a z drugiej Gorącego ukropu wypuściła strugi. Więc miasto nabożeństwa idący do wanny: Nie rozumiałem, że tak nabijają panny. 421. KTO NIE DOJŹRY OCZKIEM, DOŁOŻY MIESZKIEM
W świtanie do komórki szła pani potrzebnej. Mijając łóżko panny w komnacie służebnej, Obaczy cztery nogi; przyległ by jej mostek Z dawnego zachowania niecnota wyrostek. „Panno, czteryć to nogi macie w jednym kroku?” Ta się nic nie zmieszawszy: „Zaś — rzecze jej, z boku Pojrzawszy na nie — czteryć, Mościa pani, wierę. Ale ja tylko na dwie od Waszmości bierę.” A pani: „Choćbym się też z skóry chciała łupić
a z drugiej Gorącego ukropu wypuściła strugi. Więc miasto nabożeństwa idący do wanny: Nie rozumiałem, że tak nabijają panny. 421. KTO NIE DOJŹRY OCZKIEM, DOŁOŻY MIESZKIEM
W świtanie do komórki szła pani potrzebnej. Mijając łóżko panny w komnacie służebnej, Obaczy cztery nogi; przyległ by jej mostek Z dawnego zachowania niecnota wyrostek. „Panno, czteryć to nogi macie w jednym kroku?” Ta się nic nie zmieszawszy: „Zaś — rzecze jej, z boku Pojźrawszy na nie — czteryć, Mościa pani, wierę. Ale ja tylko na dwie od Waszmości bierę.” A pani: „Choćbym się też z skóry chciała łupić
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 368
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
4. OStatnie słowo Vbi es? kędyś jest. 5. ZAKŁADĄM SOBIE PYTANIE co to jest, że Pan nasz pyta się o tym gdzie jest Adam? Rupertus powiada że lada żak mędrszy niż Adam; pytają w-szkole ubi es, aż lada żak odpowie: Adsum jestem. zawoła Pan na pokojowego, na wyrostka, aż on rzecze: Jestem, zaraz Mości Panie: ani tej nauki żakowskiej, ani tej służebnej ochoty, nie miał w-sobie Adam. 6. DajĘ DO MEGO PRZEDŚIĘWŹIĘĆIA PRZYCZYNĘ. Pyta Pan Bóg nasz kędyś jest Adamie? Adam nie rozumiał Pana: nie odpowiada nie kędy jest; tylko powiada: Vocem tuam
4. OStátnie słowo Vbi es? kędyś iest. 5. ZAKŁADĄM SOBIE PYTANIE co to iest, że Pan nász pyta się o tym gdźie iest Adam? Rupertus powiáda że ládá żak mędrszy niż Adam; pytáią w-szkole ubi es, áż láda żak odpowie: Adsum iestem. záwoła Pan ná pokoiowego, ná wyrostká, áż on rzecze: Iestem, záraz Mośći Pánie: áni tey náuki żakowskiey, áni tey służebney ochoty, nie miał w-sobie Adam. 6. DAIĘ DO MEGO PRZEDŚIĘWŹIĘĆIA PRZYCZYNĘ. Pyta Pan Bog nász kędyś iest Adámie? Adam nie rozumiał Páná: nie odpowiáda nie kędy iest; tylko powiáda: Vocem tuam
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 83
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Niemczyka nie masz/ poszlą/ alić on koło Monastyrskich ogrodów ślepy od koła do koła drogi i przewodnika szuka; spyta posłany coby to było/ on nie odpowiada więcej/ tylko biada mnie. biada mnie. Skoczy czeladnik/ da Panu znać/ ten przybieży/ zopyta coby się z nim stało; przecię wyrostek nie odpowiada/ tylko onę nędzną powtarza Cantilenę: Biada mnie. biada mnie. pyta i dalej/ dawnoby go ta jęła trapić niemoc; chłopiec wołając przecię/ Biada mnie. potym rzecze/ zaraz jakom wyjachał ku tym płotom. Spyta Pan/ jeśliby nie poruszył czego w Pieczarze; pacholę głosem wielkim zawoła
