kanały rozkopawszy, suchym dnem wszedł w Miasto. Teste Xenophonte, et Herodoto, Baltazara trupem położył, i wszystkich convivantes, Miasto po części zrujnował, spalił, koniec uczynił Monarchii Babilońskiej, a początek Perskiej i Medów. Ieremiae cap. 50 Danielis cap. 5. Musiało być ekstraodrynaryjnie wielkie, kiedy kanały kopano, Wojsko wprowadzono, a Król o tym nie wiedział. Obywatelów samego Pospólstwa było 600 tysięcy, Teste Plinio. Murów było na łokci 50 według Strabona i Diodora, i to probabilius, a Curtius twierdzi, że na sto, a Ctesias że na 20 łokci były wysokie; Klitarchus zaś twierdzi, że były wysokie na stop 366.
kanały roskopawszy, suchym dnem wszedł w Miasto. Teste Xenophonte, et Herodoto, Baltazara trupem położył, y wszystkich convivantes, Miasto po części zruynował, spalił, koniec uczynił Monarchii Babylońskiey, a początek Perskiey y Medow. Ieremiae cap. 50 Danielis cap. 5. Musiało bydź extraordynaryinie wielkie, kiedy kanały kopano, Woysko wprowadzono, á Krol o tym nie wiedział. Obywatelow samego Pospolstwa było 600 tysięcy, Teste Plinio. Murow było na łokci 50 według Strabona y Diodora, y to probabilius, á Curtius twierdzi, że na sto, a Ctesias że na 20 łokci były wysokie; Klitarchus zaś twierdzi, że były wysokie na stop 366.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 412
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
obu stron inkwizycje: Posłów owych wyklął Rzymskich obecnych na owym Kancilium, Fociusza i Sobór jego; Ignacego i innych ruszonych de Sedybus, na tychże Stolicach lokując. Co skoro w Carogrodzie innotuit, Fociusz złożył niby Konsylium z niektórych Biskupów, Cesarzowi na nim moc dał sądzenia Duchownych, stanowienia Dekretów, Głową go czyniąc: Wprowadzono wiele świadków skomatycznych na Biskupa Rzymskiego, gdzie niegodnym osądzony Papiestwa Mikołaj Z i wyklęty od tych, Fociusza i jego Lucyperskiej ambicyj, Partyzantów Biskupów około Roku 863. Poparło i to nie mało Schizmę Grecką, że Lotarius Król Austrazyj albo Wschodniej Francyj, Zonę własną repudiavit Tyetergę, a pojął Metresę Waldradę z aprobacją Trewirskiego i Kolonieńskie
obu stron inkwizycye: Posłow owych wyklął Rzymskich obecnych na owym Kancilium, Fociusza y Sobor iego; Ignácego y innych ruszonych de Sedibus, na tychże Stolicach lokuiąc. Co skoro w Carogrodzie innotuit, Fociusz złożył niby Koncilium z niektorych Biskupow, Cesarzowi na nim moc dał sądzenia Duchownych, stanowienia Dekretow, Głową go czyniąc: Wprowadzono wiele świádkow skommatycznych ná Biskupa Rzymskiego, gdzie niegodnym osądzony Papiestwa Mikołáy S y wyklęty od tych, Fociuszá y iego Lucyperskiey ambicyi, Partyzántow Biskupow około Roku 863. Poparło y to nie mało Schizmę Grecką, że Lotharius Krol Austrazyi álbo Wschodniey Fráncyi, Zonę własną repudiavit Tyethergę, a poiął Metresę Waldradę z approbacyą Trewirskiego y Kolonieńskie
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1137
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
sądzą 12. ludzi, Głowami zwani, z łodzieja nie cierpią. Białogłowy z domu wychodzą odziane prześcieradłami aż do ziemi: które jeśli co wykroczą, w wór zaszyte, w morze z skały rzucone bywają. To jeszcze o ANGLII ściendum.
Jak Wiara tam zajaśniała, opisałem w Części II. Aten, którą Wiarę wprowadzono tam według wielu, za Konstancjusza, a przed tym za Konstantyna W. A najpewniej przez staranie Egberta Króla Kentckiego, przez Z. Augustyna Benedyktyna około Roku 546. który nadybywawszy dzieci, gdy spytał coby byli? a odpowiedziano iż dzieci Angielskie, rzekł: sprawiedliwie Angielscy niby Anielscy, dla tego ich potrzeba nauczyć drogi
sądzą 12. ludzi, Głowami zwani, z łodzieiá nie cierpią. Białogłowy z domu wychodzą odziane prześcieradłámi aż do ziemi: ktore ieśli co wykroczą, w wor zászyte, w morze z skały rzucone bywaią. To ieszcze o ANGLII sciendum.
