w one lata Nie frasował się barziej o królestwo świata/ Gdy wężonodzy/ co sto rąk miał każdy/ brali Olbrzymi przed się aby niebo wojowali. Bo acz był nieprzyjaciel srogi/ jednak ona Wojna od jednej kupy była podniesiona/ I z jednego początku: Teraz wsze narody Gdziekolwiek świat obiegły szumne Morskie wody/ Koniecznie mi wytracić potrzeba/ śmiertelne: A zyścić to przez rzeki (przysięgam) piekielne/ Co ich kolwiek Stygijskim w ziemie wpada lasem. Pokuszę wszytkich rzeczy ja jeszcze przed czasem. Ale będzie odcięta rana nie zleczona Mieczem/ by nie była część zdrowa zarażona. A Są u mnie pół Bogowie/ są chłopcy Bożkowie fauni/ B Nimfy
w one látá Nie frásował się bárźiey o krolestwo świátá/ Gdy wężonodzy/ co sto rąk miał káżdy/ bráli Olbrzymi przed się áby niebo woiowáli. Bo ácz był nieprzyiáćiel srogi/ iednák oná Woyná od iedney kupy byłá podnieśioná/ Y z iednego początku: Teraz wsze narody Gdźiekolwiek świát obiegły szumne Morskie wody/ Koniecznie mi wytráćić potrzebá/ śmiertelne: A zyśćić to przez rzeki (przyśięgam) piekielne/ Co ich kolwiek Stygiyskim w źiemie wpada lásem. Pokuszę wszytkich rzeczy ia ieszcze przed czásem. Ale będźie odćięta ráná nie zleczona Mieczem/ by nie byłá część zdrowa záráżona. A Są v mnie puł Bogowie/ są chłopcy Bożkowie fauni/ B Nimphy
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 15
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
że co zdawna tak postanowieła Boska rada/ że kiedyś przyść te czasy miały/ Wktóre Morze/ i w które ziemia/ i niemały Pałac Niebieski/ zewsząd ogarniony gorzeć/ I pracowita świata wielkość miała chorzeć/ C Bełty ręku Olbrzymskich robotę porzucieł; A do inakszej kaźni w tej mierze się rzucieł: Przysiągszy rodzaj ludzi wytracić wodami/ Jakoż zarazem w D Jaskiń Eolskich loch mocny/ Zapędziwszy go zamknął dobrze wiatr północy/ I dmy rozpędzające wywiedzione chmury. EE A wiatr zaś południowy wyprowadził z góry/ ten wyleciał. Tu wiatru z południa zmyśloną osobę pięknie opisał Poeta, przydawając mu głowę, twarz, brodę, ręce, i skrzydła
że co zdawná ták postánowiełá Boska rádá/ że kiedyś przyść te czásy miáły/ Wktore Morze/ y w ktore źiemiá/ y niemáły Páłác Niebieski/ zewsząd ogárniony gorzeć/ Y pracowita świátá wielkość miáłá chorzeć/ C Bełty ręku Olbrzymskich robotę porzućieł; A do inákszey kaźni w tey mierze się rzućieł: Przyśiągszy rodzay ludźi wytráćić wodámi/ Iákoż zárázem w D Iáskiń Aeolskich loch mocny/ Zápędźiwszy go zámknął dobrze wiátr pułnocny/ Y dmy rozpądzáiące wywiedźione chmury. EE A wiátr záś południowy wyprowádźił z gory/ ten wylećiał. Tu wiátru z południá zmyśloną osobę pięknie opisał Poeta, przydawáiąc mu głowę, twarz, brodę, ręce, y skrzydłá
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 18
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
wygubi ostatki ich/ i te którzyby się pokryli przed tobą. 21. Nie lękajże się twarzy ich: abowiem PAN Bóg twój jest w pośrzodku ciebie: Bóg wielki i straszny. 22. I wyniszczy PAn Bóg twój narody one przed tobą po lekku/ i po trosze: 23. Nie będziesz ich mógł wytracić prędko/ by się snadź nie namnożyło przeciw tobie bestii polnych. 24. I poda je tobie PAN Bóg twój/ i zetrze je starciem wielkim/ aż będą wyniszczeni. A poda króle ich w ręce twoje/ i wygubisz imię ich pod Niebem: nie ostoi się żaden przed tobą/ aż je wytracisz. 25.
