godnego kapłana. Stamtąd do Warmii do Bruszberka oddała mnie matka moja do przewielebnych ojców Jezuitów, do dalszych wyższych nauk, gdziem rezydencją miał w alumnacie, bywszy przez te czasy pod ichmościami księżą regensami: Janem Drewsem, Janem Szwangiem i Tobiaszem Arentem, przy protekcji jo. księcia imci Żałuskiego biskupa warmińskiego, i tam jednoroczną wysłuchawszy dialektykę, lat mając 17 tentowałem dalszego w naukach Sukcesu być w logice, ac tandem odebrali mnie rodzice moi ze szkół, i zaraz mnie ojciec dobrodziej mój aplikował do stanu rzeczypospolitej.
Byłem w roku 1712 obrany posłem z województwa mińskiego na sejm limitationis przypadający w Warszawie pod dyrekcją ip. Denhofa miecznika koronnego i hetmana
godnego kapłana. Ztamtąd do Warmii do Bruszberka oddała mnie matka moja do przewielebnych ojców Jezuitów, do dalszych wyższych nauk, gdziem rezydencyą miał w alumnacie, bywszy przez te czasy pod ichmościami księżą regensami: Janem Drewsem, Janem Szwangiem i Tobiaszem Arentem, przy protekcyi jo. księcia jmci Załuskiego biskupa warmińskiego, i tam jednoroczną wysłuchawszy dyalektykę, lat mając 17 tentowałem dalszego w naukach sukcessu być w logice, ac tandem odebrali mnie rodzice moi ze szkół, i zaraz mnie ojciec dobrodziéj mój applikował do stanu rzeczypospolitej.
Byłem w roku 1712 obrany posłem z województwa mińskiego na sejm limitationis przypadający w Warszawie pod dyrekcyą jp. Denhofa miecznika koronnego i hetmana
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 370
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
mocno ściśniesz, że mu się w nią Nie naleje, i ze złej toni wyrwiesz pewnie. 335. SĘDZIA GŁUPI
Słowikowi z kukułką przeczka stąd urosła, Które z nich piękniej śpiewa. Toż z wielkimi osła Obaczywszy uszyma, bowiem na nich wiele Należy, kto się sądzić podejmie kapele, Proszą, żeby rozstrzygnął, wysłuchawszy obu. Ruszy słowik wszelkiego śpiewania sposobu, To traktem, to tenorem, to altem, to basem Łagodne echo całym rozlega się lasem. Okrzekuje kukułka, a gdy wszytkie sztuki Tamten przejdzie, owa też swoje zacznie kuki. Jeżeli po senacie słychał kto hajduka, I dudkę po wijoli, jak kuka, tak kuka.
mocno ściśniesz, że mu się w nię Nie naleje, i ze złej toni wyrwiesz pewnie. 335. SĘDZIA GŁUPI
Słowikowi z kukułką przeczka stąd urosła, Które z nich piękniej śpiewa. Toż z wielkimi osła Obaczywszy uszyma, bowiem na nich wiele Należy, kto się sądzić podejmie kapele, Proszą, żeby rozstrzygnął, wysłuchawszy obu. Ruszy słowik wszelkiego śpiewania sposobu, To traktem, to tenorem, to altem, to basem Łagodne echo całym rozlega się lasem. Okrzekuje kukułka, a gdy wszytkie sztuki Tamten przejdzie, owa też swoje zacznie kuki. Jeżeli po senacie słychał kto hajduka, I dudkę po wijoli, jak kuka, tak kuka.
