/ dał haniebnie zamordować; a do tego powodem mu było Opilstwo/ czego potym wytrzeźwiawszy nie pomału żałował. Szósta Cora Pijaństwa jest Loquacitas: Wielomowność. Gdzie pijaństwo górę bierze/ tam nie bywa nic zatajono. VI.
Kiedy się kto chce dowiedzieć/ co ten albo ów w sercu myśli: nigdy tego z niego lepiej wyczerpnąć nie może/ jako gdy sobie dobrze podleje nosa; co wiedzieli niektórzy Uczoni Poganie. Plutarchus p. 2. moral. de garrul. p. 304. Virgil. in Eleg. de Vino et Vener. Horat. lib. 1. Epistol. Persae cujusd. Apopht. cit. M. Lungw. l
/ dał hániebnie zámordowáć; á do tego powodem mu było Opilstwo/ cżego potym wytrzeźwiawszy nie pomału żáłował. Szosta Corá Pijáństwá jest Loquacitas: Wielomowność. Gdźie pijáństwo gorę bierze/ tám nie bywa nic zátájono. VI.
Kiedy śię kto chce dowiedźieć/ co ten álbo ow w sercu myśli: nigdy tego z niego lepiey wyczerpnąć nie może/ jáko gdy sobie dobrze podleje nosá; co wiedźieli niektorzy Uczoni Pogánie. Plutarchus p. 2. moral. de garrul. p. 304. Virgil. in Eleg. de Vino et Vener. Horat. lib. 1. Epistol. Persae cujusd. Apopht. cit. M. Lungw. l
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 8.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
źródła pobożności płynęło, które potym wielkie wstręty od WKMci samego miało, a naprzód w on czas, kiedyś WKM. z panem ojcem swym tą intencją w Rewlu zjeżdżać się raczył, aby było, nas opuściwszy, z nim do Szwecji jachać, co nieboszczyk pan Firlej, wojewoda krakowski, z jednego pokojowego WKMci wyczerpnął był, który i to odkrył, żeś WKM. wszytkie a wszytkie (aż i on od Waksmana lichtarz z pokoju) rzeczy z sobą wziąć raczył. Co też arcyksiążęciu Maksymilianowi, którego w tem naszy przestrzegli, przyczyną było, iż nie przysiągł, skąd nieboszczyk pan wojewoda utwierdziwszy się, mnie, gdyśmy
źródła pobożności płynęło, które potym wielkie wstręty od WKMci samego miało, a naprzód w on czas, kiedyś WKM. z panem ojcem swym tą intencyą w Rewlu zjeżdżać się raczył, aby było, nas opuściwszy, z nim do Szwecyej jachać, co nieboszczyk pan Firlej, wojewoda krakowski, z jednego pokojowego WKMci wyczerpnął był, który i to odkrył, żeś WKM. wszytkie a wszytkie (aż i on od Waksmana lichtarz z pokoju) rzeczy z sobą wziąć raczył. Co też arcyksiążęciu Maksymilianowi, którego w tem naszy przestrzegli, przyczyną było, iż nie przysiągł, skąd nieboszczyk pan wojewoda utwierdziwszy się, mnie, gdyśmy
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 277
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
. Przypatrujcie się kto ma oczy tym cudownym widokom/ nieważcie sobie tego lekce. Gdy tedy sam Pan nie słowy ale rzeczą z katedry swojej wysokiej każe: słuszna abyśmy mając przed oczyma kazanie jego pilne/ potrzebne/ służące postanowieniu rzeczy naszych i całości/ dawszy pokoj inszym materiom któreby się z Ewanegliej świętej wyczerpnąć mogly/ zabawili się przy tłumaczeniu tych znaków: stosując je przesię ile będzie mogło być do Ewanegliej. A z wielu wezmę nacelniejszy: Gwiazdę ogoniastą albo Kometę/ któregośmy widzieli Grudnia przeszłego. Będziemy sobie uważać co to za Pismo Boże/ w czym nas napomina co sobie po nim obiecować mamy przypatrując się mianowicie naturze i
. Przypátruyćie się kto ma oczy tym cudownym widokom/ nieważćie sobie teg^o^ lekce. Gdy tedy sam Pan nie słowy ále rzeczą z káthedry swoiéy wysokiéy każe: słuszna ábysmy máiąc przed oczymá kazánie iego pilne/ potrzebne/ służące postánowieniu rzeczy nászych y cáłośći/ dawszy pokoy inszym máteryom ktoreby sie z Ewánegliéy świętéy wyczérpnąć mogly/ zábáwili sie przy tłumáczeniu tych znákow: stosuiąc ie przesię ile będźie mogło bydź do Ewánegliéy. A z wielu wezmę nacelnieyszy: Gwiazdę ogoniástą albo Kometę/ którégosmy widźieli Grudniá przeszłégo. Będźiemy sobie vwáżáć co to zá Pismo Bożé/ w czym nas nápomina co sobie po nim obiecowáć mamy przypátruiąc się miánowićie náturze y
