zrobisz proste; to listki papierowe nożykiem podskrób ten ku dołowi albo ku wierzchu wedle potrzeby. A zaraz się pięknie zawiną wzgórę/ albo na dół jako chcesz. Liście zielone mieć będziesz/ tak: w tyglu rozpuść wosk/ wsyp gryszpanu tak tego miałko. W tym nurzaj papier na listki porznięty. Nim ostydnie listek/ wmocz go w wodę dla glansu. Jak kwiatki różne Jak kwiatki różne Jak kwiatki różne Jak kwiatki różne Jak kwiatki różne Jak kwiatki różne Jak kwiatki różne Jak kwiatki różne Jak kwiatki różne Jak kwiatki różne Jak kwiatki różne Jak kwiatki różne Jak pokost złotawy XXII. Vernis albo pokost złotawy, przygodny i do złocenia skor na obicie.
zrobisz proste; to listki pápierowe nożykiem podskrob ten ku dołowi álbo ku wierzchu wedle potrzeby. A záráz się pięknie záwiną wzgorę/ álbo ná doł iáko chcesz. Liśćie zielone mieć będźiesz/ ták: w tyglu rozpuść wosk/ wsyp gryszpanu ták tego miáłko. W tym nurzáy pápier ná listki porznięty. Nim ostydnie listek/ wmocz go w wodę dlá glánsu. Iák kwiatki rożne Iák kwiatki rożne Iák kwiatki rożne Iák kwiatki rożne Iák kwiatki rożne Iák kwiatki rożne Iák kwiatki rożne Iák kwiatki rożne Iák kwiatki rożne Iák kwiatki rożne Iák kwiatki rożne Iák kwiatki rożne Iák pokost złotáwy XXII. Vernis álbo pokost złotáwy, przygodny i do złocenia skor ná obićie.
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 216
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
. Ale to wolniejszego czasu się opowie, Teraz, moje serdeńko, za twe piję zdrowie«. I uprosiwszy, żeby nalał jej dyskretnie, Wypija według swojej obietnice chętnie, Ow też na odwrót nowej przyjaźni za zdrowie (Częsta kolej na małej wsi — owe przysłowie Potoczną sentencją) — pełni kielich spory Urwane weń wmoczywszy od Damy fawory.
Po za zdrowie spełnionej — Wprzód komplement nowy Uczyniwszy, takiemi Włoszka rzecz ma słowy:
»Przyznam ci — co jest prawda — iżeś junak k rzeczy I jak cię kocham — są to dość widome rzeczy I co-ć się obiecało, nigdy nie uciecze. Tylko mi o to chodzi,
. Ale to wolniejszego czasu sie opowie, Teraz, moje serdeńko, za twe piję zdrowie«. I uprosiwszy, żeby nalał jej dyskretnie, Wypija według swojej obietnice chętnie, Ow też na odwrot nowej przyjaźni za zdrowie (Częsta kolej na małej wsi — owe przysłowie Potoczną sentencyą) — pełni kielich spory Urwane weń wmoczywszy od Damy fawory.
Po za zdrowie spełnionej — wprzod komplement nowy Uczyniwszy, takiemi Włoszka rzecz ma słowy:
»Przyznam ci — co jest prawda — iżeś junak k rzeczy I jak cię kocham — są to dość widome rzeczy I co-ć sie obiecało, nigdy nie uciecze. Tylko mi o to chodzi,
Skrót tekstu: KorczWiz
Strona: 60
Tytuł:
Wizerunk złocistej przyjaźnią zdrady
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1698
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1698
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak, Stefan Saski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1949
. Oddaje na ś. Marcin do dwora kapłonów 2, jaj mendel jeden, manny kwart 2, także pogłównego zł 4. Powinność: stróżą strzec, sztuk 2 prząść, do sadzenia i okopania kapusty przysłać, trzodę paść, do owiec prania i strzyżenia także przysłać, kapustę obierać i siekać, len otłuc i wmoczyć, chmiel obierać, rzepę skrobać, bydłem w drogę jechać powinien.
3) Idąc dali chałupa zagrodnicza z sienią i z komorą, w bale pobudowana. Poszycie na niej złe, drzwi troje, okno w drewno jedno, piec i komin. Przy tej chałupie stodoła w ogrodzie w zrębie i poszyciu zła.
W tej
. Oddaje na ś. Marcin do dwora kapłonów 2, jaj mendel jeden, manny kwart 2, także pogłównego zł 4. Powinność: stróżą strzec, sztuk 2 prząść, do sadzenia i okopania kapusty przysłać, trzodę paść, do owiec prania i strzyżenia także przysłać, kapustę obierać i siekać, len otłuc i wmoczyć, chmiel obierać, rzepę skrobać, bydłem w drogę jechać powinien.
3) Idąc dali chałupa zagrodnicza z sienią i z komorą, w bale pobudowana. Poszycie na niej złe, drzwi troje, okno w drewno jedno, piec i komin. Przy tej chałupie stodoła w ogrodzie w zrębie i poszyciu zła.