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 142
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
nie może nikt trzymać oprócz Starostwa Sieradzkiego z Piotrkowskim; Roku 1557. Za Zygmunta Augusta Konstytucja, i także Kamienieckiego z Latyczewskim Roku 1581. Starostowie Grodowi i Pograniczni powinni przysięgać Królowi na wierność, tak jako i Zamki z Miastami bez Starostw, a po śmierci Królewskiej przed Sędziami kapturowemi, po przysiędze powinni jechać do Grodu i wysłuchawszy naznaczonych przez siebie Sędziów przysięgi, powinni Gród otworzyć żeby sprawiedliwość Z[...] nie próżnowała, o czym Konstyt: 1648. 1668. 1674. Starostowie teraz jednak przysięgają podczas wjazdu swego, przed Pierwszym Senatorem w tym Województwie znajdujacym się. Wojewodowie i Kasztelanowie Starostw tegoż Województwa Grodowych nie mogą trzymać prócz Starosty Krakowskiego który może być
nie może nikt trzymać oprócz Starostwa Sieradzkiego z Piotrkowskim; Roku 1557. Za Zygmunta Augusta Konstytucya, i także Kamienieckiego z Latyczewskim Roku 1581. Starostowie Grodowi i Pograniczni powinni przyśięgać Królowi na wierność, tak jako i Zamki z Miastami bez Starostw, a po śmierći Królewskiey przed Sędźiami kapturowemi, po przyśiędze powinni jechać do Grodu i wysłuchawszy naznaczonych przez śiebie Sędźiów przyśięgi, powinni Grod otworzyć żeby sprawiedliwość S[...] nie próżnowała, o czym Konstit: 1648. 1668. 1674. Starostowie teraz jednak przyśięgają podczas wjazdu swego, przed Pierwszym Senatorem w tym Województwie znaydujacym śię. Wojewodowie i Kasztelanowie Starostw tegoż Województwa Grodowych nie mogą trzymać prócz Starosty Krakowskiego który może być
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 152
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
srogiem! Pomyśliwszy: Niech takiej matki, rzecze, synem Nazwie, kto odtąd ujźry handlując mnie winem. 246 (P). NATURA WILKA DO LASA
Żyda krzczonego przy mszej ktoś w kościele pyta, Wie-li, co u ołtarza ksiądz czyni, co czyta, I krótko tajemnicę owę mu wykłada. Żyd, wysłuchawszy, jeszcze krócej odpowiada: Starego Pana Boga jako trzeba umiem, Ale tego młodego jeszcze nie rozumiem. 247. SZARAWARY
Patrzę i wkoło kilka obejdę go razy; Widywałem podobne na mapach obrazy. Nie Niemiec, Nie Włoch; nowa stroju manijera; Nie Francuz też, bo polska i mowa, i cera. Czy
srogiem! Pomyśliwszy: Niech takiej matki, rzecze, synem Nazwie, kto odtąd ujźry handlując mnie winem. 246 (P). NATURA WILKA DO LASA
Żyda krzczonego przy mszej ktoś w kościele pyta, Wie-li, co u ołtarza ksiądz czyni, co czyta, I krótko tajemnicę owę mu wykłada. Żyd, wysłuchawszy, jeszcze krócej odpowiada: Starego Pana Boga jako trzeba umiem, Ale tego młodego jeszcze nie rozumiem. 247. SZARAWARY
Patrzę i wkoło kilka obejdę go razy; Widywałem podobne na mapach obrazy. Nie Niemiec, Nie Włoch; nowa stroju manijera; Nie Francuz też, bo polska i mowa, i cera. Czy
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 300
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
była i przepraszał ją, do tego się nie zna, bo ani na miedzy postała, ani go w ten dzień siebie przepraszającego i do siebie cokolwiek mówiącego nie widziała. Co się zaś tknie hałasu w tydzień uczynionego, odpowiedziała, że ją na dom naszedł, Słów wyżej mianowanych nawołał, kamieniami rzucał. Sąd niniejszy, wysłuchawszy stron obudwu, ponieważ te obiedwie strony nie przyznają się do zadania i odpowiedzi swoich, onym świadków na przyszłe sądy zstawić kazał. (IJI. 13)
4365. (45) W sprawie między uczciwymi Łukaszem i Barbarą Gołeckimi małżonkami z jednej strony aktorami, a lakubem i Katarzyną Kokosczykami o pewne zniewagi i pobicie,
była y przepraszał ią, do tego się nie zna, bo ani na miedzy postała, ani go w tęn dzień siebie przepraszaiącego y do siebie cokolwiek mowiącego nie widziała. Co się zaś tknie hałasu w tydzień uczynionego, odpowiedziała, że ią na dom naszedł, słow wyżey mianowanych nawołał, kamieniami rzucał. Sąd ninieyszy, wysłuchawszy stron obudwu, poniewaz te obiedwie strony nie przyznaią się do zadania y odpowiedzi swoich, onym swiadkow na przyszłe sądy zstawic kazał. (III. 13)
