i Ryby, A Niedźwiadek po brzegach łazi bez pochyby. Ale Strzelec co robi tam? Chyba bez puku (Jako mówiem) nad wiodą bąki strzela z łuku. 91. CO OKO WIDZI, TO PRAWDA
... 92. NAGROBEK PIWOTOCKIEMU
Piwotocki grobsztynem pod tym odpoczywa. Pacierza nie mów, lepiej dzban zań wypij piwa! Jest już w szczęśliwej drodze, nie żąda requiem, Tylko się cieszy, kiedy my tu dobrze pijem. Poszło-ć by zaś na biesa, by był potępiony Tak wielkimi cnotami bywszy ozdobiony: Był miłosierny, gdy kto sam nie mógł za siebie Wypić, on go ratował zawsze w tej potrzebie. Szczery
i Ryby, A Niedźwiadek po brzegach łazi bez pochyby. Ale Strzelec co robi tam? Chyba bez puku (Jako mówiem) nad wiodą bąki strzela z łuku. 91. CO OKO WIDZI, TO PRAWDA
... 92. NAGROBEK PIWOTOCKIEMU
Piwotocki grobsztynem pod tym odpoczywa. Pacierza nie mów, lepiej dzban zań wypij piwa! Jest już w szczęśliwej drodze, nie żąda requiem, Tylko się cieszy, kiedy my tu dobrze pijem. Poszło-ć by zaś na biesa, by był potępiony Tak wielkimi cnotami bywszy ozdobiony: Był miłosierny, gdy kto sam nie mógł za siebie Wypić, on go ratował zawsze w tej potrzebie. Szczery
Skrót tekstu: KorczFrasz
Strona: 29
Tytuł:
Fraszki
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
ś zarobił na karanie wieczne/ alboli doczesne w czyśćcu. Słusznie się bój i lękaj/ bo cię pewnie nie minie; gdyż nic zmazanego/ chorego/ do królestwa niebieskiego nie wnidzie. Chceszże być zdrowym i uwolnionym? Otoć Bóg w ręce daje kielich zbawienny/ utrapienia i krzyża. Bierz nieboże/ a wypij tę kropelkę; bo tu gdzie miejsce miłosierdzia/ pomożeć i kropelka. Potym przy szczerej sprawiedliwości/ i cały kielich gorzkości w ogniu nie zaraż pomoże i uzdrowi. Miej to samo sobie za znak starania dobrotliwego Medyka i Lekarża dusze twojej/ że o tobie nie desperuje/ żeć życzy zdrowia/ i życia wiecznego:
ś zárobił ná káránie wieczne/ álboli doczesne w czyscu. Słusznie się boy i lękáy/ bo ćię pewnie nie minie; gdyż nic zmázánego/ chorego/ do krolestwá niebieskiego nie wńidźie. Chceszże bydz zdrowym i uwolnionym? Otoć Bog w ręce dáie kielich zbáwienny/ utrápieniá i krzyżá. Bierz nieboże/ á wypiy tę kropelkę; bo tu gdźie mieysce miłośierdźiá/ pomożeć i kropelká. Potym przy szczerey spráwiedliwośći/ i cały kielich gorzkosći w ogniu nie záráż pomoże i uzdrowi. Miey to samo sobie zá znák stáránia dobrotliwego Medyká i Lekárżá dusze twoiey/ że o tobie nie desperuie/ żeć życzy zdrowiá/ i żyćiá wiecznego:
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 58
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
podobnym lekarstwem. Cassiae extr: pulpae, Tamar: Indor: ān: zvi. Rheubarb. pul. scrup. ii. cū sacharo fi: bolus. A kto zechce w trunku wziąć/ tedy Cassiam i Tamarynam rozpuść w wodzie podróżnikowej: abo borakowej/ abo też w wodzię Jęczmiennej/ o którą łatwiej: i wypij dwie godzinie przed obiadem. A jeśliż tak ochłodnie ciało; tedy znowu się zwrócisz do kąpania w wannach: ale tylko raz na dzień to będziesz czynił poranu/ a po obiedzie nic. Piąty przypadek jest pragnienie wielkie. które dwojakie może być: jedno tylko na języku i w podniebieniu/ z dymów i par
