/ że Damy nie wrzeszczą; Gdy w nich przy sznurowaniu/ kości prawie trzeszczą. Z kąd piersiom wielka krzywda: z domów uciekają/ I tak nagie/ pod szyją/ komorą mieszkają. O biedne komornice/ jak nędzny wczas macie Iż pod szopą/ sieciami poszytą/ mieszkacie! Dość było z domu wygnać/ dość wysłać na strażą; Aż jeszcze/ niebożętom/ nago chodzić każą! Dawszy pokoj żalowi/ i lamentowaniu/ Przysłuchajmy się dalej/ szat rejestrowaniu: Kawalerki/ Kapoty/ Westy/ Mantolety Reiteroki/ Piekarnie/ Manty/ i Kolety. Dla krótkości/ nazwiska inne opuściemy/ Podszytym je płaszczykiem/ na czas okryjemy. Szarp/
/ że Dámy nie wrzeszczą; Gdy w nich przy sznurowániu/ kośći prawie trzeszczą. Z kąd pierśiom wielka krzywdá: z domow vćiekáią/ Y ták nágie/ pod szyią/ komorą mieszkáią. O biedne komornice/ iák nędzny wczás maćie Iż pod szopą/ śiećiámi poszytą/ mieszkacie! Dość było z domu wygnáć/ dość wysłáć ná stráżą; Aż ieszcze/ niebożętom/ nágo chodźić każą! Dawszy pokoy żálowi/ y lamentowániu/ Przysłuchaymy się dáley/ szat reiestrowániu: Kawálerki/ Kápoty/ Westy/ Mántolety Reiteroki/ Piekárnie/ Mánty/ y Kolety. Dla krotkośći/ názwiská inne opuśćiemy/ Podszytym ie płaszczykiem/ na czás okryiemy. Szárp/
Skrót tekstu: ŁączZwier
Strona: E
Tytuł:
Nowe zwierciadło
Autor:
Jakub Łącznowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
Posłom zwłóczyła Jadwigi[...] na[...] ten czas młodej wysłanie do Polski, a tym czasem w owdowiałej Ojczyźnie kłótnie i Scysje górę wzieły, i Semowit Książę Mazowiecki, według Kromera, przywłaszczył sobi Łęzyckie i Kujaw. Województwa. Elżbieta perswazjami Posłów codziennych, i postrachem odmiany Elekcyj zmiękczona, musiała na koniec lubo młodą Damę na Tron wokowaną wysłać do Krakowa. JADWIGA sprowadzona do Krakowa R. 1384. w Dzień Z. Jadwigi, koronowana przez Bodzantę Arcybiskupa Gnieźnieńskiego, przy zgromadzeniu Rzeczypospolitej i Panów Węgierskich, i Rząd jej dotąd oddany aż by jej był Mąż dobrany. Ludwik już był deklarował Jadwigę Wilelmowi Książęciu Austriackiemu za Zonę, który przybył z ta pretensją do Krakowa
Posłom zwłóczyła Jadwigi[...] na[...] ten czas młodey wysłanie do Polski, á tym czasem w owdowiałey Oyczyźnie kłótnie i Scyssye górę wźiéły, i Semowit Xiążę Mazowiecki, według Kromera, przywłaszczył sobi Łęzyckie i Kujaw. Wojewodztwa. Elżbieta perswazyami Posłów codziennych, i postrachem odmiany Elekcyi zmiękczona, musiała na koniec lubo młodą Damę na Tron wokowaną wysłać do Krakowa. JADWIGA sprowadzona do Krakowa R. 1384. w Dźień S. Jadwigi, koronowana przez Bodzantę Arcybiskupa Gnieznieńskiego, przy zgromadzeniu Rzeczypospolitey i Panów Węgierskich, i Rząd jey dotąd oddany aż by jey był Mąż dobrany. Ludwik juz był deklarował Jadwigę Wilelmowi Xiążęćiu Austryackiemu za Zonę, który przybył z ta pretensyą do Krakowa
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 46
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
, Chełmskiego, Kijowskiego, i Kamienieckiego, od których Apelacje do niego idą, ale od niego do Prymasa, abo do Nuncjatury. Arcybiskupowi Lwowskiemu, jako i Biskupom Ruskim Łacińskim wolno trzymać Opactwa i Beneficja dla szczupłej ich intraty. Arcybiskup Lwowski, i Biskupi Ruscy Łacińscy obligowani są zjeżdżać na Synody Prowincjalne Gnieźnieńskie, abo Posłów wysłać, i miejsce mają w Senacie jako wyżej. KAPITUŁA LWOWSKA ma Herb Najś: Pannę na Księżycu rogatym stojącą a pod Księżycem Lew leży. Zamyka w sobie Kanoników wszystkich z Prałatami 16. i z miedzy nich jednego obiera na Trybunał Koronny. Arcybiskup Lwowski ma w Metropolii swojej według Sulikowskiego Arcybiskupa i Skrobiszewskiego. Dekanatów 7
