. Epistol. sup. 9. Domin. p. Trinit. p. m. 178. cit. Stifl. in Tit. contin. p. m. 648.
Świdrigał Książę Litewskie Rozkosznik niezmierny/ Księgę jakąś Kucharską/ w której jako potrawy rozmaite gotować/ było spisano/ wszędzie gdziekolwiek jachał/ z sobą woził. Zwykł ordinariè pospolicie/ gdy objadował albo wieczerzał/ sześć godzin za stołem siadać: i muszono mu co obiad/ co wieczerza sto i trzydzieści potraw nagotować. A każdego takiego Kucharza/ który jakie nowe delikackie rozkoszne potrawy wymyślać/ gotować i przyprawiać umiał/ czym znacznym obdarował. O tym i o innych delikatach/ którzy
. Epistol. sup. 9. Domin. p. Trinit. p. m. 178. cit. Stifl. in Tit. contin. p. m. 648.
Swidrigał Kśiążę Litewskie Roskosznik niezmierny/ Kśięgę jákąś Kuchárską/ w ktorey jáko potráwy rozmáite gotowáć/ było spisano/ wszędźie gdźiekolwiek jáchał/ z sobą woźił. Zwykł ordinariè pospolićie/ gdy objádował álbo wieczerzał/ sześć godźin zá stołem śiadáć: y muszono mu co obiad/ co wieczerza sto y trzydźieśći potraw nágotowáć. A káżdego tákiego Kuchárzá/ ktory jákie nowe delikáckie roskoszne potráwy wymyśláć/ gotowáć y przypráwiáć umiał/ czym znácznym obdárował. O tym y o innych delikatách/ ktorzy
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 39.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
DĄBROWEJ, WSI POD SĄCZEM
Jadę podczas szwedzkiego przez Dąbrowę zgiełku, Aż chłopek coś na saniach wiezie w półachtełku. Pytam, co; jako mi się pić chciało w południe. Odpowie, że „Do dworskiej wodę wiozę studnie.” Dopiero dziś pierwszy raz taką widzę modę, Żeby kto drwa do łasa, w studnią woził wodę. 259. PROSZEK NA PCHŁY
Idę imo kram, aż w nowej ampule Przeczytam: Proszek dla płech, na tytułe; A wiedząc, że mi dokuczają z gruntu, Każę go sobie naważyć pół funtu. Więc ledwie siędę w gospodzie na łóżku, Pchła mi przypomni, jako tego proszku Zażywać trzeba: „Biegaj
DĄBROWEJ, WSI POD SĄCZEM
Jadę podczas szwedzkiego przez Dąbrowę zgiełku, Aż chłopek coś na saniach wiezie w półachtełku. Pytam, co; jako mi się pić chciało w południe. Odpowie, że „Do dworskiej wodę wiozę studnie.” Dopiero dziś pierwszy raz taką widzę modę, Żeby kto drwa do łasa, w studnią woził wodę. 259. PROSZEK NA PCHŁY
Idę imo kram, aż w nowej ampule Przeczytam: Proszek dla płech, na tytule; A wiedząc, że mi dokuczają z gruntu, Każę go sobie naważyć pół funtu. Więc ledwie siędę w gospodzie na łóżku, Pchła mi przypomni, jako tego proszku Zażywać trzeba: „Biegaj
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 304
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
. Syn Jowiszów, i Latony. C Ale ptak Febów. Ptak Foebów kruk, którego był Apollo Koronidzie za stroza przydał. Księgi Wtóre. D Dziecię Erychtum. Erychtonius był syn Wulkanów, bez matki, z nogami wężowymi, które potym aby pokrywał, powiedają, że on naprzód wóz wymyśliwszy, na nim się woził. E Trzem pannom córkom/ ze dwu natur złożonego Cekropa. Cakrop dla tego to jest rzeczon dwojaki, abo ze dwu natur złożony, i dwykształtny: że go tak udano, że był częścią jedną człowiek, drugą częścią wąż. Drudzy rozumieją, że jako Laćmnicy zmyślili janusa być dwuoblicznym: tak też Grekowie zmyślili Cekropa
