURS De Justitia Distributiva.
Domator. Powracájącemu á solio Justitiae Distributivae W. M . Pánu pewnie nowego tytułu, álbo pánem bene merentium winszowáć mi trzebá.
Respublicant. Wracáją śię widzę teraz. Klaudiana czásy,z ktorym śię uskárżáć trzebá, indignos crevisse queror. Gdy w zásługách ku Oyczyźnie primi stáją śię do Honoru novissimi, á novissimi primi.
Domator. Toć ja beatus, że procuhis negotiis: y szczęśliwszy że słuchám Kochánowskiego rády: Spokoynus resoptima kontus
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: Lv
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
u tego/ wnecaś u drugiego; na zdradliwych przebiegach i sztucznych przemysłach nic nieujdzie/ obłudnik się będzie ubijał/ i różnych sztuk zażywał/ i tymić wradzilnicach Książęcych i Pałacach królewskich jak nalepiej szczęścia probował. Świat ćodalej to gorszy/ kto po wszytkim świecie/ i z światem sprawę ma/ mógłby sobie Oczy Argusowe winszować/ i one ustawicznie otworzone mieć/ niech będzie wysoko/ abo podlego stanu/ chceli bez szkody i podejrzenia zostać! Nowe udręczenia różnym krainam oznajmione będą/ a szczęście wysokiego stanu osobam mogłoby dziwnemi przypadkami dokuczać. Gwałtowne wojenne wiatry/ od wschodu i Południa/ które już nieblizu się pokazują/ strudna jeszcze ucichną
u tego/ wnetzáś u drugiego; ná zdrádliwych przebiegách y sztucznych przemysłách nic nieuydźie/ obłudnik śię będźie ubiiał/ y rożnych sztuk zażywał/ y tymić wrádźilnicách Książęcych y Páłácách krolewskich iák nálepiey szcześćia probował. Swiát ćodáley to gorszy/ kto po wszytkim świećie/ y z świátem spráwę ma/ mogłby sobie Oczy Argusowe winszowáć/ y one ustawicznie otworzone mieć/ niech będźie wysoko/ ábo podlego stanu/ chceli bez szkody y podeyrzenia zostáć! Nowe udręczenia roznym kráinam oznáymione będą/ á szczeście wysokiego stanu osobam mogłoby dziwnemi przypadkámi dokuczáć. Gwałtowne wojenne wiátry/ od wschodu y Południá/ ktore iusz nieblizu śię pokázuią/ strudná ieszcze ućichną
Skrót tekstu: FurUważ
Strona: G3v
Tytuł:
Astrophiczne uważanie o ułożeniu powietrza
Autor:
Stefan Furman
Drukarnia:
Dawid Frydrych Rhetiusz
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664
Pańskie zachwalił królowi im. grób u oo. franciszkanów, który lubo niebogaty, ale z włoska dobrze był z kwiecia robionego akomodowany: w słońcu było venerabile, baranek na dole wymalowany zemdlony, nad którym ta deskrypcja była: „Tulute me floribus etc quia amore langueo“. Tam tedy pojachał na mszą i wesołego alleluja winszować sobie kazał, po którym jadł obiad w tym klasztorze. Królowa im. zaś u panien sakramentek to nabożeństwo odprawowała. Po obiedzie król im. karetą, królowa im. począwszy od rana piechotą groby obchodziła z całym dworem swoim.
Kasztelaniją lubelską konferował król im. ad primam instantiam, bo dziś dopiro dano znać o śmierci
Pańskie zachwalił królowi jm. grób u oo. franciszkanów, który lubo niebogaty, ale z włoska dobrze był z kwiecia robionego akomodowany: w słońcu było venerabile, baranek na dole wymalowany zemdlony, nad którym ta deskrypcyja była: „Tulute me floribus etc quia amore langueo“. Tam tedy pojachał na mszą i wesołego alleluja winszować sobie kazał, po którym jadł obiad w tym klasztorze. Królowa jm. zaś u panien sakramentek to nabożeństwo odprawowała. Po obiedzie król jm. karetą, królowa jm. począwszy od rana piechotą groby obchodziła z całym dworem swoim.
