. Za ukróceniem jako wprawiać konia. 13. Obieranie wędzidła. 14. Musztuk jaki być ma. 15. Gdyby się Koń na zad cofał. 16. Łańcuszek jaki obierać. 17. Jako osiodławszy Kawekan kłaść. 18. Wsiadszy jako wieść konia. 19. Podnoszenia jako go nauczyć. 20. Do koła jako wprawować. 21. Do korwetów jako w prawian być ma. 22. Jako go wprawiać do wyprawowania korwetów. 23. Wposkakowaniu czego się masz wystrzegać. 24. Także i w obracaniu Regestr. 25. Naczym dzielność końska wszytka zawisła. 26. Skoniem niewyćwiczonem sposób biegania. 27. Upornego aby Konia nie uczynił.
. Zá vkroceniem iáko wpráwiáć koniá. 13. Obieránie wędźidłá. 14. Musztuk iáki bydź ma. 15. Gdyby sie Koń ná zad cofał. 16. Láńcuszek iáki obieráć. 17. Iáko ośiodławszy Káwekan kłáść. 18. Wśiadszy iáko wieść koniá. 19. Podnoszenia iáko go náuczyć. 20. Do kołá iáko wpráwowáć. 21. Do korwetow iáko w práwian być ma. 22. Iáko go wpráwiáć do wypráwowánia korwetow. 23. Wposkákowániu czego sie masz wystrzegáć. 24. Tákże y w obracániu Regestr. 25. Náczym dźielność końska wszytká záwisłá. 26. Skoniem niewyćwiczonem sposob biegánia. 27. Vpornego aby Końiá nie vczynił.
Skrót tekstu: PienHip
Strona: 3
Tytuł:
Hippika abo sposób poznania chowania i stanowienia koni
Autor:
Krzysztof Pieniążek
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
włos pleci i prawdziwego wieniuszka, pierś pod zakryciem krzyżyka, roboty przyzwoitej ręka, kibić brykle i ułożenia, pomiaru nóżka, myśl i serce miłości Boskiej. Ostatek, czego niepotrzebnie uczycie albo pozwalacie, przyniesie pora i potrzeba sama. Ułoży się przyjemnie w oku sam mężczyzna dorodny, choć Kasia na Jasiu sąsiedzkim oka w bezpieczeństwo wprawować albo się z nim za rączki wodzić, bawić i podrygać nie będzie. Przylgnie do serca prawem porządnej miłości z cnót i przymiotów swoich, choć się z Magielony, z Banaluki, z Argenidy i z inszej którykolwiek miłośnej książeczki kochania uczyć i naśladować nie będzie. Polubi stan małżeński sama, choć jej go zalecać, słodzić
włos pleci i prawdziwego wieniuszka, pierś pod zakryciem krzyżyka, roboty przyzwoitej ręka, kibić brykle i ułożenia, pomiaru nóżka, myśl i serce miłości Boskiej. Ostatek, czego niepotrzebnie uczycie albo pozwalacie, przyniesie pora i potrzeba sama. Ułoży się przyjemnie w oku sam mężczyzna dorodny, choć Kasia na Jasiu sąsiedzkim oka w bezpieczeństwo wprawować albo się z nim za rączki wodzić, bawić i podrygać nie będzie. Przylgnie do serca prawem porządnej miłości z cnót i przymiotów swoich, choć się z Magielony, z Banaluki, z Argenidy i z inszej którykolwiek miłośnej książeczki kochania uczyć i naśladować nie będzie. Polubi stan małżeński sama, choć jej go zalecać, słodzić
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 213
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
ludem mając wojska kwarcianego Część pozostała, która się rządowi Jego oddała, czasu tak trudnego, (Co też uczynić przyszło Dymitrowi Wiśniowieckiemu i inszym wielkiego Imienia mężom) szwedzkiemu królowi Karolowi się poddał Gustawowi.
Nie tym umysłem, by przy nim zostawać Aż do kresu miał ostatniego wolę, Albo mu jakiej pomocy dodawać, Bracię koronną wprawować w niewolę;
Jak snadź zazdrość śmie piekielna, udawać: Ale by w onę niezmierną niedolę, Powagą swoją i mądrą namową Ochronę sprawił swej ojczyźnie zdrową:
Aby najeźdca i praw i wolności Obywatelów koronnych niepsował, By katolicką wiarę w swej całości I starodawnych obrzędach zachował, By swych zołdatów od szlacheckich włości I dóbr duchownych
ludem mając wojska kwarcianego Część pozostała, która się rządowi Jego oddała, czasu tak trudnego, (Co też uczynić przyszło Dymitrowi Wiśniowieckiemu i inszym wielkiego Imienia mężom) szwedzkiemu królowi Karolowi się poddał Gustawowi.