. Syn Iowiszow, y Latony. C Ale ptak Phebow. Ptak Phoebow kruk, ktorego był Apollo Koronidźie zá strozá przydał. Kśięgi Wtore. D Dźiećię Erychtum. Erichtonius był syn Wulkánow, bez mátki, z nogámi wężowymi, ktore potym áby pokrywał, powiedáią, że on naprzod woz wymyśliwszy, ná nim się woźił. E Trzem pánnom corkom/ ze dwu nátur złożonego Cekropá. Cakrop dla tego to iest rzeczon dwoiáki, ábo ze dwu natur złożony, y dwykształtny: że go ták vdano, że był częśćią iedną człowiek, drugą częśćią wąż. Drudzy rozumieią, że iako Laćmnicy zmyślili iánusá bydź dwuoblicznym: ták też Grekowie zmyślili Cekropá
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 83
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
na nich, pokoj im dawszy proszącym. Teodorycus Król Ostrogotów mówi: Ila mihi feliciter bella pervenerunt, kwe moderato fine peracta sunt; Tu prawdziwie sui Victoria indicat Regem. Nie przystoi zaś Zwycięzcy być Tyranem, jakimi byli Sequentes Sosostres czterech Królów do Woza zaprzągł: Tomerlanes Han Tatarski Bajazetesa Cesarza Tureckiego w klatce po Azyj woził, po nim na konia wsiadał: Adonibezek Tyran siedmdziesięciu Królom zwyciężonym od siebie palce u nóg i u rąk poucinawszy, pod swoim stołem okruszyny językiem zbierać kazał, Iudic: cap: 1mo. Bazyli II. Cesarz 15. tysięcy Niewolnikom oczy powybierać kazał. Ludwik Sforcja Książę Mediolański w klatce żelaznej umarł. Żydzi w Babilonii
na nich, pokoy im dawszy proszącym. Theodoricus Krol Ostrogotow mowi: Illa mihi feliciter bella pervenerunt, quae moderato fine peracta sunt; Tu prawdziwie sui Victoria indicat Regem. Nie przystoi zaś Zwycięzcy bydź Tyranem, iakiemi byli Sequentes Sosostres czterech Krolow do Woza zaprzągł: Tomerlanes Han Tatarski Baiazetesa Cesarza Tureckiego w klatce po Azyi woził, po nim na konia wsiadał: Adonibezek Tyran siedmdziesięciu Krolom zwyciężonym od siebie palce u nog y u rąk poucinawszy, pod swoim stołem okruszyny ięzykiem zbierać kazał, Iudic: cap: 1mo. Bazyli II. Cesarz 15. tysięcy Niewolnikom oczy powybierać kazał. Ludwik Sforcya Xiąże Medyolanski w klatce żelazney umarł. Zydzi w Babylonii
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 434
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
zaprzągł do woza : Adonibezec Król Bezeku, 70. Królom poucinał palce u rąk i u nóg, i tak im kazał lizać pod stołem swoim okruszyny, jako świadczy Historia Judycum cap: 1. Sam też tak od Izraclitów pod Wodzem Judą, był traktowany : Tamerlanes Han Tatarski Bojazetesa Sołtana Tureckiego w złotych kajdanach i klatce woził po Azyj. Perski Król Sapor, tak się pisał do Konstantyna, według Marcellina : Rex Regum Sapor, Princeps syderum, Frater Solis et Lunae, Constantino Fratri salutem. Atyla Król Hunnów, dawał sobie tytuł: Attyla Mundizi Filius, et Magni Nimrod Nepos, Engadiae natus, Divina benignitate Hunnorum, Medorum, Gothorum
zaprzągł do woza : Adonibezec Krol Bezeku, 70. Krolom poucinał palce u rąk y u nog, y ták im kázał lizać pod stołem swoim okruszyny, iako świadczy Historya Iudicum cap: 1. Sam też ták od Izraclitow pod Wodzem Iudą, był traktowany : Tamerlanes Han Tatarski Boiazetesa Sołtána Tureckiego w złotych kaydanách y klatce woził po Azyi. Perski Krol Sapor, ták się pisał do Konstantina, według Marcellina : Rex Regum Sapor, Princeps syderum, Frater Solis et Lunae, Constantino Fratri salutem. Attyla Krol Hunnow, dawał sobie tytuł: Attyla Mundizi Filius, et Magni Nimrod Nepos, Engadiae natus, Divina benignitate Hunnorum, Medorum, Gothorum
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 974
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
.
