i sumnienie są świadkami) na tym podałem piśmie, gotów będąc zawsze Rzeczyposp: wszytkie, zechceli być tak sprawiedliwa, i Syna swego dla niej cierpiącego miłująca, ale i z osobna każdemu, istotnemi dowodami, co tu przecopiowawszy położono, pokazać. Jako zaś owe tak pełne zjadłej złości, i jako wymyślonymi sposobami wypłacono mi obietnice, wyrazić przychodzę. ROZDZIAŁ VII. Nowa burza złego, Dwór Związkowych na Osobę stimuluje; Tatarów na dobra dziedziczne zaciąga, kontemptami, Pasquilami, przegrożkami karmi. Rozdział VII. Elekcja rodzi Konfederacją
ROku 1661. kiedy ta nieszczęśliwa Elekcji materia na Sejmie była producowana, dla kontradyccji Synów Ojczyznę kochających, skutku niewzięła
y sumnienie są świádkámi) ná tym podałem piśmie, gotow będąc záwsze Rzeczyposp: wszytkie, zechceli bydź ták spráwiedliwa, y Syná swego dla niey ćierpiącego miłuiąca, ále y z osobná káżdemu, istotnemi dowodámi, co tu przecopiowawszy położono, pokazáć. Iáko záś owe ták pełne ziádłey złośći, y iáko wymyślonymi sposobámi wypłácono mi obietnice, wyráźić przychodzę. ROZDZIAŁ VII. Nowa burza złego, Dwor Zwiąskowych ná Osobę stimuluie; Tátárow ná dobrá dźiedźiczne záciąga, contemptámi, Pásquilámi, przegrożkámi karmi. Rozdźiał VII. Elekcya rodźi Confoederácyą
ROku 1661. kiedy tá nieszczęśliwa Elekcyey materia ná Seymie była producowana, dla contrádictiey Synow Oyczyznę kocháiących, skutku niewźięłá
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 42
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
? A chciał ze JoKMSC na to pozwolić? Długos cię się biedowali nimeście dobrowolnego Pana na ten Fałsz przywiedli. Pokazał by tynf Regestra kiedy by go pociągniono Co WMM Pan wziąłes, Co Komisarze, co Dwór. Miało to być na Żołnierza a tak dotąd cieszą się asygnacjami i Pokazą na sejmie ze ich nie wypłacono. A skąd się tych Tynfów narodziło? Na WMMPana ze wszystkiego Mazosza Podatki aą jeszcze i ci machlerze co jeszcze u inszych Poborców piniądze dobre na WMMPana skupowali. We lwowie są ci Poborcy którym je per vim brano sub praetextic Żołdu Tatarom których WMM Pan na związkowych in viscera Reipublicae wprowadzić kazałes. A z Boratyniem co się
? A chciał ze IoKMSC na to pozwolic? Długos cie się biedowali nimescie dobrowolnego Pana na ten Fałsz przywiedli. Pokazał by tynf Regestra kiedy by go pociągniono Co WMM Pan wziąłes, Co kommissarze, co Dwor. Miało to bydz na Zołnierza a tak dotąd cieszą się assygnacyiami y Pokazą na seymie ze ich nie wypłacono. A zkąd się tych Tynfow narodziło? Na WMMPana ze wszystkiego Mazosza Podatki aą ieszcze y ci machlerze co ieszcze u inszych Poborcow piniądze dobre na WMMPana skupowali. We lwowie są ci Poborcy ktorym ie per vim brano sub praetextic Zołdu Tatarom ktorych WMM Pan na związkowych in viscera Reipublicae wprowadzić kazałes. A z Boratyniem co się
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 194
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
.
A teraz naprzód postanawiamy, ponieważ im z racji głębokości min, szczupłości solnych promieni i ciasności miejsc, gdyż nie mogą stojąc prosto, ale częstokorć pochyliwszy się kruszyć muszą, nie tak łatwo jak w Wieliczce robota przychodzi, ażeby im odtąd za beczką każdą od nich z dołu wydaną i nad górą opakowaną po gr 21 wypłacono. Takową tedy odbierając zapłatę, sami od ostrzestwa żelaz płacić i łój alias światło do roboty potrzebne kupować każdy dla siebie powinien będzie, tak jak przedtym.
Adracyjonał zwyczajny na łój, na pożywienie i na ostrzestwo żelaz, jak z dawna bywało, że im skarb antycypował, tak in futurum każdemu po zł 3 gr 15
.
A teraz naprzód postanawiamy, ponieważ im z racyi głębokości min, szczupłości solnych promieni i ciasności miejsc, gdyż nie mogą stojąc prosto, ale częstokorć pochyliwszy się kruszyć muszą, nie tak łatwo jak w Wieliczce robota przychodzi, ażeby im odtąd za beczką każdą od nich z dołu wydaną i nad górą opakowaną po gr 21 wypłacono. Takową tedy odbierając zapłatę, sami od ostrzestwa żelaz płacić i łój alias światło do roboty potrzebne kupować każdy dla siebie powinien będzie, tak jak przedtym.
Adracyjonał zwyczajny na łój, na pożywienie i na ostrzestwo żelaz, jak z dawna bywało, że im skarb antycypował, tak in futurum każdemu po zł 3 gr 15
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 126
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963