Skrót tekstu: NajmProg
Strona: Bv
Tytuł:
Prognostyk duchowny na kometę
Autor:
Jakub Najmanowicz
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
astrologia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
Abyssus przepaść, albo głębokość; a zaś to słowo Didymus, tłumaczy Geminus obojętny. A są te oboje słowa służące na nazwisko jednemuż Apostołowi. I słusznie, bo kto Geminus obojętny, raz tak, drugi raz owak, nigdy takiego nie wyrozumiesz: będzie się odprawował Senat Apostołski, Sejmikowanie Uczniów Pańskich, cóż z-niego wyczerpniesz? Nic. Abyssus. Ba i żeby się nie wydał do koła nie przyjdzie. Non erat cum eis nie był z-niemi. 9. Daje Chryzostom Święty przyczynę gruntowną, czemu nie był Tomasz z-innemi Uczniami Pańskiemi. Ze to był Apostoł bardzo bojaźliwy, jak się raż przestraszył, trudno go było ugłaskać, zwabić
Abyssus przepáść, álbo głębokość; á zas to słowo Didymus, tłumáczy Geminus oboiętny. A są te oboie słowá służące ná nazwisko iednemuż Apostołowi. I słusznie, bo kto Geminus oboiętny, raz ták, drugi raz owák, nigdy tákiego nie wyrozumiesz: będźie się odpráwował Senát Apostolski, Seymikowánie Vczniow Páńskich, coż z-niego wyczerpniesz? Nic. Abyssus. Bá i żeby się nie wydał do kołá nie przyidzie. Non erat cum eis nie był z-niemi. 9. Dáie Chryzostom Swięty przyczynę grontowną, czemu nie był Tomász z-innemi Vczniami Páńskiemi. Ze to był Apostoł bárdzo boiáźliwy, iák się raż przestrászył, trudno go było vgłaskáć, zwabić
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 30
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
przyczyny synu/ które cię do odstępstwa tego powabiły? Posłuchaj proszę i dalej z pilnością/ gdyż nie o tym co sama wiem pytam/ ale co z samych Rzymskiego dworu/ pewnych Rzymskich Katolików wiedzieć się daje/ w czym co z siebie podam/ niech wagi u ciebie Synu nie ma/ a co z nich prawdziwego wyczerpnę/ niech uporu po tobie nie doznawam. Izali tedy szkodliwemu temu twojemu odstępstwu troista Rzymskiego Biskupa Korona powodem była? i szarłatowe odzienie? śrebra/ złota/ i kamieni drogich niezliczone mnóstwo? Miast/ Zamków/ i Wsi bez liczby? w przód idących i na zadzie strzegących wielmożna ozdoba? w okrąg/ i obostronnie zbrojno
przycżyny synu/ ktore cię do odstępstwá tego powabiły? Posłuchay proszę y dáley z pilnośćią/ gdyż nie o tym co sámá wiem pytam/ ále co z sámych Rzymskiego dworu/ pewnych Rzymskich Cátholikow wiedźieć się dáie/ w cżym co z śiebie podám/ niech wagi v ćiebie Synu nie ma/ á co z nich prawdźiwego wycżerpnę/ niech vporu po tobie nie doznawam. Izali tedy szkodliwemu temu twoiemu odstępstwu troista Rzymskiego Biskupá Koroná powodem byłá? y szárłatowe odzienie? śrebrá/ złotá/ y kámieni drogich niezlicżone mnostwo? Miast/ Zamkow/ y Wśi bez licżby? w przod idących y ná zádźie strzegących wielmożna ozdobá? w okrąg/ y obostronnie zbroyno
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 32
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
Tegoż Błogosław. męża czytaj/ w krotceć ale prawdziwie mówiącego. Abowiem ty Pietrze nawróciwszy się, dobrym pokuty przykładem będziesz wszystkim, aby żaden z wiernych, patrząc na cię nie rozpaczał. I indzie: Piotra od inszych uczniów dla tego odłącza. iż się Piotr jeden sam zaprzał Z tych tedy Ewanielskich słów cóż wysokiego wyczerpnąć będziesz mógł synu? Czymbyś Piotra ś. Apostoła nad insze co apostoły wystawił? Zaiste nic/ ale barzo przeciwnego coś najdziesz/ to jest słowa te/ które nie inszego co w Błogosł. Pietrze notują/ tylko on jego nieszczęsny zaprzenia upadek/ w który aby wpadł/ dla wysoko myślnej jego chłuby/ Pan dopuścił.