podobnym lekárstwem. Cassiae extr: pulpae, Tamar: Indor: ān: zvi. Rheubarb. pul. scrup. ii. cū sacharo fi: bolus. A kto zechce w trunku wźiąć/ tedy Cassiam y Tamarinam rospuść w wodźie podrożnikowey: ábo borakowey/ ábo też w wodźię Ięcżmienney/ o ktorą łatwiey: y wypiy dwie godźinie przed obiádem. A iesliż ták ochłodnie ćiáło; tedy znowu się zwroćisz do kąpánia w wánnách: ále tylko raz ná dźień to będżiesz cżynił poránu/ á po obiedźie nic. Piąty przypadek iest prágnienie wielkie. ktore dwoiákie może bydź: iedno tylko ná ięzyku y w podniebieniu/ z dymow y pár
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 166.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
i samą wodą prostą płukać usta: abo też mieć cukier lodowaty w uściech. Jest drugie pragnienie więtsze: kiedy w dołku (os ventriculi nazywamy) i wżołądku samym/ wysuszona jest wilgotność/ ledwie nie przyrodzona. to tak uleczym: weźmi ulepku fiołkowego trzecią część kieliszka; i przylej do niego ptysanny/ i to wypij: tedy ugasisz takie pragnienie. Abo też polewki skurczątka/ w której wrzał szczaw i endiuja: nie mało wypij: tedy choćby też i wilgotność jaka choleryczna najdowała się wżołądku/ łatwie onę uśmierzysz. Szosty jest pot zbytny po wyszciu z wanien: który jeśli nie mdli pacjenta/ tedy dobry i pożyteczny jest; ale
y sámą wodą prostą płukáć vstá: ábo też mieć cukier lodowáty w vśćiech. Iest drugie prágnienie więtsze: kiedy w dołku (os ventriculi názywamy) y wżołądku samym/ wysuszona iest wilgotność/ ledwie nie przyrodzona. to ták vlecżym: weźmi vlepku fiiołkowego trzećią cżęść kieliszká; y przyley do niego ptysánny/ y to wypiy: tedy vgáśisz tákie prágnienie. Abo też polewki zkurcżątká/ w ktorey wrzał szcżaw y endiuia: nie mało wypiy: tedy choćby też y wilgotność iáka cholerycżna náydowáłá się wżołądku/ łatwie onę vśmierzysz. Sżosty iest pot zbytny po wyszćiu z wánien: ktory iesli nie mdli pácyentá/ tedy dobry y pożytecżny iest; ále
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 167.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
w dołku (os ventriculi nazywamy) i wżołądku samym/ wysuszona jest wilgotność/ ledwie nie przyrodzona. to tak uleczym: weźmi ulepku fiołkowego trzecią część kieliszka; i przylej do niego ptysanny/ i to wypij: tedy ugasisz takie pragnienie. Abo też polewki skurczątka/ w której wrzał szczaw i endiuja: nie mało wypij: tedy choćby też i wilgotność jaka choleryczna najdowała się wżołądku/ łatwie onę uśmierzysz. Szosty jest pot zbytny po wyszciu z wanien: który jeśli nie mdli pacjenta/ tedy dobry i pożyteczny jest; ale gdzieby mdłość przynosił/ tedy ani ciała maczać nie potrzeba; ani innych lekarstw na to zażywać: tylko niechaj
