każdą krzywdę proces ziemski, mamy o gwałty, o pożogi, o łupiestwa i insze przestępstwa proces starości, mamy proces recentis criminis, mamy proces w rzeczach i skarbowych i miejskich zadworny, mamy o wszelakie główne i występki i sprawy proces sejmowy, mamy i z osobami mniejszej kondycji proces miejscki; czemuż nowe jakie mamy wynajdować? A jeśliby kto chciał rozumieć, że i nam to potrzebna, bo proces ten miałby być utrique patri serviens, my jesteśmy temi, że nie radzibyśmy, aby novitates jakie były wnoszone. Trochę dawniejszych czasów wielkie uciążenie kościoły Boże i stan kapłański cierpiał, kiedy odejmowano kościoły, kiedy zabierano majętności,
każdą krzywdę proces ziemski, mamy o gwałty, o pożogi, o łupiestwa i insze przestępstwa proces starości, mamy proces recentis criminis, mamy proces w rzeczach i skarbowych i miejskich zadworny, mamy o wszelakie główne i występki i sprawy proces sejmowy, mamy i z osobami mniejszej kondycyej proces miescki; czemuż nowe jakie mamy wynajdować? A jeśliby kto chciał rozumieć, że i nam to potrzebna, bo proces ten miałby być utrique patri serviens, my jesteśmy temi, że nie radzibyśmy, aby novitates jakie były wnoszone. Trochę dawniejszych czasów wielkie uciążenie kościoły Boże i stan kapłański cierpiał, kiedy odejmowano kościoły, kiedy zabierano majętności,
Skrót tekstu: RespDuchCzII
Strona: 234
Tytuł:
Respons od Duchowieństwa, na piśmie podany z strony konfederacji
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
, absolutismus władzy hetmańskiej pretextuose pro poena libere sentiendi in Republica in materiis status pod sądy hetmańskie godnych ludzi podciągający, i że hetmani nie mają władzy i mocy w sprawach cywilnych sądzenia wojskowych, tylko in causis facti, i to tylko w zawartym obozie, non in pacata Republica, tym bardziej nie powinni złośliwych ad oppressionem concivium wynajdować pretekstów.
Gdy mi tedy Ignacy Paszkowski ten skrypt pokazał, zdumiawszy się nad tak żwawym stylem, mogłem tenże skrypt u Paszkowskiego jako mniej ostrożnego pod pretekstem przepisania odebrać i oddać potem ten oryginał ręką Sosnowskiego poprawiany księciu hetmanowi, skąd by dowodniej mógł sądzić Sosnowskiego, ale reflektowałem się, że tego na sztych wydam
, absolutismus władzy hetmańskiej pretextuose pro poena libere sentiendi in Republica in materiis status pod sądy hetmańskie godnych ludzi podciągający, i że hetmani nie mają władzy i mocy w sprawach cywilnych sądzenia wojskowych, tylko in causis facti, i to tylko w zawartym obozie, non in pacata Republica, tym bardzej nie powinni złośliwych ad oppressionem concivium wynajdować pretekstów.
Gdy mi tedy Ignacy Paszkowski ten skrypt pokazał, zdumiawszy się nad tak żwawym stylem, mogłem tenże skrypt u Paszkowskiego jako mniej ostrożnego pod pretekstem przepisania odebrać i oddać potem ten oryginał ręką Sosnowskiego poprawiany księciu hetmanowi, skąd by dowodniej mógł sądzić Sosnowskiego, ale reflektowałem się, że tego na sztych wydam
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 700
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
pewną Quotę/ według nauki na karcie 161 a jako do tych miej 60/ która liczba wynidzie tak za liczniki/ 36/ 15/ 5/ 10/ a te summae uczynią 66. i będziesz miał Regułę tak o towarzystwie. Część Czwarta
Mógłbym i więcej punktów napisać/ jakich zwykli Rachmistrze propter vexationem ingenii wynajdować/ lecz iż moje intentum jest/ nie absolutam Arithmeticam ale tylko dotknąć i sposób pokazać/ abyś więcej szukał/ przetoż teraz się tym kontentuj/ a w tych się ćwicz. ROZDZIAŁ VI. O Wekslach abo jako Łacinnicy zowią o Cambiach.