Tegoż Błogosłáw. mężá cżytay/ w krotceć ále prawdźiwie mowiącego. Abowiem ty Pietrze náwroćiwszy się, dobrym pokuty przykłádem będźiesz wszystkim, áby żaden z wiernych, pátrząc ná ćię nie rospacżał. Y indźie: Piotrá od inszych vcżniow dla tego odłącża. iż się Piotr ieden sam záprzał Z tych tedy Ewánielskich słow coż wysokiego wycżerpnąć będźiesz mogł synu? Cżymbyś Piotrá ś. Apostołá nád insze co ápostoły wystáwił? Záiste nic/ ále bárzo przećiwnego coś naydźiesz/ to iest słowa te/ ktore nie inszego co w Błogosł. Pietrze notuią/ tylko on iego nieszcżęsny záprzenia vpadek/ w ktory áby wpadł/ dla wysoko myslney iego chłuby/ Pan dopuśćił.
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 56
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
Pan wszystkich/ jakoż sługa? Jeśli włajca wszystkiego świata/ jakoż sługa? Jeśli wszystkiego świata sprawca/ jakoż sługa? Jeśli wszystkiego okręgu ziemie sędzia/ i wszystkim rozkazie/ jakoż sługa? Wszyscy zaprawdę Książęta i Królowie tak swym poddanym służą: Nie zwyczajny zaiste ten sługa/ zniesłychanej Dialektiki/ nietrefną tę korelacią wyczerpnął. Ale co na ten czas odpowiedzą/ gdy im rzeczono będzie/ Fallacia in fernalis non capitur nisi inferno. oni ujrzą. O wykrętny rozumie/ jako rozmaitemi sposoby niezwycieżoną światłość/ mrokiem obłudy zaćmić usiłujesz/ a wżdam światłość/ jest i będzie światłością. Jako bowiem ty wielce sztuk i chytrości do oszukiwania wynajdujesz/ tak
Pan wszystkich/ iákoż sługá? Ieśli właycá wszystkiego świátá/ iákoż sługá? Ieśli wszystkiego świátá sprawcá/ iákoż sługá? Ieśli wszystkiego okręgu źiemie sędźia/ y wszystkim roskázie/ iákoż sługá? Wszyscy záprawdę Kśiążętá y Krolowie ták swym poddánym służą: Nie zwycżáyny záiste ten sługá/ zniesłycháney Diálektiki/ nietrefną tę correlacią wycżerpnął. Ale co ná ten cżás odpowiedzą/ gdy im rzecżono będźie/ Fallacia in fernalis non capitur nisi inferno. oni vyrzą. O wykrętny rozumie/ iáko rozmáitemi sposoby niezwyćieżoną świátłość/ mrokiem obłudy zácmić vśiłuiesz/ á wżdam świátłość/ iest y będźie świátłośćią. Iáko bowiem ty wielce sztuk y chytrośći do oszukiwánia wynayduiesz/ ták
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 90v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
/ Naświętszego Sakramentu/ który jest chlebem o wielu twarzach/ to jest/ mając w sobie prawdziwe Ciało i Krew Pana Zbawiciela naszego/ według Bóstwa i człowieczeństwa jego: i mając na sobie osoby chleba i wina/ które zostawią Teologowie Accidentia. I tak to sami Rabinowie Żydowscy jeszcze przed narodzeniem Pana Chrystsowym wykładali/ jako śnich wyczerpnął Petrus Galatinus, a wspomniał w księgach swoich Antonius Ricciardus. I o tym to chlebie rozumiał Jakub święty Patriarcha/ kiedy umierając dawał błogosławieństwo synom swoim/ i mówił do jednego z nich na imię Asera, ręce nań włożywszy Aser pinguis panis eius, et praebebit delicias Regibus. Jakoby chciał rzec/ Aser
