który twej skażonej przez zonę/ i obyczaje jej/ głowy nie uleczy/ i nie naprawi. O ludzkie myśli, głupie co czynicie, Ze się za lada szczęściem unosicie. Jeden ciężar poddani twoi mieli/ drugi przybierzesz/ gdy żonę w dom w prowadzisz/ za który nie ladajako Bogu odpowiesz. Matce swej własnej wkładasz na zgrzybiały kark synową/ cieższą nad on kamień który Zyzyfus w Acheroncie z góry i na górę wypycha. Słudzy którzy rządu z ręku twoich patrzali/ i rozkazania czekali/ muszą oczy/ uszy / i serca rozdwajać i już nie tak ciebie/ jako Paniej twojej słuchać/ która cię w inaksze kleszcze/ nad twe spodziewanie
ktory twey skáżoney przez zonę/ y obyczáie iey/ głowy nie uleczy/ y nie nápráwi. O ludzkie myśli, głupie co czynicie, Ze się za lada szczęśćiem unośićie. Ieden ćiężar poddáni twoi mieli/ drugi przybierzesz/ gdy żonę w dom w prowádźisz/ zá ktory nie ládaiáko Bogu odpowiesz. Mátce swey własney wkładasz na zgrzybiáły kark synową/ ćieższą nád on kámień ktory Zyzyfus w Acheronćie z gory y ná gorę wypycha. Słudzy ktorzy rządu z ręku twoich pátrzáli/ y roskazánia czekali/ muszą oczy/ uszy / y serca rozdwaiáć y iuż nie ták ćiebie/ iáko Paniey twoiey słucháć/ ktora ćie w ináksze kleszcze/ nád twe spodźiewánie
Skrót tekstu: ZłoteJarzmo
Strona: 5
Tytuł:
Złote jarzmo małżeńskie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650