Nie tym umysłem, by przy nim zostawać Aż do kresu miał ostatniego wolę, Albo mu jakiej pomocy dodawać, Bracię koronną wprawować w niewolę;
Jak snadź zazdrość śmie piekielna, udawać: Ale by w onę niezmierną niedolę, Powagą swoją i mądrą namową Ochronę sprawił swej ojczyznie zdrową:
Aby najeźdca i praw i wolności Obywatelów koronnych niepsował, By katolicką wiarę w swej całości I starodawnych obrzędach zachował, By swych zołdatów od szlacheckich włości I dóbr duchownych
Skrót tekstu: OdymWŻałKoniec
Strona: 348
Tytuł:
Żałośna postać Korony Polskiej
Autor:
Walenty Odymalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
Wielomówcy nie wadzi powściągnąć języka, Niech się z mowę przed drugich na plac nie wymyka. Bo to częstokroć wadzi, lecz gdy skromnej mowy Będzie, wiedząc, jak swymi ma szafować słowy; Pewnie, że go poważać będę ludzie wszędzie, Za co i sam on potem nam dziękować będzie. Niedbalcu w gospodarstwo trzeba się wprawować, Niechaj wie, jako z rolę ma się swa sprawować. By zaś czulszy na jego nie zasiewał roli, Skąd potem samym panom serce barzo boli; Kiedy widzę, iż rola ich drugiemu rodzi Hojniej przeto, iż się ten lepiej z nią obchodzi. Powsinoga niech domu swojego przestrzega Raczej, niż się od domu do
Wielomówcy nie wadzi powściągnąć języka, Niech się z mowę przed drugich na plac nie wymyka. Bo to częstokroć wadzi, lecz gdy skromnej mowy Będzie, wiedząc, jak swymi ma szafować słowy; Pewnie, że go poważać będę ludzie wszędzie, Za co i sam on potem nam dziękować będzie. Niedbalcu w gospodarstwo trzeba się wprawować, Niechaj wie, jako z rolę ma się swa sprawować. By zaś czulszy na jego nie zasiewał roli, Skąd potem samym panom serce barzo boli; Kiedy widzę, iż rola ich drugiemu rodzi Hojniej przeto, iż się ten lepiej z nią obchodzi. Powsinoga niech domu swojego przestrzega Raczej, niż sie od domu do
Skrót tekstu: KenEwinBad
Strona: 206
Tytuł:
Apologia rodzaju ewinego
Autor:
Wierzchosława Kendzierzkowska
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
nie wcześniej niż 1651
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1700
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
którą my przed inemi narody przodkujemy, nie mnimaj W. K. M., iżbyś nam mógł być tym królem, którym bywali przodkowie twoi. Zawiedziesz sam siebie Panie, a ten, który W. K. M. tej myśli dodaje, iżbyś trwał w swoim przedsięwzięciu, iżbyś nas w cierpliwość wprawować począł, iżbyś przewiódł, a nad wolą naszę groźnie królował, zginie i wieczne przeklęctwo nie tylko od nas, ale i od W. K. M. na sobie zostawi. Z wielkim to żalem mówię, najaśniejszy M. królu, ale mię do takiej mowy ciągnie powinność moja, wiara i chęć ku W
którą my przed inemi narody przodkujemy, nie mnimaj W. K. M., iżbyś nam mógł być tym królem, którym bywali przodkowie twoi. Zawiedziesz sam siebie Panie, a ten, który W. K. M. tej myśli dodaje, iżbyś trwał w swoim przedsięwzięciu, iżbyś nas w cierpliwość wprawować począł, iżbyś przewiódł, a nad wolą naszę groźnie królował, zginie i wieczne przeklęctwo nie tylko od nas, ale i od W. K. M. na sobie zostawi. Z wielkim to żalem mówię, najaśniejszy M. królu, ale mię do takiej mowy ciągnie powinność moja, wiara i chęć ku W
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 158
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
drudzy Kołtkami zowią/ rozpłata/ i rozprowadza.