wygubi ostátki jch/ y te ktorzyby śię pokryli przed tobą. 21. Nie lękajże śię twarzy jch: ábowiem PAN Bog twoj jest w pośrzodku ćiebie: Bog wielki y strászny. 22. Y wyniszcży PAn Bog twoj narody one przed tobą po lekku/ y po trosze: 23. Nie będźiesz jch mogł wytráćić prętko/ by śię snadź nie námnożyło przećiw tobie bestyi polnych. 24. Y poda je tobie PAN Bog twoj/ y zetrze je stárćiem wielkim/ áż będą wyniszcżeni. A poda krole jch w ręce twoje/ y wygubisz imię jch pod Niebem: nie ostoji śię żaden przed tobą/ áż je wytráćisz. 25.
Skrót tekstu: BG_Pwt
Strona: 193
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Powtórzonego Prawa
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
koniecznie zginiecie. 20. Jako narody które PAN wytraca przed wami/ tak zaginiecie/ dla tego iżeście posłusznymi nie byli/ głosu PAna Boga waszego. Rozdział IX. Przestrżega żeby zwycięstw przyszłych, nie swojej sprawiedliwości i godności przypisowali. 7. Pokazuje że oni zawżdy odpornymi byli. 18. 25. który chciał je wytracić by nie Modlitwa Mojżeszowa. 1.
Słuchaj Izraelu: ty przejdziesz dziś Jordan/ abyś wszedszy posiadł narody więtsze/ i możniejsze niżeś ty/ miasta wielkie i wymurowane/ aż pod niebo. 2. Lud wielki/ i wysokiego wzrostu/ Syny Enakowe/ które ty znasz/ i którycheś słychał/ gdy mówiono
koniecżnie zginiećie. 20. Iáko narody ktore PAN wytraca przed wámi/ ták záginiećie/ dla tego iżeśćie posłusznymi nie byli/ głosu PAná Bogá wászego. ROZDZIAL IX. Przestrżega żeby zwyćięstw przyszłych, nie swojey spráwiedliwośći y godnośći przypisowáli. 7. Pokázuje że oni zawżdy odpornymi byli. 18. 25. ktory chciał je wytráćić by nie Modlitwá Mojzeszowa. 1.
Słuchaj Izráelu: ty przejdźiesz dźiś Iordan/ ábyś wszedszy pośiadł narody więtsze/ y możniejsze niżeś ty/ miástá wielkie y wymurowáne/ áż pod niebo. 2. Lud wielki/ y wysokiego wzrostu/ Syny Enákowe/ ktore ty znasz/ y ktorycheś słychał/ gdy mowiono
Skrót tekstu: BG_Pwt
Strona: 194
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Powtórzonego Prawa
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
: odporniście byli słowu Pana Boga waszego/ aniście mu wierzyli/ aniście usłuchali głosu jego. 24. Owa odporniście byli Panu/ od dnia tego jakom was poznał. 25. Dla tego/ upadszy przed Panem czterdzieści dni/ i czterdzieści nocy leżałem/ bo już był PAN rzekł/ że was wytracić miał. 26. I modliłem się Panu/ i rzekłem: Panie Boże/ nie zatracajże ludu twego/ i dziedzictwa twego któreś odkupił wielmożnością twoją/ któreś wywiódł z Egiptu ręką możną: 27. Wspomni na służebniki twoje/ Abrahama/ Izaaka i Jakoba: nie patrz na zatwardziałość ludu tego/ i na
: odporniśćie byli słowu Páná Bogá wászego/ ániśćie mu wierzyli/ ániśćie usłucháli głosu jego. 24. Owa odporniśćie byli Pánu/ od dniá tego jákom was poznał. 25. Dla tego/ upadszy przed Pánem czterdźieśći dni/ y czterdźieśći nocy leżałem/ bo już był PAN rzekł/ że was wytráćić miał. 26. Y modliłem śię Pánu/ y rzekłem: Pánie Boże/ nie zátracajże ludu twego/ y dźiedźictwá twego ktoreś odkupił wielmożnośćią twoją/ ktoreś wywiodł z Egiptu ręką możną: 27. Wspomni ná służebniki twoje/ Abráhámá/ Izááká y Iákobá: nie pátrz ná zátwárdźiáłość ludu tego/ y ná
Skrót tekstu: BG_Pwt
Strona: 195
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Powtórzonego Prawa
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
nie miało pokolenie Lewi działu/ ani dziedzictwa miedzy bracią swoją/ abowiem PAN jest dziedzictwem jego/ jako mu powiedział PAN Bóg twój. 10. A jam trwał na gorze/ jako i przed tym/ czterdzieści dni/ i czterdzieści nocy/ i wysłuchał mię PAN/ i onego razu/ że cię nie chciał PAN wytracić. 11. Wstań/ idź w przód przed ludem tym/ że wnidą/ a posiędą ziemię/ o którąm przysiągł Ojcom ich/ że im ją dam. 12.