w dołku (os ventriculi názywamy) y wżołądku samym/ wysuszona iest wilgotność/ ledwie nie przyrodzona. to ták vlecżym: weźmi vlepku fiiołkowego trzećią cżęść kieliszká; y przyley do niego ptysánny/ y to wypiy: tedy vgáśisz tákie prágnienie. Abo też polewki zkurcżątká/ w ktorey wrzał szcżaw y endiuia: nie mało wypiy: tedy choćby też y wilgotność iáka cholerycżna náydowáłá się wżołądku/ łatwie onę vśmierzysz. Sżosty iest pot zbytny po wyszćiu z wánien: ktory iesli nie mdli pácyentá/ tedy dobry y pożytecżny iest; ále gdźieby mdłość przynośił/ tedy áni ćiáłá mácżáć nie potrzebá; áni innych lekarstw ná to záżywáć: tylko niechay
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 167.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
niechaj pocznie pić tę wodę/ jedno nie razem/ i nie jednym tchem: ale jeśliż pułgarnca będzie miał wypić onego dnia/ rozdzielże sobie na dwanaście kieliszków; i jeszcze one kieliszki rozdzielić na czworo: to jest/ trzy na jeden raz takim sposobem. wypiwszy jeden kieliszek/ przejdziesz izbę raz; zaraz drugi wypij/ i przejdzi przez izbę; i dopiero trzeci wypijesz: w ten czas przechodzisz się dobrze po izbie/ bądź też po innym miejscu/ chociaż i pół ćwierci godziny: i znowu zaś drugie trzy będziesz pił tymże sposobem jako i pierwsze/ aż wszytkie wypijesz. Do tego po lekku będziesz pił a nie duszkiem/
niechay pocżnie pić tę wodę/ iedno nie rázem/ y nie iednym tchem: ale iesliż pułgárncá będźie miał wypić onego dniá/ rozdźielże sobie ná dwánaśćie kieliszkow; y ieszcże one kieliszki rozdźielić ná cżworo: to iest/ trzy ná ieden raz tákim sposobem. wypiwszy ieden kieliszek/ przeydźiesz izbę raz; záraz drugi wypiy/ y przeydźi przez izbę; y dopiero trzeći wypiiesz: w ten cżás przechodźisz się dobrze po izbie/ bądź też po innym mieyscu/ choćiaż y puł cżwierći godźiny: y znowu záś drugie trzy będźiesz pił tymże sposobem iáko y pierwsze/ áż wszytkie wypiiesz. Do tego po lekku będźiesz pił á nie duszkiem/
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 175.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
żona, Sposób na cię i dokaże; Musisz czynić, co rozkaże! Kiedyć się u twojej szyje Z rączkami, jako wąż, wije, Dałbyś jej nie tylko stroje Jedne, ale różne troje! Szynkarki.
Milczże, chłopku! Gorzałeczki Dam ci dobrej dwie miareczki, Alboli też garniec warki Wypij u mnie, u szynkarki! Tu obaczysz piękne rzeczy, Które czasem kryję w rzeczy, Sekret tobie wnet pokażę, Z całej beczki dać rozkażę. Chłopek.
Nie chcę, byś mnie oszukała, Mnie, prostaka, nie sfukała; Powiadają, frantóweczki Przypisują, szynkareczki. Winiarze.
Nie bój się, idź do
żona, Sposób na cię i dokaże; Musisz czynić, co rozkaże! Kiedyć się u twojej szyje Z rączkami, jako wąż, wije, Dałbyś jej nie tylko stroje Jedne, ale różne troje! Szynkarki.
Milczże, chłopku! Gorzałeczki Dam ci dobrej dwie miareczki, Alboli też garniec warki Wypij u mnie, u szynkarki! Tu obaczysz piękne rzeczy, Które czasem kryję w rzeczy, Sekret tobie wnet pokażę, Z całej beczki dać rozkażę. Chłopek.
Nie chcę, byś mnie oszukała, Mnie, prostaka, nie sfukała; Powiadają, frantóweczki Przypisują, szynkareczki. Winiarze.
