, a ranny świt niebo wschodnie oświeca, rogi księżycowe, które przedtym były jasne, blednieją, i niszczeją. Zz Rączym godzinom Tytan, aby zaprzągały/ kazał. to jest Foebus. Tu daje znać Poeta, że Godziny, jakoby niejakie służebnice, pilnują koni Słonecznych w nocy, i one na rozkazanie Foebusowe w wóz wprzągają; dla tego, że godziny pochodzą, i początek swój mają z biegu Słońca, i ruszaniem się Słońca, i nieba, odmierzane i dzielone bywają. Aaa Jakoż Boginie. Godziny Boginiami zowie Poeta, dla tego, że bytnością swą zdadzą się być zawsze przytomne słońcu. Bbb Przywiódłszy od żłobów konie ogniem dmuchające. Pospolite
, á ránny świt niebo wschodnie oświeca, rogi kśiężycowe, ktore przedtym były iásne, blednieią, y niszczeią. Zz Rączym godźinom Tytán, áby záprzągáły/ kazał. to iest Phoebus. Tu dáie znáć Poetá, że Godźiny, iákoby nieiákie służebnice, pilnuią koni Słonecznych w nocy, y one ná roskazánie Phoebusowe w woz wprzągáią; dla tego, że godźiny pochodzą, y początek swoy máią z biegu Słońcá, y ruszaniem się Słońcá, y nieba, odmierzane y dźielone bywáią. Aaa Iákoż Boginie. Godźiny Boginiámi zowie Poeta, dla tego, że bytnośćią swą zdádzą się być záwsze przytomne słońcu. Bbb Przywiodszy od żłobow konie ogniem dmucháiące. Pospolite
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 55
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638