Iż nie zawsze dla niebezpieczestwa/ w gotowiźnie pieniądze Kupcy z sobą wozić
pewną Quotę/ według nauki ná kárćie 161 á iáko do tych miey 60/ ktora liczbá wynidźie ták zá liczniki/ 36/ 15/ 5/ 10/ á te summae vczynią 66. y będźiesz miał Regułę tak o towárzystwie. Część Czwarta
Mogłbym y więcey punktow nápisáć/ iákich zwykli Ráchmistrze propter vexationem ingenii wynáydowáć/ lecz iż moie intentum iest/ nie absolutam Arithmeticam ále tylko dotknąć y sposob pokázáć/ ábyś więcey szukał/ przetoż teraz się tym kontentuy/ á w tych się ćwicz. ROZDZIAŁ VI. O Wekslách ábo iáko Láćinnicy zowią o Cambiách.
Iż nie záwsze dla niebespieczestwá/ w gotowiźnie pięniądze Kupcy z sobą woźić
Skrót tekstu: GorAryt
Strona: 168
Tytuł:
Nowy sposób arytmetyki
Autor:
Jan Aleksander Gorczyn
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647
śrzodek wynaleźli/ mamy uważać/ co przynależy/ nie tylko do spraw ludzkich powszechnie wziętych: ale też co przynależy do spraw szczególnych/ i okoliczności ich. A iż okoliczności odmieniają się/ przeto też ten śrzodek musi się odmieniać/ i nie jednako być. Ten śrzodek zowiemy względem nas/ do nas przynależący. Srzodek ten wynajdować/ jest urząd własny roztropności/ bez której nie może być cnota zwyczajna: przeto mowiemy/ iż cnota jest nałóg wybierania mierności zamierzonej i ograniczonej roztropnością. Roztropność zaś ma pewny sposób wybierania tego śrzodku/ oglądając się na koniec: a koniec jest najwyższe dobro/ względem którego wszytkie swoje sprawy ma prowadzić. Istność tedy cnoty/
śrzodek wynáleźli/ mamy vwáżáć/ co przynależy/ nie tylko do spraw ludzkich powszechnie wźiętych: ále też co przynależy do spraw sczegulnych/ y okolicznośći ich. A iż okolicznośći odmieniáią się/ przeto też ten śrzodek muśi się odmieniáć/ y nie iednáko być. Ten śrzodek zowiemy względem nas/ do nas przynależący. Srzodek ten wynáydowáć/ iest vrząd własny rostropnośći/ bez ktorey nie może być cnotá zwyczáyna: przeto mowiemy/ iż cnotá iest nałog wybieránia miernośći zámierzoney y ográniczoney rostropnośćią. Rostropność zaś ma pewny sposob wybieránia tego śrzodku/ oglądáiąc się na koniec: á koniec iest naywyższe dobro/ względem ktorego wszytkie swoie spráwy ma prowádźić. Istność tedy cnoty/
Skrót tekstu: PetrSEt
Strona: 145
Tytuł:
Etyki Arystotelesowej [...] pierwsza część
Autor:
Sebastian Petrycy
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
filozofia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
Książęciu: Abowiem tak dalece jest cnota/ jak dalece z dobrego rozumu pochodzi. Dla czego/ iż myśl ludzka jest sama przez się rozumną/ cnoty wszytkie przynależą do myśli/ jako do Pana i Książęcia/ do którego rozumu przynależy przez mądrość sądzić/ przez wolą końca dobrego pragnąć/ przez radę i roztropność; przystojne śrzodki wynajdować/ śrzodek ograniczać/ i na kżtałt woźnice/ żądzą smysłami/ jako woźnikami kierować. Zaś żądze zmysłowe/ mają ten urząd/ i tę powinność/ słuchać rozumu/ tak mają być uskromione/ i nałogiem ochełznane/ aby rady słuchali rozumu/ jako konie woźnice. Cnota dwojako przynależy do władze
