wypuszczaj świece, Dotrzymuj powierzonej do grobu fortece. Nie wchodź w żadne traktaty, bo się szkoda mylić, Najciężej jednemu z tych tyranów uchylić: Już nigdy albo z wielką zamkniesz wrota pracą. Z daleka na nich strzelać, niechaj nie kołacą, Niech przystępu nie mają. Jeślić wstawią nogę, I zamek opanują, wygnawszy załogę. 214 (P). BYŁLI CZŁOWIEK BEZ GRZECHU KIEDY? (KTO BEZ GRZECHU, CISNI NA MIĘ KAMIENIEM)
Pytasz: byłli kiedy kto z ludzkiego rodzaju Bez grzechu? Odpowiedam, że był Adam w raju, Póki Ewy nie słuchał. Byłże po nim drugi? Żaden; bo kiedy na
wypuszczaj świece, Dotrzymuj powierzonej do grobu fortece. Nie wchodź w żadne traktaty, bo się szkoda mylić, Najciężej jednemu z tych tyranów uchylić: Już nigdy albo z wielką zamkniesz wrota pracą. Z daleka na nich strzelać, niechaj nie kołacą, Niech przystępu nie mają. Jeślić wstawią nogę, I zamek opanują, wygnawszy załogę. 214 (P). BYŁLI CZŁOWIEK BEZ GRZECHU KIEDY? (KTO BEZ GRZECHU, CISNI NA MIĘ KAMIENIEM)
Pytasz: byłli kiedy kto z ludzkiego rodzaju Bez grzechu? Odpowiedam, że był Adam w raju, Póki Ewy nie słuchał. Byłże po nim drugi? Żaden; bo kiedy na
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 99
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Czyż i ten nie boleje, czyż i ten nie wzdycha Na swój grzech, który, jako ktoś mądry powieda, Póki nie wykonany, widzieć się nam nie da. Dopiero popełniwszy, człowiek go postrzeże, Skoro, co dotąd głaskał, strasznie w serce rzeże; Nie rzeże, ale rąbie w głąb siekierą ostrą. Wygnawszy, dopiero drzwi zamykasz za siostrą? Przed nią było, Amnonie, zamykać, nie za nią! Śmierć po grzechu i tobie tę rozpustę zganią. Strzyże owce Absolon, brat twój, w swym koszarze; Więc tak, jakoś ty był rad u siebie Tamarze, Swojej i jego siostrze, oddając wet wetem,
Czyż i ten nie boleje, czyż i ten nie wzdycha Na swój grzech, który, jako ktoś mądry powieda, Póki nie wykonany, widzieć się nam nie da. Dopiero popełniwszy, człowiek go postrzeże, Skoro, co dotąd głaskał, strasznie w serce rzeże; Nie rzeże, ale rąbie w głąb siekierą ostrą. Wygnawszy, dopiero drzwi zamykasz za siostrą? Przed nią było, Amnonie, zamykać, nie za nią! Śmierć po grzechu i tobie tę rozpustę zganią. Strzyże owce Absolon, brat twój, w swym koszarze; Więc tak, jakoś ty był rad u siebie Tamarze, Swojej i jego siestrze, oddając wet wetem,
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 110
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Monarcią Polską: za co WACŁAW mile podziękował, i akceptował, ile że już miał Prawo sobie ustapione do Księstwa Krakowskiego, i Sandomierskiego, przez Gryfinę Zonę Leszka, i zebrawszy wojsko przybył do Gniezna gdzie koronowany przez Świnkę Arcybiskupa Gnieźnieńskiego, a potym z Elżbietą Córką Przemysława wziął ślub w Poznaniu, i Monarchią Polską osiadł, wygnawszy Łokietka za granice, i z własnych jego Dziedzictw, który w Węgrach musiał się tułać, i po pielgrzymsku pokutę odprawił do Rzymu podczas Jubileuszu wielkiego. Potym powrócił do Amedeusza Wojewody Wegierskiego, mile przyjęty od niego. Wacław tym czasem uspokoiwszy interesa Polskie pojechał z Zoną do Czech, ale tam uczyniwszy Sukcesorem, Wacława Syny z
