Janek za łeb był wycudził, Spałbym był do tych czasów, lecz mnie zdjęły strachy, Ażem nago uciekał, zostawiwszy łachy. Więc insi z kobielami gomółki pobrali, Abyć do pochowania cokolwiek oddali. Owoć ja ofiaruję te dwie serów parze — Więcej bym Ci był oddał, lec mi ich wolarze Z tej kobiałki wybrali. A cóżem miał gwarzyć? — Porwon katu i złodziej, co się mam z nim swarzyć? A to przecie był zaslnął-ze tego płócienka, Z którego Tobie, Jezu, miała być szukienka! Nie pochabił zły człowiek, widzę, iżeś nagi! Weźmijże to ode mnie
Janek za łeb był wycudził, Spałbym był do tych czasów, lecz mie zdjęły strachy, Ażem nago uciekał, zostawiwszy łachy. Więc insi z kobielami gomółki pobrali, Abyć do pochowania cokolwiek oddali. Owoć ja ofiaruję te dwie serow parze — Więcej bym Ci był oddał, lec mi ich wolarze Z tej kobiałki wybrali. A cóżem miał gwarzyć? — Porwon katu i złodziej, co się mam z nim swarzyć? A to przecie był zaslnął-ze tego płócienka, Z którego Tobie, Jezu, miała być szukienka! Nie pochabił zły człowiek, widzę, iżeś nagi! Weźmijże to ode mnie
Skrót tekstu: DialŚwiętOkoń
Strona: 188
Tytuł:
Dialog na święto Narodzenia
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1700
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989