Tym błędnym nowinkom opierali się jakokołwiek, Stefan Wintonieński Biskup, Edward Bonnenes Londyński, Kutbert Tontallus Dunemelski, Mikołaj Hetus Wigornieński, i Dajus Cycesterński, zacni Prałaci. Przeciw tym byli Kranmerus Arcybiskup Kantuaryiski i inni od Henryka kreowani. Kranmerus ten za życia Króla i Mszy słuchiwał, nałożnicę krył, a jadąc w skrzyni ją woził z sobą, po śmierci Króla ją miał za Zonę: Lutrem został, potym Kalwinem. Jednak nie on, ale Hugo Latynerus Apostołem zwany Angielskim od Heretyków, iż on Anglikom prawdziwą Ewangelią ogłosił, także pierwej Lutrem potym Kalwinem będąc.
Który to Hugo z perswazyj Edwarda Sejmera Semeseteńskiego Książęcia, pokłuconego z Bratem Tomaszem Sejmerem Admirałem
.
Tym błędnym nowinkom opierali się iakokołwiek, Stefan Wintonieński Biskup, Edward Bonnenes Londyński, Kutbert Tontallus Dunemelski, Mikołay Hetus Wigornieński, y Daius Cycesternski, zacni Prałaci. Przeciw tym byli Kranmerus Arcybiskup Kantuaryiski y inni od Henryka kreowani. Kránmerus ten za życia Krola y Mszy słuchiwał, nałożnicę krył, á iadąc w skrzyni ią woził z sobą, po śmierci Krola ią miał za Zonę: Lutrem został, potym Kalwinem. Iednak nie on, ale Hugo Latynerus Apostołem zwany Angielskim od Heretykow, iż on Anglikom prawdziwą Ewangelią ogłosił, także pierwey Lutrem potym Kalwinem będąc.
Ktory to Hugo z perswazyi Edwarda Seymera Semesetenskiego Xiążęcia, pokłuconego z Bratem Tomaszem Seymerem Admirałem
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 103
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
i grób miał. Namienione Miasto Stołeczne Gallacyj Angary czyli Cangary, stoi nad rzeką Sangarus, ma swego Biskupa. Z niego wychodzą kamloty na świat: pod tym samym Miastem na głowę Pompejusz zbił Mitrydatesa, Króla Pontu, i Tamerlanes Han Tatarski, Bajazatesa Cesarza Tureckiego Roku 1402. i w klatkę wsadziwszy żelazną, pocałej woził Azyj, dziwując się vicissitudini rerum, że jeden Garbus został Panem, tego wszystkiego, co jeden Całego świata, praecipue o AZYJ
także trzymał Garbus, oba bowiem byli garbaci. Tu Miasta olim sławnego Chalcedon vulgò Calcedo, są tylko wielkie obaliny. Było w nim Konsylium Generalne Kalcedońskie Roku 451. Tu Smyrna Miasto w Jonii
y grob miał. Namienione Miasto Stołeczne Gallacyi Angari czyli Cangari, stoi nad rzeką Sangarus, ma swego Biskupa. Z niego wychodzą kamloty na świat: pod tym samym Miastem na głowę Pompeiusz zbił Mitrydátesa, Krola Pontu, y Tamerlanes Han Tatárski, Baiazatesa Cesarza Tureckiego Roku 1402. y w klatkę wsadziwszy żelazną, pocałey woził Azyi, dziwuiąc się vicissitudini rerum, że ieden Garbus został Panem, tego wszystkiego, co ieden Całego świata, praecipuè o AZYI
tákźe trzymał Garbus, oba bowiem byli garbaci. Tu Miasta olim sławnego Chalcedon vulgò Calcedo, są tylko wielkie obaliny. Było w nim Koncilium Generálne Kalcedońskie Roku 451. Tu Smyrna Miasto w Ionii
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 453
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
„Mości Królu! Trzeba się wywczasować, choć nie tak, jak należy. Już na mnie się Wasza Królewska Mość spuść, a ja dopilnuję". Król mówi: „Nie mogę też komu innemu tego podufać" i położył się Król na materacu, a Matczyński siadł sobie przy drzwiach tego namiotku na taboreciku, który woził masztalirz zawsze w trokach, bo po nim, ile corpulentus, na konia wsiadał. Po godzinie circiter dziewiątej wypada raca z wieży św. Szczepana z Widnia, która nam w oczy była widna. Odzywa się Matczyński do Króla: „Mości Królu, już jeden znak wyszedł". Król odpowiada: „To już wi
„Mości Królu! Trzeba się wywczasować, choć nie tak, jak należy. Już na mnie się Wasza Królewska Mość spuść, a ja dopilnuję". Król mówi: „Nie mogę też komu innemu tego podufać" i położył się Król na materacu, a Matczyński siadł sobie przy drzwiach tego namiotku na taboreciku, który woził masztalirz zawsze w trokach, bo po nim, ile corpulentus, na konia wsiadał. Po godzinie circiter dziewiątej wypada raca z wieży św. Szczepana z Widnia, która nam w oczy była widna. Odzywa się Matczyński do Króla: „Mości Królu, już jeden znak wyszedł". Król odpowiada: „To już wi
Skrót tekstu: DyakDiar
Strona: 56
Tytuł:
Diariusz wiedeńskiej okazji
Autor:
Mikołaj Dyakowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki, relacje
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1717 a 1720
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1720
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef A. Kosiński, Józef Długosz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Ministerstwo Obrony Narodowej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983
znać mościwego bo w czamlecie chodzi/ Co prosty Ksiądz to w sukni/ choć się także rodzi. Ale inter Nobiles zwłaszcza Seculares, Nic jeden nad drugiego/ nam sunt sibi Pares. Poczymże was mamy znać byśmy mościwali/ Miej każdy znak osobny żeby wszyscy znali. Fraszki Most Krakowski.
