Litwy się naszło. Ów Pan Tryzna kogo rozumiał z swoich konwokował że przyszło rozochociwszy się i Baranie flaki rozdraznić. Poseł wesoł Romanijej z wozów kazał dawać wprzód popodpijawszy miodem jam nie mięszał ale Litwa pomieszawszy Nie jeden pozbył pasa, czapki, szable, piniędzy z mięszkiem
Nazajutrz rano sprowadzono konie do podwód nasze tez konie wytchnęły i podkarmiły się dosyć dobrze. Bo i z Folwarków zrazu nabrano co potrzeba i potym owsów naniesiono kazałem się gotować do ruszenia. Przyszli tedy owi wczoraisi Panowie Deboszanci jaki taki do siebie prosi Pułkownik przysłał aby mu ten honor dać aby na godzinę. A ja jak obiecałem się był Tryznie i mówię do niego Panie
Litwy się naszło. Ow Pan Tryzna kogo rozumiał z swoich konwokował że przyszło rozochociwszy się y Baranie flaki rozdraznić. Poseł wesoł Romaniiey z wozow kazał dawać wprzod popodpiiawszy miodem iam nie mięszał ale Litwa pomięszawszy Nie ieden pozbył pasa, czapki, szable, piniędzy z mięszkiem
Nazaiutrz rano sprowadzono konie do podwod nasze tez konie wytchnęły y podkarmiły się dosyć dobrze. Bo y z Folwarkow zrazu nabrano co potrzeba y potym owsow naniesiono kazałęm się gotować do ruszenia. Przyszli tedy owi wczoraisi Panowie Deboszanci iaki taki do siebie prosi Pułkownik przysłał aby mu ten honor dac aby na godzinę. A ia iak obiecałęm się był Tryznie y mowię do niego Panie
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 169v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
zaczym wielka drogość była nastąpiła, gdyż na zimę nic nie siano. Dawne zaś gumna w Podolu i na Wołyniu tak szlacheckie jako i chłopskie z gruntu nieprzyjaciel popalił, które gdy się prawie dymem kurzeły i ten rok nieszczęśliwy koniec swój wziął, snadź nieszczęśliwszy jeszcze następujący obiecując, który był po Narodzeniu Pańskim Rok 1649 Rok 1649
Wytchnęły wprawdzie trochę były na początku roku kraje ruskie i wołyńskie. Pomieniony albowiem wojewoda kijowski Kisiel, komisarz naznaczony, w Kijowie zjachawszy się z Chmielnickim o pokoju traktował, ofiarowawszy Chmielnickiemu chorągiew, buławę Zaporowską i kotły wojskowe od nowo obranego króla. I poczęło się było trochę już kamienne Chmielnickiego serce kruszyć, ale zajuszona złość chłopska i
zaczym wielka drogość była nastąpiła, gdyż na zimę nic nie siano. Dawne zaś gumna w Podolu i na Wołyniu tak slacheckie jako i chłopskie z gruntu nieprzyjaciel popalił, które gdy się prawie dymem kurzeły i ten rok niesczęśliwy koniec swój wziął, snadź niesczęśliwszy jescze następujący obiecując, który był po Narodzeniu Pańskim Rok 1649 Rok 1649
Wytchnęły wprawdzie trochę były na początku roku kraje ruskie i wołyńskie. Pomieniony albowiem wojewoda kijowski Kisiel, komisarz naznaczony, w Kijowie zjachawszy się z Chmielnickim o pokoju traktował, ofiarowawszy Chmielnickiemu chorągiew, buławę Zaporowską i kotły wojskowe od nowo obranego króla. I poczęło się było trochę już kamienne Chmielnickiego serce kruszyć, ale zajuszona złość chłopska i
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 60
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000