4365. (45) W sprawie między uczciwymi Łukaszęm y Barbarą Gołeckimi małżonkami z iedney strony aktorami, a lakubęm y Katarzyną Kokosczykami o pewne zniewagi y pobicie,
Skrót tekstu: KsKrowUl_2
Strona: 641
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Krowodrza, cz. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Krowodrza
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1698 a 1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
napisanym i przeczytanym dekrecie, uporczywie odpowiadał, że dekretowi dosyć czynić nie będzie, ani go od ojca nikt nie odłączy, sprawy tej do dalszej decyzji remissę do konwentu na dzień Sobotni przyszły uczynił i do pomienionego konwentu odesłał. (IJI. 79) (IJI. 80)
4375. (55) Sąd niniejszy, wysłuchawszy inquizycji świadków poprzysięgłych w sprawie między p. Kazimierzem Kwiatkowskim i jego małżonką aktorami a Ewą Sporkową z drugiej strony pozwaną o zadanie Słów nie uczciwych, z której inquizycji pokazało się to, że Sporkowa, przyszedszy w dom Filuski, wołała słowa nieuczciwe na p. Kwiatkowskiego i małżonkę jego, osobliwie te słowa: bogdaj a
napisanym y przeczytanym dekrecie, uporczywie odpowiadał, że dekretowi dosic czynić nie będzie, ani go od oyca nikt nie odłączy, sprawy tey do dalszey decyzyi remissę do konwentu na dzień Sobotni przyszły uczynił y do pomienionego konwentu odesłał. (III. 79) (III. 80)
4375. (55) Sąd ninieyszy, wysłuchawszy inquizycyi swiadkow poprzysięgłych w sprawie między p. Kazimierzem Kwiatkowskim y iego małżonką aktorami a Ewą Sporkową z drugiey strony pozwaną o zadanie słow nie uczciwych, z ktorey inquizycyi pokazało się to, że Sporkowa, przyszedszy w dom Filuski, wołała słowa nieuczciwe na p. Kwiatkowskiego y małżonkę iego, osobliwie te słowa: bogdai a
Skrót tekstu: KsKrowUl_2
Strona: 644
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Krowodrza, cz. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Krowodrza
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1698 a 1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
Z Soboty tedy na Niedzielę/ po odprawie wieczornego nabożeństwa/ na Paweczernicy został w Cerkwi pod schodkami; zmyśliwszy sobie ciężką chorobę/ pod temi to/ któremi idą na Chory Połatę: gdzie leżącego nie postrzegszy Paraecclesiarchowie/ Pankrati i Joana/ zamknęli: on o trzeciej wylazł z swego łogowiska/ siadł w ławkach Bratnich/ a wysłuchawszy że na Monastyru cicho/ puści się od Obraza Naśw: Panny/ i ściągnąwszy rękę/ te chce odbierać/ których nie nadał klejnoty; na co gdy się męży/ i gwałtem ku Obrazowi się przybliża/ ali moc i siła Przeczystej Bogarodzice aż za ambon rzuci bezbożnika; gdzie poleżawszy rzecze: daremny to postrach i przywidzenie
Z Soboty tedy ná Niedźielę/ po odpráwie wieczornego nabożeństwá/ ná Páweczernicy został w Cerkwi pod schodkámi; zmyśliwszy sobie ćiężką chorobę/ pod temi to/ ktoremi idą ná Chory Połátę: gdźie leżącego nie postrzegszy Páráecclesiárchowie/ Pánkráti y Ioáná/ zámknęli: on o trzeciey wylazł z swego łogowiská/ śiadł w łáwkách Brátnich/ á wysłuchawszy że ná Monástyru ćicho/ puśći się od Obrázá Naśw: Pánny/ y śćiągnąwszy rękę/ te chce odbieráć/ ktorych nie nádał kleynoty; ná co gdy się męży/ y gwałtem ku Obrázowi się przybliża/ áli moc y śiłá Przeczystey Bogárodzice áż zá ámbon rzući bezbożniká; gdźie poleżawszy rzecze: dáremny to postrách y przywidzenie
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 121.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
sam i tam pojźrzy/ potym niemotą zatamowane usta rozwiąże/ i mówić pocznie/ o posiłek ciału schorzałemu prosi; naostatek za tydziem z ciężkiej choroby przychodzi dobrze do siebie/ drożkę do Z. i Cudotwornej Lawry Pieczarskiej obiecaną z żoną swą Annąodprawuje/ w którym po obyczaju Chrześcijańskim sprawiwszy się/ Molebnu na Pochwałę Przeczystej Panny wysłuchawszy/ jałmużnę wedle możności dawszy/ dziękując Patronce swej/ i Świętym Ojcom Antoniemu i Teodozemu pokłon uczyniwszy odchodzą do domu swego/ w którym jeszcze i teraz zdrowi żyjąc wielbią Pana Boga. Cuda i Paraeneses. PARAENESIS. Eccl: 38. v. 9.
