tłucze. Nikt nie pomyśli o zwrócie do domu. Gdy Janus cisnął Gradynowi klucze, pełne humoru, pełne wojsko gromu. Biały śnieg gęstym kopytem się brucze. Choć kto nie kontent, ale po kryjomu. Wszyscy królewską rozruchani cerą do dzieł marsowych fantazyje bierą.
42 Minęły kwiatki i wesoła wiosna zwykłej kolei ustąpieła latu, wyprówszy swoje zapaszyste krosna z modrych fiołków, z róży i z szarłatu. Już tylko sama jodła, sama sosna dodaje krasy zielonością światu, bo skoro Ceres ustąpi Pomonie, wszytko z swych glanców spada, wszytko płonie.
43 Już zwierz, ptak, ryby, biedne nawet gady, co żywo na wczas i na pokój
tłucze. Nikt nie pomyśli o zwrocie do domu. Gdy Janus cisnął Gradynowi klucze, pełne humoru, pełne wojsko gromu. Biały śnieg gęstym kopytem się brucze. Choć kto nie kontent, ale po kryjomu. Wszyscy królewską rozruchani cerą do dzieł marsowych fantazyje bierą.
42 Minęły kwiatki i wesoła wiosna zwykłej kolei ustąpieła latu, wyprówszy swoje zapaszyste krosna z modrych fijołków, z róży i z szarłatu. Już tylko sama jodła, sama sosna dodaje krasy zielonością światu, bo skoro Ceres ustąpi Pomonie, wszytko z swych glanców spada, wszytko płonie.
43 Już zwierz, ptak, ryby, biedne nawet gady, co żywo na wczas i na pokój
Skrót tekstu: PotMuzaKarp
Strona: 25
Tytuł:
Muza polska
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
panegiryki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Adam Karpiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1996