Niemczyká nie mász/ poszlą/ álić on koło Monástyrskich ogrodow ślepy od kołá do kołá drogi y przewodniká szuká; spyta posłány coby to było/ on nie odpowiáda więcey/ tylko biádá mnie. biádá mnie. Skoczy czeládnik/ da Pánu znáć/ ten przybieży/ zopyta coby się z nim sstáło; przećię wyrostek nie odpowiáda/ tylko onę nędzną powtarza Cántilenę: Biádá mnie. biádá mnie. pyta y dáley/ dawnoby g^o^ tá ięłá trapić niemoc; chłopiec wołáiąc przecię/ Biádá mnie. potym rzecze/ záraz iákom wyiáchał ku tym płotom. Spyta Pan/ iesliby nie poruszył czego w Pieczárze; pácholę głosem wielkim záwoła
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 179.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
? a jeszcze i brać zsobą/ odnieśże tam gdzieś wziął/ ale pacholę drżąc od zimnej bojaźni/ prawi: Nie pójdę tam więcej przeBóg/ nie pójdę. Wziął Staruszzek na prośbę Pana jego proszek ten/ a odprawiwszy zwyczajne przed obrazem i Grobem Świętego Antoniego za pacholęciem modły/ wyszedł tam proszek zostawiwszy/ alić wyrostek po takim karaniu z wielką radością znowu padnie na nogi nabożnemu Jerodiakonowi Helizeuszowi zdrowy /i dobrze widzący/ tudzież i Pan dziękując obadwa/ i dziwując się tak wielkim a skrytym sądom Bożym/ odeszli: ten uzdrowiony/ ów ucieszony. Cuda i Paraeneses. Nauka, jak się w Pieczarach zachować ci mają, którzy nawiedzac idą
? á ieszcze y bráć zsobą/ odnieśże tám gdźieś wźiął/ ále pácholę drżąc od źimney boiáźni/ práwi: Nie poydę tám więcey przeBog/ nie poydę. Wźiął Stáruszzek ná prośbę Páná iego proszek ten/ á odpráwiwszy zwyczáyne przed obrázem y Grobem Swiętego Antoniego zá pácholęćiem modły/ wyszedł tám proszek zostáwiwszy/ álić wyrostek po tákim karániu z wielką rádośćią znowu pádnie ná nogi nabożnemu Ierodiákonowi Helizeuszowi zdrowy /y dobrze widzący/ tudźież y Pan dźiękuiąc obádwá/ y dźiwuiąc się ták wielkim á skrytym sądom Bożym/ odeszli: ten vzdrowiony/ ow vćieszony. Cudá y Paraeneses. Náuká, iák się w Pieczárách záchowáć ći maią, ktorzy náwiedzác idą
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 180.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Pocieszyciel dusz Duch na świat zesłany, w tyleż dni dana Lex od BOGA Mojżeszowi. Sam wiek ludzki wszystko z siódmej gradatim składa się liczby, i niby siedm ma gradusów, jako świadczy Hypocrates Medyk, bo do lat siedmiu Czekł jest PUER dziecię, do drugich siedmiu łat, to jest do czternastu ADOLESCENS, PUBES, wyrostek: do trzecich siedmiu lat. alias do roku 21 IUVENIS Młodzian: do piątych siedmiu lat, to jest do 35 jest VIR Mąż: do siódmych siedmiu lat, to jest do 49. jest VETERANUS Podstarzały; Stary Żołnierz do ósmego siedmiu lat, to jest 56, jest SENEX Starzeć.
Tak następującym Osobom CLIMACTERICUS,
Pocieszyciel dusz Duch ná swiat zesłany, w tyleż dni dana Lex od BOGA Moyżeszowi. Sam wiek ludzki wszystko z siodmey gradatim składa się liczby, y niby siedm ma grádusow, iako swiadczy Hypocrates Medyk, bo do lat siedmiu Czekł iest PUER dziecie, do drugich siedmiu łat, to iest do czternastu ADOLESCENS, PUBES, wyrostek: do trzecich siedmiu lat. alias do roku 21 IUVENIS Młodzian: do piątych siedmiu lat, to iest do 35 iest VIR Mąż: do siodmych siedmiu lat, to iest do 49. iest VETERANUS Podstarzały; Stary Zołnierz do osmego siedmiu lat, to iest 56, iest SENEX Starzeć.
Tak następuiącym Osobom CLIMACTERICUS,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 178
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
zażywano, etiam dzieciom poty jeść nie dając, pókiby z procy do chleba od Matki wystawionego nie trafili. WOJSKA RZYMSKIEGO KOORDYNACJA i POPIS, albo MEMBRA KORPUSU.
