do której właśnie zdaje się płeć nasza z natury być skłonną. Lecz na moje szczęście umarła moja Stryjeńka, nimem jeszcze dziesiąty Rok skończyła, przez której śmierć dostała się Stryjowi memu wolność, aby z tym większym staraniem przypilnował mego wychowania, i złe ułożenia wyrugował, które Jej przestawanie ze mną, i przykład we mnie wpoił. Miałam z przyrodzenia powolne Serce, i nie potrzebował takbarzo uskramiać moich skłonności, jako je raczej wzbudzać. Na polepszenie serca mego swego mi udzielił Rozumu, i powoli nakłonił moję żądzę wrodzoną podobania się inszym, od tych rzeczy, co oczy mamią, do tych, w których prawdziwa wspaniałość duszy zależy. Widząc,
do ktorey właśnie zdaie śię płeć nasza z natury być skłonną. Lecz na moie szczęśćie umarła moia Stryieńka, nimem jeszcze dźiesiąty Rok zkończyła, przez ktorey śmierć dostała śię Stryiowi memu wolność, aby z tym większym staraniem przypilnował mego wychowania, i złe ułożenia wyrugował, ktore Jey przestawanie ze mną, i przykład we mnie wpoił. Miałam z przyrodzenia powolne Serce, i nie potrzebował takbarzo uskramiać moich skłonności, jako ie raczey wzbudzać. Na polepszenie serca mego swego mi udzielił Rozumu, i powoli nakłonił moię żądzę wrodzoną podobania śię inszym, od tych rzeczy, co oczy mamią, do tych, w ktorych prawdziwa wspaniałośc duszy zależy. Widząc,
Skrót tekstu: GelPrzyp
Strona: 2
Tytuł:
Przypadki szwedzkiej hrabiny G***
Autor:
Christian Fürchtegott Gellert
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Jan Chrystian Kleyb
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755