Długoż nas będziesz woził stateczny Charonie? Kto więtszym dobrodziejem tej i owej stronie? Nad cię: wiem że go niemasz/ bo przodkowie naszy Dawno ten port miewali/ nie pamiętne czaszy. Prawda żeś nie ucierpiał ciężaru więtszego/ Jak teraz: ledwie że ziemia zniesie drugiego. Organy Krosieńskie.
KTo chce widzieć cud Krosieńskie Organy/ Jeden
znáć mośćiwego bo w czámlećie chodźi/ Co prosty Kśiądz to w sukni/ choć się tákże rodźi. Ale inter Nobiles zwłaszcza Seculares, Nic ieden nád drugiego/ nam sunt sibi Pares. Poczymże was mamy znáć bysmy mośćiwáli/ Miey káżdy znák osobny żeby wszyscy ználi. Frászki Most Krákowski.
DLugoż nas będźiesz woźił státeczny Charonie? Kto więtszym dobrodźieiem tey y owey stronie? Nád ćię: wiem że go niemász/ bo przodkowie nászy Dawno ten port miewáli/ nie pámiętne czászy. Prawdá żeś nie vćierpiał ćiężáru więtszego/ Iák teraz: ledwie że źiemiá znieśie drugiego. Orgány Krosienskie.
KTo chce widźieć cud Krośieńskie Orgány/ Ieden
Skrót tekstu: FraszSow
Strona: B2
Tytuł:
Fraszki Sowiźrzała nowego
Autor:
Jan z Kijan
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
ma: na doście prawdy/ kazał Hetman onego Tatarzyna za nogi wzgurę obiesić/ który gdy tak chwilę wisiał/ puściło się gardłem mleko niewieście wydarte z niego. Co widząc Hetman/ kazał go zaraz statecznie obiesić. Takiejże surowości zażywał on Tamerlanes Tatarzyn walecznik wielki (który Bajazeta Cesarza Tureckiego pojmawszy w klatce żelaznej po Azji woził/ i z niego na konia wsiadał) nad swymi Tatarami/ jako Majolus pisze. b. Gdy przez mniejszą Azją/ którą teraz Turecką ziemią zowią/ z wojskiem jachał; zabiegła mu niejaka niewiasta/ skarżąc się na jednego Tatarzyna/ który wziąwszy od niej sztukę mięsa i szmat syra/ zjadł/ zapłaty żadnej za to
ma: ná dośćie prawdy/ kazał Hetman onego Tátárzyná zá nogi wzgurę obieśić/ ktory gdy ták chwilę wiśiał/ puśćiło się gárdłem mleko niewieśćie wydárte z niego. Co widząc Hetman/ kazał go záraz státecżnie obieśić. Tákieyże surowośći záżywał on Támerlánes Tátárzyn walecżnik wielki (ktory Báiázetá Cesarzá Tureckiego poimawszy w klatce żelázney po Azyey woźił/ y z niego ná koniá wśiádał) nád swymi Tátárami/ iáko Maiolus pisze. b. Gdy przez mnieyszą Azyą/ ktorą teraz Turecką źiemią zowią/ z woyskiem iáchał; zábiegłá mu nieiáka niewiástá/ skárżąc się ná iednego Tátárzyná/ ktory wźiąwszy od niey sztukę mięsá y szmát syrá/ ziadł/ zápłáty żadney zá to
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 67
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617