strony lokował, wysławszy jednego z pomiędzy siebie, na lustrowanie fortecy. Postrzegł go Rycerz herbu Poraj, i pieszo do niego zbliżywszy, poufalej z nim wszedł w dyskurs. Tam Jadzwing, rozumiejąc, ze jeden był z tych, co na presidium w zamku zostawieni byli, czego się on albo nie zapierał, albo gdy wmawiano w niego, dysymulował Porajczyk, począł znim traktować, wiele obiecując, żeby tylko jakim fortelem dopomógł im do odebrania zamku, dla większej zaś wiary słowu swemu, zaprosił go do Książęcia swego. Umiał rzeczy swoje udać Rycerz Polski, tak że i wódz Jadzwingów wszystkę otuchę wzięcia zamku nanim położył, czas i miejsce
strony lokował, wysławszy iednego z pomiędzy siebie, ná lustrowánie fortecy. Postrzegł go Rycerz herbu Poray, y pieszo do niego zbliżywszy, poufaley z nim wszedł w dyskurs. Tam Jádzwing, rozumieiąc, ze ieden był z tych, co ná presidium w zamku zostáwieni byli, czego się on albo nie zapierał, albo gdy wmawiáno w niego, dyssymulował Porayczyk, począł znim tráktowáć, wiele obiecuiąc, żeby tylko iákim fortelem dopomogł im do odebránia zamku, dla większey záś wiáry słowu swemu, zaprosił go do Xiáżęcia swego. Umiał rzeczy swoie udáć Rycerz Polski, ták że y wodz Jadzwingow wszystkę otuchę wźięcia zamku nánim położył, czás y mieysce
Skrót tekstu: NiesKor_II
Strona: 52
Tytuł:
Korona polska, t. II
Autor:
Kasper Niesiecki
Drukarnia:
Collegium lwowskiego Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
herbarze
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1738
Data wydania (nie wcześniej niż):
1738
Data wydania (nie później niż):
1738