CZytelniku Prawosławny/ w chorobie twojej nie opuszczaj ciebie/ ale proś
sám y tám poyźrzy/ potym niemotą zátámowáne vstá rozwiąże/ y mowić pocznie/ o pośiłek ćiáłu zchorzáłemu prośi; náostátek zá tydźiẽ z ćiężkiey choroby przychodźi dobrze do śiebie/ drożkę do S. y Cudotworney Láwry Pieczárskiey obiecáną z żoną swą Annąodpráwuie/ w ktorym po obyczáiu Chrześciáńskim spráwiwszy się/ Molebnu ná Pochwałę Przeczystey Pánny wysłuchawszy/ iáłmużnę wedle możnośći dawszy/ dziękuiąc Pátronce swey/ y Swiętym Oycom Antoniemu y Theodozemu pokłon vczyniwszy odchodzą do domu swego/ w ktorym ieszcze y teraz zdrowi żyiąc wielbią Páná Bogá. Cudá y Paraeneses. PARAENESIS. Eccl: 38. v. 9.
CZytelniku Práwosławny/ w chorobie twoiey nie opuszczay ćiebie/ ále proś
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 157.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
rzeczy nadzwyczaj excedunt.
Nocleg w austerii pod klasztorem cistertientium zakonu, gdzie i opat jest. Kościół barzo wielki i bogaty; klasztor też wielkim sumptem murowany jest, tak wielki, jako miasteczko jakie. Mur koło niego barzo potężny i wały. 10
Dnia pierwszego Novembris w dzień Wszytkich Świętych, w tymże klasztorze wysłuchawszy nabożeństwa ruszylichmy się.
Miasto w mili od noclegu, w murze sowitym i w wódzie około circumfluentis!, barzo obronne, nazywa się Donauwort, księcia bawarskiego. Gdyśmy przejeżdżali, rajtarii porządnej (którzy tam pro praesidio są) kilkaset w paradzie na koniach stało, honorem nam wyświadczają. Oficer, z
rzeczy nadzwyczaj excedunt.
Nocleg w austeriej pod klasztorem cistertientium zakonu, gdzie i opat jest. Kościoł barzo wielki i bogaty; klasztor też wielkim sumptem murowany jest, tak wielki, jako miasteczko jakie. Mur koło niego barzo potężny i wały. 10
Dnia pierwszego Novembris w dzień Wszytkich Świętych, w tymże klasztorze wysłuchawszy nabożeństwa ruszylichmy się.
Miasto w mili od noclegu, w murze sowitym i w wodzie około circumfluentis!, barzo obronne, nazywa się Donauworth, księcia bawarskiego. Gdyśmy przejeżdżali, rajtarii porządnej (którzy tam pro praesidio są) kilkaset w paradzie na koniach stało, honorem nam wyświadczają. Oficer, z
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 129
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
auszpurskich nie najdzie.
Dnia 3 Novembris. Rano przyszli z magistratu z komplementem i upominkami do księcia IM. Odprawiwszy tych jechało księstwo publice z kawalkatą do kościoła Ojców Dominikanów, gdzie dwa ołtarze wielkie, bo się i sam kościół in duas dzieli partes, dlatego, iż słupy w pośrzodku kościoła idą.
Tam mszy św. wysłuchawszy jechali do kościoła Ojców Benedyktynów; mszy św. wysłuchawszy ksiądz opat prowadził nas do zakryscji. Tam ukazował wiele wielkich relikwii. Miedzy innemi leżą w tym kościele ciała św. Udalryka i św. Afry, wielkich barzo świętych, od lat 600 całe; także sługi św. Afry spalonej dla wiary, a i
auszpurskich nie najdzie.
Dnia 3 Novembris. Rano przyszli z magistratu z komplementem i upominkami do księcia JM. Odprawiwszy tych jechało księstwo publice z kawalkatą do kościoła Ojców Dominikanów, gdzie dwa ołtarze wielkie, bo się i sam kościoł in duas dzieli partes, dlatego, iż słupy w pośrzodku kościoła idą.
Tam mszy św. wysłuchawszy jechali do kościoła Ojców Benedyktynów; mszy św. wysłuchawszy ksiądz opat prowadził nas do zakrystiej. Tam ukazował wiele wielkich relikwii. Miedzy innemi leżą w tym kościele ciała św. Udalryka i św. Affry, wielkich barzo świętych, od lat 600 całe; także sługi św. Affry spalonej dla wiary, a i
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 131
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004