Iak Wiara tam zaiaśniała, opisałem w Części II. Aten, ktorą Wiarę wprowadzono tam według wielu, za Konstancyusza, a przed tym za Konstantyna W. A naypewniey przez staranie Egberta Krola Kentckiego, przez S. Augustyna Benedyktyná około Roku 546. ktory nadybywawszy dzieci, gdy zpytał coby byli? a odpowiedziano iż dzieci Angielskie, rzekł: sprawiedliwie Angielscy niby Anielscy, dla tego ich potrzeba nauczyć drogi
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 411
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
judicium o innych.
Tu już dalej poczynasz punkta o Progresie Sądu. na który gdy by trzeba wiele mówić, krótko to sam zbyważ, bo się boiż, aby cię jeszcze bardziej niewytrapiono wszalbirskich twych relacjach, to jest de Scrutinijs i innych. Jać na to tylko tak powiem. Ze jako Deputatów przez gwałt wprowadzono do Denatu, bez konsensu Poselskiej Izby: tak i Scrutiniu gorszym jeszcze, bo niepodobnym Sposobem naznaczyli. Cztery Dni tylko do stawienia Swadków, dawszy czasu. A żeby zaś nie była Pars przestrzeżona, a oni speciem zachowali, posłali Mandat Scrutinium, i położyli go o kilkudziesiąt mil od Pana Marszałka, aby go nierychło doszedł
judicium o innych.
Tu iuż dáley poczynasz punctá o Progresśie Sądu. ná ktory gdy by trzebá wiele mowić, krotko to sam zbyważ, bo się boiż, áby ćię ieszcze bárdźiey niewytrapiono wszálbirskich twych relácyách, to iest de Scrutinijs y innych. Iać ná to tylko ták powiem. Ze iáko Deputatow przez gwałt wprowadzono do Denatu, bez consensu Poselskiey Izby: ták y Scrutiniu gorszym ieszcze, bo niepodobnym Sposobem náznáczyli. Cztery Dni tylko do stáwienia Swádkow, dawszy czásu. A żeby záś nie byłá Pars przestrzeżona, á oni speciem záchowáli, posłáli Mándat Scrutinium, y położyli go o kilkudźieśiąt mil od Paná Márszałka, aby go nierychło doszedł
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 76
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
wzięli. Namieśnik nasz Królewski/ po odebraniu takich wiadomosji/ trzymał Wielką Radę Wojenną/ po której zaraz rozmaitych w różne strony wyprawowano Kursorów osobliwie do Wiednia/ do Rżymu/ do I. M. P. Gallas i do Mediovolanu etc. Tu do Miasta/ dla tym więtszego bezpieczeństwa jeszcze 500. Kawalerii i Tysiąc Infanteriej wprowadzono. Cesarscy za Ordynansem Namięśnika Królewskiego/ opuścieli Reggio w Calabriej/ a retyrowali się do Cortonne ze wszytką Artilerią i Municją/ ponieważ to miejsce jest daleko więtszej wagi. Hiszpanowie odebrawszy w swoję władżą Palermo/ pobierają się stamtąd do Melazzo i do Mesyny/ wyprawiwszy do Sardyniej po nowy Sukurs/ dziesiątku albo dwunastu Tysięcy Człeka:
wzięli. Namieśńik nász Krolewski/ po odebráńiu tákich wiádomośii/ trzymał Wielką Rádę Woienną/ po ktorey záraz rozmáitych w rożne strony wypráwowano Kursorow osobliwié do Wiedńia/ do Rżymu/ do I. M. P. Gallas y do Mediovolanu etc. Tu do Miástá/ dla tym więtszego bespieczeństwa ieszćze 500. Káwáleriey y Tysiąc Infánteriey wprowádzono. Cesárscy zá Ordinánsem Namięśńiká Krolewskiego/ opuśćieli Reggio w Cálábriey/ á retyrowáli śię do Cortonne ze wszytką Artilerią y Munitią/ pońiéwasz to mieysce iest dáleko więtszey wagi. Hiszpánowie odebrawszy w swoię władżą Pálermo/ pobieráią śię ztámtąd do Melázzo y do Messyny/ wypráwiwszy do Sárdiniey po nowy Sukkurs/ dzieśiątku álbo dwunastu Tyśięcy Człeká:
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 22
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
. Panu Admirałowi Informatia/ skądby i jako najlepiej mógłbyć w zajemnie bombardyrowany Nieprzyjaciel; D. 6. t. m. Byli tu znowu wszyscy pospołu/ i trzymali z sobą Wojenne Konsylium/ Tejże zatem nocy/ o godzinie 10. Komenderowano jeszcze 300. człeka na zmocnienie Galer/ a zaś do Citadelle/ wprowadzono/ tak ludzi jako i innych Wojennych aparatów dostatkiem. z Rzymu/ 10. Septembra.
