sklepów w skałach, k temu daleko tych, co w Wołoszech mają sklepy; snadnie im pieniążki kować i dźwięk młotowy zataić, na stronie mieszkając, nie przy gościńcu, jako ja. Moje nakowadła do robienia pieniędzy, chwała Bogu, widywają ludzie cnotliwi, po Wiśle płynący do Gdańska. Pobereźników nie chowam i z złodziejskich wydzierków nie żywię siebie, ani czeladzi swojej. Dobrzeby się porachować o crimina przeciw prawu i cnocie, dobrzeby się porachować i o mężobójstwa. Ja młodzi szlachecckiej na głos w nocy nie strzelam, ja młodzi szlacheckiej miasto czapki z głowy kopiją żywota nie biorę, ja głowy Kopycińskiego na wety nie każę sobie nosić. Za
sklepów w skałach, k temu daleko tych, co w Wołoszech mają sklepy; snadnie im pieniążki kować i dźwięk młotowy zataić, na stronie mieszkając, nie przy gościńcu, jako ja. Moje nakowadła do robienia pieniędzy, chwała Bogu, widywają ludzie cnotliwi, po Wiśle płynący do Gdańska. Pobereźników nie chowam i z złodziejskich wydzierków nie żywię siebie, ani czeladzi swojej. Dobrzeby się porachować o crimina przeciw prawu i cnocie, dobrzeby się porachować i o mężobójstwa. Ja młodzi ślachecckiej na głos w nocy nie strzelam, ja młodzi ślacheckiej miasto czapki z głowy kopiją żywota nie biorę, ja głowy Kopycińskiego na wety nie każę sobie nosić. Za
Skrót tekstu: JazStadListyCz_II
Strona: 178
Tytuł:
Korespondencja Jazłowieckiego z Diabłem-Stadnickim
Autor:
Hieronim Jazłowiecki, Stanisław Stadnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918