stąd wągiel rozgrzany. Nie równam jednak zimy z kanikułą I salamandrą chcę być, nie śniegułą. NA GLINKĘ
Glinka, że nigdy w domu nie jada, tak głosi; I prawda: nic nie jada, gdy go kto nie prosi. NA RUSZNICĘ
Królewski orzeł, niosąc zdobycz w szponie, Z której obnażył świeżo gniazdo wronie, Gdy się z nią bierze dla dzieci pod chmury, Z ognistej w barki postrzelony rury, Już lecąc na dół skarżył Jowiszowi, Że piorun nie miał śmiercią być orłowi, Który go bogom z Lemnu od kowadła Nosił, gdy zgraja olbrzymów napadła. Na co rzekł Jowisz: „Barmom obwiniony! Ach, mają ludzie
stąd wągiel rozgrzany. Nie równam jednak zimy z kanikułą I salamandrą chcę być, nie śniegułą. NA GLINKĘ
Glinka, że nigdy w domu nie jada, tak głosi; I prawda: nic nie jada, gdy go kto nie prosi. NA RUSZNICĘ
Królewski orzeł, niosąc zdobycz w szponie, Z której obnażył świeżo gniazdo wronie, Gdy się z nią bierze dla dzieci pod chmury, Z ognistej w barki postrzelony rury, Już lecąc na dół skarżył Jowiszowi, Że piorun nie miał śmiercią być orłowi, Który go bogom z Lemnu od kowadła Nosił, gdy zgraja olbrzymów napadła. Na co rzekł Jowisz: „Barmom obwiniony! Ach, mają ludzie
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 87
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
, sieradzka wkowka z fordymentem, Stary półhak z oliwą, buzdygan z cymentem.
Szczenięca siekanina, kocię do sałaty I starego kożucha opiekane łaty. Szołdry z udów komorzych i wątróbki musze, Żądła szerszenie w gorzkiej zaprawiane jusze, Salamandra pieczona, żółta krakacica, Smolanę sęki, z wapnem smażona żywica. Kuropatwa pod wiecheć, wroni nos z powidłem, Sroczy ogon z bocianim przypiekany skrzydłem. Psi bigos z kaparami na zimno robiony, Skok zajęczy z cebulą w oleju smażony. Babi-ząb do zatoki, wędzone brodawki, Wszywy kołtun z gnidami tylko dla zabawki. Z młodych żab galareta, chrząszcze do podlewy, Z octem, z pieprzem, z
, sieradzka wkowka z fordymentem, Stary półhak z oliwą, buzdygan z cymentem.
Szczenięca siekanina, kocię do sałaty I starego kożucha opiekane łaty. Szołdry z udów komorzych i wątróbki musze, Żądła szerszenie w gorzkiej zaprawiane jusze, Salamandra pieczona, żółta krakacica, Smolanę sęki, z wapnem smażona żywica. Kuropatwa pod wiecheć, wroni nos z powidłem, Sroczy ogon z bocianim przypiekany skrzydłem. Psi bigos z kaparami na zimno robiony, Skok zajęczy z cebulą w oleju smażony. Babi-ząb do zatoki, wędzone brodawki, Wszywy kołtun z gnidami tylko dla zabawki. Z młodych żab galareta, chrząszcze do podlewy, Z octem, z pieprzem, z
Skrót tekstu: ZbierDrużBar_II
Strona: 603
Tytuł:
Wiersze zbieranej drużyny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
/ i rzeczy do pożycia potrzebne/ a naprzyszłym w wiecznych z Herionami niebieskimi ubłogosław ją pałacach. Cuda i Paraeneses. Traktatu wtórego Czytaj Z. Złotoustego w Hom: 36 i 37. do ludu. et c. Eutrop: lib: 17. PARAENESIS.
HEcuje Płatnyrz Zbroje/ Złotnik doświadcza ogniem złota/ poleruje lubo wroni swoje miecznik z pałaszami miecze/ nic na świecie dobrego ani złego nie najdziesz/ czegoby nie probowano. A gdyby tak ludzie innych rzeczy barzo follocitè dobroci dochodzą/ Pan samych coby zacz byli różnie doświadcza/ wedle Psalmisty/ Panie sprobowałeś mię i poznałeś mię/ ty wiesz posiedzenie i powstanie moje/ ty
/ y rzeczy do pożyćia potrzebne/ á náprzyszłỹ w wiecznych z Herionámi niebieskimi vbłogosław ią páłacách. Cudá y Paraeneses. Tráctatu wtorego Czytay S. Złotoustego w Hom: 36 y 37. do ludu. et c. Eutrop: lib: 17. PARAENESIS.
