przykładem drudzy, a bodaj wszyscy, pobudzeni będąc, żeby Rzpltą, matkę swą, tak miłowali, jakoby za to byli godni zapłaty wiekuistej przed majestatem Bożym. Tobie zaś, wojewodo, rękę swą daję, rękę twą całuję, głowę twoję do łona mego przyciskam, serce twe, któreś mi dał, swym oddaję. Wlewam na cię i na potomstwo twoje to wszystko, co jedno błogosławieństwa bożego mam. życzliwość i chęć twoję swoją nagradzać i oddawać, dostojeństwy ciebie i potomstwo twe czcić, każdemu nieprzyjacielowi twemu za cię się zastawiać i zdrowie twe swojem zawsze zastępować obiecuję.
przykładem drudzy, a bodaj wszyscy, pobudzeni będąc, żeby Rzpltą, matkę swą, tak miłowali, jakoby za to byli godni zapłaty wiekuistej przed majestatem Bożym. Tobie zaś, wojewodo, rękę swą daję, rękę twą całuję, głowę twoję do łona mego przyciskam, serce twe, któreś mi dał, swym oddaję. Wlewam na cię i na potomstwo twoje to wszystko, co jedno błogosławieństwa bożego mam. życzliwość i chęć twoję swoją nagradzać i oddawać, dostojeństwy ciebie i potomstwo twe czcić, każdemu nieprzyjacielowi twemu za cię się zastawiać i zdrowie twe swojem zawsze zastępować obiecuję.
Skrót tekstu: MowaKoprzCz_II
Strona: 102
Tytuł:
Żałosna mowa Rzpltej polskiej pod Koprzywnicą do zgromadzonego rycerstwa roku 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
własnego syna, chcaąc to mieć po nim, aby się Pana Boga bał, ojczyźnie miłej, królowi panu, przykładem świątobliwych antecesorów moich i moim, radą, substancją i krwią własną służył, gdyby tego potrzeba była, co aby wszystko ochotnie czynił, jeżeli chce nad sobą widzieć boskie błogosławieństwo, czego ja mu życzę i wlewam na niego ojcowskim afektem te szczęsliwość; żegnam wszystkich IJ. M. PP. krewnych moich; IJ. M. PP. bracią i siostry; żegnam poufałych przyjaciół, dziękując Ichmościom za dotrzymanie braterskiej miłości i wyświadczenie przyjaźni. Żegnam wszystkich ludzi rycerskich, którzykolwiek krew własną i substantię swoję na zaszczyt chwały bożej, na obronę
własnego syna, chcaąc to mieć po nim, aby się Pana Boga bał, ojczyznie miłej, królowi panu, przykładem świątobliwych antecessorów moich i moim, radą, substantią i krwią własną służył, gdyby tego potrzeba była, co aby wszystko ochotnie czynił, jeżeli chce nad sobą widzieć boskie błogosławieństwo, czego ja mu życzę i wlewam na niego ojcowskim affektem te szczęsliwość; żegnam wszystkich JJ. MM. PP. krewnych moich; JJ. MM. PP. bracią i siostry; żegnam poufałych przyjaciół, dziękując Ichmościom za dotrzymanie braterskiej miłości i wyświadczenie przyjaźni. Żegnam wszystkich ludzi rycerskich, którzykolwiek krew własną i substantię swoję na zaszczyt chwały bożej, na obronę
Skrót tekstu: KoniecSTest
Strona: 388
Tytuł:
Testament
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
testamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
przedaje, rezygnuje i na wieki wieczne zapisuje, sam z małząką i potomkami swojemi z tej części z prawa wszelakiego i dziedzictwa na te słuzącego wyrzekam się i wydawam, a na pomienione jego mości pana Kamienieckiego, małząkę i potomki jego mości tytuł, prawo, władze, panowanie i dziedzictwo tej części i gruntów do niej należących wlewam wiecznymi czasy. Wolno tedy jest i będzie pomienionemu jego mości panu Kamienieckiemu tę część mianowaną ze wszytkimi, jako się wyżej pomieniło, i ja sam zażywał do posesiej swej wieczystej przez woźnego i szlachte, których sobie przysposobi chocbe s przydania urzędowego i bez bytności mej zarazem wziąć. Której ja posesiej nie mam jego mości ani sam
przedaie, resignuie y na wieki wieczne zapisuie, sam z małząką y potomkami swoiemi s tey częsci s prawa wszelakiego y dziedzictwa na te słuzącego wyrzekam sie y wydawam, a na pomienione jego mosci pana Kamienieckiego, małząkę y potomki jego mosci tytuł, prawo, władze, panowanie y dziedzictwo tey częsci y gruntow do niey nalezących wlewam wiecznymi czasy. Wolno tedy iest y będzie pomienionemu jego mosc҃i panu Kamienieckiemu tę częsc mianowaną ze wszitkimi, iako sie wyzey pomieniło, y ia sam zazywał do posesiey swey wieczystey przez woznego y szlachte, ktorych sobie przysposobi chocbe s przydania urzędowego y bez bytnosci mey zarazem wziąc. Ktorey ia posesiey nie mam jego mosc҃i ani sam
Skrót tekstu: KsŻyt
Strona: 236v
Tytuł:
Księga grodzka żytomierska
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żytomierz
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1635 a 1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1635
Data wydania (nie później niż):
1644
, Kasztelanicza Bracławskiego, jako własnego syna mego, chcąc to mieć po nim, aby się Pana Boga bał, Ojczyźnie, Królom Panom, przykładem świątobliwym Antecesorów moich i moim, radą, substancją i krwią własną służył, Co aby wszytko ochotnie czynił, jeżeli chce nad sobą widzieć boskie błogosławieństwo, czego ja mu życzę i wlewam na niego ojcowskim afektem i życzliwością. Żegnam wszytkich ludzi Rycerskich, którzykolwiek krew własną, i substantię swoją, na zaszczyt chwały Bożej, na obronę spolnej miłej ojczyzny, pod znakiem sławy mojej, ochotnie odważali. Żegnam wszytkich życzliwych poufałych domowych przyjaciół moich, którzy mię we wszytkich intervenientiach moich życzliwie wspierali. Aże przypadł mi na