Druga cnota tej abo owej władzej
Kśiążęćiu: Abowiem ták dálece iest cnotá/ iák dálece z dobrego rozumu pochodźi. Dla czego/ iż myśl ludzka iest sámá przez się rozumną/ cnoty wszytkie przynależą do myśli/ iáko do Páná y Kśiążęćiá/ do ktorego rozumu przynależy przez mądrość sądźić/ przez wolą końcá dobrego prágnąć/ przez rádę y rostropność; przystoyne śrzodki wynáydowáć/ śrzodek ográniczáć/ y ná kżtałt woźnice/ żądzą smysłámi/ iáko woźnikámi kierowáć. Záś żądze zmysłowe/ máią ten vrząd/ y tę powinność/ słucháć rozumu/ ták máią być vskromione/ y nałogiem ochełznáne/ áby rády słucháli rozumu/ iáko konie woźnice. Cnotá dwoiáko przynależy do włádze
Druga cnotá tey ábo owey władzey
Skrót tekstu: PetrSEt
Strona: 147
Tytuł:
Etyki Arystotelesowej [...] pierwsza część
Autor:
Sebastian Petrycy
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
filozofia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
przeciągnąwszy BD, równoodległą samej CO. Także insze równe mniejszym albo większym kwadransom. PRZESTROGA. ARchitektowie, Indzienierowie, Geometrowie, i Rzemieślnicy, którzy chcą uść prace w częstych okazjach, wynajdowania linij równych obwodom cyrkułowym: niech mają na karcie, albo tablicy linią równą kwadransowi; Aby według tej Nauki, mogli prędko lunetom kwadransowym wynajdować równe linie proste.
Nauka XII. Miawszy Diameter (FI,) i linią prostą (PI,) równą cyrkułowi (ITFR,) każdy cyrkuł mniejszy albo większy przemienić na linią prostą, równą cyrkułowi mniejszemu, albo większemu. NIech będzie dany cyrkuł mniejszy ILC, któremu trzeba znaleźć równą linią prostą. Trzema liniom:
przećiągnąwszy BD, rownoodległą sámey CO. Tákże insze rowne mnieyszym álbo większym kwádránsom. PRZESTROGA. ARchitektowie, Indźienierowie, Geometrowie, y Rzemieślnicy, ktorzy chcą vść prace ẃ częstych okázyách, wynáydowánia liniy rownych obẃodom cyrkułowym: niech máią ná kárćie, álbo tablicy liniią roẃną kwadránsowi; Aby ẃedług tey Náuki, mogli prędko lunetom kwádránsowym wynáydowáć rowne liniie proste.
NAVKA XII. Miawszy Dyámeter (FI,) y liniią prostą (PI,) rowną cyrkułowi (ITFR,) káżdy cyrkuł mnieyszy álbo większy przemięnić ná liniią prostą, rowną cyrkułowi mnieyszemu, álbo większemu. NIech będżie dány cyrkuł mnieyszy ILC, ktoremu trzebá ználeść rowną liniią prostą. Trzemá liniiom:
Skrót tekstu: SolGeom_I
Strona: 168
Tytuł:
Geometra polski cz. 1
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
Figura §. 1.
Nauka XVII. Linią prostą tak podzielić, jako luneta cyrkułu jest podzielona. NIech naprzód będzie luneta kwadransu zupełnego BHV przedzielona na H, i linia prosta DV, którą tak trzeba rozdzielić, jako jest rozdzieloną luneta kwadransowa BHV. Miawszy zrysowaną linią kwadrującą UKT. (ostatniego punktu R, tu niepotrzeba wynajdować.) Z punktu R, tu niepotrzeba wynajdować.) Z punktu H lunety BHV, spuść promień HD, do Centrum D, przecinający linią kwadrującą UKR na F. Toż przez F, zrysuj FG równoodległą bazie BD, przecinającą prostą DV na G. Ten punkt G, rozdzieli linią prostą DV, tak jako jest
Figurá §. 1.
