twym zdaniem/ że co starego/ to nikczemnego/ co starego/ to mizernego/ co starego/ to zgrzybiałego. Po mału proszę Diogenesie wykrzykaj/ ogrodzić by to przynamniej było/ bo skoro ta twoja decisia miedzy stare ludzie wpadnie/ a skoro to usłyszą/ że tak siwy słos lekko szacujesz/ wnet cię z świata wybanitują. A z starymi żartować szkoda/ bo to dobrze ćwiczeni/ i nie na jednym doświadczeniu zaprawieni. A skoro ułyszą/ wnet cię samego za kalekę/ za nikczemnego/ za mizernego osądzą. Alić coś sobie innych nikczemnymi mianował/ sam mizernym zostaniesz/ żeć rzeką Quis est miser? Diogenes. A tak lubo
twym zdániem/ że co stárego/ to nikczemnego/ co stárego/ to mizernego/ co stárego/ to zgrzybiáłego. Po máłu proszę Dyogeneśie wykrzykay/ ogrodźić by to przynamniey było/ bo skoro tá twoiá decisia miedzy stáre ludźie wpádnie/ á skoro to vsłyszą/ że ták śiwy słos lekko szácuiesz/ wnet ćię z świátá wybánituią. A z stárymi żártowáć szkodá/ bo to dobrze ćwiczeni/ y nie ná iednym doświádczeniu zápráwieni. A skoro vłyszą/ wnet ćię sámego zá kálekę/ zá nikczemnego/ zá mizernego osądzą. Alić coś sobie innych nikczemnymi miánował/ sam mizernym zostániesz/ żeć rzeką Quis est miser? Diogenes. A ták lubo
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 294
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644