Ponieważ już na koniec/ wszytka ta arcy nie pogodna burza/ którąsmy tu dawno/ długo i rozmaicie mieszającą się miedzy Sobą upatrowali/ blisko przeszłego Poniedziałku/ na ten resolvowała się Pogrom; Ze po wszytkich wszędzie publicznych całego Rzymu miejscach
. Pánu Admirałowi Informátia/ zkądby y iáko náylepiey mogłbyć w zaiemnie bombardyrowány Nieprzyiaćiel; D. 6. t. m. Byli tu znowu wszyscy pospołu/ y trzymáli z sobą Woienne Consilium/ Teyże zátem nocy/ o godźinie 10. Commenderowano ieszcże 300. człeká ná zmocniénie Gáler/ á záś do Citádelle/ wprowadzono/ ták ludźi iáko y innych Woiennych ápparatow dostatkiem. z Rzymu/ 10. Septembrá.
Poniewasz iusz ná końiec/ wszytká tá árcy nié pogodna burza/ ktorąsmy tu dawno/ długo y rozmáićie mieszáiącą się miedzy Sobą upátrowáli/ blisko przeszłego Pońiedziáłku/ ná ten resolvowáłá się Pogrom; Ze po wszytkich wszędźie publićżnych cáłego Rzymu mieyscách
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 84
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
a 2. zabitych/ tym czasem przeszło stamtąd do nas/ 6. Hiszpańskich Zbiegów/ a ponieważ Nieprzyjaciel nieustawa/ rzucaniem na naś bomb i rozmaitych kamieni/ tedysmy znowu dzisiaj otrzymali 5. rannych/ a 7. Zabitych/ D 9 Był IM. Pan Werzel osobą Swoją w Citadelli/ gdzie pod sam Wieczor wprowadzono znowu/ 600. Człeka/ i jednę Kompanią Granatterów; Tejże nocy/ wypadło było stamtąd 250. Człeka/ na wycieczkę/ ale zastawszy Hiszpanów mocno o Sobie czujących/ tedy nie wiele co wskórawszy/ z Stratą Jednego Obersterlejtnanta/ i dwóch Granatierów; na zad się powrócić musieli. D. 10. Powtórnie/
á 2. zabitych/ tym cżásem przeszło ztámtąd do nas/ 6. Hiszpáńskich Zbiegow/ á poniewasz Nieprzyiaciel nieustawa/ rzucániem ná naś bomb y rozmáitych kámieni/ tedysmy znowu dzisiay otrzymáli 5. ránnych/ á 7. Zábitych/ D 9 Był IM. Pan Werzel osobą Swoią w Citádelli/ gdźie pod sam Wiecżor wprowádzono znowu/ 600. Człeká/ y iednę Kompánią Gránátterow; Teyże nocy/ wypádło było ztámtąd 250. Człeká/ ná wyciecżkę/ ále zástawszy Hiszpánow mocno o Sobie cżuiących/ tedy nie wiele co wskorawszy/ z Strátą Iednego Obersterleytnánta/ y dwoch Gránátierow; ná zad śię powroćić muśieli. D. 10. Powtorńie/
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 91
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
wodę wpadł, i stępel w pół w nim został, któren dobyty, ale drugiego dnia umarł.
23a Junii Jenerał Laudon w Śląsku zbił Jenerała Fukiera Pruskiego i w niewolę ze wszystkim zabrał.
14ta Augusti w wigilią Wniebowzięcia była solenna pro-
cessja z obrazem N. P. Marii OO. Dominikanów, który do nowego kościoła wprowadzono.
5a 7bris w piatęk na cerkwi u OO. Bazylianów Ś. Jura zakładali krzyż, strzelali o godzinie 2 z południa.
11a 7bris we środę wieczorem przyszło excerptum Bulle, w piątek in Capitulo admissum sine ulla solemnitate , tylko w wielki dzwón zadzwoniono.
25a 7bris w niedzielę na ś. Mateusza w Rozdole była impositio
wodę wpadł, i stępel w pół w nim został, któren dobyty, ale drugiego dnia umarł.
23a Junii Jenerał Laudon w Szląsku zbił Jenerała Fukiera Pruskiego i w niewolę ze wszystkim zabrał.