Kasztelaniją lubelską konferował król jm. ad primam instantiam, bo dziś dopiro dano znać o śmierci
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 210
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
wypisać, jako ten pan miłościwy pokazał dziś, jako kocha w.ks.m. dobrodzieja, kiedy w tym interesie ojcowską świadczy protekcyją i serdecznie się tym ucieszył, że P. Bóg sprawiedliwy wydał in lucem ludzką zdradę, która miała była zaszkodzić, tym bardzi pomogła et triumphat. Jest się z czego cieszyć i winszować w.ks.m. dobrodziejowi eam fortunam substancyjej, która minąć nie może, kiedy prawo dopomoże do jak najprędszej posesyjej onej. Desiderabo tylko j.k.m. p.m.m. za nóżki jako najprędzej obłapić i o dalszą jego pańską prosić protekcyją, bez której trudno w.ks.m
wypisać, jako ten pan miłościwy pokazał dziś, jako kocha w.ks.m. dobrodzieja, kiedy w tym interesie ojcowską świadczy protekcyją i serdecznie się tym ucieszył, że P. Bóg sprawiedliwy wydał in lucem ludzką zdradę, która miała była zaszkodzić, tym bardzi pomogła et triumphat. Jest się z czego cieszyć i winszować w.ks.m. dobrodziejowi eam fortunam substancyjej, która minąć nie może, kiedy prawo dopomoże do jak najprędszej posesyjej onej. Desiderabo tylko j.k.m. p.m.m. za nóżki jako najprędzej obłapić i o dalszą jego pańską prosić protekcyją, bez której trudno w.ks.m
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 304
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
/ że niektóre Pańskie i Szlacheckie Osoby barzo rady Diabła wspominają/ i do siebie wołają. Piszą o jednym Szlachcicu Śląskim/ który sprawiwszy bankiet zacny Przyjaciół i Sąsiad swoich nań zaprosił. A gdy ich czekał/ a wszyscy się jednostajnie wymawiając przyść nie chcieli: Ali zajuszywszy i zapaliwszy się gniewem jął klnąć/ łajać i winszować/ żeby się Diabli stawili/ i gośćmi jego byli/ Zaczym w furtyjej poszedł do Kościoła. Tym czasem/ gdy się w Kościele bawił/ stawili się zaproszeni piekielni goście/ którzy hfcami do dworu jego wiachali w strasznej postaci/ oblicza okropne mając; a zawoławszy jednego służebnika Pańskiego/ co doma został/ rozkazali mu/
/ że niektore Páńskie y Szlácheckie Osoby bárzo rády Dyiabłá wspomináią/ y do śiebie wołáią. Piszą o iednym Szláchcicu Sląskim/ ktory spráwiwszy bánkiet zacny Przyiaćioł y Sąśiad swoich náń záprośił. A gdy ich czekał/ á wszyscy śię iednostáynie wymawiáiąc przyść nie chćieli: Ali záiuszywszy y zápaliwszy śię gniewem iął klnąć/ łáiáć y winszowáć/ żeby śię Dyiabli stáwili/ y gośćmi iego byli/ Záczym w furtyiey poszedł do Kośćiołá. Tym czásem/ gdy śię w Kośćiele báwił/ stáwili śię záproszeni piekielni gośćie/ ktorzy hfcámi do dworu iego wiácháli w strászney postáći/ oblicza okropne máiąc; á záwoławszy iednego służebniká Páńskiego/ co domá został/ roskazáli mu/
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Bbiiv
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
ozdoby z Herbów tak zacnych ale i Herby tez mają Dosyć z Ciebie że sławy Inkrement uznają Piękna rzecz jest gdy kogo starozytność zdobi Lecz i to niemniej piękna gdy kto przysposobi Domowi swemu sławy. Jako się tu dzieje Jasny przedtym gdy lepiej twym Dziełem jaśnieje Wodzę się tedy z myślą jako mam kwadrować Moję Gratulacyją. I komu winszować. Tobie zacnego DOMU Cny DOMOWI Ciebie Gdy Godnosc ab utrinque uwaząm usiebie Masz prawda z kąd brać pochób do wielkiej Dzielności Przeglądając się w Aktach swej starozytności które z Dziadów z Naddziadów takiej stymy były Ze podobnoby serce kamienne zmiękczyły Trafia się prawda i to alec tego mało Żeby się młode Orlę do Orła niewdało
ozdoby z Herbow tak zacnych ale y Herby tez maią Dosyc z Ciebie że sławy Inkrement uznaią Piękna rzecz iest gdy kogo starozytność zdobi Lecz y to niemniey piękna gdy kto przysposobi Domowi swemu sławy. Iako się tu dzieie Iasny przedtym gdy lepiey twym Dziełem iasnieie Wodzę się tedy z myslą iako mąm kwadrować Moię Gratulacyią. I komu winszować. Tobie zacnego DOMU Cny DOMOWI Ciebie Gdy Godnosc ab utrinque uwaząm usiebie Masz prawda z kąd brac pochob do wielkiey Dzielnosci Przeglądaiąc się w Aktach swey starozytnosci ktore z Dziadow z Naddziadow takiey stymy były Ze podobnoby serce kamięnne zmiękczyły Trafia się prawda y to alec tego mało Zeby się młode Orlę do Orła niewdało
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 273
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688