, Chełmskiego, Kijowskiego, i Kamienieckiego, od których Apellacye do niego idą, ale od niego do Prymasa, abo do Nuncyatury. Arcybiskupowi Lwowskiemu, jako i Biskupom Ruskim Łaćińskim wolno trzymać Opactwa i Beneficya dla szczupłey ich intraty. Arcybiskup Lwowski, i Biskupi Ruscy Łaćińscy obligowani są zjeżdżać na Synody Prowincyalne Gnieznieńskie, abo Posłów wysłać, i mieysce mają w Senaćie jako wyżey. KAPITUŁA LWOWSKA ma Herb Nayś: Pannę na Xiężycu rogatym stojącą á pod Xiężycem Lew leży. Zamyka w sobie Kanoników wszystkich z Prałatami 16. i z miedzy nich jednego obiera na Trybunał Koronny. Arcybiskup Lwowski ma w Metropolii swojey według Sulikowskiego Arcybiskupa i Skrobiszewskiego. Dekanatów 7
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 170
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
od tego beł Zerbin zdradzony, którego Rozumiał między swemi być najwierniejszego.
XXI.
Lubo mię jeszcze przedtem pożądał w okręcie, Jeno że taił ono swoje przedsięwzięcie, Lub go w ten czas dopiero zagrzały chciwości, Kiedy miejsce upatrzył w takiej osobności, Umyślił tamże zaraz swoje wyuzdane Wole do skutku przywieść nieuhamowane; Ale pierwej jednego wysłać w onej chwili Chciał od siebie z tych, którzy w bacie z nami byli.
XXII.
Jeden beł Szot, Almoni, który Zerbinowi Zawżdy się zdał być wiernem i Odorykowi; Od niego beł na on czas pilnie zalecony, Kiedy go wyprawował do mnie do Bajony. Tego przyzwał do siebie i począł z niem radzić
od tego beł Zerbin zdradzony, którego Rozumiał między swemi być najwierniejszego.
XXI.
Lubo mię jeszcze przedtem pożądał w okręcie, Jeno że taił ono swoje przedsięwzięcie, Lub go w ten czas dopiero zagrzały chciwości, Kiedy miejsce upatrzył w takiej osobności, Umyślił tamże zaraz swoje wyuzdane Wole do skutku przywieść nieuhamowane; Ale pierwej jednego wysłać w onej chwili Chciał od siebie z tych, którzy w bacie z nami byli.
XXII.
Jeden beł Szot, Almoni, który Zerbinowi Zawżdy się zdał być wiernem i Odorykowi; Od niego beł na on czas pilnie zalecony, Kiedy go wyprawował do mnie do Bajony. Tego przyzwał do siebie i począł z niem radzić
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 278
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
złe przepowiadają - Powiedziały to, czego nędzni nie wiedzieli, Że nazajutrz obadwa w boju zginąć mieli.
XXVIII.
Już było popisano wszytkie Sarraceny, Krom króla noryckiego z królem Tremizeny, Którzy sami na popis on nie przyjechali, Ani swoich chorągwi i ludzi posłali. Barzo się ich lenistwu Agramant dziwował I zaraz kogo do nich wysłać rozkazował. W tem króla z Tremizeny jeden pokojowy Przyszedł przedeń, który był z bitwy uszedł zdrowy.
XXIX.
Ten powiedział, że z ludźmi Manilard swojemi I król Aldzird pobici leżeli na ziemi. „Jeden - pry - mężny rycerz, który noryckiego Króla lud wszytek pobił i tremizeńskiego I wojsko tweby był zbił
złe przepowiadają - Powiedziały to, czego nędzni nie wiedzieli, Że nazajutrz obadwa w boju zginąć mieli.
XXVIII.
Już było popisano wszytkie Sarraceny, Krom króla noryckiego z królem Tremizeny, Którzy sami na popis on nie przyjechali, Ani swoich chorągwi i ludzi posłali. Barzo się ich lenistwu Agramant dziwował I zaraz kogo do nich wysłać rozkazował. W tem króla z Tremizeny jeden pokojowy Przyszedł przedeń, który był z bitwy uszedł zdrowy.
XXIX.
