ogień z Etny góry. Tamże jest pagórek który zowią od Trębacza Eneaszowego Misenum. Nuż jest jeszcze wyspa Enacria, która pewnych czasów góre. A kto bywał w Neapolim/ małóż się tego napatrzył/ kędy zowią teraz Puteoli i Baje, to jest Cieplice/ azaż tam mało miejse gorących/ gdzie ustawiczny ogień z siarką wybuchywa. A nie tylko we Włoskich krajach takie miejsca się najdują/ ale też i w Azycy i na nowym świecie/ i w innych krainach to widzieć może. Jest góra którą zowią Cofantus w Tatarskiej ziemi Chama wielkiego/ i Himera w Liciej/ z których gór i we dnie i w nocy zawsze błyszczy i świeci się
ogień z AEtny góry. Tamże iest págorek ktory zowią od Trębáczá AEneaszowego Misenum. Nuż iest ieszcże wyspá AEnacria, ktora pewnych cżásow gore. A kto bywał w Neápolim/ máłóż się tego nápátrzył/ kędy zowią teráz Puteoli y Baiae, to iest Cieplice/ ázaż tám máło mieyse gorących/ gdźie vstáwicżny ogień z śiárką wybuchywa. A nie tylko we Włoskich kráiách tákie mieyscá się náyduią/ ále też y w Azycy y ná nowym świećie/ y w innych kráinach to widźieć może. Iest gorá ktorą zowią Cophantus w Tátárskiey źiemi Chámá wielkiego/ y Himera w Liciey/ z ktorych gor y we dnie y w nocy záwsze błyszcży y świeći się
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 102.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
których gór i we dnie i w nocy zawsze błyszczy i świeci się ogień. Tamże Efesty góry jakobyś rzekł Wulkanowe. Nuż nie daleko Persji przy Babilonie/ kędy ustawiczne ognie przez piętnaście jakoby kominów wypadają na wierzch ziemie. Ale i w Szwecji najduje się Hecla góra w Islandiej/ z której góry u spodku wielkie ognie wybuchywają/ a kraj ten jest barzo zimny/ kędy ledwie nie zawsze śnieg leży. Nie wyliczam na innych miejscach wiele ogniów wylatajacych ku górze z ziemie/ tylko przypomnię co piszą z żeglowania Chrystofory Columbi, który nowego świata dojechał/ że tam jest jedna wyspa ex Insulis Fortunatis Teneriffem zowią/ z której także ognie wypadają/ jako
ktorych gor y we dnie y w nocy záwsze błyszcży y świeći się ogień. Támże Ephesty góry iákobyś rzekł Wulkanowe. Nuż nie dáleko Persyey przy Bábilonie/ kędy vstáwicżne ognie przez piętnaśćie iákoby kominów wypadáią ná wierzch źiemie. Ale y w Szweciey náyduie się Hecla gorá w Islándiey/ z ktorey gory v spodku wielkie ognie wybuchywáią/ á kray ten iest bárzo źimny/ kędy ledwie nie záwsze śnieg leży. Nie wylicżam ná innych mieyscach wiele ogniów wylatáiacych ku górze z źiemie/ tylko przypomnię co piszą z źeglowánia Christophori Columbi, ktory nowego świátá doiechał/ że tám iest iedná wyspá ex Insulis Fortunatis Teneriffem zowią/ z którey tákże ognie wypadaią/ iáko
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 102.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617