INni byli PEDITES albo Piechota; ci sami inni byli VELITES, co jest Levis Armaturae, Letcy w leciech i rynsztunku, drudzy HASTATI z Kopiami Młodzianie, Wyrostkowie: Inni Principes, Żołnierze przodkowi Frons Wojska; niby pierwsza Straż: Inni byli Triaryj, w trzecim szyku lokowani, tył trzymający, inaczej Piloni à pilis od Pocisków, Spisów i Rohatyn rzeczeni Owszem cały ten ordynek Pilus się nazywał u Rzymianów.
Ta PIECHOTA przez Setników albo Rotmistrzów, na 10 części dzielona była: Które
zażywano, etiam dzieciom poty ieść nie daiąc, pokiby z procy do chleba od Matki wystawionego nie trafili. WOYSKA RZYMSKIEGO KOORDYNACYA y POPIS, albo MEMBRA KORPUSU.
INni byli PEDITES albo Piechota; ci sami inni byli VELITES, co iest Levis Armaturae, Letcy w leciech y rynsztunku, drudzy HASTATI z Kopiami Młodzianie, Wyrostkowie: Inni Principes, Zołnierze przodkowi Frons Woyska; niby pierwsza Straż: Inni byli Triarii, w trzecim szyku lokowani, tył trzymaiący, inaczey Piloni à pilis od Pociskow, Spisow y Rohatyn rzeczeni Owszem cały ten ordynek Pilus się nazywał u Rzymianow.
Ta PIECHOTA przez Setnikow álbo Rotmistrzow, na 10 części dzielona była: Ktore
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 459
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
w postaci Panny mężnej, w wieńcu z winnych jagód, Cornucopiam, alias róg pełny fruktów trzyma.
5 ZIMĘ malują w postaci Starca siwego w kożuchu, lub winnym futrze w grubym stroju siedzi przy ogniu. Otto Venius, inaczej te części roku wyraża, tojest Wiosnę, przez Dziecię w kwiaty ukoronowane: Lato, przez wyrostka Murzyna kłosami uwieńczonego: Jesień, przez Mężczyznę grubego, winnym liściem uwieńczonego: Zimę, przez Starca garbatego nachylonego na kiju.
6 DZIEŃ naturalny, wyraża się w postaci chłopca ładnego, skrzydlastego, ukoronowanego kwiatami, albo słonecznikiem, w ręce prawej cyrkuł gwiazdzisty, w Jewej pochodnię górejącą piastującego. Suknia na nim, częścią biała
w postaci Panny mężney, w wieńcu z winnych iagod, Cornucopiam, alias rog pełny fruktow trzymá.
5 ZIMĘ maluią w postáci Starcá siwego w kożuchu, lub winnym futrze w grubym stroiu siedzi przy ogniu. Otto Venius, inaczey te części roku wyrażá, toiest Wiosnę, przez Dziecię w kwiaty ukoronowáne: Lato, przez wyrostka Murzyna kłosámi uwieńczonego: Iesień, przez Męszczyznę grubego, winnym liściem uwieńczonego: Zimę, przez Starca garbatego nachylonego na kiiu.
6 DZIEN naturalny, wyraża się w postaci chłopcá ładnego, skrzydlastego, ukoronowanego kwiatámi, albo słonecznikiem, w ręce prawey cyrkuł gwiazdzisty, w Iewey pochodnię goreiącą piastuiącego. Suknia na nim, częścią biała
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1166
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
. Nic mi tak żal nie było, jak ojca mego w takich zostawić kłopotach prawnych przy wielu adwersarzach, a gdy przyjąłem Przenajświętszy Sakrament, poty na mnie wielkie uderzyły, przesiliła się choroba i począłem do zdrowia przychodzić.
Tymczasem Łopaciński musiał jechać do Mińska, zostałem się tedy w gmachu pałacowym tylko z jednym wyrostkiem Kuszelewiczem i masztalerzem, który był i kucharzem moim. Ale znowu odpadłem z małej i śmiesznej przyczyny. Jak zacząłem chodzić i sam byłem w pokoju, mysz wybiegła na środek pokoju, ja chciałem ją miotłą zabić. Gdym ją chciał uderzyć mocno i prędko, myszy owej nie trafiłem, a
. Nic mi tak żal nie było, jak ojca mego w takich zostawić kłopotach prawnych przy wielu adwersarzach, a gdy przyjąłem Przenajświętszy Sakrament, poty na mnie wielkie uderzyły, przesiliła się choroba i począłem do zdrowia przychodzić.
