czasy one, które były zapomnione: Bom się już nie spodziewała, ażebym tak kochać miała! Wzajemniem to uznawała, bom cokolwiek tylko chciała, Wszytkiego gotów pozwolić - umie afektem zniewolić!
Ale długożeś cieszyła i twojem szczęściem służyła? Jeszczem się nie obaczyła, alić mię już zasmuciła! Darmo się wymawiasz z tego, że to afekcja jego Co rok była ustawiczna - a ta była pedogryczna! Na pedogrę prędko się rozchorował.
Więc mu było pofolgować, nie tak mię tyranizować! Ale, żeś tym nie władała, darmom pomocy żądała. Jeszczeć to znośniejsza była; w cięższyś mię potym wprawiła Smutek,
czasy one, które były zapomnione: Bom się już nie spodziewała, ażebym tak kochać miała! Wzajemniem to uznawała, bom cokolwiek tylko chciała, Wszytkiego gotów pozwolić - umie afektem zniewolić!
Ale długożeś cieszyła i twojem szczęściem służyła? Jeszczem się nie obaczyła, alić mię już zasmuciła! Darmo się wymawiasz z tego, że to afekcyja jego Co rok była ustawiczna - a ta była pedogryczna! Na pedogrę prędko się rozchorował.
Więc mu było pofolgować, nie tak mię tyranizować! Ale, żeś tym nie władała, darmom pomocy żądała. Jeszczeć to znośniejsza była; w cięższyś mię potym wprawiła Smutek,
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 168
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
BARTEK Ej, cóż się ze mną swarzysz, mój miły Matysku? Boję się, abyś nie wziął ode mnie po pysku!
Czy podobno kosztura u mnie być nie czujesz, Iże mnie, tak o karcmę bezpiecnie strofujesz? Czyli też powątpiwasz o mocy potężnej? Luboć ja chłopek mały, przecię jednak mężny. Wymawiasz mi też karcmę — czy mi na nią dajesz? Żem z niej nierychło wyszedł, to mi o to łajesz? Wierę! Więcej ty, niż ja, w domu moim siadasz, A co lepsze kiełbasy, to mi je wyjadasz. Więc mi połcie wymawiasz, abo też i żonę? Miły bracie, powiedz
BARTEK Ej, cóż się ze mną swarzysz, mój miły Matysku? Boję się, abyś nie wziął ode mnie po pysku!
Czy podobno kosztura u mnie być nie czujesz, Iże mnie, tak o karcmę bezpiecnie strofujesz? Czyli też powątpiwasz o mocy potężnej? Luboć ja chłopek mały, przecię jednak mężny. Wymawiasz mi też karcmę — czy mi na nię dajesz? Żem z niej nierychło wyszedł, to mi o to łajesz? Wierę! Więcej ty, niż ja, w domu moim siadasz, A co lepsze kiełbasy, to mi je wyjadasz. Więc mi połcie wymawiasz, abo też i żonę? Miły bracie, powiedz
Skrót tekstu: PasOkoń
Strona: 210
Tytuł:
Pasterze
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1700
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
Luboć ja chłopek mały, przecię jednak mężny. Wymawiasz mi też karcmę — czy mi na nią dajesz? Żem z niej nierychło wyszedł, to mi o to łajesz? Wierę! Więcej ty, niż ja, w domu moim siadasz, A co lepsze kiełbasy, to mi je wyjadasz. Więc mi połcie wymawiasz, abo też i żonę? Miły bracie, powiedz mi, starasz się ty o nią? Już mi wierz, luboś ty kmotr, jak cię łatać pocznę, Choć stare kosturzysko, przecię jednak mocne! Zjedz jutro na śniadanie skrzabła warzonego, A drugi raz wymawiać mnie nie waż się tego!
TRZECI ich rozwadza
Luboć ja chłopek mały, przecię jednak mężny. Wymawiasz mi też karcmę — czy mi na nię dajesz? Żem z niej nierychło wyszedł, to mi o to łajesz? Wierę! Więcej ty, niż ja, w domu moim siadasz, A co lepsze kiełbasy, to mi je wyjadasz. Więc mi połcie wymawiasz, abo też i żonę? Miły bracie, powiedz mi, starasz się ty o nię? Już mi wierz, luboś ty kmotr, jak cię łatać pocznę, Choć stare kosturzysko, przecię jednak mocne! Zjedz jutro na śniadanie skrzabła warzonego, A drugi raz wymawiać mnie nie waż się tego!