A Teraz Izraelu/ czegoż PAN Bóg twój żada od ciebie/ jedno abyś się bał Pana Boga twego/ a chodził we wszystkich drogach jego
nie miáło pokolenie Lewi dźiału/ áni dźiedźictwá miedzy bráćią swoją/ abowiem PAN jest dźiedźictwem jego/ jáko mu powiedźiał PAN Bog twoj. 10. A jam trwał ná gorze/ jáko y przed tym/ cżterdźieśći dni/ y czterdźieśći nocy/ y wysłuchał mię PAN/ y onego rázu/ że ćię nie chćiał PAN wytráćić. 11. Wstań/ idź w przod przed ludem tym/ że wnidą/ á pośiędą źiemię/ o ktorąm przyśiągł Ojcom ich/ że jim ją dam. 12.
A Teraz Izráelu/ czegoż PAN Bog twoj żada od ćiebie/ jedno ábyś śię bał Páná Bogá twego/ á chodźił we wszystkich drogách jego
Skrót tekstu: BG_Pwt
Strona: 196
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Powtórzonego Prawa
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Ich niezdrobniały Domy; odpowiadam tak: że się musieli Ich-Mość od Króla Heroda; tejże samej Statystycznej nauczyć maksymy, bo on dowiedziawszy się iż się CHRYSTUS Narodził, który miał całemu Izraelowi panować, więc żeby owo Królestwo z Domu Jego niewychodziło, niechcąc alienare od kochanego Syna Panowania, kazał Żołnierzom wszystkie dzieci wytracić i pozabijać; którego uczynek do tych czas Kościół Boży potępia. A Ich-Mościom Statystom, żywy Duch, o taką podobną (a kto wie, jeżeli niegorszą) maksymę i słowa niemowi. Wybijają sobie skrupuły Rodzicy, Chwała BOGU, że Pan Bóg to niewiniątko zabrał, przybyła świeca Panu BOGU, a nikt w tym
Jch niezdrobniały Domy; odpowiadam ták: że się musieli Jch-Mość od Krola Heroda; teyże samey Státystyczney náuczyć maxymy, bo on dowiedziawszy się iż się CHRYSTUS Národził, ktory miał cáłemu Izráelowi pánować, więc żeby owo Krolestwo z Domu Jego niewychodziło, niechcąc alienare od kochanego Syna Pánowania, kázał Zołnierzom wszystkie dzieci wytrácić y pozabiiać; ktorego uczynek do tych czas Kościoł Boży potępia. A Jch-Mościom Statystom, żywy Duch, o táką podobną (á kto wie, iezeli niegorszą) maxymę y słowa niemowi. Wybiiaią sobie skrupuły Rodzicy, Chwáła BOGU, że Pan Bog to niewiniątko zábrał, przybyła świeca Pánu BOGU, á nikt w tym
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 66
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
Manassessów/ wtargnął i pobrał wsi ich/ które przezwał Chawot Jajr. 42. Także Nobe wtargnął/ i wziął Kanat/ z jego wsiami/ i nazwał je Nobe/ od imienia swego. Rozdział XXXIII. Wyliczenie czterdzieści i dwu stanowisk na drodze do ziemie Obiecanej. 50. Gdzie Bóg pogaństwo wszystko z bałwanami ich wytracić. 54. a ziemie losem do Osiadłości naznaczać każe. 1.
TEć są ciągnienia Synów Izraelskich/ którzy wyszli z ziemie Egipskiej/ według hufów swych/ pod sprawą Mojżesza i Aarona. 2. I spisał Mojżesz wychodzenia ich/ i stanowiska ich/ według rozkazania Pańskiego: A teć są ciągnienia ich/ i stanowiska ich
Mánássessow/ wtárgnął y pobrał wśi jch/ ktore przezwał Cháwot Iájr. 42. Tákże Nobe wtárgnął/ y wźiął Kánát/ z jego wśiámi/ y nazwał je Nobe/ od imienia swego. ROZDZIAL XXXIII. Wyliczenie cżterdźieśći y dwu stánowisk ná drodze do źiemie Obiecáney. 50. Gdźie Bog pogánstwo wszystko z báłwanámi jch wytráćić. 54. á źiemie losem do Osiadłośći naznacżáć każe. 1.