Monarcią Polską: za co WACŁAW mile podźiękował, i akceptował, ile że już miał Prawo sobie ustapione do Xięstwa Krakowskiego, i Sendomirskiego, przez Gryfinę Zonę Leszka, i zebrawszy woysko przybył do Gniezna gdźie koronowany przez Swinkę Arcybiskupa Gnieznieńskiego, á potym z Elżbietą Córką Przemysława wźiął ślub w Poznaniu, i Monarchią Polską ośiadł, wygnawszy Łokietka za granice, i z własnych jego Dźiedźictw, który w Węgrach muśiał śię tułać, i po pielgrzymsku pokutę odprawił do Rzymu podczas Jubileuszu wielkiego. Potym powróćił do Amedeusza Wojewody Wegierskiego, mile przyjęty od niego. Wacław tym czasem uspokoiwszy interessa Polskie pojechał z Zoną do Czech, ale tam uczyniwszy Sukcessorem, Wacława Syny z
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 38
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
i kreował go Książęciem Litewskim, innych zaś Braci rodzonych często rebelizujących uskromił. Kiedy zaś Król w Litwie uspokajał interesa Litewskie, Królowa też Wojskiem Polskim Przemyśl, Jarosław, Grodek, Halicz, Lwów, Trębowlą, i wiele innych odebrała rebelizantom, których tam był Ludwik poosadzał Węgrów, chcąc Ruś do Węgier przyłączyć, i ich wygnawszy Polakom rodowitym Starostwa rozdała, i w Fortecach osadziła R. 1396. Król powróciwszy z Litwy, zastał wiadmość, że Władysław Opolski zastawił Krzyżakom Ziemię Dobrzyńską za 40000. Złotych, i zaraz przeciw niemu poszedłszy w 7. dniach odebrał mu Wieluńską Ziemię, Olsztyn, Krzepice, Bobolice, Brzeźnice, Ostrzeszów, i Grabów,
i kreował go Xiążęćiem Litewskim, innych zaś Braći rodzonych często rebellizujących uskromił. Kiedy zaś Król w Litwie uspokaiał interessa Litewskie, Królowa też Woyskiem Polskim Przemyśl, Jarosław, Grodek, Halicz, Lwów, Trębowlą, i wiele innych odebrała rebellizantom, których tam był Ludwik poosadzał Węgrów, chcąc Ruś do Węgier przyłączyć, i ich wygnawszy Polakom rodowitym Starostwa rozdała, i w Fortecach osadźiła R. 1396. Król powróćiwszy z Litwy, zastał wiadmość, że Władysław Opolski zastawił Krzyżakom Ziemię Dobrzyńską za 40000. Złotych, i zaraz przećiw niemu poszedłszy w 7. dniach odebrał mu Wieluńską Ziemię, Olsztyn, Krzepice, Bobolice, Brzeźnice, Ostrzeszow, i Grabow,
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 49
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
pod Trzemesnem Szwedów 1200. zniósł, Opaliński 800. i Wrzeszczowicza Wódza ich Najezdnika Dworów, Kościołów i pierwszego Rajcę Szwedom do oblężenia Częstochowy, którego uchodzącego chłopi kijmi zabili. Król Kazimierz w tym czasie Senatus Konsylium miał, z którego Posłowie wysłani do Cesarza, Moskwy, i Króla Duńskiego, a sam ruszył do Prus, wygnawszy z Łęczycy Elektorskich, z Kalisza Szwedów, z Chojnic Książęcia Wejmarskiego, i pod Gdańsk poszedł na sukurs oblężonemu Miastu przez Szwedów, Gąsiewski też z Litwą niszczył Kraj Elektorski w Prusach, i na 3000. Szwedów z Elektorskiemi zniósł, gdzie Tatarowie wielu godnych ludzi w niewolą wzięli i 41. Chorągwi, w tym też Moskwa
pod Trzemesnem Szwedów 1200. zniósł, Opaliński 800. i Wrzeszczowicza Wódza ich Najezdnika Dworów, Kośćiołów i pierwszego Raycę Szwedom do oblężenia Częstochowy, którego uchodzącego chłopi kiymi zabili. Król Kaźimierz w tym czaśie Senatus Consilium miał, z którego Posłowie wysłani do Cesarza, Moskwy, i Króla Duńskiego, á sam ruszył do Prus, wygnawszy z Łęczycy Elektorskich, z Kalisza Szwedów, z Choynic Xiążęćia Weymarskiego, i pod Gdańsk poszedł na sukkurs oblężonemu Miastu przez Szwedów, Gąśiewski też z Litwą niszczył Kray Elektorski w Prusach, i na 3000. Szwedów z Elektorskiemi zniósł, gdźie Tatarowie wielu godnych ludźi w niewolą wźiéli i 41. Chorągwi, w tym też Moskwa
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 96