TRZECI ich rozwadza
Skrót tekstu: PasOkoń
Strona: 210
Tytuł:
Pasterze
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1700
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
niewprowadził Cudzoziemców, A któz to jest Generał Frangel, Oberszter Brion, kapitan Grandy, i inszych takich wiele nomina prawie co Oficer, którzy na pośmiech Narodu Naszego Palam mówią. Dobrzy Żołnierze Polacy kiedy Francuzów Oficerem mają. A że na sejmach i sejmikach nie bywąm iz wolę w domu (: Jako mi to WMMPan wymawiasz :) Gospodarstwem się bawić, Dla tego to czynię ze na tych miejscach prawdę trzeba mówić A WMMPan namieniasz ze ją odszczekiwac trzeba. Wolę rzeczom moim attendere. niż umierac. patrząc na tak jawne scelera, i powiedać ze to cnoty. Zaniechaj że mię WSC tam in prosperis proszę quam in adversis . Mam ja w
niewprowadził Cudzozięmcow, A ktoz to iest Generał Frangel, Oberszter Bryon, kapitan Grandi, y inszych takich wiele nomina prawie co Officer, ktorzy na posmiech Narodu Naszego Palam mowią. Dobrzy Zołnierze Polacy kiedy Francuzow Officerem maią. A że na seymach y seymikach nie bywąm iz wolę w domu (: Iako mi to WMMPan wymawiasz :) Gospodarstwęm się bawic, Dla tego to czynię ze na tych mieyscach prawdę trzeba mowić A WMMPan namięniasz ze ią odszczekiwac trzeba. Wolę rzeczom moim attendere. niz umierac. patrząc na tak iawne scelera, y powiedac ze to cnoty. Zaniechay że mię WSC tam in prosperis proszę quam in adversis . Mam ia w
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 195
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
i gada, i kadzi; By w najpilniejszej sprawie, nie da mówić z nikiem. Anuż: pan świata — zadku swego niewolnikiem! Do kłopotu czasem koszt, bo musi opłacać, Nie chceli w pludry nakłaść albo gębą wracać. 242 (P). ŁASKA NIE ŁASKA, BENEFICIUM VENEFICIUM
Często mi to wymawiasz i stąd chwalisz siebie, Żeś mi pieniędzy w wielkiej pożyczył potrzebie. Dziękowałem, dziękuję, dziękowałbym, gdzieby Samżeś nie był tak wielkiej przyczyną potrzeby. Pieniądze wedle słowa na czas-em odliczył. Jeśli sobie takiego po mnie będziesz życzył, Oddam i dobrodziejstwo, jeśli się nim szkoda Nazwać może
i gada, i kadzi; By w najpilniejszej sprawie, nie da mówić z nikiem. Anoż: pan świata — zadku swego niewolnikiem! Do kłopotu czasem koszt, bo musi opłacać, Nie chceli w pludry nakłaść albo gębą wracać. 242 (P). ŁASKA NIE ŁASKA, BENEFICIUM VENEFICIUM
Często mi to wymawiasz i stąd chwalisz siebie, Żeś mi pieniędzy w wielkiej pożyczył potrzebie. Dziękowałem, dziękuję, dziękowałbym, gdzieby Samżeś nie był tak wielkiej przyczyną potrzeby. Pieniądze wedle słowa na czas-em odliczył. Jeśli sobie takiego po mnie będziesz życzył, Oddam i dobrodziejstwo, jeśli się nim szkoda Nazwać może
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 337
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
okiem swoim pokonała, gdy mię teraz rozumem swoim powtóre zwyciężasz. Tak prędka deklaracja, trocę mi była w podziwieniu, atoli mało co się uraziwszy rzekę: słabegoś serca Kawalerze, gdy tak prędko zwycięzyć dałeś się, zwłaszcza gdy zwycięzca twój tak słabe oręże mając, nie myślał o zwycięstwie. Darmo mi tu wymawiasz (rzecze) bo tego nie żaluję żem zwyciężony. Nie wiedziałam co to był za Kawaler,bom go nigdy przedtym nie widziałam, domyślałam się jednak, że ośmieliwszy się konwersować że mną, musiał być z Przedniejszych kraju onego. Udatna postawa Jego i afekt, który mi świadczył, uczyniły mię
okiem swoim pokonała, gdy mię teraz rozumem swoim powtore zwyćiężasz. Tak prędka deklaracya, trocę mi była w podźiwieniu, atoli mało co się uraźiwszy rzekę: słabegoś serca Kawalerze, gdy tak prędko zwyćięzyć dałeś się, zwłaszcza gdy zwyćięzca twoy tak słabe oręże maiąc, nie myślał o zwyćięstwie. Darmo mi tu wymawiasz (rzecze) bo tego nie żaluię żem zwyćiężony. Nie wiedźiałam co to był za Kawaler,bom go nigdy przedtym nie widźiałam, domyślałam się iednak, że ośmieliwszy się konwersować że mną, muśiał bydź z Przednieyszych kráiu onego. Udatna postawa Iego y áffekt, ktory mi świádczył, uczyniły mię
Skrót tekstu: UrfeRubJanAwan
Strona: 9
Tytuł:
Awantura albo Historia światowe rewolucje i niestatecznego alternatę szczęścia zamykająca
Autor:
Honoré d'Urfé
Tłumacz:
Jan Karol Rubinkowski
Drukarnia:
Jan Ludwik Nicolai
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741