HEcuie Płátnyrz Zbroie/ Złotnik doświádcza ogniẽ złotá/ poleruie lubo wroni swoie miecznik z páłászámi miecze/ nic ná świecie dobrego áni złego nie naydźiesz/ czegoby nie probowano. A gdyby ták ludźie innych rzeczy bárzo follocitè dobroći dochodzą/ Pan sámych coby zacz byli rożnie doświádcza/ wedle Psálmisty/ Pánie sprobowałeś mię y poznałeś mię/ ty wiesz pośiedzenie y powstánie moie/ ty
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 174.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
6. rer: natut. Król Egipski Marthes tak miał wycwiczoną wronę, że listy do jego odnosiła punktualnie korespondentów: za co tak ją estymował, iż wspaniały jej grób koło Myrydyjskiego jeziora z kolumną, na której, owej wrony portret, a bardziej figura wyrażona była. Pierius lib. 2 cap. 31. Mięso wronie zaśmierdziałe, na miejscu gdzie myszów mnóstwo położywszy, je rozpędza; mózg ludziom na bolenie głowy pomaga.
Na końcu Historyj naturalnej o Ptakach i to curiosis przydaję. Roku 1749. 8. dnia Października, w sam dzień reasumpcyj Trybunału Piotrkowskiego z Niedzielę na poniedziałek w nocy nadleciało na obóz Polski na Ukrainie mnóstwo wielkie ptastwa morskiego
6. rer: natut. Krol Egypski Marthes tak miał wycwiczoną wronę, że listy do iego odnosiła punktualnie korrespondentow: za co tak ią estymował, iż wspaniały iey grob koło Myridiyskiego ieziora z kolumną, na ktorey, owey wrony portret, á bardziey figura wyrażona była. Pierius lib. 2 cap. 31. Mięso wronie zasmierdziałe, na mieyscu gdzie myszow mnostwo położywszy, ie rozpędza; mozg ludziom na bolenie głowy pomaga.
Na końcu Historyi naturalney o Ptakach y to curiosis przydaię. Roku 1749. 8. dnia Października, w sam dzień reasumpcyi Trybunału Piotrkowskiego z Niedzielę na poniedziałek w nocy nadleciało na oboz Polski na Ukrainie mnostwo wielkie ptastwa morskiego
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 282
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
im ciemierzycy czarnej skaszą, albo z serem świżym, albo z ogórka ptaszego (który psim zowią) nasieniem, zdychają. Item weź mąki owsianej garsc dobrą, arszenniku żółtego, przydaj sadła wieprzowego, miodu trochę przaśnego zmieszaj, porób gałki; nastaw, jeno mysz skosztuje (byle nie piła) zdechnie. Toż sprawuje wronie oko w Aptekach przedawane z kaszą warzone nastawione, co i szczury morzy. Item pokrajawszy cebulę drobno moczyć ją w wodzie, i tą wodą pokropić zasieki w szpichlerzu, albo w stodole, nim tam zboże będzie. Item fus oliwny, ołejowy w misie nastawiony zabija je. Item na beczce głębokiej, zrób z papieru denko
im ciemierzycy cżarney zkasżą, albo z serem swiżym, albo z ogorka ptaszego (ktory psim zowią) nasieniem, zdychaią. Item weź mąki owsianey garsc dobrą, arszenniku żołtego, przyday sadła wieprzowego, miodu trochę przaśnego zmieszay, porob gałki; nastaw, ieno mysz skosztuie (byle nie piła) zdechnie. Toż sprawuie wronie oko w Aptekach przedawane z kaszą warzone nastawione, co y szczury morzy. Item pokraiawszy cebulę drobno moczyć ią w wodzie, y tą wodą pokropić zasieki w szpichlerzu, albo w stodole, nim tam zboże będzie. Item fus oliwny, ołeiowy w misie nastawiony zabiia ie. Item na beczce głębokiey, zrob z papieru denko
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 409
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