Nożdrzą zarosłe wrzodem/ który Polypum zowią/ otwiera/ i wykorzenia/ z Gryszpanem i z tą rdzą która się na spiży zielono sadzi zmieszany/ jako się na Zwonach znajduje/ na międnicach/ i na miedzianych blachach. Z tego wszytkiego czopki poczynić/ a w nozdrza wprawować. Miesięcznej.
Miesięczną zawściągnioną chorobę. Także Łożysku.
Łożysko po porodznieu Paniom pozostałe wywodzi/ czopek albo węzełek z tego Soku utoczony/ a z Galbanu/ a z Serapinu/ i z Armoniaku/ Nawet z samego soku/ obmaczawszy go w oliwie/ albo w Maśle/ albo w Miedzie/ żeby wnętrzności nie obraził/
drudzy Kołtkámi zowią/ rozpłata/ y rosprowadza.
Nożdrzą zárosłe wrzodem/ ktory Polypum zowią/ otwiera/ y wykorzenia/ z Gryszpanem y z tą rdzą ktora sie ná spiży źielono sádźi zmieszány/ iáko sie ná Zwonách znáyduie/ ná międnicách/ y ná miedźiánych bláchách. Z tego wszytkiego czopki poczynić/ á w nozdrzá wpráwowáć. Mieśięczney.
Mieśięczną záwśćiągnioną chorobę. Tákże Lożysku.
Lożysko po porodznieu Pániom pozostáłe wywodźi/ czopek álbo węzełek z tego Soku vtoczony/ á z Gálbanu/ á z Serapinu/ y z Armoniaku/ Náwet z sámego soku/ obmaczawszy go w oliwie/ álbo w Másle/ álbo w Miedźie/ żeby wnętrznośći nie obráźił/
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 194
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
Mnie z łaski Bożej criminaliter nigdy nie pozywano, ani ojca mego o dyfamacją pana swego, gdyż ni o czem nie myślę, chociam słabego zdrowia jedno o łasce Bożej a służeniu dostojeństwu IKMci, pana mego, i Rzpltej, bo nie tylko żebym kogo miał zabijać, ale ani chomąt chudszym na szyję nie myślę wprawować, ani szlacheckich domów najeżdżać, ani też sług niecnot takich nie chowam, żebym im miał dopuszczać kogo zabijać, rozbijać, ponieważ swąwolą im nie płacę, jeno pieniędzmi z dobrze nabytej majętności swojej i przodków swych, in summa ani tyrannice ani licentiose na świecie żyć chcę i wiem finem meum, że umrzeć muszę ani
Mnie z łaski Bożej criminaliter nigdy nie pozywano, ani ojca mego o dyffamacyą pana swego, gdyż ni o czem nie myślę, chociam słabego zdrowia jedno o łasce Bożej a służeniu dostojeństwu JKMci, pana mego, i Rzpltej, bo nie tylko żebym kogo miał zabijać, ale ani chomąt chudszym na szyję nie myślę wprawować, ani ślacheckich domów najeżdżać, ani też sług niecnot takich nie chowam, żebym im miał dopuszczać kogo zabijać, rozbijać, ponieważ swąwolą im nie płacę, jeno pieniędzmi z dobrze nabytej majętności swojej i przodków swych, in summa ani tyrannice ani licentiose na świecie żyć chcę i wiem finem meum, że umrzeć muszę ani
Skrót tekstu: JazStadListyCz_II
Strona: 174
Tytuł:
Korespondencja Jazłowieckiego z Diabłem-Stadnickim
Autor:
Hieronim Jazłowiecki, Stanisław Stadnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
moję pod wielkim imieniem w.ks.m. dobrodzieja sine nota kończył i odprawował, w którym mam nadzieję, że mnie bronić i strzec będzie ode wszego złego i od konceptu takowego, który by serce w.ks.m. miał alterować i mnie w złą opiniją w łasce w.ks.m. wprawować.
Moda teraz znowu nastała u pań; począwszy od królowej im. wszystkie panie w patynkach chodzą na wysokich korkach. Imp. wojewodzina kaliska nie chce tej mody przejąć z imp. wojewodziną sandomirską i czernichowską.
