chciwość nic barziej nie stęka na wodze, ani się żadnym prawem ująć dają żądze. Jako wolny koń wierzga, gdy cuglów pozbywa, i swobodnie na każdej łące popasywa, albo jak gdy się wyrwie z stajnie wół roboczy, jarzmo z karku złożywszy, grzbietem trawę tłoczy, a gdy go oracz znowu w pług zwyczajny wprzęga, rogiem broniąc wolności, w bok oracza sięga, tak i ludziom w swych żądzach wolności smakują, choć w nich podczas żadnego pożytku nie czują. Tak chcący od swej osi giniesz, Faetonie, gdy w poczwórny wóz wprzęgasz nader żartkie konie; tak też i ty, Ikary, pnąc się pod obłoki, ciężkim skrzydłem
chciwość nic barziej nie stęka na wodze, ani się żadnym prawem ująć dają żądze. Jako wolny koń wierzga, gdy cuglów pozbywa, i swobodnie na każdej łące popasywa, albo jak gdy się wyrwie z stajnie wół roboczy, jarzmo z karku złożywszy, grzbietem trawę tłoczy, a gdy go oracz znowu w pług zwyczajny wprzęga, rogiem broniąc wolności, w bok oracza sięga, tak i ludziom w swych żądzach wolności smakują, choć w nich podczas żadnego pożytku nie czują. Tak chcący od swej osi giniesz, Faetonie, gdy w poczwórny wóz wprzęgasz nader żartkie konie; tak też i ty, Ikary, pnąc się pod obłoki, ciężkim skrzydłem
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 77
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
. ELEGIA Proźna jest ucieczka, Krzyż od którego uciekasz zawsze trwa.
RZymskich od Krzyża Kawalerów Prawo, Uwalnia w Rzymie, w tym jest cześć narodu, Na nie uczciwej belce wiesza żwawo, Który zawini z podlejszego rodu, Wierz mi że żaden być nie może wolny, Ani też żaden Rzymskie Imię nosi,
Kiedy się wprzęga w to Jarzmo swywolny, W które świat próżny wciągnie i zaprosi. Powiedz mi świecie któryż cień cię dręczy, Pono ci straszne widzą się być Krzyże? Nie każda radość miłym dźwiękiem brzęczy, Miodem skropiony język i żółć zliże. Krzyż niezliczone Krzyże także rodzi, Rozkosz i radość mnóstwo Krzyżów żywi, Krzyż
. ELEGIA Proźna iest ucieczka, Krzyż od ktorego uciekasz zawsze trwa.
RZymskich od Krzyża Káwalerow Práwo, Uwalnia w Rzymie, w tym iest cześć národu, Ná nie uczćiwey belce wiesza żwawo, Ktory záwini z podleyszego rodu, Wierz mi że żaden być nie może wolny, Ani też żaden Rzymskie Imię nosi,
Kiedy się wprzęga w to Jarzmo swywolny, W ktore świat prożny wciągnie y záprosi. Powiedz mi świecie ktoryż cień cię dręczy, Pono ci straszne widzą się bydź Krzyże? Nie każda rádość miłym dzwiękiem brzęczy, Miodem skropiony język y żołć zliże. Krzyż niezliczone Krzyże tákże rodzi, Roskosz y rádość mnostwo Krzyżow żywi, Krzyż
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 173
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752