/ Naświętszego Sákrámentu/ ktory iest chlebem o wielu twarzách/ to iest/ máiąc w sobie prawdźiwe Ciáło y Krew Páná Zbáwićielá nászego/ według Bostwá y człowieczeństwá iego: y máiąc ná sobie osoby chlebá y winá/ ktore zostawią Theologowie Accidentia. Y ták to sámi Rábinowie Zydowscy ieszcze przed národzeniem Páná Chrystsowym wykładáli/ iáko snich wyczerpnął Petrus Gálátinus, á wspomniał w kśięgách swoich Antonius Ricciardus. Y o tym to chlebie rozumiał Iákob święty Pátryárchá/ kiedy vmieráiąc dawał błogosłáwieństwo synom swoim/ y mowił do iednego z nich ná imię Aserá, ręce nań włożywszy Asser pinguis panis eius, et praebebit delicias Regibus. Iákoby chćiał rzec/ Asser
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 35
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
w duchu i ogniu; prosi o czas przyjemny; prosi o wysłuchanie Modlitwy/ o napełnienie myśli Duchem ś. o zbożny pobyt; to jest/ o święte obyczaje i sprawy na tym świecie/ a potym przez miłosierdzie Boże/ o Rajski przebyt: a to wszystko przez przyczynę Panny błogosławionej Mariej Bogarodzice. Stąd taką modlitwę wyczerpnął Wojćech święty/ słuchajmy. Gdy Pan Bóg świat stwarzał i sporządzał/ wiedział dobrze/ iż skoro przestąpi/ abo złamie przymierze człowiek grzeszny/ miało się wszystko z kluby swojej ruszyć/ i wypaść każda kreatura z ordynku swego pospołu z Panem/ z człowiekiem/ dla którego stworzona była. Żeby jednak nie odstępował Bóg od przedsięwzięcia
w duchu y ogniu; prośi o czás przyiemny; prośi o wysłuchánie Modlitwy/ o nápełnienie myśli Duchem ś. o zbożny pobyt; to iest/ o święte obyczáie y spráwy ná tym świećie/ á potym przez miłośierdźie Boże/ o Ráyski przebyt: á to wszystko przez przyczynę Pánny błogosłáwioney Máryey Bogárodźice. Stąd táką modlitwę wyczerpnął Woyćech święty/ słuchaymy. Gdy Pan Bog świát stwarzał y sporządzał/ wiedźiał dobrze/ iż skoro przestąpi/ ábo złamie przymierze człowiek grzeszny/ miáłó się wszystko z kluby swoiey ruszyć/ y wypáść káżda kreáturá z ordynku swego pospołu z Pánem/ z człowiekiem/ dla którego stworzona byłá. Zeby iednák nie odstępował Bog od przedśięwźięćia
Skrót tekstu: BirkOboz
Strona: 6
Tytuł:
Kazania obozowe o Bogarodzicy
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
których Kraj Finnia: albo Finlandia, olim pod Szwedem, teraz pod Moskwą; vide o tym Kraju w Części II. moich Aten. Series różnych w Świecie Narodów G. G. G.
GALLÓW, GERMANÓW, GREKÓW, GOTOW,iuż w Części drugiej Aten opisałem; ale jak w morzu, jest co wyczerpnąć z Historyj, o tych Narodach; więc i tu nie będę Harpokratem, jeszcze mówiąc o nich.
GREKÓW, tu krociusieńko wspominam, już o nich dosyć po pisawszy w Części II. Aten, to tylko przydając, iż o nich jest przysłowie umądrych Grecary, to jest, jeść, pić, gdyż się i tym
ktorych Kray Finnia: albo Finlandia, olim pod Szwedem, teraz pod Moskwą; vide o tym Kraiu w Części II. moich Aten. Series rożnych w Swiecie Narodow G. G. G.
GALLOW, GERMANOW, GREKOW, GOTHOW,iuż w Części drugiey Aten opisáłem; ale iak w morzu, iest co wyczerpnąć z Historyi, o tych Narodach; więc y tu nie będę Harpokratem, ieszcze mowiąc o nich.
GREKOW, tu kròciusieńko wspominám, iuż o nich dosyć po pisawszy w Części II. Aten, to tylko przydaiąc, iż o nich iest przysłowie umądrych Graecari, to iest, ieść, pić, gdyż się y tym
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 138
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756