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
naznaczywszy Posłem do związku z perswazją Książęcia Czartoryskiego Biskupa Kujawskiego który bez skutku powrócił, nie wyperswadowawszy zajadłym Synom na wnętrzności własnej swojej Matki ojczyzny. Roku 1662. Sejm odprawił się w Warszawie, a związek klęty od Trzebickiego Biskupa Krakowskiego którego że klątwa nie przestraszyła z Dóbr Duchownych, kara Boska zesłała Powietrze z Węgier na nich, wygnawszy ich z Dóbr Biskupstwa Krakowskiego do Wolborza Dóbr Biskupstwa Kujawskiego. Sejm Warszawski dopiero Komisyą naznaczył do Lwowa dla Koronnego, a do Wilna dla Litewskiego związku, i podatki dla płacy wojsku naznaczone, i dopiero z Komisyj Lwowskiej Książę Czartoryski Biskup Kujawski powtórnie do związku wyznaczony, szczęśliwie rozwiązał związek z deklaracją[...] wypłacenia im 9. Millo
naznaczywszy Posłem do zwiąsku z perswazyą Xiążęćia Czartoryskiego Biskupa Kujawskiego który bez skutku powróćił, nie wyperswadowawszy zajadłym Synom na wnętrznośći własney swojey Matki oyczyzny. Roku 1662. Seym odprawił śię w Warszawie, á związek klęty od Trzebickiego Biskupa Krakowskiego którego że klątwa nie przestraszyła z Dóbr Duchownych, kara Boska zesłała Powietrze z Węgier na nich, wygnawszy ich z Dóbr Biskupstwa Krakowskiego do Wolborza Dóbr Biskupstwa Kujawskiego. Seym Warszawski dopiero Kommissyą naznaczył do Lwowa dla Koronnego, á do Wilna dla Litewskiego zwiąsku, i podatki dla płacy woysku naznaczone, i dopiero z Kommissyi Lwowskiey Xiąże Czartoryski Biskup Kujawski powtórnie do zwiąsku wyznaczony, szczęśliwie rozwiązał związek z deklaracyą[...] wypłacenia im 9. Millo
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 102
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
313. NA POKÓJ ŻUEAWIŃSKI Z TURKI
Dał Bóg, Polacy, z Turkiem po mordzie tak dawnem Pożądany w obozie stanął pod Żurawnem Wierę pokój, gdzie tylko mucha cię przebudzi, Bo ani psa i kota, ani znajdziesz ludzi. Czego orda nie zbierze, żołnierze spustoszą. Niech was dzikie bestyje z tym pokojem proszą! Wygnawszy precz oraczów żałosnym rozbojem, Okrzciliście, i słusznie, pustynią pokojem. 314. DO PANA ŁOWCZEGO Z KOŁTUNEM
Zgadza się w tobie z naturą fortuna, Gdyś został łowczym, bo z twego kołtuna Właśnie jak z Puszcze Niepołomskiej zwierza Rozmaitego dość koło kołnierza. Wierę, nie wadzi takim być myśliwcem: Co siągnie, zawsze
313. NA POKÓJ ŻUEAWIŃSKI Z TURKI
Dał Bóg, Polacy, z Turkiem po mordzie tak dawnem Pożądany w obozie stanął pod Żurawnem Wierę pokój, gdzie tylko mucha cię przebudzi, Bo ani psa i kota, ani znajdziesz ludzi. Czego orda nie zbierze, żołnierze spustoszą. Niech was dzikie bestyje z tym pokojem proszą! Wygnawszy precz oraczów żałosnym rozbojem, Okrzciliście, i słusznie, pustynią pokojem. 314. DO PANA ŁOWCZEGO Z KOŁTUNEM
Zgadza się w tobie z naturą fortuna, Gdyś został łowczym, bo z twego kołtuna Właśnie jak z Puszcze Niepołomskiej zwierza Rozmaitego dość koło kołnierza. Wierę, nie wadzi takim być myśliwcem: Co siągnie, zawsze
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 324
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
DISKURS O ZNIESIENIU TATARÓW KRYMSKICH I LIDZE Z MOSKWĄ.
Co się dotycze societatem armorum z Moskwą przeciwko Tatarom, jakoż potrzebna była i podobna a zwłaszcza teraz, gdy im pół państwa niemal zniesiono, kto niewidzi? Szczęśliweby nastąpiły czasy, gdyby Taurica chrześcijaństwem, wygnawszy pogany, zasiadła, czegoby się łacno mogło dokazać.