14ta Augusti w wigilią Wniebowzięcia była solenna pro-
cessya z obrazem N. P. Maryi OO. Dominikanów, który do nowego kościoła wprowadzono.
5a 7bris w piatęk na cerkwi u OO. Bazylianów Ś. Jura zakładali krzyż, strzelali o godzinie 2 z południa.
11a 7bris we środę wieczorem przyszło excerptum Bullae, w piątek in Capitulo admissum sine ulla solemnitate , tylko w wielki dzwón zadzwoniono.
25a 7bris w niedzielę na ś. Mateusza w Rozdole była impositio
Skrót tekstu: KronZakBarącz
Strona: 211
Tytuł:
Kronika zakonnic ormiańskich reguły ś. Benedykta we Lwowie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1703 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1703
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętnik dziejów polskich: z aktów urzędowych lwowskich i z rękopisów
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wojciech Maniecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1855
drugim dworze u swego Pana osadzoną. Próżno się wymawiając/ bo ją i po przysiąc i na duszę swoję gotowa była wziać. każą się obiema spowiedać i naświętszym Sakramentem opatrzyć. Uczyniły wszystko: Zastedzie dwojaki urząd/ ale malowiadomy/ pierwsza za dobrowolnym zeznaniem podadzą katu/ którą zaraz do sieni wyprowadził. gdy wtórą do sądu wprowadzono/ Matka żałosna wsieni pozostawszy zawoła prze żywy Bóg ratujcie mię i niewinną córkę moję/ zawoła ktoś z gromady/ uciekaj się do P. Boga i do świętych jego Ona na te słowa padszy na ziemie zawoła/ o Stanisławie Kostka/ siłamci ja o tobie słyszała/ teraz proszę o pomoc w tę nieszczesną godzinę opłakanej
drugim dworze v swego Pána osadzoną. Prozno się wymáwiáiąc/ bo ią y po przysiąc y ná duszę swoię gotowá byłá wźiać. każą się obiema spowiedáć y naświętszym Sákrámentem opátrzyć. Vczyniły wszystko: Zastedzie dwoiáki vrząd/ ale máłowiádomy/ pierwsza za dobrowolnym zeznaniem podadzą kátu/ ktorą záraz do sieni wyprowádził. gdy wtorą do sądu wprowadzono/ Mátká załosná wśieni pozostawszy zawołá prze żywy Bog rátuyćie mię y niewinną corkę moię/ zawoła ktoś z gromády/ vćiekay się do P. Boga y do świętych iego Oná ná te słowá pádszy ná ziemie záwoła/ o Stanisłáwie Kostká/ śiłámći ia o tobie słyszáłá/ teraz proszę o pomoc w tę niesczesną godzinę opłakáney
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 81
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
byli Moskale. Mieli pieniądze i na każdym miejscu opatrzyli się tylą wodki, że na całej drodze prawie trzeźwemi nie byli. Przecież mię nigdy umyślnie nie obrazlili, i jabym był ich przyjaźń pozyskał, gdybym był z nimi był z nimi pił. Staneliśmy na końcu Marca w Moskwie. Do tegoż mię samego domostwa wprowadzono, w którymem przed piącią lat strzeżony siedział, i zastałem jeszcze przeszłego więźniów dozorcę. We trzech dniach byłem zupełnie uwolniony, i otrzymawszy paszport mogłem się, gdziem tylko chciał, udać. Mając jeszcze wekśle wszystkie swoje, udałem się do Angielskich kupców, którzy przedtym Stelejowi pomagali, i od niego
byli Moskale. Mieli pieniądze i na każdym mieyscu opatrzyli śię tylą wodki, że na całey drodze prawie trzeźwemi nie byli. Przecież mię nigdy umyślnie nie obrazlili, i iabym był ich przyiazń pozyskał, gdybym był z nimi był z nimi pił. Staneliśmy na końcu Marca w Moskwie. Do tegoż mię samego domostwa wprowadzono, w ktorymem przed piąćią lat strzeżony śiedział, i zastałem ieszcze przeszłego więzniow dozorcę. We trzech dniach byłem zupełnie uwolniony, i otrzymawszy paszport mogłem śię, gdziem tylko chćiał, udać. Maiąc ieszcze wexle wszystkie swoie, udałem się do Angielskich kupcow, ktorzy przedtym Steleiowi pomagali, i od niego
Skrót tekstu: GelPrzyp
Strona: 129
Tytuł:
Przypadki szwedzkiej hrabiny G***
Autor:
Christian Fürchtegott Gellert
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Jan Chrystian Kleyb
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755