czego-ć nic, czemuś wiedzieć chciała? Nie zżyje z ludźmi, kto się chce o wszystkim badać, Kto skrzętny i językiem nie umie ten władać. A język naszkodliwsza sztuka u człowieka, Przetoż i ciebie każdy omijał z daleka, A tyś tylko nad brzegi pustymi schadzała, Ażeś się w wronie pióra na koniec odziała. I tyś, kruku, przed laty pięknym ptakiem bywał, I białością z łabęćmi dobrze porównywał. Język, bezecny język i pióry czarnymi Oszpecił cię, i z ptaki pomieszał grubymi. I teraz, gdybyś cicho latał, cicho siadał, Mniej byś miewał zazdrości i lepiej byś
czego-ć nic, czemuś wiedzieć chciała? Nie zżyje z ludźmi, kto się chce o wszystkim badać, Kto skrzętny i językiem nie umie ten władać. A język naszkodliwsza sztuka u człowieka, Przetoż i ciebie każdy omijał z daleka, A tyś tylko nad brzegi pustymi schadzała, Ażeś się w wronie pióra na koniec odziała. I tyś, kruku, przed laty pięknym ptakiem bywał, I białością z łabęćmi dobrze porównywał. Język, bezecny język i pióry czarnymi Oszpecił cię, i z ptaki pomieszał grubymi. I teraz, gdybyś cicho latał, cicho siadał, Mniej byś miewał zazdrości i lepiej byś
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 27
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
się będzie podobało, to mu kazać do ludzi na komorę, to jest zieciowi.
3297. (627) Sprawa dziesiąta Kołodzieja z Wroną. — Skarżył Walęty Wrona na Grzegorza Kołodzieja o pierzynę, której pierzyny pożyczyła zona tego Wrony Kołodzieyce, jako matce swojej. Nakazało prawo, żeby zapłacił za dwie niedzieli Kołodziej pierzyne Walkowi Wronie, jako się zgodzili obie stronie za złotych dwa. Kołodziej zas skarżył na Bartoszową Slepkową o pierzynę drugą, którą to pierzynę dała matka nieboszczka tejże Slepkowej, jako dziewce, na co swiatki stawiła, za czem nakazało prawo, żeby ta pierzyna zostawała przy tejże Bartoszowej Slepkowy, dlatego, ze tasz Bartoszowa stawiła
sie będzie podobało, to mu kazac do ludzi na komorę, to iest zieciowi.
3297. (627) Sprawa dziesiąta Kołodzieia z Wroną. — Skarzył Walęty Wrona na Grzegorza Kołodzieia o pierzynę, ktorey pierzyny pozyczyła zona tego Wrony Kołodzieyce, iako matce swoiey. Nakazało prawo, zeby zapłacił za dwie niedzieli Kołodziey pierzyne Walkowi Wronie, iako sie zgodzili obie stronie za złotych dwa. Kołodziey zas skarzył na Bartoszową Slepkową o pierzynę drugą, ktorą to pierzynę dała matka niebosczka teyze Slepkowey, iako dziewce, na co swiatki stawiła, za częm nakazało prawo, zeby ta pierzyna zostawała przy teyze Bartoszowey Slepkowy, dlatego, ze tasz Bartoszowa stawiła
Skrót tekstu: KsKasUl_1
Strona: 347
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
/ Miłosna. Rozdział 33.
Cathanance. Damnamene. Damnamete. Filicula herba. Streichkraut. Sterckraut. Item Cathanance II. KAni albo Kotczy Pazur/ Miłosna rzeczona z swych sktuków: ma korzeń długi/ prosty/ biały/ smagły/ a nie zbytnie miąższy/ jako u Situ. Listu długiego/ wąskiego/ jako u Wroniej nogi/ ciemnozielonego. To/ pierwszego roku w Kłącze nie wyrasta/ aż dopiero wtórego. Pięć albo sześć rózg z korzenia wypuszcza z wielą gałązek od nich pochodzących. Wzwyż na dwa łokcia/ Obłe/ we wnątrz czcze. V dołu drobnymi listkami okryte/ ku wierzchu więtszymi odziane/ mającym kształt Firlętki albo Fiołków białych/
/ Miłosna. Rozdźiał 33.