Królowa im. wiązała króla im. kąłamarzykiem chińskim złotym i pudełkiem złotym, w którym obraz jej jest trzymający obraz
moję pod wielkim imieniem w.ks.m. dobrodzieja sine nota kończył i odprawował, w którym mam nadzieję, że mnie bronić i strzec będzie ode wszego złego i od konceptu takowego, który by serce w.ks.m. miał alterować i mnie w złą opiniją w łasce w.ks.m. wprawować.
Moda teraz znowu nastała u pań; począwszy od królowej jm. wszystkie panie w patynkach chodzą na wysokich korkach. Jmp. wojewodzina kaliska nie chce tej mody przejąć z jmp. wojewodziną sędomirską i czernichowską.
Królowa jm. wiązała króla jm. kąłamarzykięm chińskim złotym i pudełkiem złotym, w którym obraz jej jest trzymający obraz
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 246
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
wiecznego obrał: Wszakże Wy Panowie (Szlachcicy) o zbawieniu waszym nie wątpicie; a przy tym bezpiecznymi nie bądźcie nie każcie; co pospolicie/ ba najczęściej czynią owi/ którzy się nawszelką swawolą tak rozpasują/ że się zgoła Duchowi Bożemu (karać) rządzić dać nie chcą; a coby się mieli zaraz á teneris wprawować w bojaźń Bożą/ i cnoty szlacheckie (rycerskie) to się oni wolą wprawować w zbytki/ w pijatyki/ w kosterstwa/ we wszeteczeństwa/ jako to/ kufle dobrze wytrząsać/ szklenice za zdrowie gryźć/ zaloty stroić/ tańcami niezbednymi się bawić/ karty/ warcaby i kostki grać/ Sodomiją się mazać/ etc.
wiecznego obrał: Wszákże Wy Pánowie (Szláchćicy) o zbáwieniu wászym nie wątpićie; á przy tym bespiecznymi nie bądźćie nie każćie; co pospolićie/ bá nayczęśćiey czynią owi/ ktorzy śię náwszelką swawolą ták rozpásuią/ że śię zgołá Duchowi Bożemu (karać) rządźić dáć nie chcą; á coby śię mieli záraz á teneris wpráwowáć w boiaźń Bożą/ y cnoty szlácheckie (rycerskie) to śię oni wolą wpráwowáć w zbytki/ w piiátyki/ w kosterstwá/ we wszeteczeństwá/ iáko to/ kufle dobrze wytrząsáć/ szklenice zá zdrowie gryść/ záloty stroić/ táńcámi niezbednymi śię báwić/ kárty/ wárcáby y kostki gráć/ Sodomiią śię mázáć/ etc.
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Tv
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
a przy tym bezpiecznymi nie bądźcie nie każcie; co pospolicie/ ba najczęściej czynią owi/ którzy się nawszelką swawolą tak rozpasują/ że się zgoła Duchowi Bożemu (karać) rządzić dać nie chcą; a coby się mieli zaraz á teneris wprawować w bojaźń Bożą/ i cnoty szlacheckie (rycerskie) to się oni wolą wprawować w zbytki/ w pijatyki/ w kosterstwa/ we wszeteczeństwa/ jako to/ kufle dobrze wytrząsać/ szklenice za zdrowie gryźć/ zaloty stroić/ tańcami niezbednymi się bawić/ karty/ warcaby i kostki grać/ Sodomiją się mazać/ etc. (Cobyśmy o tancach rozumieć mieli/ różne o tym są mniemania.
á przy tym bespiecznymi nie bądźćie nie każćie; co pospolićie/ bá nayczęśćiey czynią owi/ ktorzy śię náwszelką swawolą ták rozpásuią/ że śię zgołá Duchowi Bożemu (karać) rządźić dáć nie chcą; á coby śię mieli záraz á teneris wpráwowáć w boiaźń Bożą/ y cnoty szlácheckie (rycerskie) to śię oni wolą wpráwowáć w zbytki/ w piiátyki/ w kosterstwá/ we wszeteczeństwá/ iáko to/ kufle dobrze wytrząsáć/ szklenice zá zdrowie gryść/ záloty stroić/ táńcámi niezbednymi śię báwić/ kárty/ wárcáby y kostki gráć/ Sodomiią śię mázáć/ etc. (Cobysmy o táncách rozumieć mieli/ rożne o tym są mniemánia.
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Tv
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679