, spuściwszy się na samą fortunę, tej oczekiwał szczęśliwości. Ja przecię tego pojąć nie mogę, jako tak subtelne ciało i kompleksję tak długimi oni chcą morzyć lekarstwy, do których natura tak się przyzwyczai, że za własny będzie ich przyjmowała pokarm. Kto radził w Warszawie zostać na te lekarstwa Wci sercu memu i kto wmówił szkorbut w Wć i drugą chorobę niepotrzebnie, niech P. Bogu odpowiada. Jam musiał na to pozwolić i zwołać doktorów, kiedym żadnym sposobem tego nie mógł wybić z głowy Wci. - Naturaliser notre fils nie potrzeba. Imp. Sieniawska teraźniejsza urodziła się we Włoszech, i tysiąc takich. Nie masz tej
, spuściwszy się na samą fortunę, tej oczekiwał szczęśliwości. Ja przecię tego pojąć nie mogę, jako tak subtelne ciało i kompleksję tak długimi oni chcą morzyć lekarstwy, do których natura tak się przyzwyczai, że za własny będzie ich przyjmowała pokarm. Kto radził w Warszawie zostać na te lekarstwa Wci sercu memu i kto wmówił szkorbut w Wć i drugą chorobę niepotrzebnie, niech P. Bogu odpowiada. Jam musiał na to pozwolić i zwołać doktorów, kiedym żadnym sposobem tego nie mógł wybić z głowy Wci. - Naturaliser notre fils nie potrzeba. Jmp. Sieniawska teraźniejsza urodziła się we Włoszech, i tysiąc takich. Nie masz tej
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 274
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962