Cathanance. Damnamene. Damnamete. Filicula herba. Streichkraut. Sterckraut. Item Cathanance II. KAni álbo Kotczy Pázur/ Miłosna rzeczona z swych sktukow: ma korzeń długi/ prosty/ biały/ smágły/ á nie zbytnie miąższy/ iáko v Situ. Listu długiego/ wąskiego/ iáko v Wroniey nogi/ ćiemnoźieloneg^o^. To/ pierwszego roku w Kłącze nie wyrasta/ áż dopiero wtorego. Pięć álbo sześć rozg z korzeniá wypuscza z wielą gáłązek od nich pochodzących. Wzwysz ná dwá łokćiá/ Obłe/ we wnątrz czcze. V dołu drobnymi listkámi okryte/ ku wierzchu więtszymi odziane/ máiącym kształt Firlętki álbo Fiołkow białych/
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 123
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
.
Zwierzchu też/ tąż maścią ciepło miejsca bolace mazać/ bole układa. Przepuklinie w której wnętrzności do Moszen wypadają
Przepukłym/ którymby wnętrzności w Moszną wpadały/ jest wielkim lekarstwem: Wziąwszy Soku z Zanklu cztery uncyje/ to jest/ ośm łotów/ Soku ogródnej Ruty/ Soku Podróżnikowego ziela/ Rozchodnikowego Soku/ Wroniego masła/ albo Bobownikowego soku/ po cztery łoty. Te Soki wespół warzyć/ i odszymować/ a przecedziwszy chędogo/ nie wyżymać/ żeby to przecedzenie przeźrzoczyste było: przydać do tego Cukru chędogiego białego ze dwa/ albo ze trzy łoty/ i w miejscu chłodnym to chować. A gdy chcesz tego używać do przepulkiny:
.
Zwierzchu też/ tąż máśćią ćiepło mieyscá bolace mázáć/ bole vkłádá. Przepuklinie w ktorej wnętrznośći do Moszen wjpádáją
Przepukłym/ ktorymby wnętrznośći w Moszną wpadáły/ iest wielkim lekárstwem: Wźiąwszy Soku z Zánklu cztyry vncyie/ to iest/ ośm łotow/ Soku ogrodney Ruty/ Soku Podrożnikowego źiela/ Rozchodnikowego Soku/ Wroniego másłá/ álbo Bobownikowego soku/ po cztyry łoty. Te Soki wespoł wárzyć/ y odszymowáć/ á przecedźiwszy chędogo/ nie wyżymáć/ żeby to przecedzenie przeźrzoczyste było: przydáć do teg^o^ Cukru chędogiego białego ze dwá/ álbo ze trzy łoty/ y w mieyscu chłodnym to chowáć. A gdy chcesz tego vżywáć do przepulkiny:
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 248
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
Kunradu abo Bluszczu ziemnego/ Barwinku/ po trzy garści/ Głowienek żółtych/ Prosianej włoci/ abo Tranku/ Zanklu Sadźcu/ Biedrzeńcu Włoskiego liścia/ po dwu garści/ liścia polnej Roże/ albo wierzchołków jej/ Dzięgielu płonnego korzenia/ Trędowniku liścia/ po pułtory garści/ Wężowych języczków/ albo Nasięźrzału/ Kocanków żółtych/ ziela Wroniej nogi/ po garści/ ziela i z korzeniem drobno posiekać/ i z Alembiku prostego pięć garncy wody na to nalawszy/ wolnym ogniem wodki pięć garncy tylko wyciągnąć. Tej tak lecie/ jako zimie rannym dobrze używać/ abowiem rany ich z gruntu leczy. Item.
Item, weźmi Pięciorniku mniejszego z korzeniem i z kwieciem
Kunradu ábo Blusczu źiemnego/ Bárwinku/ po trzy gárśći/ Głowienek żołtych/ Prośiáney włoći/ ábo Tránku/ Zánklu Sadźcu/ Biedrzeńcu Włoskieg^o^ liśćia/ po dwu gárśći/ liśćiá polney Roże/ álbo wierzchołkow iey/ Dźięgielu płonnego korzenia/ Trędowniku liśćia/ po pułtory gárśći/ Wężowych ięzyczkow/ álbo Náśięźrzału/ Kocánkow żołtych/ źiela Wroniey nogi/ po gárśći/ źiela y z korzeniem drobno pośiekáć/ y z Alembiku prostego pięć gárncy wody ná to nálawszy/ wolnym ogniem wodki pięć gárncy tylko wyćiągnąć. Tey ták lećie/ iáko źimie ránnym dobrze vżywáć/ ábowiem rány ich z gruntu leczy. Item.
Item, weźmi Pięćiorniku mnieyszego z korzeniem y z kwiećiem
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 298
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613