Nie bój się, idź do
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 19
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
rosołem z rana zażyte; także Ródzenki purgujące. Item. Krycia na proch tarta, w rosole albo w piwie zażyta; także kąpiel na to dobra. Item. Sekret osobliwy. Weś skorki Berberynowej zielonej, (która jest między drzewem i zwierzchnią skorką) co chcesz, namocz w winie przez trzy godziny, przecedziwszy wypij. Item. Konfekt Rożany, rozpuść z Manną Kalabr. przywarz, przecedź. przydaj Cremor. Tart wypij ciepło. Item Weś polewki z śliwek warzonyc przydaj trochę pieprzu i cukru, pij z rana, także olejek Migdałowy z rosołem dobry. Item. Weś Szałwiej na proch startej, przydaj łajna świniego, i
rosołem z ráná záżyte; tákże Rodzenki purguiące. Item. Kryciá ná proch tártá, w rosole álbo w piwie záżytá; tákże kąpiel ná to dobra. Item. Sekret osobliwy. Weś skorki Berberynowey zieloney, (ktora iest między drzewem y zwierzchnią skorką) co chcesz, námocz w winie przez trzy godźiny, przecedziwszy wypiy. Item. Konfekt Rożány, rospuść z Mánną Kálábr. przywarz, przecedz. przyday Cremor. Tart wypiy ćiepło. Item Weś polewki z śliwek wárzonyc przyday trochę pieprzu y cukru, piy z ráná, tákże oleiek Migdałowy z rosołem dobry. Item. Weś Szałwiey ná proch stártey, przyday łáyná świniego, y
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 219
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
piwie zażyta; także kąpiel na to dobra. Item. Sekret osobliwy. Weś skorki Berberynowej zielonej, (która jest między drzewem i zwierzchnią skorką) co chcesz, namocz w winie przez trzy godziny, przecedziwszy wypij. Item. Konfekt Rożany, rozpuść z Manną Kalabr. przywarz, przecedź. przydaj Cremor. Tart wypij ciepło. Item Weś polewki z śliwek warzonyc przydaj trochę pieprzu i cukru, pij z rana, także olejek Migdałowy z rosołem dobry. Item. Weś Szałwiej na proch startej, przydaj łajna świniego, i żółci wołowej, zmieszaj; przyłóż na pępek, albo weś Coloqvinidy zmieszaj z żołcią wołową przyłóż na pępek
piwie záżytá; tákże kąpiel ná to dobra. Item. Sekret osobliwy. Weś skorki Berberynowey zieloney, (ktora iest między drzewem y zwierzchnią skorką) co chcesz, námocz w winie przez trzy godźiny, przecedziwszy wypiy. Item. Konfekt Rożány, rospuść z Mánną Kálábr. przywarz, przecedz. przyday Cremor. Tart wypiy ćiepło. Item Weś polewki z śliwek wárzonyc przyday trochę pieprzu y cukru, piy z ráná, tákże oleiek Migdałowy z rosołem dobry. Item. Weś Szałwiey ná proch stártey, przyday łáyná świniego, y żołći wołowey, zmieszay; przyłoż ná pępek, álbo weś Coloqvinidy zmieszay z żołćią wołową przyłoż ná pępek
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 219
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
do krwawej ofiary/ Oto podaje Panu bliskiej śmierci mary Poseł z nieba: srogi krzyż/ i przykrej gorzkości Pełen kubek/ a przy nim związek cierpliwości. Przyjmi wdzięcznie mój Panie: Oto imię twego/ Na tym hełmie wyryte/ Ojca namilszego. Weś go na opiekę swą: weś i kubek w ręce: Wypij ten gorzki trunek/ a ku swojej męce Pośpieszaj się z ochotą: bo twojej czekają/ Twojej/ ściśnione dusze śmierci wyglądają. Męki Pańskiej.
Przyjmuje Pan od posła dar ofiarowany: Jam/ pro/ wolą ojcowską/ bez żadnej odmiany Z chęcią wykonać gotów/ i zarazem w drogę Wychodzę/ złożywszy swą tęsknicę i
do krwáwey ofiáry/ Oto podáie Pánu bliskiey śmierći máry Poseł z niebá: srogi krzyż/ y przykrey gorzkośći Pełen kubek/ á przy nim związek ćierpliwośći. Przyimi wdźięcznie moy Pánie: Oto imię twego/ Ná tym hełmie wyryte/ Oycá namilszego. Weś go ná opiekę swą: weś y kubek w ręce: Wypiy ten gorzki trunek/ á ku swoiey męce Pośpieszay się z ochotą: bo twoiey czekáią/ Twoiey/ śćiśnione dusze śmierći wyglądáią. Męki Páńskiey.
Przyimuie Pan od posłá dar ofiárowány: Iam/ pro/ wolą oycowską/ bez żadney odmiány Z chęćią wykonáć gotow/ y zárázem w drogę Wychodzę/ złożywszy swą tesknicę y
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 10.
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610