W tej
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 187
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959
i z żoną poddany. Robi na pańskim w tydzień dni 3 ręczno. Ma tylko kosę jednę pańską. Pogłównego daje zł 2. Powinność tego zagrodnika: sztukę jednę prząść, stróżą strzec, trzodę paść, do sadzenia i okopania kapusty, do owiec prania i strzyżenia przysłać, kapustę obierać i siekać, len otłuc i wmoczyć, chmiel obierać, rzepę skrobać, w drogę, gdzie każą, pieszo iść.
4) Dali chałupa półrolnicza sienią, izbą i komorą, w bale budowana, stara, pod snopkami. Za komorą chlew na bydło i stodoła dobra. W niej mieszka Jędrzej Pielarczyk i z żoną poddany. Tęż samę załogę ma dworską
i z żoną poddany. Robi na pańskim w tydzień dni 3 ręczno. Ma tylko kosę jednę pańską. Pogłównego daje zł 2. Powinność tego zagrodnika: sztukę jednę prząść, stróżą strzec, trzodę paść, do sadzenia i okopania kapusty, do owiec prania i strzyżenia przysłać, kapustę obierać i siekać, len otłuc i wmoczyć, chmiel obierać, rzepę skrobać, w drogę, gdzie każą, pieszo iść.
4) Dali chałupa półrolnicza sienią, izbą i komorą, w bale budowana, stara, pod snopkami. Za komorą chlew na bydło i stodoła dobra. W niej mieszka Jędrzej Pielarczyk i z żoną poddany. Tęż samę załogę ma dworską
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 818
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959
. A za cóż to mięso? Za trzy wierdunki. Cóż to jest/ ja tego nie rozumiem. Izali tego niewiecie, jeden wiardunek czyni dwanaście groszy. Toć barzo drogo. Toć jeszcze dosyć pobożnie. A cóż znim mam czynić? Jednę połowicę uwarzysz/ a drugą upieczesz. Przystaw jedno rychło. Pieczenią wmocz/ aby dobrze wymokła. Juści dosyć wymokła. Więc ją wetkni na- rożen, a chłopiec niechaj obraca. Chłopcze podź obracaj pieczenią/ a obracaj wolno ku ogniu, a nie od ognia. A waruj ją spalić/ toć powiadam/ bo weźmiesz kijem. Twarda to potrawa/ nie służy mojemu żołątkowi. Dziewko masz czasna
. A zá cosz to mięso? Zá trzy wierdunki. Coż to jest/ ja tego nie rozumiem. Izali tego niewiećie, jeden wiárdunek czyni dwánaśćie groszy. Toć bárzo drogo. Toć jeszcże dosyć pobożnie. A coż znim mam cżynić? Iednę połowicę vwárzysz/ á drugą vpiecżesz. Przystaw jedno rychło. Piecżenią wmocż/ áby dobrze wymokłá. Iuśći dosyć wymokłá. Więc ją wetkni ná- rożen, á chłopiec niechay obráca. Chłopcże podź obrácay piecżenią/ á obrácay wolno ku ogniu, á nie od ogniá. A wáruy ją spalić/ toć powiádam/ bo weźmiesz kijem. Twárda to potráwá/ nie służy mojemu żołątkowi. Dźiewko masz cżásná
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 38
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
mi je do wyłogów. Nie mam teraz nic grzecznego/ ale skoro mi się co nawinie/ na życzę wam/ a niż komu inszemu. Zanieś to futro do postrzygacza. Owo sam przyniosłem (przyniosłam) trochę sukna radbych (radabych) żeby je postrzyżono. A moczone. Jeszcze nie/ musicie je sami wmoczyć. Z stąpi się tu przynamniej ze trzy ćwierci. A kiedy mam pryść po nie? Za dzień trzy albo cztery. A któż mi to okno wybił? Wiatr to uczynił. Skoro się ułacnisz/ tedy idź po szkłarza/ a daj je naprawić/ bo zimno przez nie wieje. A wieleście szyb wstawili.
mi je do wyłogow. Nie mam teraz nic grzecżnego/ ále skoro mi śię co náwinie/ ná życżę wam/ á niż komu inszemu. Zánieś to futro do postrzygácżá. Owo sám przyniosłem (przyniosłám) trochę sukná radbych (rádábych) żeby je postrzyżono. A mocżone. Ieszćże nie/ muśićie je sámi wmocżyć. Z stąpi śię tu przynamniey ze trzy cżwierći. A kiedy mam pryść po nie? Zá dźień trzy álbo cżtery. A ktoż mi to okno wybił? Wiátr to ucżynił. Skoro się ułácnisz/ tedy idź po szkłarzá/ á day je nápráwić/ bo źimno przez nie wieje. A wieleśćie szyb wstáwili.
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 69
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612