NAVKA XVII. Liniią prostą ták podźielić, iáko lunetá cyrkułu iest podźielona. NIech naprzod będżie lunetá kwádránsu zupełnego BHV przedźielona ná H, y liniia prosta DV, ktorą ták trzebá rozdżielić, iáko iest rozdżieloną lunetá kwádránsowa BHV. Miawszy zrysowáną liniią kwádruiącą VKT. (ostátniego punktu R, tu niepotrzebá wynáydowáć.) Z punktu R, tu niepotrzebá wynáydowáć.) Z punktu H lunety BHV, spuść promień HD, do Centrum D, przećináiący liniią kwádruiącą VKR ná F. Toż przez F, zrysuy FG rownoodległą báźie BD, przećináiącą prostą DV ná G. Ten punkt G, rozdżieli liniią prostą DV, ták iáko iest
Skrót tekstu: SolGeom_I
Strona: 173
Tytuł:
Geometra polski cz. 1
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
prostą tak podzielić, jako luneta cyrkułu jest podzielona. NIech naprzód będzie luneta kwadransu zupełnego BHV przedzielona na H, i linia prosta DV, którą tak trzeba rozdzielić, jako jest rozdzieloną luneta kwadransowa BHV. Miawszy zrysowaną linią kwadrującą UKT. (ostatniego punktu R, tu niepotrzeba wynajdować.) Z punktu R, tu niepotrzeba wynajdować.) Z punktu H lunety BHV, spuść promień HD, do Centrum D, przecinający linią kwadrującą UKR na F. Toż przez F, zrysuj FG równoodległą bazie BD, przecinającą prostą DV na G. Ten punkt G, rozdzieli linią prostą DV, tak jako jest rozdzielona luneta BV na H. I będzie jako
prostą ták podźielić, iáko lunetá cyrkułu iest podźielona. NIech naprzod będżie lunetá kwádránsu zupełnego BHV przedźielona ná H, y liniia prosta DV, ktorą ták trzebá rozdżielić, iáko iest rozdżieloną lunetá kwádránsowa BHV. Miawszy zrysowáną liniią kwádruiącą VKT. (ostátniego punktu R, tu niepotrzebá wynáydowáć.) Z punktu R, tu niepotrzebá wynáydowáć.) Z punktu H lunety BHV, spuść promień HD, do Centrum D, przećináiący liniią kwádruiącą VKR ná F. Toż przez F, zrysuy FG rownoodległą báźie BD, przećináiącą prostą DV ná G. Ten punkt G, rozdżieli liniią prostą DV, ták iáko iest rozdżielona lunetá BV ná H. Y będźie iáko
Skrót tekstu: SolGeom_I
Strona: 173
Tytuł:
Geometra polski cz. 1
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
dnia 2 maja, którego zaszedł przeciwko niemu manifest, nie już od jednego posła, jak przeciw dawniejszym bywało, lecz od 39 posłów w grodzie warszawskim podpisany. Jak liczba zrywaczów wielka, tak przyczyna zerwania mała: oto, że tego sejmu nie poprzedziło senatus consilium, które nic więcej nie miało w mocy, jak tylko wynajdować materie do przyszłego sejmu; te zaś były w uniwersałach na sejmiki wydanych dokładnie wyłuszczone i czy wyszły z izby senatorskiej, czy z kancelarii koronnej, jeden obmiot miały: przygotowanie Polaków, o czym radzić na sejmie mają. Zawzięte duchy na uczynienie niesławnym panowania Augusta III nawet mu pomyśleć dobrze o kraju nie dopuściły, zrywając sejm
dnia 2 maja, którego zaszedł przeciwko niemu manifest, nie już od jednego posła, jak przeciw dawniejszym bywało, lecz od 39 posłów w grodzie warszawskim podpisany. Jak liczba zrywaczów wielka, tak przyczyna zerwania mała: oto, że tego sejmu nie poprzedziło senatus consilium, które nic więcej nie miało w mocy, jak tylko wynajdować materie do przyszłego sejmu; te zaś były w uniwersałach na sejmiki wydanych dokładnie wyłuszczone i czy wyszły z izby senatorskiej, czy z kancelarii koronnej, jeden obmiot miały: przygotowanie Polaków, o czym radzić na sejmie mają. Zawzięte duchy na uczynienie niesławnym panowania Augusta III nawet mu pomyśleć dobrze o kraju nie dopuściły, zrywając sejm
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 86
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak