LI.
I mówi: „Jako z cery twej zrozumieć mogę, Pilną gdzieś, gościu miły, masz przed sobą drogę. Nie zbywam cię, Bóg widzi, bo mdłe moje siły Dziwnie wielką ludzkością twoją dziś ożyły; Ale jeśli cię pędzi gwałt, jako powiadasz, Czemuż z swem przewodnikiem w lżejszą łódź nie wsiadasz, Gdzie bezpiecznie śpiąc, drogi nie omieszkasz sobie? Ja z ochotą żywności rozmaitej dam tobie”.
LII.
Wdzięcznie od gospodarza chęć onę przyjmuje Rynald i zniewolony uprzejmie dziękuje. Potem bez omieszkania z pałacu wypada I w gotową pomniejszą barkę rączo wsiada, W której legł, długą jazdą przykro spracowany, A sen mu pokój
LI.
I mówi: „Jako z cery twej zrozumieć mogę, Pilną gdzieś, gościu miły, masz przed sobą drogę. Nie zbywam cię, Bóg widzi, bo mdłe moje siły Dziwnie wielką ludzkością twoją dziś ożyły; Ale jeśli cię pędzi gwałt, jako powiadasz, Czemuż z swem przewodnikiem w lżejszą łódź nie wsiadasz, Gdzie bezpiecznie śpiąc, drogi nie omieszkasz sobie? Ja z ochotą żywności rozmajtej dam tobie”.
LII.
Wdzięcznie od gospodarza chęć onę przymuje Rynald i zniewolony uprzejmie dziękuje. Potem bez omieszkania z pałacu wypada I w gotową pomniejszą barkę rączo wsiada, W której legł, długą jazdą przykro spracowany, A sen mu pokój
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 292
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905