Tymczasem Łopaciński musiał jechać do Mińska, zostałem się tedy w gmachu pałacowym tylko z jednym wyrostkiem Kuszelewiczem i masztalerzem, który był i kucharzem moim. Ale znowu odpadłem z małej i śmiesznej przyczyny. Jak zacząłem chodzić i sam byłem w pokoju, mysz wybiegła na środek pokoju, ja chciałem ją miotłą zabić. Gdym ją chciał uderzyć mocno i prędko, myszy owej nie trafiłem, a
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 184
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
suplementem. Wzruszyły te Kazania w Niemczech wiele Pastorellów, to jest Pastuszków, ato wtedy najbardziej, gdy Z. Ludwik Król Francuski wzięty był na wojnie, przez Saracenów. Ci Pastorelli mieli się za takich, że mogli mu ratunek przynieść. Zebrało się alias więle hultajów w Niemieckim kraju, pomieszali się z dziećmi, wyrostkami, pastuszkami, Wodzem uczynili jednego apostatę Węgrzyna wiele umiejącego języków. Poszła ta kupa do Francyj, animując wszystkich po drogach do podobnej rezolucyj; nawet cuda czyniąc, któremi lud prosty zwodził się łatwo. Wyperswadował wódz ten, iż Chrystus dobry Pasterz, i sama niewinność, chce zażvć pastuchów i niewinnych wiesniaków, na wyzwolenie Króla
supplementem. Wzruszyły te Kazania w Niemcżech wiele Pastorellow, to iest Pastuszkow, ato wtedy naybardziey, gdy S. Ludwik Krol Francuski wzięty był na woynie, przez Saracenòw. Ci Pastorelli mieli się za takich, że mogli mu ratunek przynieść. Zebrało się alias więle hultaiow w Niemieckim kraiu, pomieszali się z dziećmi, wyrostkami, pastuszkami, Wodzem ucżynili iednego apostatę Węgrzyna wiele umieiącego ięzykow. Poszła ta kupa do Francyi, animuiąc wszystkich po drogach do podobney rezolucyi; nawet cuda cżyniąc, ktoremi lud prosty zwodził się łatwo. Wyperswadował wodz ten, iż Chrystus dobry Pasterz, y sama niewinność, chce zażvć pastuchow y niewinnych wiesniakow, na wyzwolenie Krola
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 57
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
. Osoby w strojach różnych narodów siedzące,żeby z daleka patrzącemu się zdawały jak żywe Tak podczas wesela IW. Imci Pana Stanisławą Potockiego Starosty Halickiego teraz Wojęwody Kijowskiego z IW. Panną Marianną Łaszczowną Wojewodzanką Bełzką w Lwowie w Pałacu na gorze wszystkie ulice lampami oliwnemi pięknie iluminowane były w nocy z perspektywą, jakom się napatrzył wyrostkiem będąc wtedy. Od północej strony ogrodu zasadz gav, zwierzyniec, od południa dla suchości Pałac ryłem, albo drugą facjatą lub galerią wydany w ogród. Przy Pałacu po między drzewa podawać prastwo śpiewające, słowiki, kanarki, drozdy, kosy etc. Centrum albo srodek ogroda mają zdobić kwatery wysadzone, to bukszpanem,
. Osoby w stroiach rożnych narodow siedzące,żeby z daleka patrzącemu się zdawały iak żywe Tak podczas wesela IW. Imci Pana Stanisławą Potockiego Starosty Halickiego teraz Woięwody Kiiowskiego z IW. Panną Maryanną Łaszczowną Woiewodzanką Bełzką w Lwowie w Pałacu na gorze wszystkie ulice lampami oliwnemi pięknie illuminowane były w nocy z perspektywą, iakom się napatrzył wyrostkiem będąc wtedy. Od pułnocney strony ogrodu zasadz gav, zwierzyniec, od południa dla suchości Pałac ryłem, albo drugą facyatą lub galeryą wydany w ogrod. Przy Pałacu po między drzewa podawać prastwo spiewaiące, słowiki, kanarki, drozdy, kosy etc. Centrum albo srodek ogroda maią zdobić kwatery wysadzone, to bukszpanem,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 430
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754