, Kasztellanicza Bracławskiego, iako własnego syna mego, chcąc to mieć po nim, aby się Pana Boga bał, Oyczyznie, Królom Panom, przykładem świątobliwym Antecessorów moich y moim, radą, substantią y krwią własną służył, Co aby wszytko ochotnie czynił, ieżeli chce nad sobą widzieć boskie błogosławieństwo, czego ia mu życzę y wlewam na niego oycowskim affektem y życzliwością. Żegnam wszytkich ludzi Rycerskich, którzykolwiek krew własną, y substantię swoią, na zaszczyt chwały Bożey, na obronę spolney miłey oyczyzny, pod znakiem sławy moiey, ochotnie odważali. Żegnam wszytkich życzliwych poufałych domowych przyiaciół moich, którzy mię we wszytkich intervenientiach moich życzliwie wspierali. Aże przypadł mi na
Skrót tekstu: KoniecJATestRak
Strona: 406
Tytuł:
Testament... w Rakołupach
Autor:
Jan Aleksander Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
testamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1702
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1702
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
żadnej w prawach swoich dawnych nie mieli, a iż tez różnę processa z różnemi osobami, ode mnie względem dóbr wielednickich zarzętę i nieskończonę, mianowicie z sukcesorami nieborzczyków panów Wilanów i innemi osobami zostają, tedy tez processa i długi recznię u kogokolwiek będące i znajdujące się na osobę syna mego Franciszka Potockiego wszystkie, a wszystkie ogółem wlewam i transfunduję, a opiekunami dla obrony pewniejszej dziatkom moim zaznaczam i unizenie pokornie upraszam, mianowicie jaśniewielmożnego jego miłości pana Jana na Zamojściu Zamojskiego, wojewodę kijowskiego, mego miłościwego pana; jaśniewielmożnego jego miłości pana Krzysztofa z Łohojska Tyszkiewicza, wojewodę czernihowskiego, jako dobrodzieja mego, z którego domu jeszcze za żywota z dawnych czasów dobrodziejstwa doznawał
zadney w prawach swoych dawnych nie mieli, a yz tez roznę processa z roznemi osobami, ode mnie względem dobr wielednickich zarzętę y nieskonczonę, mianowicie z successorami nieborzczykow panow Wilanow y innemi osobami zostaią, tedy tez processa y długi recznię u kogokolwiek będące y znayduiące się na osobę syna mego Franciszka Potockiego wszystkie, a wszystkie ogułem wlewam y transfunduię, a opiekunami dla obrony pewnieyszey dziatkom moym zaznaczam y unizenie pokornie upraszam, mianowicie jasniewielmoznego jego miłości pana Jana na Zamoysciu Zamoyskiego, woiewodę kiiowskiego, mego miłościwego pana; jasniewielmoznego jego miłości pana Krzysztofa z Łohoyska Tyszkiewicza, woiewodę czernihowskiego, jako dobrodzieia mego, z ktorego domu jeszcze za zywota z dawnych czasow dobrodzieystwa doznawał
Skrót tekstu: KsOw
Strona: 26
Tytuł:
Księga grodzka owrucka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Owrucz
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo, sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
teny pamięci jego mości pana Aleksandra Lenkiewicza i Pohorskiego, podsędka mozyrskiego, mnie wliwkowym prawem percessionem juris puszczonę w pół szóstu tysięcy. Tedy ja, jako wysz mianowaną dziedziczną majętność moją, Malewiczę, w pomienionej summie puszczam z Rudnią i z Nowikami et en ̃ omnibus do niej attinentiys należącemi, tak na Kotczyszcze prawo mnie słuzące wlewam i czynie transfusią εxnunc oficjase intromisyej, dopuszczam gotowizną zaś jn parata, pecuria, trzy tysiąca złotych polskich currenti moneta oddaję residium zaś m puro anno et argenterea w szacunku przez ich mościωdod panów przyjaciół wypłacam i oddaję, wysz mianowanę majętności tę moję puszczam jn realem posesionem jego msci panu Franciszkowi na Potoku Potockiemu, synowi
tẽy pamięci jego mości pana Alexandra Lenkiewicza y Pohorskiego, podsędka mozÿrskiego, mnie wliwkowym prawem percessionem juris puszczonę w puł szostu tysięcy. Tedy ja, jako wysz mianowaną dziedziczną maiętnosc moią, Malewiczę, w pomienioney summie puszczam z Rudnią y z Nowikami et en ̃ omnibus do niey attinentiys nalezącemi, tak na Kotczyszcze prawo mnie słuzące wlewam ÿ czynie transfusią εxnunc officiase jntromisyey, dopuszczam gotowizną zas jn parata, pecuria, trzy tysiąca złotych polskich currenti moneta oddaię residium zas m puro anno et argenterea w szacunku przez jch mościωdod panow przyiacioł wypłacam y oddaię, wysz mianowanę maiętnosci tę moię puszczam jn realem posesionem jego ms̃ci panu Franciszkowi na Potoku Potockiemu, synowi
Skrót tekstu: KsOw
Strona: 36v
Tytuł:
Księga grodzka owrucka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Owrucz
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo, sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678