TEć są ćiągnienia Synow Izráelskich/ ktorzy wyszli z źiemie Egipskiey/ według hufow swych/ pod spráwą Mojzeszá y Aároná. 2. Y spisał Mojzesz wychodzenia jch/ y stánowiská jich/ według rozkazánia Páńskiego: A teć są ćiągnienia jch/ y stánowiská jich
Skrót tekstu: BG_Lb
Strona: 178
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Liczb
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
ma być dobremu. Mylisz się Filistynie, tanio wiarę ważysz, Pamiętaj ze się w krótce na tej Szali sparzysz. Kto drogi towar z podłym za równo szacuje, Prędko straci na mycie, prędzej zbankretuje. Niemyśl, by DAWID Imię przviął Apostaty, Dla nie łaski Królewskiej, dla fortuny straty. Owszem szuka sposobów wytracić z Owczarnie Parszywe kozły, co z nich smród przykry ogarnie. Nie zawadzi tam zażyć z gorliwości zdrady, Gdzie w dobrej wierze czynią odstępcy zawady; Zarażając jak parchem przewrotną nauką, Niech też giną wszelakim sposobem i sztuką. Ale w mojej Ojczyźnie ach, jak oto trudno! Choć ją BÓG uszczęśliwił i plenno i ludno
ma bydź dobremu. Mylisz się Filistynie, tanio wiarę ważysz, Pamiętay ze się w krotce na tey Szali sparzysz. Kto drogi towar z podłym za rowno szacuie, Prędko straci na mycie, prędzey zbankretuie. Niemyśl, by DAWID Imię przviął Apostaty, Dla nie łaski Krolewskiey, dla fortuny straty. Owszem szuka sposobow wytracić z Owczarnie Parszywe kozły, co z nich smrod przykry ogarnie. Nie zawadzi tam zażyć z gorliwości zdrady, Gdzie w dobrey wierze czynią odstępcy zawady; Zarażaiąc iak parchem przewrotną nauką, Niech też giną wszelakim sposobem y sztuką. Ale w moiey Oyczyznie ach, iak oto trudno! Choć ią BOG uszczęśliwił y plenno y ludno
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 66
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
na Horebie/ i kłaniali się bałwanowi litemu. 20. I odmienili chwałę swą w podobieństwo wołu/ jedzącego trawę. 21. Zapomnieli na Boga wybawiciela swego/ który czynił wielkie rzeczy w Egipcie: 22. Rzeczy dziwne w ziemi Chamowej: Rzeczy straszne przy morzu czerwonym. 23. Przetoż rzekł/ że je chciał wytracić: gdyby się był Mojżesz/ wybrany jego/ nie stawił w onym rozerwaniu przed nim/ a nie odwrócił popędliwości jego/ aby ich nie tracił. 24. Wzgardzili też ziemią pożądaną/ niewierząc słowu jego. 25. I szemrząc w namieciech swoich/ nie byli posłuszni głosowi PAńskiemu. 26. Przetoż podniósł rękę
ná Horebie/ y kłaniáli śię báłwanowi litemu. 20. Y odmienili chwałę swą w podobieństwo wołu/ jedzącego trawę. 21. Zápomnieli ná Bogá wybáwićielá swego/ ktory cżynił wielkie rzecży w Egipćie: 22. Rzecży dźiwne w źiemi Chámowey: Rzeczy strászne przy morzu cżerwonym. 23. Przetoż rzekł/ że je chćiáł wytraćić: gdyby śię był Mojzesz/ wybrány jego/ nie stáwił w onym rozerwániu przed nim/ á nie odwroćił popędliwośći jego/ áby ich nie traćił. 24. Wzgárdźili też źiemią pożądáną/ niewierząc słowu jego. 25. Y szemrząc w namiećiech swojich/ nie byli posłuszni głosowi PAńskiemu. 26. Przetoż podniosł rękę
Skrót tekstu: BG_Ps
Strona: 605
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Psalmów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632