Dawnom ja tę sprawę w głowie swej przewracał, ale upatrzywszy facilitatem onę opanować, zaraz się na oko upa-
truje diffcultas onę zatrzymać, patrząc jako commune zwykliśmy traktować bonum. Tęskno nas cum hoc exiguo Ukrainy praesidio, albo i Kodaku, tęskniejby było
DISKURS O ZNIESIENIU TATARÓW KRYMSKICH I LIDZE Z MOSKWĄ.
Co się dotycze societatem armorum z Moskwą przeciwko Tatarom, jakoż potrzebna była i podobna a zwłaszcza teraz, gdy im pół państwa niemal zniesiono, kto niewidzi? Szczęśliweby nastąpiły czasy, gdyby Taurica chrześciaństwem, wygnawszy pogany, zasiadła, czegoby się łacno mogło dokazać.
Dawnom ja tę sprawę w głowie swej przewracał, ale upatrzywszy facilitatem onę opanować, zaraz się na oko upa-
truje diffcultas onę zatrzymać, patrząc jako commune zwykliśmy traktować bonum. Tęskno nas cum hoc exiguo Ukrainy praesidio, albo i Kodaku, tęskniejby było
Skrót tekstu: KoniecSTatar
Strona: 301
Tytuł:
Dyskurs o zniesieniu Tatarów...
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
m za winę taką (Już dość strapiony) cierpiał karę jaką, Chętnie poniosę z tak kochanej ręki Najcięższe męki,
Byleś nakoniec nimi nasycona, Już w swej urazie była ukojona I żeby gniewu grube zniosły cienie Łaski promienie.
Co kiedy będzie, wszytkie me żałości Ustąpić muszą a nowe radości W sercu zakwitną, wygnawszy kłopoty, Tak iż wiek złoty
Wróci się znowu i chwile szczęśliwe I same muzy przyniosą życzliwe Niebieskim darom twoim poświęcone Rymy uczone.
Skąd jakoć sławy przybędzie na potym, Snadnie i sama możesz sądzić o tym,
Bo komu muzy chętne, żadnej straty Nie cierpi z laty.
Nie tak by i dziś była sławna ona
m za winę taką (Już dość strapiony) cierpiał karę jaką, Chętnie poniosę z tak kochanej ręki Najcięższe męki,
Byleś nakoniec nimi nasycona, Już w swej urazie była ukojona I żeby gniewu grube zniosły cienie Łaski promienie.
Co kiedy będzie, wszytkie me żałości Ustąpić muszą a nowe radości W sercu zakwitną, wygnawszy kłopoty, Tak iż wiek złoty
Wroci się znowu i chwile szczęśliwe I same muzy przyniosą życzliwe Niebieskim darom twoim poświęcone Rymy uczone.
Zkąd jakoć sławy przybędzie na potym, Snadnie i sama możesz sądzić o tym,
Bo komu muzy chętne, żadnej straty Nie cierpi z laty.
Nie tak by i dziś była sławna ona
Skrót tekstu: TrembWierszeWir_II
Strona: 257
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Jakub Teodor Trembecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1643 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1911
przegranej bitwy uciekającego; Którego z daleka w tył trafił pod krzyżami, A kula drugą stroną wypadła piersiami.
XXXI.
Ale i ojca takąż śmiercią świata zbawił, Kiedy się w zamku, który sam mu ten zostawił, Zawarł, wszytkie mu insze, co ich miał, pobrawszy, Ledwie nie ze wszytkiego państwa go wygnawszy. Bo kiedy i tam i sam, będąc oblężony, Biegał po murze, różne gotując obrony, Przyłożywszy do twarzy żelazo, wymierzył I w czoło między oczy zdrajca go uderzył.
XXXII.
Kiedym ojca i braciej miłej postradała I wszytkiej Olandiej dziedziczkąm została, Król fryski, aby nogę w moje państwo wstawił, Do
przegranej bitwy uciekającego; Którego z daleka w tył trafił pod krzyżami, A kula drugą stroną wypadła piersiami.
XXXI.
Ale i ojca takąż śmiercią świata zbawił, Kiedy się w zamku, który sam mu ten zostawił, Zawarł, wszytkie mu insze, co ich miał, pobrawszy, Ledwie nie ze wszytkiego państwa go wygnawszy. Bo kiedy i tam i sam, będąc oblężony, Biegał po murze, różne gotując obrony, Przyłożywszy do twarzy żelazo, wymierzył I w czoło między oczy zdrajca go uderzył.
XXXII.
Kiedym ojca i braciej miłej postradała I wszytkiej Olandyej dziedziczkąm została, Król fryski, aby nogę w moje państwo wstawił, Do
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 179
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905