Ten powiedział, że z ludźmi Manilard swojemi I król Aldzird pobici leżeli na ziemi. „Jeden - pry - mężny rycerz, który noryckiego Króla lud wszytek pobił i tremizeńskiego I wojsko tweby był zbił
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 302
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
ich siła Próżno tylko. Wszakże tam u przeprawy była Kleska większa. Kiedy się nie pomierną zgrają Husarskie Kompanie z sobą zamieszają, Nie mogąc się w-tej cieśni nie tylko ułożyć Do spotkania na koniach, ale ani złożyć Kopij nawet. Przyszło im oprócz kopiami Orać próżno po ziemi, i ów Proporcami Kał zamiatać, którego lada wysłać wiszem Przynamniej zaniedbano. A w tym też usłyszem Szańce wziete a groblą, i Piechote owe Spół z-Armatą zabraną, wysieczoną w głowę. Także z-konnych, tylkoż się skoro przeprawiła, Żadna spełna Chorągiew nazad nie wróciła. Ile Połk Sedomirski pracował najcieży Z-Witowskim Kasztelanem. Także się nareży I Wołyńców z
ich siłá Prożno tylko. Wszákże tám u przeprawy byłá Kleská wieksza. Kiedy sie nie pomierną zgráią Husarskie Kompánie z sobą zámieszáią, Nie mogąc sie w-tey ćieśni nie tylko ułożyć Do spotkánia ná koniach, ále áni złożyć Kopiy náwet. Przyszło im oprocz kopiámi Oráć prożno po źiemi, i ow Proporcámi Kał zámiatać, ktorego lada wysłáć wiszem Przynamniey zániedbano. A w tym też usłyszem Szance wźiete a groblą, i Piechote owe Społ z-Armatą zábraną, wysieczoną w głowe. Także z-konnych, tylkoż sie skoro przeprawiłá, Zadna spełna Chorągiew názad nie wroćiłá. Ile Połk Sedomirski prácował nayćieży Z-Witowskim Kásztelanem. Tákże sie nareży I Wołyńcow z
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 30
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
ten baran przez mój żywot przebył? A jam się tak spodziewał, będzie dłużej w brzuchu Leżał, kiedy z kościami wbieży i w kożuchu. Widzę, żem się oszukał nad moje mniemanie; Niechaj potym jem jak wilk, gdy się co dostanie. 32. O mazurach.
Mazurom u kata kraj; myślą wysłać posły Do papieża rzymskiego, bo ich wisści doszły Z Węgier, że wino drogie; chcą go o to żądać, Żeby do komunii raczył dyspensę dać Na ich wareckie piwo: sporzejby go pili, Gdyby k stołu Pańskiemu kiedy przystąpili. 33. O Klimku.
Kupił Kaśce Klimek Grzeczny upominek: Pozłocistą taszkę Za nikczemną
ten baran przez mój żywot przebył? A jam się tak spodziewał, będzie dłużej w brzuchu Leżał, kiedy z kościami wbieży i w kożuchu. Widzę, żem się oszukał nad moje mniemanie; Niechaj potym jem jak wilk, gdy się co dostanie. 32. O mazurach.
Mazurom u kata kraj; myślą wysłać posły Do papieża rzymskiego, bo ich wisści doszły Z Węgier, że wino drogie; chcą go o to żądać, Żeby do komuniej raczył dyspensę dać Na ich wareckie piwo: sporzejby go pili, Gdyby k stołu Pańskiemu kiedy przystąpili. 33. O Klimku.
Kupił Kaśce Klimek Grzeczny upominek: Pozłocistą taszkę Za nikczemną
Skrót tekstu: WychWieś
Strona: 26
Tytuł:
Kiermasz wieśniacki
Autor:
Jan z Wychylówki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
dialogi, fraszki i epigramaty, pieśni
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Teodor Wierzbowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
K. Kowalewski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1902
, zawziąłem ochotę do dobrych aplikacji. Jakoż bywając z ojcem moim często tak u śp. podskarbiego nadwornego lit., jako też u śp. Michała Sapiehy, wojewody podlaskiego, znalazłem u tego pana tę łaskę, że mię chciał i deklarował z synem swoim śp. Józefem Sapiehą, starostą sądowym mielnickim, wysłać do cudzych krajów.
Ale fatalny przypadek zagrodził mi tego szczęścia, gdyż śp. starosta mielnicki wszystkimi talentami ozdobiony, królowi Augustowi Wtóremu i wszystkim miły, wielkich nadziei pan, zabił się sam dobrowolnie z pistoletu w Warszawie z takowej okoliczności. Był na edukacji u babki swojej rodzonej, śp. Wielopolskiej, kanclerzynej wielkiej koronnej,
, zawziąłem ochotę do dobrych aplikacji. Jakoż bywając z ojcem moim często tak u śp. podskarbiego nadwornego lit., jako też u śp. Michała Sapiehy, wojewody podlaskiego, znalazłem u tego pana tę łaskę, że mię chciał i deklarował z synem swoim śp. Józefem Sapiehą, starostą sądowym mielnickim, wysłać do cudzych krajów.
Ale fatalny przypadek zagrodził mi tego szczęścia, gdyż śp. starosta mielnicki wszystkimi talentami ozdobiony, królowi Augustowi Wtóremu i wszystkim miły, wielkich nadziei pan, zabił się sam dobrowolnie z pistoletu w Warszawie z takowej okoliczności. Był na edukacji u babki swojej rodzonej, śp. Wielopolskiej, kanclerzynej wielkiej koronnej,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 41
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
oferencje solicytowany nie skłaniał się do rekoncyliacji z książętami Czartoryskimi. Życzyłem zatem, aby hetman wielki koronny wysłał do Wschowy Starzeńskiego, starostę brańskiego, faworyta swego, a oraz prosiłem o list instancjalny do króla o sekretarią lit. za księdzem Łopacińskim. Wziął to hetman na deliberacją i potem w kilka godzin rezolwował się wysłać starostę brańskiego do Wschowy i kazał ekspedycje swoje gotować do króla, do grafa Bryla i do marszałka nadwornego koronnego.
Tegoż dnia zatem, odesławszy kolaskę i konie moje z Białegostoku do Rasnej, wyjechałem razem z starostą brańskim karetą
jego i cugami rozstawionymi hetmańskimi, które dla hetmanowej, mającej powracać z Warszawy, rozstawione
oferencje solicytowany nie skłaniał się do rekoncyliacji z książętami Czartoryskimi. Życzyłem zatem, aby hetman wielki koronny wysłał do Wschowy Starzeńskiego, starostę brańskiego, faworyta swego, a oraz prosiłem o list instancjalny do króla o sekretarią lit. za księdzem Łopacińskim. Wziął to hetman na deliberacją i potem w kilka godzin rezolwował się wysłać starostę brańskiego do Wschowy i kazał ekspedycje swoje gotować do króla, do grafa Bryla i do marszałka nadwornego koronnego.
Tegoż dnia zatem, odesławszy kolaskę i konie moje z Białegostoku do Rasnej, wyjechałem razem z starostą brańskim karetą
jego i cugami rozstawionymi hetmańskimi, które dla hetmanowej, mającej powracać z Warszawy, rozstawione
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 525
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
wojewodo krakowski, racz powiedzieć, kto ad absolutum dominium pana prowadzi, kto i jakimi praktykami o cesji królestwa i przez kogo traktuje, w czym zła rada, którzy senatorowie suspectae fìdei et consilii perniciosi. Do tego WM. raczysz te zwody rokoszowe rozprowadzić, akta jego oddać, listy rozesłane powrócić albo co inszego in contrarium wysłać, fidelitatem przysięgą potwierdzić«. Odpowiedział IMP. wojewoda krakowski: »Dziwno nam to być musi, że wczora nic takiego z nami nie konferowawszy, dziś WM. coś nowego wnosicie; przyszliśmy tu in fidem senatus, żadnemi nie zaciągnieni kondycjami, zaczym ani się ich nam przyjmować godzi, bośmy nie więźniami«
wojewodo krakowski, racz powiedzieć, kto ad absolutum dominium pana prowadzi, kto i jakiemi praktykami o cesyi królestwa i przez kogo traktuje, w czym zła rada, którzy senatorowie suspectae fìdei et consilii perniciosi. Do tego WM. raczysz te zwody rokoszowe rozprowadzić, akta jego oddać, listy rozesłane powrócić albo co inszego in contrarium wysłać, fidelitatem przysięgą potwierdzić«. Odpowiedział JMP. wojewoda krakowski: »Dziwno nam to być musi, że wczora nic takiego z nami nie konferowawszy, dziś WM. coś nowego wnosicie; przyszliśmy tu in fidem senatus, żadnemi nie zaciągnieni kondycyami, zaczym ani się ich nam przyjmować godzi, bośmy nie więźniami«
Skrót tekstu: OpisDostCz_III
Strona: 167
Tytuł:
Opisanie prawdziwe i dostateczne rozwiedzienia rokoszu pod Janowcem
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918